dawid_ Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 spin jig, crank bait, twitching, flipping and pitching cast/spin, dropshot, popping Przeglądałem ofertę wędzisk St.Croix i niektóre modele są oznaczone jako crankbait (np. avid i avid crankbait). Rozumiem że są to wędziska do łowienia woblerami. Jakie cechy wędki predysponują ją do takiego łowienia? Czy chodzi tutaj o mniejszą lotność woblerów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Nie. Chodzi o ugięcie. Jest najczęściej semiparaboliczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawid_ Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Jest to związane z tym, że takimi wędkami łatwiej się rzuca woblerem? Taka wędka głębiej się ładuje i posyła wobler na większe odległości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Czy na większe to nie wiem ale rzuca się zdecydowanie łatwiej. Sam kiedyś krótko łowiłem takim Avidem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Osobiście bardzo lubię blanki typu crankbait. Rzeczywiście rzuca się nimi zdecydowanie łatwiej. Mają ładne, gładkie ugięcia. Można też budować na nich bardzo uniwersalne wędki, bo nawet mocniejszym blankiem crankbaitowym jest się w stanie z reguły operowac relatywnie małymi przynętami - w okolicach dolnego cięzaru wyrzutowego podanego na blanku, a nawet ponizej. Swego rodzaju subsytytutem dla blanków grafitowych typu crankbait moga być blanki z włókna szklanego (np. E-glass). Mają one podobną charakterystykę, kosztem z reguły nieco wyższej masy. Zresztą, niektóre firmy blanki typu crankbait produkują nie z grafitu tylko własnie z włókna szklanego ew. tzw. kompozytu (blend) - i kółko się zamyka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Witam Chodzi także o specyfikę łowienia na crankbaity bassów .Gdy kij jest sztywny i dodatkowo załadowany przez wobler w trakcie prowadzenia , to ryba odbije się od przynęty . Relatywnie spora moc w połączeniu z specyficznym ugięciem blanków crankbait pozwala usiąść rybie na wobler-który nie jest tak łatwy do połknięcia jak guma. Dobre są do tego blanki typu popping (niektóre modele najlepiej z grafitu podstawowego) , i wspomniane już szklaki i kompozyty. Do wielkich woblerów stawijący duży opór , lub przy łowieniu w silnym nurcie sprawdzą się inne blanki ,lub typ crankbait ale z nadwyżką c.w. i mocy w stosunku do stosowanych wabików. Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 To ważna uwaga Łukasza. Odpowiedni dobór masy woblera do mocy i c.w. kija typu crankbait. Ryba łatwiej na niego siada, a przede wszystkim piąknie wyrzuca wobler gdzie przy wyrzucie głębiej się ładuje. Na tym polega między innymi jego specyfika.Jest grupa wędkarzy, którzy bardzo sobie cenią taki typ ugięcia kija. Niestety u nas powszechnie zadomowiło się angielskie słowo -fast- i przeciętny castingowiec nie wspominając o klasycznym spiningu nie wyobraża sobie innego kija niż fast. Ot, taka specyfika naszego regionu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 W przypadku początkujacego castingowaca grafitowe kije crainkbait czy z E-glassu mają jeszcze jedna istotną cechę. Pozwalaja z relatywnie dużego multiplikatora do cieższych wabików ( taki multik jest statystycznie tańszy niz ten klasy UL/L) i rzucać lekkie, ale lotne przyety jak np. jigi. Ostatnio dzięki crainkbaitowemu kijowi z E-glassu rzucałem na kilkanaście metrów 5g jig z ABU C3 4601 z linką 0,30 i to bardzo komfortowo. Taki dystans wystarczał do łowienia z łódki.pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 te kije maja jeszcze inna, bardzo specificzna ceche, jak andrzej napisal, ich akcja jest czesto moderate, czyli prawie paraboliczna, to daje ogromny komfort podczas prowadzenia woblerow, poniewaz zawsze mozna wobler przyspieszyc kijem i nadac mu taka dynamike, jaka sie w danym momencie chce ... rownoczesnie zacinajac atakujaca rybe ... duzo wedkarzy odjezdza totalnie na fast ... a ja i tak lubie moderate, zwlaszcza te miesiste crankbaitowenota bene wedki sygnowane przez bertusa posiadaja taka akcje, jerkowki tez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 siadanie na wobler, wspomniane przez Łukasza i Andrzeja to istotnie fajna sprawa. Kaczodziobek po prostu wciaga woblera tak jak gumę. Testowałem to ostanio przy okazji kijka wspomnianego przez Jurka (dodam że ma moc 15lb) i woblerow @Sławka. Kij typu crankbait, w wydaniu szklanym czy kompozytowym, może mieć też cechy które niekoniecznie muszą odpowiadać wędkarzom. Geralnie chodzi tutaj o kontrole nad ryba. Wedkarze przesiadajacy sie z kijow sztywnych na glebiej pracujace musza sie przestawic, nauczyc ze kijowi trzeba pozwolic odwalic swoja robote, a dopiero potem wyciagac rybe. Hol na takim kiju moze byc nieco dłuzszy - chociaz moim zdaniem przyjemniejszy. A w połączeniu z plecionką nic się nie traci z wrażeń bezpośredniego kontaktu z rybą. Czasami spotyka się opinie, że kije na blankach crankabitowych są mniej celne niż kije na blankach fast. Osobiście podchodzę do tego nieco sceptycznie o tyle, iż moim zdaniem kwestia celności jest bardziej pochodną opanowania przez wędkarza danego zestawu, niż zestawu jako takiego. Czyli umiejętności na pierwszym miejscu, a sam sprzęt na drugim. Jeżeli chodzi o odlełości rzutowe to pytanie jest złożone. teoretycznie blanki fast powinny pozwalać na dłuzsze odległości niż blanki wolniejsze takie jak np. moderate. Nie bez znaczenia jest tez fakt iz blanki fast wykonywane są często z materiałów o lepszych właściwosciach energetycznychniż szklane czy kompozytowe crankbaity. Ta teoria potwierdza się w praktyce ale moim zdaniem - nie wiem co na ten temat sądzą inni Koledzy - tylko w stosunku do wąskiego wycinka wagowego przynęt, stanowiących optimum dla blanku fast*. Ponieważ wachlarz przynęt jest szerszy w przypadku blankow crankbaitowych, zwlaszcza w zakresie dolnego c.w., w praktyce nad woda okazuje się że komfort i pewność siebie jaką daje posługiwanie się kijkiem crankbatowym, pozwalają uzyskiwać porównywalne lub wręcz lepsze odległosci rzutowe w szerszym zakresie przynęt. Pozdrawiam *) pomijam tutaj tzw. przeciążanie blanków czyli rzucanie przynętami znacznie przekraczającymi c.w. blanku - blanki szybkie wykazują większą tolerancję dla tego typu praktyk niż blanki crankbaitowe. Wydaje mi się iż zagadnienie to ma jednak niewiele wspólnego z prawidłowym doborem zestawu castingowego, dlatego wypada je pominąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Fajna dyskusja na temat w zasadzie bardzo nie modnych dziś typów wedzisk. Jest tak jak napisał Pitt. Większość wędkarzy odlatuje w klimaty kijów fast albo jeszcze X-fast. Kije moderate mają też wady. Znacznie gorzej się nimi jiguje, a to jest chyba jedna z najpopularniejszych technik spinningowych. Nie zgodzę się też z opinią, ze takie kije nadają sią do celnych rzutów. Wszystko zależy od tego co pojmujemy pod pojęciem celności, na jakim dystansie i jaka tolerancja jest nam potrzebna. Jeśli celem jest wmiarę celny rzut na odległosć to niema problemu. Znacznie gorzej jest jak bardzo celnie rzucamy na krótkie odległosci. Wówczas kije mod. są zdecydowanie gorsze od tych szybkich. Co do odległosci rzutowej to nawet jeśli jest jakaś róznica w dystansach to w praktyce jest pomijalna. Najfajniejszym kijem moderate jakim miałem okazje połowić był AC66MM. pozd JW 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Jurku,w ostatni weekend, jak popłynąłeś z Gumofilcem na rozpoznanie zatoki, ja siedziałem z Andrzejem na kotwicy jakieś 10 metrów od trzcinek i rzucaliśmy sobie co popadnie. Ja z kijka długości 9'2 uważasz - czyli powinno być fatalnie <_< ale nie było moim zdaniem, nawet pod trzcinke udało się wrzucić takiego makarona na główce 0,3 grama - płotkom czy co tam bulgotało w głowie były jednak inne rzeczy, niestety tak że będę się upierał - zgranie z zestawem przede wszystkim nie chodzi mi oczywiście o to że mam jakieś nadzwyczjne umiejętności czy coś takiego - tylko że jak się człowiek przyzwyczai to wrzuci gdzie chce w sumie chociaz miałem kiedyś takie wrażenie, jak rzucałem na Wisle pod jeden taki korzen, z Lamiglaska fast szybciej mi zaczęło przychodzić to wrzucanie niż z Batsonowego szklaka - po pewnym czasie różnicy już nie było jednak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Blanki moderate będą osiągały większe dystanse niż fasty. Akcja fast przekłada się na lepsze czucie i kontrole przynęty , oraz silniejsze zacięcie .Moderate to dłużesze dystanse(przy tym samym obciążeniu).Wpływ ma też długość wędziska. Jeżeli już komuś przyjdzie do głowy przeciążanie c.w. to akcja moderate jest bardziej tolerancyjna (więcej maty ta sama lub mniejsza średnica blanku) .Fasty dają złudne poczucie mocy przy wyrzucie (na ogól większa średnica , oraz zbieżność i mniej maty). Na ogół jest to wykładnia mylnego stwierdzenia ,że blank fast ma zapas mocy odczuwany jako przesztywnienie-pomijam blanki bottom bounce , oraz magnum tapper-szybkie i mocne. Blanki castingowe -oraz ich odpowiednik w spiningu - spinjig są też dość tolerancyjne i mięsiste. Pozdrawaim Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Friko, to co tam się kotłowało przy trzcinach to były ogromne płocie. dzień później widzieliśmy je z Andrzejem. Całe stado. to było dobre miejsce, bo do około stały całkiem tłuste pasiaki. Wracajac do blanków to jeśli łowisz na małej rzeczce, albo stoisz na lodzi i rzucasz precyzyjnie w punkt to wówczas fast jest moim zdaniem sporo lepszy. Ja dłubiąc okonie w jakiejs starej bindudze używałem drop shota X-fast i to był ideał do celnego podawania gumki na max 10-12m. Jak się spotkamy następnym razem to ci pokarze... mam na myśli cały czas łowienie castingiem bo inaczej to.... nie łowienie Co do odległości rzutowych to słyszałem już kilka razy opinię,z ę moderaty sa predysponowane do sporych dystansów. Zobaczcie sobie zwody w jakich startuje @janusz. Zawodnicy używają bardzo głeboko ladujacych się wędzisk. Jednak jak łowimy to na dystans wpływa znacznie wiecej innych czynników i nie zawsze z moderata poleci dalej.pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 @Łukaszpisząc o przeciązaniu i tolerancji miałem na myśli właśnie to złudne poczucie mocy - może nieprecyzyjnie się wyraziłem. Pod względem wytrzymałosciowym miałem na mysli dokładnie to co napisałes @Łukasz, @jerzyjeżeli chodzi o odległości rzutowe teoretycznie nie macie racji. Piszę w cudzysłowie, bo sporo zależy od tego na ile rodzielamy pojęcia akcji i ugięcia. Zgodnie z zasadami fizyki blanki szybkie, o szybkiej akcji - szybciej oddaja energię do zestawu i pozwalają uzyskiwać dalsze odległosci. Wspominałem też o kwestii materiałowej, blanki o o szybkiej akcji to często wysoki moduł węgla etc. Moim zdaniem blanki używane przez zawodników rzutowych są bardzo szybkie jak na swoje długości - i pewnie szukają blanków jak najszybszych zresztą. ------------------ zresztą, znalazłem cytat z dyskusji z @januszem jaka odbyła się na forum przy okazji artykułu @janusza o testach DC: Szklak jest poprostu za wolny i nadaje przynęcie zbyt małą prędkość początkową. Dlatego też na zawodach w konkurencjach odległościowych używamy wędzisk o bardzo szybkiej akcji szczytowej (blanki zbudowane są z materiału o module sprężystości od 60 do 80 mln PSI. --------------------- Natomiast, jak wspominałem, wydaje mi się ze teoria teorią a praktyka praktyką. Zwłaszcza w przypadku castingu blanki wolniejsze często zachęcają do tego żeby rzucac po prostu odważniej i to może przekładać się na dystanse. Jeżeli chodzi o spinning, pozwolę sobie na małą dygresję, to własnie wolniejsze blanki rzutowo wydają mi się bardziej wymagające: energiczne rzucanie dłuższym wolniejszym blankiem, tzw. strzały z kija itp - z reguły nie konczą się dobrze. Tutaj warto się nauczyć rzucać wolniejszym blankiem, bardziej dostojnie i spokojnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 @Friko jak wiesz terminy akcja, ugięcie ,dynamika to śliskie tematy. Ja będę sie jednak upierał ,że dynamiczny może nawet i sztywny ale o ugięciu moderate rzuci najdalej Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 ... bo sporo zależy od tego na ile rodzielamy pojęcia akcji i ugięcia..... No właśnie to dobry początek na kolejną dyskusję w kąciku... Jeśli za punkt wyjścia przyjmiemy, opisy wg producentów to zrobi się kaszana. Kije Lamiglasa jakie miałem w rękach, a opisane fast miały się nijak do podobnych klasą i długiością kijów St Croix też opisanych fast. Powoli przyznam się,że zupełnie pomijam ten parametr przy szukaniu kijów czy interesujacych blanków. W przypadku ATC/shikari albo Lamiglasa dużo wiecej o rzutowej charakterystyce kija mówią takie pojęcia jak wspomniane przez łukasza SpinnJig, Magnum taper czy spotykane w opisach blanków pojęcia jak np. flipping czy light bouncer. Można by zrobić artykuł o tych wszystkich tajemniczych pojęcisch i krótko je opisać i wyjaśnić. Tylko, ze ja...napewno tego nie zrobię pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 @Łukasz sztywny o ugięciu moderate - Tak jak pisałem, podchodzę do tych rewelacji teoretycznych z pewną rezerwą. Jest grupa ludzi za oceanem która celuje w bardzo naukowym podejsciu do wędkarstwa i podejmuje próby wyjaśnienia przez pryzmat fizyki zjawisk z jakimi mamy do czynienia w naszym wędkarskim hobby. Jest to niewątpliwie bardzo cenny dorobek i szanuję ciężką pracę wykonywaną przez osoby uczestniczące w tym nurcie, bo i z tej parafii wywodzi się przecież szkoła lekkiego zbrojenia wędzisk itp itd. Ale, nade wszystko, cenię sobie podejście praktyczne. Fizyczne, naukowe niuanse, nawet jeżeli istnieją, to często są ledwo zauważalne z perspektywy człowieka, który ma przecież swoje ogranicznia, do tego każdy inne. Dlatego wzorki i wylicznia mogą być, a ja crankbaity po prostu kocham @jerzy a ja zaczynam dochodzić do wniosku że wszystkie oznaczenia są tak naprawdę mało istotne. one daja mgliste pojecie o tym co ktos inny myslal o blanku jak go opisywal. Blank trzeba wziąc do ręki. Wspomniałes o spinnjigu -zapewniam Cię, że spinn jig spinnjigowi nierówny Chrzanić nalepki <_< są blanki które wymykają się kategoryzacjom, schematom, szufladkom - tych szukać warto chyba najbardziej. Myślę że Twój czy Andrzeja spinn-jig shikari może być takim właśnie blankiem - jest naprawdę piękny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 @Jerzy cały problem polega na tym ,że czasmi na złość z magnum tapera wychodzi fajny kijek pod woblera ,z spinbassa casting . Wszystko zależy od firmy, preferencji klienta i umiejętności empatii rodbuildera. Jak rodbuilding uda się kiedyś zamknąć w jakieś ramy to bedzie to montering-i ja się wypisuje Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 @Łukasz sztywny o ugięciu moderate - np mu665 Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 @Łukaszsztywny o ugięciu moderate - np mu665 Pozdrawaim Łukasz chyba wchodzimy w dyskusję mocno semantyczną z gatunku języka polskiego i intuicyjnego rozumienia treści pewnych wyrażen blank dużej mocy o ugięciu moderate - to rozumiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Friko, masz rację! Ale życie życiem i 98% użytkowników nie wie czego szukać po przeczytaniu czegos takiego i niema możliwości zobaczenia tych blanków w pracowni. Dlatego choćby przybliżony opis tego co mogą oznaczać pojęcia takie jak Magnum Taper czy Popping pomogły by zrozumieć, ze nie chodzi o rodzaj amunicji czy gatunek muzyki.. pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Masiak Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 @Friko lżejszym blankiem będzie ist902. Co do teoretycznego podejścia to jestem jego przeciwnikiem , prawie wszystkie patyki sprawdzam nad wodą . Naukowe-teoretyczne podejście to także przelotki na taśmę i testy rzutowe, czy udowadnie czucia tuby rezonansowej. Wszystko ma jeden cel budować lepsze wędziska i tu róznicy nie widzę. Mówiąc krótko mam w nosie opisy katalogowe i wszelkie reklamy bo rodbuilding rządzi się własnymi prawami. pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Naukowe nie zawsze oznacza tylko teoretyczne, jak sam zauważyłeś. Często podejście naukowe jest nad wyraz praktyczne. Np. artukuł w Rodmaker Magazine, który napisał Emory Harry, jest zilustrowany testem 5 wędzisk na blanku Batsona IST 1084 uzbrojonych w rózne zestawy przelotek, pod względem typu i wagi - wedki badano na hmm .... oscylatorze - nie wiem jak to nazwac po polsku, w kazdym razie dla kazdej zmierzono resonant frequency - wnioskow się domyślasz zapewne Moim zdaniem podejscie naukowe moze duzo wniesc do rdbuildingu - i wnosi. Ale nie moze przeslaniac faktu, ze wedkarstwo to hobby a nie lekcja fizyki. Choć jak mawiał Kobuszewski w słynnym skeczu z Michnikowskim praw fizyki pan nie zmienisz więc nie bądź pan rura i nie pękaj pan (wężykiem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 To się wtrącę tak trochę off topic.W nauce mamy do czynienia z dwoma rodzajami badań: dla potrzeb teorii i dla potrzeb praktyki. Te pierwsze służą stworzeniu teorii, by w przyszłości na jej postawie przewidywać co stanie się w konkretnej sytuacji. Z tymi drugimi mamy do czynienia, gdy ktoś na podstawie posiadanej wiedzy teoretycznej i wstępnego zbadania problemu (zjawiska) wypowiada twierdzenie dotyczące danego przypadku. Oczywiście później jest proces weryfikacji, ale aż tak przedłużać nie będę.W tym przypadku mamy do czynienia raczej z badaniami dla potrzeb praktyki z ewentualnymi, wcześniejszymi założeniami teoretycznymi. Jest też obecna wcześniejsza wiedza i ewentualne niedostatki teoretyczne to drobne luki szybko sprawdzane w rzeczywiśtości.Każdy rodzaj badań jest potrzebny, bo bez teorii nie można by było przewidywać skutków, a bez praktyki nie było by ciągłej weryfikacji teorii i rozwiązywania konkretnych problemów (jak idziemy do lekarza to on właśnie przeprowadza badania dla potrzeb praktyki).Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.