Skocz do zawartości
  • 0

Zimowe okonie na małych rzeczach


Mateuszmały

Pytanie

Łowię w małej rzece okonie od kiedy pamiętam (częściej jednak wiosną, latem lub jesienią) zimą jednak mniej z braku czasu ale zaczynam nadrabiać. Z chęcią poczytam jak wy typujecie miejscówki, przynęty oraz sposób ich prowadzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

 Może okoniom też warto dać taką szansę?

A guzik !!  Ja im całe życie odpuszczałem, a teraz jak tylko lód zniknie z jezior to wskakuję na oponę i się za nie wezmę :P

Spoko, kotlety jem z kurczaka

 

Panie Mateusz ja też z chęcią poczytam ja pan typujesz miejscówki, daj coś od siebie, może forum ci odda :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Woda niby martwa, letnie bankówki opustoszałe... Żywego ducha. Uwielbiam tułać się w śniegu za okoniami.  Dla mnie to kwintesencja spinningu. W takich warunkach z największą przyjemnością spędzam cały dzień nad wodą. Każdy, nawet najmniejszy okoń cieszy potrójnie, ale... Na dłuższą metę jest to schematyczne łowienie i trudno zaliczyć gołe zero.

Dookreśl, jak mała jest to rzeka - tak mała jak ta, którą załadowałem do załącznika? 

 

 

post-49884-0-07455000-1452956562_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pewnie że się podzielę swoimi spostrzeżeniami na ten temat. Wybieram raczej głębsze miejsca z wolnym nurtem lub też miejsca gdzie rzeka jest szersza niż w innych miejscach. Powalone drzewa, trzczcinowiska i inne tego typu miejsca gdzie woda płynie wolniej są jak najbardziej dobre. Przynęta to małe sylikony prowadzone bardzo wolno a nawet włączone po dnie. Kielerem czasami staje się mormyszka z ochotką szurana po dnie z kilkucentymetrowymi skokami i przystankami na kilka sekund. Moja rzeka jest raczej mała (średnio ok 10-15m szerokości) a głębokość jak to na takich siurkach różna od kilkunastu cm do nawet 3m. Rybki raczej nie za duże (15-30cm) choć moja życiówka (46cm) pochodzi właśnie z tej rzeczki tyle że latem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeżeli jest to ta rzeczka, o której myślę ;)  to może warto wybrać się na jej ostatni kilkukilometrowy odcinek przed ujściem, nie tak zdegradowany przez elektrownie wodne, jak wyższe odcinki. Szansa na nieco większego okonia, a i jaź czy kleń może się trafić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To prawda że jest tam ciekawiej ale czasu mało i wybieram się gdzieś bliżej. Wczoraj byłem przy jednej z elektrowni i połowiłem trochę ładnych okoni krótkiego szczupaczka i fajny przyłów w postaci karpika się trafił. Można tam trafić też sandaczyki które uciekły z pobliskich stawów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja zimą śmigam za okoniem na kanale lub starorzeczu Warty. Przeważnie boczny trok i rezultaty są. Co ciekawe to na kanale w miejscu,gdzie przeważnie grupują się pasiaki podczas lodu,to przebywają tam także przy obecnej pogodzie. Miejscówka nie głęboka 1,2-1,5m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...