Łódź z za oceanu plus gaz?

[MIGOTKA]

Witam.

Marzy ni się sprowadzenie porządnej łodzi z USA z dużym silnikiem.

Teraz w dobie kryzysu są ona sporo tańsze a i koszty transportu są sporo mniejsze. Marzy mi się tak 150 kucyków wzwyż.

Niestety wiadomo że łodzie z wielkimi motorami mają duży apetyt.

Znalazłem w jednym miejscu taki temat o instalacjach gazowych w pływadełkach.

http://www.motorowodny.pl/forum/viewtopic.php?t=1211&pos tdays=0&postorder=asc&start=0

[MIGOTKA]

Fajną łajbę można kupić okolo 8-10 k$

transport wewnątrz Usa w zależności gdzie trzeba zawieźć okolo 1500$ kontenery jak kiedyś kosztowały do 4 k$ teraz prawie połowę.

Aby ominąć cło i wszechobecną teraz normę CE musiałbym zarejestrować ją w USA i wysłać ją na wakacje do Europy.

łodzi nie muszę rejestrować gdyż nie będzie pływała w Polsce a jedynie w Norwegi gdzie niema obowiązku rejestracji.

Jedynie przyczepka musi być zarejestrowana. Okolo 1500 Nok.

No i mój wyjazd do Niemiec aby ją przyciągnąć na miejsce..

I za okolo 14 k$ mam wypasioną łódkę.

Jedyne jeszcze co trzeba zrobić to zakupić i założyć w warsztacie instalacje gazową. max 4k złotych.

[Guzu]

Instalacja LPG na lodzi

 

Mysle ze lepiej sprowadzic lodz nie za 14 a za 11 czy 10.000 USD a roznice w cenie przeznaczyc na paliwo, by uniknac koniecznosci instalowania LPG.

 

 

[tornado]

Fajna sprawa tylko w USA łódka ze stałym motorkiem 150kucy to rzadkość tam rządzi przedział 250. Ja bym bardziej w stałym poszedł w dizla,lub Central konsolę i motorek doczepny.Na fiordy jak w sam raz.Ja bałbym się w ciemno sprowadzać łajbę za wody z stałym silnikiem,chyba że miałbym zaufana osobę która to wszystko sprawdzi i załatwi.

[tornado]

Nie wiem jak w Norwegi z tankowaniem gazu na wodzie bo u nas jeszcze bardzo kiepsko, natomiast co do instalacji to działa.

[MIGOTKA]

Fajna sprawa tylko w USA łódka ze stałym motorkiem 150kucy to rzadkość tam rządzi przedział 250. Ja bym bardziej w stałym poszedł w dizla,lub Central konsolę i motorek doczepny.Na fiordy jak w sam raz.Ja bałbym się w ciemno sprowadzać łajbę za wody z stałym silnikiem,chyba że miałbym zaufana osobę która to wszystko sprawdzi i załatwi.

Żona naciska aby pojechać w przyszłe wakacje na 2-3 tygodnie za ocean yo i była by okazja poszukać coś rozsądnego.

 

[MIGOTKA]

Nie wiem jak w Norwegi z tankowaniem gazu na wodzie bo u nas jeszcze bardzo kiepsko, natomiast co do instalacji to działa.

Na samej wodzie nie da się zatankować.

Niby myślałem trzymać ją na przyczepce . I tankować po drodze. I zrzucać ją za każdym razem jak jadę na wodę ale z kolei ta waga?

Problem taki że nie jeżdżę stale nad jedną wodę.

 

[tornado]

Adam to co innego jak masz możliwość tam być osobiście, ale co do samej łodzi darowałbym sobie stałkę z zetą zagazowanie takiego gnata dodaje sporo wagi na rufie bo Ci co to robią pakują co najmniej po dwie butle 30litrowe a wiesz ile one ważą.sama logistyka wodowanie wyciąganie samemu to już poważne zadania.Zaraz się robi laweta dwu osiowa, samochód 4x4 nowe prawko i takie tam. Ja sam za czymś takim chodzę, bo moja łajba wydaję się ciut za mała i najbardziej odpowiadała by mi central konsola do 6m max z silnikiem nie większym jak 130KM.A Amerykańce w tym przedziale mają wspaniałe łodzie.

[MIGOTKA]

myślałem o czymś w tym stylu.

Nie chcę kabiny.

http://cgi.ebay.com/ebaymotors/2007-Tidewater-1900-Center-co nsole-/120630931912?pt=Fishing_Boats&hash=item1c1629f1c8

[tornado]

No widzisz jaki ja mam wpływ na Ciebie Za tą kasę sam bym ja dzisiaj łykną Tornado

[MIGOTKA]

Ja podatny na porządne kuszenie.