godski Opublikowano 7 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2010 Poszedłem sobie dzisiaj porzucać na pobliski zalew. Po kilku rzutach młynek zaczął mocno hałasować przy wyrzucie, a i długość rzutu zmalała. Tak jakby włączały się dodatkowe bloczki. Sprawdziłem - włączone są jak zwykle 2 bloczki, bieżnia czysta.Ma ktoś jakiś pomysł co to może być??? Multik ma pół roku, użyty może z 15-20 razy po kilka godzin. Przynęty 20-50 g, sporadycznie 60-70g.Zwija żyłkę ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 7 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2010 sprawdź łożyska podbierające szpulkę.może któreś padło i hamuje...pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 8 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2010 Łożyska się kręcą. Przesmarowałem go dzisiaj, wywaliłem smar z łożyska wałeczkowego (były tego całe tony) podtrzymującego korbkę zastępując go oliwką. Wyczyściłem także prowadnicę wodzika zastępując smar oliwką.Po wieczornych próbach na trawniku wydaje się, że jest dobrze.Tylko że teraz szpulka kręci się jak głupia i przy 2 bloczkach łapię brody. Chyba będę musiał przejść na trzy - póki nie nabiorę wprawy. Po testach nad wodą odezwę się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 8 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2010 witam!łożysko oporowe które przesmarowałeś oliwką powinno być smarowane smarem stałym - może Ci puszczać. rozumiem że dałeś trochę oliwki na łożyska podpierające szpulkę? bo to wyłącznie one odpowiadają za kręcenie się szpulki podczas rzutu. ani wodzik ani łożysko wałeczkowe o którym wspomniałeś nie wpływają na rzut.pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 8 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2010 Witaj.Czyli to duże łożysko wałeczkowe spełnia rolę oporowego??? No to dałem ciała. Rozkręcę, przepłuczę i nasmaruję - pomoże?Tak, nasmarowałem również dwa łożyska podtrzymujące szpulkę. Może komuś się przyda opis rozkręcania 200E7: www.tackletour.net/TTForums/viewtopic.php?f=40&t=33976 Między łożyskiem oporowym a korbką są dwie identyczne wygięte metalowe podkładki ściśnięte mosiężną śrubą.Mam w związku z tym 2 pytania:1. Jak te podkładki powinny być ułożone względem siebie?Jedna z nich wykonała kilka obrotów podczas demontażu i nie wiem , czy dobrze zmontowałem. Założyłem je wklęsłymi powierzchniami do siebie. W ten sposób sprężynują.2. Jak mocno powinna być dokręcona mosiężna śruba dociskająca te podkładki i czy ma to jakiś wpływ na pracę kołowrotka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marteenez Opublikowano 8 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2010 Lozysko oporowe jest firmowo nasmarowane smarem i nie nalezy go oliwic. Jak napisal @peresada moze ono w tej sytuacji przepuszczac. Podkladki o ktorych piszesz powinny byc ulozone do siebie w ten sposob: ( ) i jesli wlasnie tak je ulozylesz wzgledem siebie to beda sprezynowac. Co do mosieznej sruby jest ona po prostu regulatorem sily docisku podkladek ciernych czyli hamulca. Zauwaz, ze na srube nakladasz metalowa gwiazde hamulca, a pomiedzy nimi jest sprezynka. Jesli nie dokrecisz tej sruby na maxa przy skladaniu i tak ja bedziesz dokrecal podczas regulacji hamulca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 8 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2010 Fakt. Dzięki Martinez.Po testach nad wodą dam znać, czy ten dziwny dźwięk ustąpił.To mój pierwszy rok multiplikatorowania i jeszcze głupi jestem.Ale w tym roku już 97 i 86 cm zaliczone. 97 na Slider-a 10S GT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marteenez Opublikowano 8 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2010 Wyczyściłem także prowadnicę wodzika zastępując smar oliwką. W przypadku prowadnicy takze stosuj smar staly, a nie oliwke. Powodzenia nad woda. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 8 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2010 Tak zrobię.Już wiem dlaczego zmieniłem smar w prowadnicy na oliwkę. W moim byłym C4 wodzik poruszał się podczas wyrzutu i rodzaj smarowania miał wpływ na odległość. Tutaj to rzeczywiście nie ma sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 13 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2010 Wyczyściłem także prowadnicę wodzika zastępując smar oliwką. W przypadku prowadnicy takze stosuj smar staly, a nie oliwke. Powodzenia nad woda. Pozdrawiam. czyli doszedles sam... ideafaktycznie jest taka,że w mechanizmach, w których wodzik jest ruchomy w trakcie rzutu jego prowadnica powinna być smarowana oliwka. w multikach o wodziku stalymw trakcierzutu mozebyc (i jest zalecany) smar.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 14 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Października 2010 Byłem nad wodą sprawdzić , czy smarowanie zlikwidowało ten dziwny dźwięk. Na początku ( pierwszych dziesięć rzutów )było cichutko, ale później zaczęło hałasować jak przed smarowaniem. Nie wiem co robić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 14 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Października 2010 wygląda na to że któreś z łożysk na szpulce jest uszkodzone. smarowanie chwilowo rozwiązało problem wymień od razu dwa (bo raczej ciężko będzie ustaliś które to) tzn. to pod dociskiem i to w nakrętce hamulca odśrodkowego.pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 14 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Października 2010 Cholera . Młynek ma niecały rok, ze 20 godzin łowienia oraz nie widział przynęt cięższych niż 60 g i coś takiego. To trzeba mieć pecha.Kupię gdzieś te łożyska w rozsądnych pieniądzach?Dzięki @Peresada za pomoc Przy okazji, łożysko oporowe przesmarowane oliwką nie przepuszcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.