Skocz do zawartości

mróz i plecionka - czy silikon jest rozwiązaniem?


Friko

Rekomendowane odpowiedzi

Jozi,

 

ew. można połączyć jedno z drugim. Na youtube jest sporo filmików z USA jak łowią sobie w takich przenośnych domkach na lodzie, na jeziorach. W zasadzie wszystko jak w normalnej chałupie, tylko dodatkowo klapka w podłodze i przerębel - pozazdrościć :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jozi,

 

ew. można połączyć jedno z drugim. Na youtube jest sporo filmików z USA jak łowią sobie w takich przenośnych domkach na lodzie, na jeziorach. W zasadzie wszystko jak w normalnej chałupie, tylko dodatkowo klapka w podłodze i przerębel - pozazdrościć :o

U nas z powodu oszczędności materiału i cieńszych lodów szybciej by się pewnie pojawiły na lodzie sławojki a nie domki (ew. idąc z duchem czasu - Toi-Toi`e)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej to chyba kupić plecionkę, którą można stosować w czasie mrozu :D

 

tzn. ? Czy myślisz o linkach zgrzewanych o któych wspomniał @pitt? Jak dotąd spotykałem się z opinią że nie są to trwałe produkty i że tylko przez krótki okres użytkowania takie linki zachowują swoje pierwotne właściwości.

 

Ja czasem korzystam z nich.

Większy przekrój w stosunku do oferowanej mocy i jakby zwiększał się z czasem. Plecionka po jakimś czasie wygląda na mocno postrzępioną, ale ... nadal jest mocna. Do tego chyba są pokrywane teflonem.

Kiedy stosuję? No właśnie podczas mrozu i do łowienia na rafach, gdzie standardowa plecionka przeciera się momentalnie o kamienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A tu ocieplenie jak na złość :lol: Ja potraktowałem plecionke tą oliwą silikonową i mam wrażenie, że co prawda plecionka nie nasiąka ale za to kropelki wody jakoś się do niej przyklejają - do tego stopnia że nawet na plecioce nawiniętej na multi widzę takie mikro-kropelki, więc może się jeszcze okazać że zamiast sobie polepszyć to... <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak dotąd walczyłem z mrozem jedynie przy pomocy mono. Ale po lekturze tego co napisaliście przyszły mi do głowy dwie rzeczy. Pierwszy pomysł poddał Pitt i dotyczy on fluokarbonu. Bo prawda jest taka, że chodzi jedynie o rozciągliwość zwykłej żyłki która nas irytuje. Nie sądzę, żeby zastosowanie czystego FC wchodziło w grę, bo to materiał tak na prawdę słaby i skuteczny przy dużych średnicach co czyni go twardym jak deska. Trzeba będzie wypróbować żyłki kombinowane jeszcze się w temat nie zagłębiałem ale popatrzę.

Druga rzecz to to co napisał Bajzi o strukturze plecionki i kilka postów na temat tego, że nowa plecionka lepiej znosi warunki poniżej zera. Tu niestety trzeba będzie odboleć trochę kasy. Zrobię sobie osobną szpulkę(kołowrotek?) przeznaczony tylko na warunki poniżej zera. Plecionka na nim musi być nowa i najlepiej o konstrukcji teoretycznie nie chłonącej wody. To będzie rozwiązanie na październikowo listopadowe łowy kiedy zazwyczaj rano jest minusowa temperatura. Będę miał szpulkę z taką plećką tylko i wyłącznie na ten krótki czas rano kiedy jest minus. Jak się zrobi cieplej to zamiana na zwykłą szpulkę roboczą, żeby nie niszczyć plecionki przeznaczonej na mróz która od razu pójdzie pod kurtkę do ciepełka celem wysuszenia . W grudniu już nie ma tak różowo bo często przez cały dzień jest minus. I tu ratunek widzę w w żyłkach kombinowanych z FC co nie będzie miłe, ale lepiej tak ni w ogóle nie łowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja, w 1 dzien po impregnacji, mam takie spostrzezenia: plecionka sama w sobie nie nasiaka az tak mocno jak przed impregnacja, ale po kilku rzutach szpula i tak jest mokra, bo woda zebrana na powierzchni linki nie jest w stanie, w tak krotkim czasie (od momentu wyjscia z wody do owiniecia wokol szpuli), sie 'zdematerializowac' i pomimimo, ze czesc wilgosci pozostaje na przelotkach, to prawa fizyki sa sptyniejsze od sprayu nano

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A czy ktoś z Was słyszał o specyfiku do uszczelek kupowanym na stacjach Orlen? Podobno jest wiele tych środków ale tylko jeden działa jako dobry konserwant plecionek. Wczoraj usłyszałem to w jednym ze sklepów wędkarskich ale nikt nie potrafił podać nazwy tego środka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zgadzam się z wypowiedzą kolegi pitt-a cyt.- ja, w 1 dzien po impregnacji, mam takie spostrzezenia: plecionka sama w sobie nie nasiaka az tak mocno jak przed impregnacja, ale po kilku rzutach szpula i tak jest mokra, bo woda zebrana na powierzchni linki nie jest w stanie, w tak krotkim czasie (od momentu wyjscia z wody do owiniecia wokol szpuli), sie 'zdematerializowac' i pomimimo, ze czesc wilgosci pozostaje na przelotkach, to prawa fizyki sa sptyniejsze od sprayu nano

 

czym by nie smarować plecionki albo żyłki to i tak woda bedzie zamarzać na przelotkach i szpuli kołowrotka....i nic już tego nie zmieni !!!!!!!!!!!:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś mnie to nie dziwi. O ile zwilżalne materiały to jedna bajka o tyle na niezwilżalnych zawsze zostaną krople wyrwane z powierzchni wody. Na przelotkach plecionka nie zostawi mniej wody niż tłusta żyłka.

Mam jednak jedno pytanie: czy zaimpregowana plecionka sztywnieje na mrozie tak bardzo jak niepotraktowana impregnatem? Chyba, że na mrozie nie używałeś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Wybaczcie, że odgrzewam starego kotleta... Minęło kilka lat, dokładnie 5 :-). Czy coś się zmieniło w dziedzinie plecionek i możliwości ich komfortowego użytkowania w ujemnych temperaturach? Nadeszły mrozy, a więc dla mnie czas mono i naciągania się linki jak gumy w majtach...Może pojawiły się jakieś ekstra szczelne plećki na polskie mrozy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super japońskie plecionki nic nie zdzialaja bo i tak drobinki wody zbierają się na przelotkach i zamarzaja.W styczniu załatwiłem tak Dragona HM8X 0.6.

Lód zrobił swoje,plecionka strasznie sie poprzecierala i połowa szpulki poszła do kosza po jednym wypadzie.Sama plecionka nie zamarzala.

Edytowane przez adriano
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...