daMMka Opublikowano 24 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2010 Dołączę się do tematu, aby nie śmiecić z moim problemem Więc powiedzcie mi który kręciął będzie lepszy na bolasa:-spro red arc -Shimano Super GT FAPoradźcie oba są dobre, bo wiele o nich czytałem, ale nie macałem więc może wy mi poradzicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 25 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2010 z tych 2 modeli wybrałbym Redarca ,metalowa obudowa.stabilnośc mechanizmów sztywność konstrukcji .sprawdzony kęciek przez wiele firm,nie bez przyczyny wielu producentów sprzetu chce go mieć ze swoim logiem, shimano te poniżej stradicka różnie to z nimi bywa,a ten konkretny podel widziałem rozklekotany po parotugodniowym łowieniu obrotówka nr4.oczywiscie nie znaczy to ,że w Twoim też się to bd działo.myślę więc ze kołowrotek na bazie ramy Ryobi byłby dobrym wyborem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniak Opublikowano 25 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2010 Jeśli nie przeszkadza Ci czerwony kolor kupuj Red Arca, choć różnica nie jest aż tak bardzo wyczuwalna.Użytkuję Blue Arca 2 lata pod plecionkę i nic z nim się nie dzieję.Zdecydowanie najlepsze kołowrotki w swojej klasie i nawet ciut wyższej(półka cenowa do 600zł spokojnie bije Shimano i Daiwe). PozdrawiamMaciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nito82 Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 Kiedys porównywałem Reda i Blue. Mam wrażenie, że Red jest lepiej wykonany i lżej pracuje. Byc może Blue, którego trzymałem był jakis felerny. Obiło mi się też o uszy, że są robione w innych fabrykach, ale mówił to sprzedawca, który nie sprawiał wrażenia eksperta.Osobiście jestem szczęśliwym posiadaczem dwóch RedArców, starszy - 2 letni juz troche przeżył i chodzi bez zarzutu.Z tym nowszym miałem mały problem. Po 2 wyprawach zaczął sie luzować kosz rotora. Okazało się, że nakrętka na ośce była źle zabezpieczona. Naprawa trwała 2 minuty;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi78 Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 Sory kolego ale jesteś takim samym specjalistą od kołowrotków jak ten twój sprzedawca ,oceniasz kołowrotek po wyglądzie a walory użytkowe po tym że ci się tak wydaje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nito82 Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 Proponuję dokładniej czytać posty:) Czy ja gdzieś napisałem, że mi się on nie podoba?? Może powiesz po czym Ty oceniasz kolowrotki? Bo ja je dokładnie oglądam, sprawdzam luzy i przede wszystkim jak pracują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian111oneeleven Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 ale po co się spinacie,@tomi78 dość pochlebnie pisał o bluearc serii 7000który to jest całkowicie innej budowy niż redarc serii 10000 czy bluearc serii 9000.osobiście sam używam jednego redarca i poza zbyt głośną pracą złego słowa o nim nie powiem, no ale biorąc pod uwagę ww. wypowiedzi - u mnie to ma lekko.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniak Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 osobiście sam używam jednego redarca i poza zbyt głośną pracą złego słowa o nim nie powiemMasz na myśli łożysko w rolce kabłąka?Jest to jego jedyna słaba strona, niestety łożyska w rolce nie są zbyt dobrej jakości, choć można bardzo łatwo kupić lepszej jakości i zastąpić nowym, wtedy wszystko wróci do normy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxtip Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 Sory kolego ale jesteś takim samym specjalistą od kołowrotków jak ten twój sprzedawca ...tomi78 więcej luzu... kolega nito82 wyraźnie napisał, cyt: Mam wrażenie, co sugeruje jego subiektywne odczucia... nie każdy musi pchać masło w tryby przekładni, żeby stać się jak to określasz specjalistą od kołowrotków... ...ja również kiedyś miałem dylemat co kupić... przerzuciłem kilka modeli spro w tym blu i red (czarnych jeszcze wtedy nie było) i wybór padł na red'a... nie pamiętam co ostatecznie zadecydowało, ale na pewno nie był to kolor ... jak już pisałem generalnie jestem zadowolony z red arc'a, co nie oznacza, że gdybym kupił blue arc'a to bym się zawiódł... obecnie gdybym nie miał kasy na reda, brałbym blue... a gdybym miał ciut więcej, myślał bym o slammerze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian111oneeleven Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 Masz na myśli łożysko w rolce kabłąka?Jest to jego jedyna słaba strona, niestety łożyska w rolce nie są zbyt dobrej jakości, choć można bardzo łatwo kupić lepszej jakości i zastąpić nowym, wtedy wszystko wróci do normy. to w rolce miałem już okazję wymieniać, jednak nie o to mi chodziło.ogólnie jakoś tak niepokojąco bzyczące dźwięki wydostają się ze środka haha może smaru niema, zresztą w zimę na pewno go wypatroszę.rozmiar trzydziestka, używany około roku w zasadzie przy lajtach, kijek do 25g czy inne odległościówki które tu nikogo zapewne nie interesują.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi78 Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 Ok sorki .Ale bardzo często na forach sprzęt jest oceniany po czyimś widzimisię ,czyli nigdy nim nie łowiłem ale wydaje mi się że jest do kitu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 Te kołowrotki maja tą wadę że szumi , trzeszczy czy jak kto woli łożysko na koszu. Jest ono kryte metalowymi blaszkami. Kolega miał ten sam problem wyrwałem blaszkę z jednej strony łożyska napakowałem smaru teflonowego ułożyłem strona odkryta ku spodowi gdyż już nie da się jej powtórnie założyć , ulega uszkodzeniu podczas wyrwania. Kołowrotek pracuje cicho bez zgrzytów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WhiteWillow Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 A nie płakał jak mu kołowrotek rozbierałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 Hehe prawie ale bardziej był zajęty tym skąd te śrubki co zostały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nito82 Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 Tomi78, masz racje, nie łowiłem BlueArc'iem, kręciłem obydwoma na sucho, w sklepie, ale miałem bezpośrednie porównanie. Poza tym tak jak napisałem model mógł być felerny, bo o Blue słyszałem same pochlebne opinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekmo Opublikowano 23 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2013 Niedawno kupiłem blue arc 9300 i musiałem go zamienić na red arc 10300, hałas był nie do zniesienia. Red pracuje cicho i miękko. Miałem wrażenie, że łożysko rotora blue arc było jakieś trefne. Sprzedawca porównał hałas jednego egzemplarza blue arca do drugiego i w rozmowie telefonicznej poinformował, że jego zdaniem tak samo głośno pracują, natomiast red arc był cichy. Dodatkowo w blue arc korbka podczas kręcenia stawiała dość duży opór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majo Opublikowano 23 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2013 Może rolka Ci huczała, u mnie w Excii trzeszczała jakby się cały zacierał(i też wydawało mi się że to gdzieś z okolicy rotora, z wnętrza) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekmo Opublikowano 23 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2013 Nie rolka, kręciłem na sucho bez żyłki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dragofox Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2013 Ja wybrałbym Red Arc-a, Blue Arc jakoś dziwnie szumi, nie wiem co jest tego powodem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiwaldi1970 Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Ja miałem podobne odczucia po kupnie i pierwszym użytkowaniu nad wodą. Po przesmarowaniu (nie patrząc na serwis i gwarancję bo sam często i gęsto wykonuję te zabiegi również dla moich kolegów) kłopoty ustąpiły. Więc od kilku lat nic moim kręciołom nic nie dolega. Smar i olej (w myśl dewizy nie smarujesz to i nie pojedziesz). Pozdrowionka. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpieg Opublikowano 30 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2014 Ja miałem podobne odczucia po kupnie i pierwszym użytkowaniu nad wodą. Po przesmarowaniu (nie patrząc na serwis i gwarancję bo sam często i gęsto wykonuję te zabiegi również dla moich kolegów) kłopoty ustąpiły. Więc od kilku lat nic moim kręciołom nic nie dolega. Smar i olej (w myśl dewizy nie smarujesz to i nie pojedziesz). Pozdrowionka. smarowanie na pewno sę przyda, tym bardziej że produkty azjatyckie (spro,ryobi, dragon itp.)są przechowywane ,,pod wiatą'' a znając porę deszczową w ryżowej krainie - robi swoje. Ostatnio czytałem na jakimś forum o magazynowaniu sprzętu więc wiadomości nie wyssałem z palca. Chyba brakuje Quality Control Posiadam 3 młynki spro blue arc zakupione trzy lata temu i jakimś cudem obylo się bez smarowania ( 2 razy półstały WURTH do przesmarowania łożyska rolki prowadzącej) i hula bez dziwnych odgłosów . Chyba trafiłem na porę suchą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thomas-cs Opublikowano 3 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Troszkę odgrzeję temat ale może ktoś zna odpowiedź czym się różnią kołowrotki SPRO BLUE ARC 920 a 9200. Czy jeden z nich to jakaś podróbka, czy były 2 rodzaje oznaczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinopapużasty Opublikowano 3 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 A gdzie takie znalazłeś? Masz jakieś zdjęcia tych kręciołków? Może to tylko gdzieś w opisie ktoś się walnął...Tak na marginesie: witaj na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thomas-cs Opublikowano 3 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Witam Witam:)http://www.rybarskybazar.sk/navijaky/privlacove/navijak-spro-blue-arc-920-id414/ Tutaj widać na pudełku 920 ale na kołowrotku 9200. To w sumie już sam nie wiem jak to jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinopapużasty Opublikowano 3 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Jedno i to samo. Miałem 930 i tak samo oznaczone...na kartoniku w skrócie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.