Skocz do zawartości
  • 0

Sumy - na co i czym?


Mielony

Pytanie

Witam kolegów

 

Możliwe że taki temat już istnieje ale nie moge nigdzie na j,pl znalezc.

 

Może podzielilibyście się informacjami na temat waszych sprzętów sumowych.

 

Chodzi tu o kołowrotki/wędziska/plećki i najważniejsze przynęty.

 

Może według pkt?

 

1.Kij:Tiger Cross Max 304 15-40g

 

2.Browning Hybrid 4000

 

3.PowerPro 0.25

 

4.Głównie Spro PowerCatcher no i Rapala x-rap10 

 

W moim przypadku ten zestaw jest uniwersalny szczupaki,sandacze,bolenie no i sumy ale tam gdzie łowie to może być jakas sztuka ze 130cm max a, z takim chyba nie powinno być problemu.

Pozdrawiam i licze że wątek się rozwinie.

Edytowane przez Mielony
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Rozumiem że sumy które łowisz poddają się bez walki i wykorzystując prawo wyporności którego jako pilny uczeń nauczyłeś się w szkole zbierasz je z powierzchni moment lub dwa po zacięciu. Co to za frajda z łowienia rybiego truchła?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Gość Hans Kloss

Nie bez walki, walczą na miare swoich  możliwości ile sił w sumowych ogonach, murując pod łódką do dna bo i nic innego w repertuarze nie mają przy umiejętnym postepowaniu. Tyle że z łódki , na pancernym kiju i zestawie o szmocy 10+ kg w przypadku sumków 30-40 kg to nie jest żaden równy pojedynek ale czysta egzekucja, w ciągu 10-15 minut rybka ląduje w łodzi i kwita. I jak sie komus wydaje że sumek o 20 czy 30 kg cięższy stawiał się będzie o wiele bardziej od 40staka to wg zgodnej opinii fachowców od sumka (takich prawdziwych, nie internetowych platonicznych znawców tematu) rzeczywiście- tak mu się tylko wydaje.

 

PS. Ponieważ dzisiaj sumki się oflagowały, ogłosiły listę postulatów i rozpoczęły strajk głodowy to spłynąłem z nudów na wrocławską "sumową głowkę"  pogadać z naszymi sumiarzami stacjonarnymi, o których wiem ze łowili i łowią bo to prostu oglądam ich wybryki na własne oczy. Było ich mniej niż zwykle bo tylko 3ch a tak mi odpowiedzieli na kilka prostych pytań  miniankiety:

1. Na linki jakiej grubości łowicie?

A: 0.12 mm

B: 0.12 mm

C: 0.14 mm

2. Jakich kijów używacie do sumowania?

Tu byli zgodni - wszyscy trzej mieli  kije z pracowni Pstrągmana http://jerkbait.pl/topic/6215-pracownia-pstrągman/ CW do... 40 gramów.

3. Ile hamulca macie na kołowrotkach?

A. 6kg

B. 8 kg

C. 12 kg

4. Ile sumków 200+ złowiliście w życiu

A. 0, dopiero zaczynam. Największy mój sumek miał 180+

B. Nie pamiętam, kilka.

C) A bo ja wiem... na pewno ze 20, może więcej.

5. Ile sumków porwało wam zestawy?

Tu odpowiedzią był chóralny wybuch śmiechu.

 

Miło czasem pogadać sobie z normalnymi ludźmi o wędkarstwie. Polecam.

 

 

0.18 to ja stosuje na Czortowe sandałki.

 

Wrocławiaki na Mietkowie  też łowią na  0.16 albo 0.18. Ale nie ze względu na szmoc tylko dlatego że gruba linka pełni przy łowieniu z opadu rolę spadochronu, przez co sandaczowi  łatwo zdążyć do przynęty.

Edytowane przez Hans Kloss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Napisz jeszcze po ilu "ulubionych napojach" byli, albo niech dadzą namiary na dealera , bo muszą dobry towar palić!!!

A tak na poważnie widziałem na własne oczy- (kolega na łodzi), który się nasłuchał takich właśnie opowieści,że suma po pięciu minutach wciąga się na łódkę- po drugim odjeździe dokręcił hamulec i...... 0,19 power pro strzeliła jak nitka,a sum na kotwicy zdołał nas przeciągnąć ze trzy metry pod prąd i ani myślał żeby się zatrzymać,lub odbić w bok...

Powodzenia życzę...

 

Żeby sandacz miał "łatwo zdążyć do przynęty" zmniejsza się gramaturę....przynajmniej tak słyszałem :blink: :blink: :blink: A podobno nie ma takiej prędkości spadającej przynęty, przy której sandacz nie zdążył by otworzyć paszczy. :D

Edytowane przez cyprys19
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Gość Hans Kloss

Napisz jeszcze po ilu "ulubionych napojach" byli, albo niech dadzą namiary na dealera , bo muszą dobry towar palić!!!

 

 To ja zapraszam  serdecznie do Wrocławia. Przedstawie cię, powiesz  to w oczy im a nie mnei, wykąpiesz się przy okazji i zażyjesz ruchu na świeżym powietrzu  :lol:

 

0,19 power pro strzeliła jak nitka,

 

W takim razie albo ta Power Pro to jakeś straszne g...no albo twój kolega robi na plecionce węzły takie jakimi przedszkolaki wiążą sznurówki. Co to za hamulec na którym strzela plecionka o wytrzymałości 17 kilogramów?? Takiego kołowrotka to ja na rynku nie widziałem, być może jakiś morski  multik potrafi taką sztukę, nie wiem.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak wytrawny łowca nie wie,że można przytrzymać szpulę dłonią..?

Błagam, nie kompromituj się już więcej,bo na dzisiaj wystarczy...

0,12 na suma....i jeszcze może jedna pinka na haczyku nr 14      :doh: :doh: :doh:

Edytowane przez cyprys19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Klosie, skoro tak cytowałeś inne forum to co powiesz na ten temat:

http://www.forumsumowe.pl/t-plecionka_do_trollingu.html

Nie czytałeś? Ich admin cytuje łowił w trolu tak: "To dlatego jedyna która używam to Uni Cat Power Line 0.30 a od tego roku testuje 0.40."

 

A co do stacjonarki to:

http://www.forumsumowe.pl/t-plecionka_do_stacjonarki.html

 

Tak więc ciężko odnieść się do tego co piszesz. Rozumiem, że ja mogę się nie znać. Ale ludzie z forum, które tak chętnie cytowałeś też się nie znają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To kontynuując. Było wspomniane o ekipie dragona na Ebro. Prawda jest taka, że tam wszyscy lowią grubo lub bardzo grubo. Spędziłem sporo godzin nad wodą. Wlasciwie srednio 23/24. Poznałem kilku przewodników. Z 0.18 nikt się nie wybierał celowo na sumy.

 

Łapanie za szpulę też może pomóc. Jak kolowrotek ma slaby hamulec. Tak polowilem sumow red arc kiem.

Zresztą bardzo lubię mieć hamulec dość luźno i kontrolować ręką jak lowię duże ryby lekkim zestawem. Raczej z sukcesem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Złowić się da na taką plecionkę  ( raczej zajeżdzić na amen ) ... tylko ... normalnej wielkości sum ( nie mylić z sumikiem ) będzie holowany godziny !!! i wiadomo jak skończy !!!!

Dla mnie absolutne minimum do trollingu to 0,36 mm lub 50 lb ... poniżej nigdy nie schodzę ...

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Złowić się da na taką plecionkę ( raczej zajeżdzić na amen ) ... tylko ... normalnej wielkości sum ( nie mylić z sumikiem ) będzie holowany godziny !!! i wiadomo jak skończy !!!!

Dla mnie absolutne minimum do trollingu to 0,36 mm lub 50 lb ... poniżej nigdy nie schodzę ...

Przede wszystkim warto zadać sobie zajebiście ważne pytanie :

 

Co ma dać używanie takiej cienkiej linki w warunkach dużej rzeki nizinnej ?

 

...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Złowić się da na taką plecionkę ( raczej zajeżdzić na amen ) ... tylko ... normalnej wielkości sum ( nie mylić z sumikiem ) będzie holowany godziny !!! i wiadomo jak skończy !!!!

Dla mnie absolutne minimum do trollingu to 0,36 mm lub 50 lb ... poniżej nigdy nie schodzę ...

Ciesze sie ze nie jestem sam. Zaczynalem sadzic ze to moze ja lapie na sznurek od snopowiazalki ;)
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Widzę, że co niektórzy powinni się zupełnie przerzucić na virtual fishing ...

 

Tak na marginesie, jeśli czytają to dzieci (lub niedoświadczeni sumiarze) - zanim posłuchacie jakiś mocno przeteoryzowanych wywodów i zaczniecie odchudzać sprzęt, porozmawiajcie z kilkoma doświadczonymi sumiarzami, weźcie poprawkę na warunki w jakich przyjdzie Wam łowić i dorzućcie 20-30% mocy ze względu na brak doświadczenia. Sprzęt powinien być tak dobrany żeby ryba 200+ wyjeżdżała w czasie poniżej 10 minut. 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja przez 0,18 zacząłem przygodę z sumami - jednego dnia dwa brania i walka po ponad 2 godz z każdym na sprzęcie sandaczowym i dupa ( pamiętam jak na innym forum o tym napisałem to niektórzy spadli z fotela) cennych rad udzielił wtedy Daniel @hlehle

Teraz po paru latach używam do spina 50 lb a do trola 60lb 

Wystarczy trafić na dobry uciąg i pobraniu tylko palec d... 

pzdr łukasz

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Gość Hans Kloss

Ja jestem praktycznie z Wrocławia i czytam z niedowierzaniem...kilku sumiarzy znam , ale napewno nie tych

 No to chwała Bogu, zgłosił się choć jeden wrocławiak. Wiesz gdzie jest "sumowa główka"? Jeśli nie to dam ci namiary na priv, pójdziesz na nią późnyym popołudniem jak będziesz miał czas i ochote i sam ich wypytasz oraz obejrzysz. To prawie środek Wrocławia więc żadne dalekie wyprawy nie są potrzebne. Ja sam byłem bardzo zdziwiony metodą  jak ich spotkałem po raz pierwszy ale z brzegu praktycznie nie ma innej opcji niz to właśnei co robią.

 

To kontynuując. Było wspomniane o ekipie dragona na Ebro. Prawda jest taka, że tam wszyscy lowią grubo lub bardzo grubo.

 Owo "bardzo grubo" to, z tego co o wiem, oznacza w ich wykonaniu grubości linki 0.24 do 0.28.

 

Złowić się da na taką plecionkę  ( raczej zajeżdzić na amen ) ... tylko ... normalnej wielkości sum ( nie mylić z sumikiem ) będzie holowany godziny !!!

 Czy sum 40 kilo to wg ciebie sumik czy normalna ryba?  Bo jeśli to drugie to cię informuję ze owe "godziny" w praktyce oznaczają  15-20 minut. Od zacięcia ryby do jej lądowania w łodzi. No ale jeżeli 40stka czy 60tka to dla ciebie sumiki to chylę czoła, niewielu jest w Polsce mistrzów łowiących takie "sumiki" tuzinami. Ośmielę sie wręcz twierdzić że dla zdecydowanej większości wędkarzy którzy mieli na brzegu  rybę o takich rozmiarach jest to największa  ryba jaką w życiu złowili i złowią.

 

Przede wszystkim warto zadać sobie zajebiście ważne pytanie :

Co ma dać używanie takiej cienkiej linki w warunkach dużej rzeki nizinnej ?

 

 

 Nareszcie zzaczyna sie coś w rodzaju merytorycznej dyskusji. Wprawdzie ja zacząłem drążyć zagadnienie od pytania odwróconego "co ma dać używanie takiej grubej" i nie znalazłszy sensownej odpowiedzi uczyniłem to co rozum dyktuje no ale niech będzie po twojemu.

Po pierwsze: wpakuj się kiedyś z łodki w tzw . "permanentny zaczep" na zestawie o wytrzymałości 30 kilogramów  to cię moze oświeci. Zapomnij o zerwaniu tego z łódki- masz do wyboru albo się odciąć nożem, albo granat do wody wrzucić albo nurkować. Zestaw 10 kg z duzym wprawdzie trudem ale jakoś tam zerwiesz

Po drugie: złam sobie kiedyś kij z powodu wytrzymałosci zestawu większej niż wytrzymałość wędziska wtedy doznasz wręcz olśnienia.

Po trzecie: uswiadom sobie  gdy trzymasz  wędkę na której koniec działa siła 15 kilogramów to na twoje dłonie dział siła ok 75 kg. Ile czasu tak wytrzymasz? A jeśli niedługo to po co ci zestaw o wytrzymałości np. 30 kg? O takich drobiazgach jak wynoszenie woblerów ku powierzchni przez gruby sznur nie wspomnę. Na sznurku od snopowiązałki na małe woblery nie połowisz, a w przypadku sumków nieraz  kluczem do sukcesu bywa zmiana rozmiarówki przynęty.

Po czwarte pojemność szpuli. Ile grubej linki  zmieścisz na szpuli swojego kołowrotka a ile cienkiej? Łowiąc na sznurek jesteś zmuszony korzystać z jakiegoś półkilowego monstrum, ja mam młynek normalnych rozmiarów który w razie potrzeby mogę np. łatwo przekwalifikować na łowienie "z ręki" a po kilku godzinach trollu nie mdleje mi łapa od trzymania wędziska

Itd, itp.... jest cała masa argumentów ZA stosowaniem linki nieprzesadnie grubej i chyba tylko JEDEN za stosowaniem sznurka. A i ten jeden to, moim zdaniem trochę z d...y wytrzepany bo na większości sumowych łowisk nie mający żadnego zastosowania. 

Całą resztę uwag w rodzaju "a ja to na 0.18 najwyżej sandacze łowię"  "a mi to się z 0.18 sum zerwał" " a "80 kg ryba to powinna w minutę wyjechać" pominę milczeniem. Wzgardliwym.

Edytowane przez Hans Kloss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

  Nareszcie zzaczyna sie coś w rodzaju merytorycznej dyskusji. Wprawdzie ja zacząłem drążyć zagadnienie od pytania odwróconego "co ma dać używanie takiej grubej" i nie znalazłszy odpowiedzi uczyniłem to co rozum dyktuje no ale niech będzie po twojemu.

Po pierwsze: wpakuj się kiedyś z łodki w tzw . "permanentny zaczep" na zestawie o wytrzymałości 30 kilogramów  to cię moze oświeci. Zapomnij o zerwaniu tego z łódki- masz do wyboru albo się odciąć nożem, albo granat do wody wrzucić albo nurkować. Zestaw 10 kg z duzym wprawdzie trudem ale jakoś tam zerwiesz

Po drugie: złam sobie kiedyś kij z powodu wytrzymałosci zestawu większej niż wytrzymałość wędziska wtedy doznasz wręcz olśnienia.

Po trzecie: uswiadom sobie  gdy trzymasz  wędkę na której koniec działa siła 15 kilogramów to na twoje dłonie dział siła ok 75 kg. Ile czasu tak wytrzymasz? A jeśli niedługo to po co ci zestaw o wytrzymałości np. 30 kg? O takich drobiazgach jak wynoszenie woblerów ku powierzchni przez gruby sznur nie wspomnę. Na sznurku od snopowiązałki na małe woblery nie połowisz, a w przypadku sumków nieraz  kluczem do sukcesu bywa zmiana rozmiarówki przynęty.

Po czwarte pojemność szpuli. Ile grubej linki  zmieścisz na szpuli swojego kołowrotka a ile cienkiej? Łowiąc na sznurek jesteś zmuszony korzystać z jakiegoś półkilowego monstrum, ja mam młynek normalnych rozmiarów którry w razie potrzeby mogę łatwo przekwalifikować na łowienie "z ręki".

Itd, itp.... jest cała masa argumentów ZA stosowaniem linki nieprzesadnie grubej i chyba tylko JEDEN za stosowaniem sznurka. A i ten jeden to, moim zdaniem trochę z d...y wytrzepany i na większości sumowych łowisk nie mający żadnego zastosowania. 

 

Odpiszę na te Twoje pseudonaukowe wywody zanim Guzu się odezwie, ponieważ nie chcę żeby ktokolwiek wziął to na poważnie i się zastosował ...

Po pierwsze - złów tyle dużych sumów co Guzu , a najlepiej złów je w różnych warunkach na róznych łowiskach , a nie w "zkanalonej" wrocławskiej Odrze. 

Po drugie średnica plecionek to jedynie orientacyjna wartość, należy rozważać jedynie ich wytrzymałości.

Po trzecie wytrzymałości są różnie podawane. W EU przyjęło się podawać liniową, a w US na węźle, aczkolwiek nie wiem jak jest obecnie.

Po czwarte uwierz mi, że byłem w stanie zerwać plecionkę 50lb na kiju 60 lb gdy chciałem odciągnąć suma od zatopionych drzew. Czego świadkiem był Guzu. (prawie wyleciałem z łódki).

Po piąte jak masz "młynek normalnych rozmiarów" to faktycznie mocna plecionka może Ci ten młynek nawet oderwać od stopki.

Po szóste, zawsze powtarzam ludziom, że jak się ktoś na czymś nie zna to lepiej żeby się nie odzywał. Ewentualnie delikatnie może coś sugerować.

Po siódme , w sumie to już mi się nie chce więcej pisać ;)

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Gość Hans Kloss

Odpiszę na te Twoje pseudonaukowe wywody zanim Guzu się odezwie, ponieważ nie chcę żeby ktokolwiek wziął to na poważnie i się zastosował ...

Po pierwsze - złów tyle dużych sumów co Guzu , a najlepiej złów je w różnych warunkach na róznych łowiskach , a nie w "zkanalonej" wrocławskiej Odrze. 

Po drugie średnica plecionek to jedynie orientacyjna wartość, należy rozważać jedynie ich wytrzymałości.

Po trzecie wytrzymałości są różnie podawane. W EU przyjęło się podawać liniową, a w US na węźle, aczkolwiek nie wiem jak jest obecnie.

Po czwarte uwierz mi, że byłem w stanie zerwać plecionkę 50lb na kiju 60 lb gdy chciałem odciągnąć suma od zatopionych drzew. Czego świadkiem był Guzu. (prawie wyleciałem z łódki).

Po piąte jak masz "młynek normalnych rozmiarów" to faktycznie mocna plecionka może Ci ten młynek nawet oderwać od stopki.

Po szóste, zawsze powtarzam ludziom, że jak się ktoś na czymś nie zna to lepiej żeby się nie odzywał. Ewentualnie delikatnie może coś sugerować.

Po siódme , w sumie to już mi się nie chce więcej pisać ;)

 

Skomentuję twój pseudologiczny bełkot w ten sposób:

Po pierwsze łowię wyłącznei na skanalonej Odrze. Jak wyjadę np.  na Bug to być może założę stalową linkę od wyciągarki

Po drugie złowię tyle sumów ile mi się będzie chciało

Po trzecie co do średnic i wytrzymałości nie musisz mnie pouczać bo pdp. to raczej ja mógłbym w tym temacie pouczać ciebie. Napisałem na początku że łowię na japońską Momoi (do nieświadomych- to taki Mercedes wśród linek) o liniowej 17. 5 kg na której umiem zrobić węzeł wytrzymujący  co najmniej 10 kg, w warunkach polowych 6 kg.

Po czwarte nie mam najmniejszego zamiaru wylatywać z łodki w żadnych okolicznościach, zatem nie będę powtarzał twoich wygłupów ze zrywaniem linki kijem. Nota bene pomysł godny Pythona (monty), bo jak ja chce sumka od czegoś odciągnąć to po prostu zajeżdzam łodzią równolegle do niego i daje mu 5-kilową kontrę  w bok. Jak nei skręci to znaczy że na kiju mam nie rybę ale sowiecki okręt podwodny, na szczęscie jeszcze się nie zdarzyło

Po szóste morskim młynkom Ryobi ponoć stopki rzadko odpadają. Słuchy nawet chodzą że nigdy

Po siódme radę o nie odzywaniu się spróbuj zastosować sam do siebie. Operowanie w okolicznosciach zrywania zestawu parametrem fabrycznej wytrzymałości linki zamiast wytrzymałością praktyczną stosowanego zestawu znamionuje bowiem wędkarskiego frajera.

 

Tak czytam i myślę sobie, że wszystkie sumy, które zdemolowały mnie z dość mocnym zestawem powiedzmy sandaczowym - lamiglas certifed pro 20lb i plecionka 0,20 musiały mieć pod 4m i że 200kg co najmniej...

 No to jesteś w tzw. mylnym błędzie. Maksymalna szmoc plecionki zalecana przez producenta do twojego kija wynosi 20 funtów czyli ok. 9 kilogramów , a to oznacza że ten kijek klęknie pdp.już pod 20stakiem.

Edytowane przez Hans Kloss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Hans z całym szacunkiem ale... przestań już pisać w wątku  nie na temat !!!

Normalnie czytać się tego nie da .... pozjadałeś wszystkie rozumy i nie przyjmujesz nic do siebie !!! 

 

 

Wątek dotyczący średnic i wytrzymałości plecionek masz gdzie indziej ... to wątek o rybach a nie o Twoich mądrościach !!!

 

 

fotka stara tak żeby nie było że nie na temat ....

 

post-49627-0-60048100-1536529720_thumb.jpg

 

Edytowane przez Karol Krause
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ja to nawet lubię jak od czasu do czasu na j.pl trafi się jakiś oszołom, mam ubaw czytając takie dyskusje[emoji16]

 

Jest też opcja druga, nie oszołom tylko troll. Jaja sobie robi z tym 0,18 na sumy i sam ma ubaw że poważni ludzie z nim dyskutują...

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ja to nawet lubię jak od czasu do czasu na j.pl trafi się jakiś oszołom, mam ubaw czytając takie dyskusje[emoji16]

 

Jest też opcja druga, nie oszołom tylko troll. Jaja sobie robi z tym 0,18 na sumy i sam ma ubaw że poważni ludzie z nim dyskutują...

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

 

Nie wiem jak inni, ale ja dyskutować nie planowałem. Nie interesuje mnie nawracanie jednostek, szczególnie tych z mocno przerośniętym ego.

Wyraziłem jedynie swoje zdanie, aby czasem jakiś mało doświadczony wędkarz nie posłuchał tych pierdoteorii.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Gość Hans Kloss

Hans z całym szacunkiem ale... przestań już pisać w wątku  nie na temat !!!

Normalnie czytać się tego nie da .... pozjadałeś wszystkie rozumy i nie przyjmujesz nic do siebie !!! 

 

Ależ ja piszę na temat- temat dotyczy chyba łowienia sumów w roku 2018, czyz nie? A jak wg ciebie nie da się czytać tego co ja pisze to po prostu dodaj mnei do ignorowanych Btw. jesteś na dobrej drodze żebym to ja dodał wczesniej do ignorowanych ciebie, bo, z całym szacunkiem, ale zbyt wiele szacunku w bezpodstawnym zarzucie  "pozjadałeś wszystkie rozumy" to ja nie wykryłem.

 

 

A ja to nawet lubię jak od czasu do czasu na j.pl trafi się jakiś oszołom, mam ubaw czytając takie dyskusje[emoji16]

 

Jest też opcja druga, nie oszołom tylko troll. Jaja sobie robi z tym 0,18 na sumy i sam ma ubaw że poważni ludzie z nim dyskutują...

 

 

Zapewniam cię ze ja mam o wiele większą uciechę czytając wywody forumowiczów wpadających w stan bezrozumnej agresji  i uprawiajacych mentalny onanizm za pomoca podanej przeze mnei grubości linki. Mimo tego że wielokrotnie podawałam także jej wytrzymałość liniową (dla porażonych akalkulią: 17.5 kg to w praktyce to samo co 40 lb,  czyli  szmoc taka sama jak dla powszechnei używanej i chwalonej  plecionki Power Pro o grubości 0.32 mm) forumowy licznik niepełnosprawnych intelektualnie wykonuje kolejne obroty

Edytowane przez Hans Kloss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...