Skocz do zawartości

Jeziora okolic Szczytna należące do OM PZW


w6i6e6

Rekomendowane odpowiedzi

Na Płocicznie nie ma możliwości wynajęcia kwatery bo jest to jezioro w środku lasu. Najbliżej są wsie Warchały i Piduń. Sasek Mały i Sawica też jest niedaleko. Pływadło niestety we własnym zakresie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To żadna tajemnica. Swoją "bazę" mam na jez. Dreństwo, tam trzymam łajbę tyle, że ostatnio mam mało czasu żeby tam jeździć. W ubiegłym roku to praktycznie łowiłem tylko w maju i później z doskoku dzień, dwa. W maju jednego zębatego pod metr trafiłem, ale był to jeden z dwóch szczupaków, które złowiłem w maju 2015. Jezioro jest niemiłosiernie skatowane przez miejscowego dzierżawcę, który przez dekadę kosił wodę niewodem, zniszczył populację węgorza, zniszczył populację sieji, sielawy... od 6 lat nie łowi już niewodem. Na jeziorze 520ha pracuje jedna łódka 2 rybaków, którzy stawiają sieci. Siłą rzeczy nie są w stanie zrobić wiele. Jezioro zaczęło się powoli odradzać... no, ale nic ja szukam dla siebie innych kierunków :-) 

Choć na tą chwilę wychodzi na to, że maj i dwa tygodnie urlopu spędzę właśnie tam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wybrałeś Szczytno ,to niedaleko masz jeziora okręgu mrągowskiego : Mokre ,Zdróżno ,Uplik (te 3 są połączone ) i Zyzdrój i jeszcze kilka innych .Zezwolenie kupisz w Świętajnie w sklepie wędkarskim (tu polecam) lub w Spychowie (tu nie zawsze chyba) i nie są to jakieś duże pieniądze ( w zeszłym roku płaciłem za 3 dni brzeg+łódź 27 zł .

 Sasek Wielki ,no cóż są jeszcze na nim miejsca ,gdzie coś połowisz .Ale musisz poszukać ,a jezioro dość duże . Płociczno ,jak najbardziej - małe ,leśne i można trafić jakieś drapieżniki .Są jeszcze Dłużek ,Głęboczek ,Łęsk (Kulka(baza nurkowa-ośrodek)potocznie-b. głębokie ) ,Rekowe ,Piduń i kilka innych .Sam dawno nie byłem na wielu z nich .

 Pozdro .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Samej Wielki martwy, trzeba czekać na ocieplenie wody. Wałpusz ciut lepiej bo płytszy, zaczęła się ruszać drobnica i okoń. Reszta jak zawsze w OM, sieci i szczupaki powędrowały na handel. Znajomy widział jak odjeżdżały już w znacznej ilości.

Edytowane przez Pietruk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wypowiedzi Xenona, która doskonale oddaje sytuację w Sawicy i okolicznych jeziorach dodałbym nieposkromioną presję miejscowych kłusowników. Element zamieszkujący w okolicy nie stroni też od obrabiania okolicznych działek. Tubylcy kłusują w biały dzień w myśl zasady na biednego nie trafiło i zasłaniając się małą szkodliwością czynu oraz bezrobociem. Klasyczna PGR-owska mentalność. Sawica będąca własnością dwóch osób jest trzebiona na dużą skalę w części zalesionej, która zarośnięta i płytka jest świetnym tarliskiem. Na głębszą wodę pani Krystyny wracają niedobitki. Po ponad trzydziestoletniej obserwacji okolic Szczytna myślę, że urlop nad okoliczną wodą może przyprawić o rozstrój nerwowy, a nie uspokoić i zrelaksować. Odradzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anonymous

Niestety mogę potwierdzić. Wyniki bez rewelacji. Jezioro Płociczno nawet kontaktu. Na Wałpuszu od znajomych słyszałem, że jakiś szczupaczek się trafił , ale bez szału z wielkościami. Ja sam osobiście na jeziorze Natać 3 niewymiarki w 1,5 godziny pływania. Na reszcie zbiorników sytuacja jest mi bliżej nieznana, ale podejrzewam, że bez szału . Z pustego i salomon nie naleje :/  Zaniepokoiła mnie informacja od znajomego strażnika PZW , że mają akcje w tym roku odchwaszczania wód. Czyli stawianie siatek jeszcze więcej w celu odłowienia drobnicy :] Będzie się to miało odbywać na większych wodach okręgu (Sasek Wielki, Wałpusz, Sasek Mały itp ) . Słabo widzę kondycję okolicznych wód po takim zabiegu :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Panowie, czy ktoś mógłby polecić jakąś spokojną, dziką miejscówkę nad samym jeziorem nad którą można dojechać samochodem i przespać się w aucie nockę czy dwie.  ?  Wiem, że z rybami tam słabo, ale tym razem chodzi mi przede wszystkim o wypoczynek, rekreacje i w miarę czystą wodę. . Wędkowanie  tylko przy okazji. Wszelkie pola namiotowe i campingi odpadają. Oczywiście chodzi mi o jeziora PZW OM . Info może być na PW jak kto woli .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Witam.

Nie wykluczone,że w ostatnim tygodniu maja wyląduję na kilka dni nad jeziorem Zyzdrój Wielki.

Ponieważ w pakiecie będę miał łódkę zastanawiam się nad zabraniem spiningu.

Jeżeli rodzina pozwoli chciałbym wcześnie rano i wieczorem trochę porzucać.

Jeśli ktoś mógłby mi podpowiedzieć jak ugryźć temat byłbym wdzięczny.Chętnie na priv.

Pozdrawiam.Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

W jeziorach okręgu mazowieckiego pojawiły się ryby. Myślę że zainteresowanym mógłbym podesłać zdjęcia. Jest źle ale można tu coś złowić... Dla prostego przykładu z tego jak również z tamtego roku rzeczka mała przez miejscowych zwana strugą. Byłem na niej kilkunastokrotnie z lekkim zestawem bacikowym i za każdym razem polowilem ok 5 kg rybek które po zważeniu i wielkiemu zdziwieniu miejscowych wypuszczałem z powrotem do wody jedyną ryba która pozwoliłem sobie zabrać za specjalna namową brata był karaś srebrzysty w ilości ok 10 sztuk. Poza tym płocie krąpie Leszczynki nie rzadko ok 40 cm trafiały z powrotem do wody. Poza tym w okresie kiedy można łowić z łodzi w om PZW łowię na kilku jeziorach w tym okręgu. Podsumuje na nich rok 2019-okolo 50 okoni +30 w tym dwa pb 37 cm, szczupaki wymiarowe +55 około 40 sztuk w tym największy tylko 85 cm dodatkowo 100-150 szczupaków +45 cm. Leszcze plus 45 cm nie są rzadkością a odpowiednie dobranie zanęty i systematyczność spowoduje że będziemy łowili sztuki 60+. Moj rekord na dosłownie 5 wypadów na leszcza to ponad 60 kg złowionych ryb w tym wiele okazów +50 cm oczywiście wszystkie ryby prócz kilku do wędzenia trafiły z powrotem do wody. Te wody maja potencjał niestety późną jesienią na moim głównym jeziorze rybacy robią armageddon którego nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Ale te rozmowy o jakims pojedynczym braniu na Wiśle w Warszawie czy w innym regionie są śmieszne. Okoni plus 20 cm złowiłem na moim jeziorze pewnie plus 500 a znam Jeziorko które niestety jest płytkie gdzie mógłbym na PZW om mieć więcej pięknych okazów ale jak dla mnie nie jest atrakcyjne... Przez to że ich złowienie nie wymaga zbyt dużego myślenia.te jeziora mają potencjał nie są w większości puste... Jednak to od nas zależy czy będzie lepiej czy już tylko gorzej. Stop odlowom przez rybaków. Dodam jeszcze że są piękne węgorze w naszych mazurskich wodach!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Ktoś był z Was ostatnio na tych jeziorach? Warto wybrać się na 2-3 dni? Chętnie też poznam miejsca gdzie można wynająć pokój i najlepiej jakaś łódkę.

Edytowane przez WędkarskieDylematy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na przedłużony weekend od 2 do 5.10 nad j. Sasek Wielki. Ryby na echu widać, ale brań jak na lekarstwo, średnio 3/4 delikatne pyknięcia na 5/6 godzin pływania na wodzie. Uklejka w stadach nie tylko przy brzegach i widać że małe szczupaczki regularnie kontrolują liczebność tej rybki.

Niestety tubylcy na żywca walą w łeb wszystko co się czepi :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...