Minął rok..... Dwa ....Trzy ... co i jak się zmieniło w naszym jerkbaitowym bycie ...

[grzesiekre]

Minął rok.

 

16.01.2015 logując się tutaj po raz pierwszy  otworzyłem drzwi do innego świata. Świata ludzi z pasją ,dla których wędkarstwo  i ogólny kontakt z przyrodą to coś więcej jak tylko forma spędzania wolnego czasu.

  Tak sobie myślę , że przez ten rok, dzięki J.pl stałem się lepszym, bardziej świadomym wędkarzem( chociaż nie przełożyło się to na połowy, bo sezon 2015 miałem fatalny....).

  Wymiana doświadczeń i informacji dotyczących połowu ryb, sprzętu, przynęt, robienia zdjęć , majsterkowania, tunningu i całej rzeszy rzeczy nie wymienionych , jest nie ocenionym, że tak powiem plusem dodatnim   , którego nie było by  gdybym się tutaj nie zalogował.

  Wątki autorskie lure i rod – buildingowe, to skarbnica wiedzy. Ogrom pomysłów Twórców  jest wręcz nie ograniczony. I zdaje się że nie ma granicy, ciągle coś można polepszyć i poprawić....

  Wątki dotyczące historii polskiego spinningu i najstarszych woblerów to gratka dla pasjonatów, a jak się okazuje może z wiedzy zawartej też tutaj może powstać książka......

  Hmm, nawet wątki gdzie regularnie dochodzi do nazwijmy to „wymiany poglądów”( vide „pstrągi 2016”) , a dyskusje muszą wygaszać panowie Moderatorowie  , też czegoś uczą.

 

  I tak można było by pisać i pisać.....

 

 

  Za  to wszystko,

  W rocznicę,

  Staropolskie, Bóg zapłać.

 

 

 

  Pozdrawiam Grzesiek

[zander69]

Tak z ciekawości zajrzałem na swój profil aby zobaczyc od kiedy ja jestem na tym forum i ja również zarejestrowałem sie równy rok temu 16.01.2015

Edytowane 16 Stycznia 2016 przez zander69

[Friko]

Miło słyszeć takie słowa - nadają pracy sens dziękuję i życzę wielu owocnych lat na jerkbaicie.

 

Ps.

Muszę powiedzieć że ta obserwacja jak bardzo jerkbait zmienia 'osobiste' wędkarstwo jest bliska również mi. Trudno mi wprost opisać jak bardzo zmieniło się moje wędkarstwo dzięki jerkbaitowi i ludziom których tu poznałem

[PaNeK]

Jeden rok a tyle zmienia.
Ja za rok - 7 marca - będę miał okrągłą rocznicę, równe 10 lat!  Nie pamiętam za czym gnałem że się tu znalazłem, ale ciesze się że zostałem.
Wychowanek jerkbaita pełną gębą. 
 

[Gość mikolaj]

Minęło mi 8 lat. Całokształt oczywiście na plus. Niestety, ostatni czas to w moim odczuciu drastyczny spadek jakości forum. O przyczynach pisano już wiele. Sam się łapię na tym, że zaczynam coś pisać i kasuję. Nie pamiętam, kiedy ostatnio przeczytałem coś dla mnie wartościowego. Obecnie mam takie wyobrażenie, że to co dzieje się w sieci, na dużej platformie nijak ma się do działania. To zaczyna się oddolnie w małych środowiskach, zwykle znajomych. I do tego mi obecnie bliżej. I czasu jakoś mało. Ale chętnie zobaczę dokąd jerkbait popłynie, toteż będę tu wpadał. Może kiedyś będzie nam bardziej po drodze.

Pozdrawiam

[Marioo]

Wątek "miną rok..."jest podsumowaniem roku,a nie ośmiu lat i depresja kolegi"mikołaj"dla mnie osobiście jest to najlepsze forum wędkarskie,kopalnia wiedzy,a jeżeli kolega ma inne zdanie niech założy osobny wątek????

[FidoAngel]

@Marioo, poczekamy, zobaczymy...

Jako młodzian masz prawo tak mówić ale jak Ci broda wyrośnie taka, że będzie Ci się w kołowrotek wkręcała, to zobaczysz wszystko z innej perspektywy, jakby to sparafrazować klasyka, zobaczysz "całą jaskrawość' i też nie będzie Ci się chciało nowego wątka zakładać...

 

...obym się mylił   i spotkał Cię tu w pełni formy twórczej w  A.D. 2024...hahaha...

[Marioo]

W armi mój kapral miał podobne podejście do życia i nigdy się z nim nie zgadzałem(co odczułem na swojej skórze:)))jeżeli mamy się do czegoś zmuszać dajmy sobie spokój i zajmijmy się czymś innym....????????????????

Edytowane 20 Stycznia 2016 przez Marioo

[Sebo0707]

Grzesiek zmieniłem troszkę tytuł może zmobilizujemy troszkę innych do.......

[grzesiekre]

Po przemysleniu, zgadzam się , ale wiesz,orginalny tytuł jak i notka była zupełnie moja, autorska i całkowicie osobista....

Pozdrawiam

[woblery z Bielska]

Rok, to ważna data. 

Pamiętam, gdy upłynął mi pierwszy rok na jerku, pamiętałem o tej dacie i również czułem potrzebę rozmowy o tym, co się u mnie zmieniło. Kolejne rocznice, to już dużo mniej emocji. To wiele wpisów usuwanych przed wysłaniem. Czasem wręcz wzruszania ramionami, gdy po raz enty pada to samo pytanie "o wędkę i kołowrotek do 300 złotych", Czy równie dramatyczne "jaka żyłka?"

To tak szybki rozwój forum, że nie da się ogarnąć najnowszych wpisów, nie mówiąc już o zajrzeniu do historii. Odejście od forum, czasem ciche jak @makamby czy @Dagona, a czasem z hukiem jak @Irasa... Ale zaraz później okazuje się, że następni, nowi userzy, są pełni pasji, często niezwykle wartościowi, twórczy i posiadający nieskrępowaną pomysłowość. I można czerpać nowych pomysłów całymi garściami. 

Rozpoczyna się kolejny rok, jak perełka pojawia się wpis @makamby i "lajk" @Dagona i już jest nadzieja, że zechcą częściej zajrzeć, coś napisać. Bo choć to tylko wirtualny świat, zdążyli zapaść głęboko i bardzo sympatycznie w mej pamięci

Kolejne wartościowe osoby przychodzą, kolejne przestają się logować, jednak baza wiedzy zawarta w postach wciąż i wciąż się powiększa. Więc gdy po raz kolejny trafiam na "głupie pytanie", jak nikt mnie nie wyręcza, to odpowiadam wprost, lub podając odnośniki do wcześniejszych odpowiedzi na to samo pytanie. Bo może kolejny świeżak, jakim sam niegdyś byłem, lekko nakierowany - nauczy się samemu wyszukiwać interesujące go treści, lub choćby poczuje, że nie jest tu sam. Że jest wśród przyjaciół. Że jest na forum jerkbaita

Tak jak ja poczułem się na tym forum wielokrotnie