Skocz do zawartości
  • 0

Troć morska - uwagi, spostrzeżenia, kiedy, gdzie, jak i na co łowić...


spinnerman

Pytanie

Pozwoliłem sobie założyć odrębny wątek, bo widzę, że temat tu i tam się przewija, a dobrze byłoby żeby wielbiciele solanki także mieli tu swój mały kącik :) Wątek może posłużyć zarówno pochwaleniu się fotką z zaliczonym sreberkiem jak tez wymianie informacji o warunkach pogodowych, obecności ryb w strefie przybrzeżnej, naszych metodach połowu i przynętach. Wiadomo, troci nie łowi się na każdym wyjeździe, dlatego wszelkie informacje są mile widziane. Ja swoich sił w morskim spinningu próbuję trzeci sezon i choroba rozwija się pomimo braku spektakularnych sukcesów  :D 

Wczoraj wróciłem z trzydniowego wypadu na Orłowo. Pogoda nie trafiona. Deszcz i porywisty, przeszywający do szpiku wiatr, jednak morze w miarę spokojne-pewnie z racji zatoki- umożliwiało wbicie się w śpiochach do wody bez ryzyka wody za kołnierzem :D Ryby niestety jeszcze nie podeszły. Miejscowi twierdzą, że za wcześnie  :rolleyes: Jeden plus wyjazdu to, że wobki pod morską trotkę sobie wytestowałem, a opinie miejscowych wyg były bardzo przychylne ;)  

W ubiegłum roku w miejscu ujścia Kaczej miałem o zmierzchu niesamowity odjazd srebrnej torpedy. Ryba poszła skosem w stronę mola i się odpieła :( Takie miejsca spotkań działają jak magnes :)

post-52196-0-13576900-1454580485_thumb.jpg

post-52196-0-17164800-1454580507_thumb.jpg

  • Like 20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Praca przynęty to jedno drugie to kolor. Na początku grudnia minionego roku bardzo łowne okazały się Snapsy białe w pomarańczowe kropy i podobne fluo kolorki.

 

https://www.youtube.com/watch?v=NMsWfSy5bFM

Edytowane przez Miro0612
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiem i jeszcze na Rozewiu jest ale trzeba teorie przenieść w praktykę a w Orłowie nawet jak nie ma pogody to można łowić/nawet w kaloszach :P /.

Myślałem o Górkach Zachodnich bo tam jest tez fajna baza ale tam jak wieje to zostanie tylko..... ;)

A co się dzieje w tym czasie na Rozewiu?

Pytam bo nieśmiało się wybieram a kawałek drogi mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Koledzy, dzięki za ten wątek i wszystkie porady. Pomogło. Wróciłem właśnie z Rozewia i złowiłem swoje pierwsze trocie :) Ryby co prawda nieduże (45-55cm) ale jedna konkretna też na chwilę była na kiju... Wpadłem po uszy... :)

 

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Znaczy, jak blisko, slugów można by spróbować, po dozbrojeniu ;)

 

Ta przynęta w 100% przypomina dobijaka ale dalej jak 40-50m jej nie podasz i to jest ten problem z gumami może być super łowną przynetą w dni kiedy trocie masowo skaczą na 1 rewkach a czasami trafiamy na taki dzień wówczas o ile metal nie skutkuje łowimy na mniejsze gumiaki bez potrzeby dozbrajania. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Probuje od tygodnia w Międzyzdroje bez wchodzenia do wody. Na razie bez skutecznie.

Ja dzisiaj próbowałem z wchodzeniem do wody :)  i również bez brania, podobnie jak kilku napotkanych wędkarzy. Ogólnie nie spodziewałem się cudów, ale na jakąś krótką trotkę chociaż liczyłem. No nic, ale klimacik nad wodą zajebisty, pogoda dopisała, nawet wyszło słońce, wiaterek umiarkowany, tylko rybek brakło.

post-51178-0-00457600-1458759273_thumb.jpg

post-51178-0-59201800-1458759284_thumb.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Probuje od tygodnia w Międzyzdroje bez wchodzenia do wody. Na razie bez skutecznie.

Jeśli chcesz porzucać w Międzyzdrojach bez wchodzenia do wody, to trzeba wybrać odpowiednie miejsce.

Pierwsza możliwość to odcinek na zachodnim krańcu miasta, od ostatniego zejścia na plażę do Lubiewa. Wybrałem się tam na rekonesans dwa razy, pod koniec listopada 2013 r. i na początku stycznia 2014 r. Przy normalnym stanie wody na tym odcinku, blisko brzegu była rynna na tyle głęboka, że nie dało się przejść przez nią na rewkę. Stałem zatem blisko brzegu i wyjąłem kilka niedużych trotek, a kilka innych odprowadziło przynętę pod nogi. Wątpię, aby od tego czasu ukształtowanie dna się zmieniło. Jeśli jeździsz ze Świnoujścia samochodem, to po minięciu wiaduktu na wjeździe do Międzyzdrojów skręcasz w lewo między stacją Statoil a sklepem Netto, dalej jedziesz ul. Polną do niewielkiego ronda, na rondzie skręcasz w lewo w las, w którym są ośrodki campingowe i apartamentowce, zostawiasz auto pod drzewami i najbliższym zejściem wchodzisz na plażę.

Druga możliwość to kilkusetmetrowy odcinek pod klifem, od leżącego w wodzie tuż przy brzegu betonowego bunkra, w kierunku wschodnim. Dojeżdżasz do bazy rybackiej na wschodnim krańcu Międzyzdrojów, zostawiasz auto i idziesz plażą wzdłuż klifu ok. 2,5 km. Po minięciu widocznego na wysokim klifie radaru zobaczysz z daleka leżący w wodzie tuż przy brzegu bunkier w kształcie sześcianu. Zaraz za tym bunkrem jest odcinek o przyzwoitej głębokości, usłany dodatkowo kamieniami. Tutaj przy odrobinie szczęścia i cierpliwości możesz liczyć na niespodziankę...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli chcesz porzucać w Międzyzdrojach bez wchodzenia do wody, to trzeba wybrać odpowiednie miejsce.

Pierwsza możliwość to odcinek na zachodnim krańcu miasta, od ostatniego zejścia na plażę do Lubiewa. Wybrałem się tam na rekonesans dwa razy, pod koniec listopada 2013 r. i na początku stycznia 2014 r. Przy normalnym stanie wody na tym odcinku, blisko brzegu była rynna na tyle głęboka, że nie dało się przejść przez nią na rewkę. Stałem zatem blisko brzegu i wyjąłem kilka niedużych trotek, a kilka innych odprowadziło przynętę pod nogi. Wątpię, aby od tego czasu ukształtowanie dna się zmieniło. Jeśli jeździsz ze Świnoujścia samochodem, to po minięciu wiaduktu na wjeździe do Międzyzdrojów skręcasz w lewo między stacją Statoil a sklepem Netto, dalej jedziesz ul. Polną do niewielkiego ronda, na rondzie skręcasz w lewo w las, w którym są ośrodki campingowe i apartamentowce, zostawiasz auto pod drzewami i najbliższym zejściem wchodzisz na plażę.

Druga możliwość to kilkusetmetrowy odcinek pod klifem, od leżącego w wodzie tuż przy brzegu betonowego bunkra, w kierunku wschodnim. Dojeżdżasz do bazy rybackiej na wschodnim krańcu Międzyzdrojów, zostawiasz auto i idziesz plażą wzdłuż klifu ok. 2,5 km. Po minięciu widocznego na wysokim klifie radaru zobaczysz z daleka leżący w wodzie tuż przy brzegu bunkier w kształcie sześcianu. Zaraz za tym bunkrem jest odcinek o przyzwoitej głębokości, usłany dodatkowo kamieniami. Tutaj przy odrobinie szczęścia i cierpliwości możesz liczyć na niespodziankę...

Krzysiek wypada jeszcze dodać że wspomniany odcinek należy do WPN i obowiązują na nim zasady ustalone przez Dyrekcję Parku , mianowicie uiszczenie dodatkowej opłaty niezależnie od posiadanego zezwolenia OiRM...

Więcej szczegółów tutaj...

 

http://www.wolinpn.pl/index.php?page=9&artykul=263
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...