Jozi Opublikowano 20 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2010 Złoty środek na mrozie to siedzenie na d. w domu przy piecu lub połowy w przerębli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 20 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2010 Jozi, ew. można połączyć jedno z drugim. Na youtube jest sporo filmików z USA jak łowią sobie w takich przenośnych domkach na lodzie, na jeziorach. W zasadzie wszystko jak w normalnej chałupie, tylko dodatkowo klapka w podłodze i przerębel - pozazdrościć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 20 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2010 Jozi, ew. można połączyć jedno z drugim. Na youtube jest sporo filmików z USA jak łowią sobie w takich przenośnych domkach na lodzie, na jeziorach. W zasadzie wszystko jak w normalnej chałupie, tylko dodatkowo klapka w podłodze i przerębel - pozazdrościć U nas z powodu oszczędności materiału i cieńszych lodów szybciej by się pewnie pojawiły na lodzie sławojki a nie domki (ew. idąc z duchem czasu - Toi-Toi`e) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 20 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2010 Najlepiej to chyba kupić plecionkę, którą można stosować w czasie mrozu tzn. ? Czy myślisz o linkach zgrzewanych o któych wspomniał @pitt? Jak dotąd spotykałem się z opinią że nie są to trwałe produkty i że tylko przez krótki okres użytkowania takie linki zachowują swoje pierwotne właściwości. Ja czasem korzystam z nich.Większy przekrój w stosunku do oferowanej mocy i jakby zwiększał się z czasem. Plecionka po jakimś czasie wygląda na mocno postrzępioną, ale ... nadal jest mocna. Do tego chyba są pokrywane teflonem.Kiedy stosuję? No właśnie podczas mrozu i do łowienia na rafach, gdzie standardowa plecionka przeciera się momentalnie o kamienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 20 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2010 @hlehle a mógłbyś napisać konkretnie które stosujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 20 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2010 @hlehle a mógłbyś napisać konkretnie które stosujesz? Kupiłem kiedyś w Stanach sporą ilość Fireline Fused i tak powoli wykańczam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 30 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2010 Friko produkty Sufix: http://www.sufix.com/usa/fishing_line/performance_ice_braid/ http://www.sufix.com/usa/fishing_line/ice_magic/ PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 30 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2010 Hmm... ciekawe ta pierwsza, co sie trafia grubsza - jeżeli oczy nie mylą w szpulkach po 75m ta druga, wydaje mi się że po 100m, ale za to max 12 lb próbowałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 31 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2010 czego sie spodziewales friko? produkt ma dosyc sprecyzowane przeznaczenie a poza tym, w zasadzie, takie same wlasciwosci jak zwykla plecionka i po kilku wypach pije wode ... ja wczoraj zaimpregnowalem sznurki sprayem nano ... czas pokaze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 31 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2010 Friko, osobiście nie miałem takiej możliwości ale .... te plecionki podał mi jackybrown (ice man) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 31 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2010 A tu ocieplenie jak na złość Ja potraktowałem plecionke tą oliwą silikonową i mam wrażenie, że co prawda plecionka nie nasiąka ale za to kropelki wody jakoś się do niej przyklejają - do tego stopnia że nawet na plecioce nawiniętej na multi widzę takie mikro-kropelki, więc może się jeszcze okazać że zamiast sobie polepszyć to... <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 31 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2010 Ja jak dotąd walczyłem z mrozem jedynie przy pomocy mono. Ale po lekturze tego co napisaliście przyszły mi do głowy dwie rzeczy. Pierwszy pomysł poddał Pitt i dotyczy on fluokarbonu. Bo prawda jest taka, że chodzi jedynie o rozciągliwość zwykłej żyłki która nas irytuje. Nie sądzę, żeby zastosowanie czystego FC wchodziło w grę, bo to materiał tak na prawdę słaby i skuteczny przy dużych średnicach co czyni go twardym jak deska. Trzeba będzie wypróbować żyłki kombinowane jeszcze się w temat nie zagłębiałem ale popatrzę.Druga rzecz to to co napisał Bajzi o strukturze plecionki i kilka postów na temat tego, że nowa plecionka lepiej znosi warunki poniżej zera. Tu niestety trzeba będzie odboleć trochę kasy. Zrobię sobie osobną szpulkę(kołowrotek?) przeznaczony tylko na warunki poniżej zera. Plecionka na nim musi być nowa i najlepiej o konstrukcji teoretycznie nie chłonącej wody. To będzie rozwiązanie na październikowo listopadowe łowy kiedy zazwyczaj rano jest minusowa temperatura. Będę miał szpulkę z taką plećką tylko i wyłącznie na ten krótki czas rano kiedy jest minus. Jak się zrobi cieplej to zamiana na zwykłą szpulkę roboczą, żeby nie niszczyć plecionki przeznaczonej na mróz która od razu pójdzie pod kurtkę do ciepełka celem wysuszenia . W grudniu już nie ma tak różowo bo często przez cały dzień jest minus. I tu ratunek widzę w w żyłkach kombinowanych z FC co nie będzie miłe, ale lepiej tak ni w ogóle nie łowić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 31 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2010 ja, w 1 dzien po impregnacji, mam takie spostrzezenia: plecionka sama w sobie nie nasiaka az tak mocno jak przed impregnacja, ale po kilku rzutach szpula i tak jest mokra, bo woda zebrana na powierzchni linki nie jest w stanie, w tak krotkim czasie (od momentu wyjscia z wody do owiniecia wokol szpuli), sie 'zdematerializowac' i pomimimo, ze czesc wilgosci pozostaje na przelotkach, to prawa fizyki sa sptyniejsze od sprayu nano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grubyzwierz Opublikowano 30 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2010 A czy ktoś z Was słyszał o specyfiku do uszczelek kupowanym na stacjach Orlen? Podobno jest wiele tych środków ale tylko jeden działa jako dobry konserwant plecionek. Wczoraj usłyszałem to w jednym ze sklepów wędkarskich ale nikt nie potrafił podać nazwy tego środka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mi106 Opublikowano 30 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2010 ja zgadzam się z wypowiedzą kolegi pitt-a cyt.- ja, w 1 dzien po impregnacji, mam takie spostrzezenia: plecionka sama w sobie nie nasiaka az tak mocno jak przed impregnacja, ale po kilku rzutach szpula i tak jest mokra, bo woda zebrana na powierzchni linki nie jest w stanie, w tak krotkim czasie (od momentu wyjscia z wody do owiniecia wokol szpuli), sie 'zdematerializowac' i pomimimo, ze czesc wilgosci pozostaje na przelotkach, to prawa fizyki sa sptyniejsze od sprayu nano czym by nie smarować plecionki albo żyłki to i tak woda bedzie zamarzać na przelotkach i szpuli kołowrotka....i nic już tego nie zmieni !!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 30 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2010 moge potwierdzic po kilku tygodniach uzywania szmaty na dopingu nano ... czym by nie impregnowac, woda nie jest w stanie sie zdematerializowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 30 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2010 Jakoś mnie to nie dziwi. O ile zwilżalne materiały to jedna bajka o tyle na niezwilżalnych zawsze zostaną krople wyrwane z powierzchni wody. Na przelotkach plecionka nie zostawi mniej wody niż tłusta żyłka.Mam jednak jedno pytanie: czy zaimpregowana plecionka sztywnieje na mrozie tak bardzo jak niepotraktowana impregnatem? Chyba, że na mrozie nie używałeś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 30 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2010 sztywnieje, ale tak jakos mniej ... jakby viagra nie dostarczyli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafalus Opublikowano 26 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Wybaczcie, że odgrzewam starego kotleta... Minęło kilka lat, dokładnie 5 :-). Czy coś się zmieniło w dziedzinie plecionek i możliwości ich komfortowego użytkowania w ujemnych temperaturach? Nadeszły mrozy, a więc dla mnie czas mono i naciągania się linki jak gumy w majtach...Może pojawiły się jakieś ekstra szczelne plećki na polskie mrozy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorzyk Opublikowano 26 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Mnie się sprawdził nanofil,tylko kłopot z wiązaniem na mrozie.W tym roku zakupiłem agrafki bezwęzłowe,ale jeszcze nie próbowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adriano Opublikowano 26 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 (edytowane) Super japońskie plecionki nic nie zdzialaja bo i tak drobinki wody zbierają się na przelotkach i zamarzaja.W styczniu załatwiłem tak Dragona HM8X 0.6.Lód zrobił swoje,plecionka strasznie sie poprzecierala i połowa szpulki poszła do kosza po jednym wypadzie.Sama plecionka nie zamarzala. Edytowane 26 Listopada 2015 przez adriano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.