Skocz do zawartości

Szczupaki 2016


DelTor0

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatni wypad przyniósł 2 rybki z wagi ciężkiej.

 

2-3 godziny trollingu bez dotknięcia, przestawienie sie na łowienie z ręki i po 2 napływach pierwsze branie na Piranie w kolorze Czarna Mamba. Puknięcie prawie okoniowe, w pierwszej fazie holu byłem przekonany, że to 60-tak więc nawet nie włączałem kamery. Jakieś 5m od pontonu po pierwszym odjezdzie ryba urosła i to znacznie  :rolleyes:

 

post-49629-0-62242000-1466505332_thumb.jpgpost-49629-0-30790700-1466505336_thumb.jpg

 

2-3 rzuty po jej wypuszczeniu ów Czarna Mamba odeszła do szczupakowego nieba. Tytan z SG pękł po zarzucie  :blink: ogromne szczęście, że nie poszedł podczas holu...

 

Godzinę później kolejne, tym razem potężne branie na mój ulubiony kolor Piranii czyli Brown Trout. Pełen połyk przynęty więc hol bez stresu, że się ryba odhaczy  B) całość ładnie nagrana. Ryba ciut dłuższa od tej pierwszej, ale dużo bardziej opasiona. Taka jakie Maćki lubią najbardziej  :rolleyes:

 

post-49629-0-71678000-1466505339_thumb.jpgpost-49629-0-99149100-1466505403_thumb.jpg

 

Później przestawienie się na trolling do wieczora, który zakończył się bez dotknięcia. Gdyby człowiek wiedział to zawinął by się do domu o 11:40 czyli po 2 rybie :)

 

Pozdr

M

 

  • Like 40
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maluszek z ostatniego wypadu na Piranię Brown Trout z łapy. Sporo akcji na spina. Kilka fajnych ryb spadło  :wacko: w tym jedna dobra ryba na łamaną Płotkę przy samej burcie, ehh. Trolling po raz kolejny nie chciał działać. Ponad 5h trolla zakończone dwoma 60-takami.

 

Sorry za jakość zdjęcia, ale jak na panujące warunki to i tak dobrze, że coś widać.

 

post-49629-0-17052700-1466938699_thumb.jpg

 

O godzinie 16-tej po raz pierwszy w życiu musiałem uciekać z jeziora. Burze z piorunami zdarzają się w Ire niezwykle rzadko, a ta była prawie nade mną wiec wolałem nie ryzykować.

 

Pozdr

M

  • Like 28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można powiedzieć, że wypad typowo pod sandacza ale trzeba było się liczyć że szczupaki też tam są i trzeba łowić z przyponem. Przez tydzień trafił się tylko jeden przyłów ale dla niego warto było łowić przez cały ten czas z przyponem. Dla dociekliwych ta "farbka" była minimalna. 101,5cm

post-49519-0-61546400-1467047997_thumb.jpg

post-49519-0-07089700-1467048009_thumb.jpg

Edytowane przez Gadget
  • Like 33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forumowy "stykacz" na lekki zestaw, strzelił w soft4play-a którym próbowałem kusić okonki :) Żałuję że nie wziąłem jerkówki bo piękna mamuśka w zatoczce obok za drobnicą ganiała a w SG nie chciała uderzyć :( Sprzętowo: Exist 2508, Suzuki Rxf 702 8lb i żyłeczka team dragon 0,18 bardzo dobra, polecam :)

post-58942-0-48835100-1467661384_thumb.jpg

post-58942-0-85763000-1467661384_thumb.jpg

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie :) Jestem pod wielkim wrażeniem faktu, że u nas w kraju łowi się tak piękne okazy, wiem , że takie się zdarzają, ale wydawało mi się, że metrówek to pada raptem kilka w roku, a tu proszę. Może, kiedy zasada C&R! będzie bardziej rozpowszechniona i PZW pożegna się na dobre z odłowami sieciowymi nie będziemy już musieli gonić do Skandynawii za naszymi marzeniami.  I have a dream...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze szczupakami w Polsce nie jest aż tak źle.W promieniu 40km do Bydgoszczy jest minimum kilka miejsc gdzie regularnie łowi sie ryby 90-110cm. Są nawet tacy co mają po kilkanaście w roku.Ja  na wyjazdów 8 może 10 w zeszłym roku,zaliczyłem ryb 90-107cm chyba z 5 czy 6.Wszystko na wodzie PZW,ale tam gdzie nie siatkują. Ale żeby łowić szczupaki to trzeba używać coś większego niż kopytko 5cm.A taki jest standard. Nastawić sie na szczupaki,nie zrażać się po dwóch godzinach i konsekwentnie łowić,a wyniki będą.

  • Like 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to chude 76 cm z fińskiego jeziorka. Końcówka maja i pierwszy tydzień czerwca. Pogoda przez pierwszy tydzień zaskakująca jak na Finlandię, prawie 30 stopni C, woda 20-22, potem wróciło do normy. Ale wyjazd w miarę udany, koledzy połowili kilka metrówek, i sporo 80 i 90 +, bardzo dużo pajka 40-60 cm, mamuśki atakowały na granicy trzciny i otwartej wody,  1,5 - 2 m na wyjściu z 4-8 m. Głównie guma 7cm+, jerki gorzej, ale może to kwestia umiejętności. Jak dostanę od kolegi autoryzację wkleję kilka mamusiek. Pozdrawiam ;-)

 

post-63500-0-23903000-1468173701_thumb.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...