Skocz do zawartości

Szczupaki 2016


DelTor0

Rekomendowane odpowiedzi

@jano i @ z Olsztyna na co skusiły się wasze ryby?

Z czasem u mnie ostatnio bardzo cienko i w takich wypadkach używam bankowych wabikow do szybkiego oblowienia danego obszaru.

Pierwszy szczupły na Salmo piké (16chyba,jak na zdjeciu)

,a dwa pozostałe na wobler własnej cepelii

Podobny do Salmo perch 14 w kolorze... i tu jest problem już, bo cały pocharatany:)

Schodzący max 3 metry o mocno bujajacej akcji.

Pozd.dla Wieska który dorabial mi stery :)

Edit

Nie bardzo chciałem zaśmiecać, admin pewnie będzie czyścil i wywalal niepotrzebne teksty

Edytowane przez Z Olsztyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiego oto gagatka wyciągnąłem na pletkę Mikado, wrzucam dla niedowiarków, da się. Co prawda nie taki okaz jak kolegi wyżej którego strasznie zazdroszczę ale mimo wszystko.

 

Nim wstawisz ponownie zdjęcie zapoznaj się z regulaminem.

Edytowane przez Sebo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miniony weekend, po 15 minutach pobytu na kajaku szczupły 65cm na Sweepera 12.

Do tego wyciągnąłem okonia 10cm - ale nie wiem co on miał w głowie i co chciał zrobić z przynętą. Przelecieć ją? Bo chyba nie połknąć.

Obie ryby z powrotem w wodzie.

 

P.S 

Totalny wkurw na chamskich i agresywnych karpiarzy, którzy wywożą swoje zestawy z jednego brzegu żwirowni pod drugi (ok 100m)  i potem drą mordę "Ejj!!! Ja tam k..w@ zestawy mam!"

 

 

Kolejny Kolega nie czyta regulaminu, zapraszam do lektury: http://jerkbait.pl/topic/17989-zasady-umieszczania-zdj%C4%99%C4%87-na-forum-jerkbaitpl/

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według RAPR łowiąc na spinning z łodzi jesteś zobowiązany zachować odległość 50 m od innych łowiących. Tak więc w drugą stronę - aby panowie karpiarze nie mieli problemów ze spinningistami to nie powinni wywozić swoich zestawów dalej niż na te 50 m. W przeciwnym wypadku mogą jedynie liczyć na dobrą wolę wędkującego z łodzi.

  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połowa maja i szalony dzień wielkiego żarcia. Pierwsze pół godziny testowania różnych jerków na zero. Po zmianie na gumę 20 cm zaczął się wysyp:

2ce12cp.jpg

95

2hxr1qw.jpg

90

2gv9ctc.jpg

92

Czwarty z tego rocznika nie chciał pozować, za to postanowiłem sprawdzić gdzie jest granica tego szaleństwa

i założyłem jeszcze większą gumę. W trzecim rzucie branie, zacinam pusto, dwa obroty korbą, poprawka i siedzi. Niestety wypięła się a właściwie wypluła gumę przy brzegu.

  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni dzień maja. Czwarta godzina łowienia bez brania. Przetestowałem wszystkie duże gumy i inne wynalazki, już mam się zwijać i jeszcze jeden przebłysk. Zakładam ostatnią deskę ratunku dużego jerka fluo, trzeba wkurzyć te dranie. Po chwili branie i ostra jazda. Pod brzegiem komiczny widok metrówa a z pyska wystaje jej połówka nie połkniętego szczupaka ok.60cm i jerk.

11ifgq0.jpg

100

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połowa maja i szalony dzień wielkiego żarcia. Pierwsze pół godziny testowania różnych jerków na zero. Po zmianie na gumę 20 cm zaczął się wysyp:

 

95

 

90

 

92

Czwarty z tego rocznika nie chciał pozować, za to postanowiłem sprawdzić gdzie jest granica tego szaleństwa

i założyłem jeszcze większą gumę. W trzecim rzucie branie, zacinam pusto, dwa obroty korbą, poprawka i siedzi. Niestety wypięła się a właściwie wypluła gumę przy brzegu.

 4 plamki  za okiem świadczą że to ta sama ryba...szybko urosła :blink:  :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to ta sama ryba to jaja do kwadratu. Między pierwszym braniem a drugim minęło tylko 20 min. Mierzyłem na szybkiego w wodzie żeby sprawdzić czy jest wreszcie metrówka.

Za to wczoraj zupełnie nie brały a i nocka na Wiśle na zero.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-50112-0-72744200-1465042288_thumb.jpgpost-50112-0-27606300-1465042300_thumb.jpg

Metrówki chodzą parami: 100cm i 105cm – rzut po rzucie :D .

Irlandia, jezioro Lough Dreg

Dzień z typu tych "nie zapomnę nigdy" żerowały delikatnie mówiąc słabo, obrzucałem czciny dobre pół godziny, obok mnie druga łódka w sumie trzech rzucając brań zero. Konkurencja odjechała, ja przerwa na kanapkę i wiązanie nowego zestawu... nagle jakiś plusk 15m koło mnie - pierwszy rzut dużym jerkiem i po chwili walki setka w podbieraku! Jeszcze emocje nie opadły następny rzut 105cm :D Całość poprawiłem jeszcze 90tką wszytko w max 30min i to z jednego miejsca. Dodam,że woda 1,5m, temp wody 22C,  godz ok. 14tej, palma totalna!

Potem cisza aż do samego wieczora,  w sumie 9 szt. ale najbardziej zapamiętam  tą "Happy hour", gdzie ni z tego ni z owego postanowiły żerować.

 

Po takim dniu dochodzę do wniosku, że te wszystkie moje wędkarskie teorie można o kant d...rozbić.

 

Ps: Sorki za  głupi wyraz twarzy trzymającego ale uwierzcie mi nie jest łatwo zrobić sobie selfie z metrówką :)

Edytowane przez robbertzam
  • Like 43
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na otwarciu sandaczowym, zamiast wspomnianych mętnookich, na końcu zestawu meldowały się tylko "kaczki". Jedna rybka 73cm, druga "nieco" większa. Obie rybki strzeliły w 28g "czarne pióro" od @danka. Łowisko to twardy blat dolnośląskiej zaporówki ;)

 

Sprzętowo:

Inazuma 198cm do 22g, Commander 3006, pletka coś koło 0.15 było a szpuli napisane ;)

 

 

post-47516-0-32482600-1465138495_thumb.jpg

  • Like 37
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie dziś życióweczka równe i magiczne 100 :D. Były jeszcze 3 mniejsze i sporo okoni w tym także PB, ale to w innym dziale. Aż boję się pomyśleć jakie w tym jeziorze pływają pajki, skoro zabierają się za metrową mamusię. Zapewne nie w celach konsumpcyjnych, ale mimo wszystko robi wrażenie. Rany świeże pewnie po niedawno odbytym tarle.

DSCN1645_zpsdcybkktb.jpg

DSCN1647_zps0erq6mt6.jpg

DSCN1648_zps1ybr0yaq.jpg

  • Like 33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem Jerkbait :) 

 

Obiecałem, że skrobnę coś po wyprawie na Hechten. Więc tak: (ciężko to zliczyć i zapamiętać ) padło 19 ponad metrowych ryb, spokojnie ponad 50 ryb 90cm + i kilkadziesiąt okoni 45-49,5cm! Niesamowite emocje, niezapomniane hole. Jest sporo materiału :) Na początek wrzucam Trailer z wyprawy i zapraszam do polubienia mojego profilu na FB: Żużel Fishing Team -  będzie sporo fajnych ryb, zdjęć i filmów :) 

 

Wisienką na torcie był szczupak 130cm Marasa z pleciona.pl.

 

pozdrawiam serdecznie Maciej

 

 

f1be5f24d4a166e0med.jpg

  • Like 38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...