Skocz do zawartości

Spro Blue Arc czy Red Arc??


Łukasz91

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

A mój red arc 10300 był 3 razy nieskutecznie naprawiany. Luzy na mechanizmie głównym po przytrzymaniu rotora. Gwarant wraz z przedstawicielami sklepu próbowali mnie przekonać, że wszystkie nowe z półki sklepowej tak mają i żebym się nie przejmował. Ja jednak szedłem w zaparte i w końcu po kilku telefonach otrzymałem zwrot gotówki. Zaliczam się do nielicznej grupy osób, które do spro się zraziły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę odgrzeję temat ale może ktoś zna odpowiedź czym się różnią kołowrotki SPRO BLUE ARC 920 a 9200. Czy jeden z nich to jakaś podróbka, czy były 2 rodzaje oznaczeń.

920 tak powinno być wtedy chodzi o rozmiar 20

 

9 oznacza ilość łożysk są tez wersje z 7 łożyskami

 

 

(z resztą sam się o tym dowiedziałem na forum kiedyś) :)

Edytowane przez Greg #2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Mam kilka Spro Blue Arc w różnych rozmiarach jak i dwa Zaubery które nie mają nic wspólnego z dystrybucją Dragona i Kongera bo są z przed 7 lat i zdecydowanie lepiej sprawują się Spro od początku ich praca była bardziej płynna, są lepiej spasowane. Zaubery również są niczemu sobie ale po upływie 7 lat użytkowania trwalsze, bardziej żywotne są Spro zawsze smarowane Quantum Hot Sauce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalezy jakie masz tam Bolenie jak kabany i to w nurcie to minimum 0,22 Firme jaką chcesz byleby zyła nie była sparciała to sie nawet w HMach zdarza

 

Ja lubę łowic na Mikado Dino sprzedaja po dwie szpulki 150 m te zyłki nie zalegaja w sklepach ani hurtowniach... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Szymon82.

A co do kołowrotka to na razie odpuszczę Spro Red Arca i nawinę żyłeczkę na swojego Passiona 730. Jeszcze jest czasu a czasu do maja, ale jak będą jakiekolwiek wyniki i będę wiedzieć, że Passion nie daje rady to zakup będzie konieczny. Dzięki raz jeszcze i pozdrawiam

Edytowane przez Gwardia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy ma Passiona, ja mam ZaltArc, kuzyn ma RedArc. 

Powiem tak:

Zalt -  jestem zadowolony praca płynna, mało luzów

RedArc - tu dużym minusem z tego co zauważyłem są luzy, jednak praca płynna

Passion - maszynka katowana, używana przy cięższym spinie z plećką. Kolega bardzo zadowolony i chce kupić kolejnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tych dwoch to wybralbym daiwe lexa w tych samych pieniadzach co spro..

Nie zgadzam się z kolegą mam 2szt red spro i łowią od lat a daiwa lexa bardzo ładna w wielkości 2500 przy sporadycznym łowieniu okoni po roku dostała ogromnych luzów na koszu i korbie... osobiście nie polecam. ZIKU 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SPRO Blue Arc to najlepsze kołowrotki na rynku w swojej klasie cenowej, szkoda że już od jakiegoś czasu są nie produkowane ale czasem jak ktoś poświęci trochę czasu można zakupić nówkę na giełdzie jerkbait czy używkę w bardzo ładnym stanie. Alternatywą dla niego jest jeszcze produkowany SPRO Red Arc którego cena stale winduje się ku górze, mimo to nadal godny uwagi. Dlaczego? Mój spro w wielkości 4000 wytrzymał więcej niż plastikowy Biomaster 4000 FB, którego tołpygi w przedziale 15-28kg zdemolowały i ma spore luzy na tyle że przestałem go używać bo kołatanie dobiegające z przekładni tak mnie irytowało że dłużej nie szło tego wytrzymać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego? Mój spro w wielkości 4000 wytrzymał więcej niż plastikowy Biomaster 4000 FB, którego tołpygi w przedziale 15-28kg zdemolowały i ma spore luzy na tyle że przestałem go używać bo kołatanie dobiegające z przekładni tak mnie irytowało że dłużej nie szło tego wytrzymać.

Odważnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam BluArca 7300 i RedArca 10400. Niebieski ma już kilka lat, ale mimo upływu czasu kręci bardzo przyjemnie. Uważam go za bardzo udany sprzęt. Dwa sezony temu nabyłem Red'a i bardzo pozytywnie. Używam na rzece o dosyć mocnym uciągu, gumy 4-6cali, główki do 25g, duże wahadła.. Jak do tej pory nie mogę złego słowa powiedzieć. No i obydwa kręciołki fajnie wyglądają (w mojej opinii).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blue czy red arc to dobre kręciołki ale nie ma co ich porównywać do biomka... Biomek pracuje bardziej finezyjnie :P

Jednak wiadomo, że za jednego biomka można kupić dwa arce - jednym słowem co kto lubi... ;)

 

Swoją drogą w arcach drażnił mnie luz na korbie (przód - tył)...wystarczy rotor przytrzymać i można się przestraszyć... :huh:

Edytowane przez noname
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...