Przyłowy 2016

[ZIKU]

Na kaitecha 3 cale zameldował się taki o to Pan jazgarz uderzył mocno i zdecydowanie (pierwszy w życiu) tego dnia złowiłem dwa  

[Night_Walker]

Oż. Duży.  Ile cm miał?

[Alexspin]

Ryba jako przyłów? W sumie po to się na ryby idzie.

Moją przynętę chciała porwać rybitwa.

Biedna skusila sie na uklejopodobną prowadzoną dosc płytko. Na szczecie po dość krotkim holu udalo sie delikatnie wypiąć hak z dzioba i puścic wolno.

Czyżby było to na Motławie, podczas zawodów? 11 listopada byłem świadkiem identycznego zdarzenia. Darła dziób, że chyba w cały 3Mieście było słychać...

Edytowane 28 Listopada 2016 przez Alexspin

[pajhivo]

Nie, W-wa w porcie czerniakowskim

 

Wysłane z mojego HUAWEI CUN-L21 przy użyciu Tapatalka

[Szymi132]

To ja miałem tydzień temu taki przyłów;)

Kijek Batson immortal do 7gr

żyłka sufix 0,16

jaskółka na trójkącie 2,5gr.

Opad pierwsze podbicie i SZOOOOK!!!!

93cm , 11kg

Holowałem z myślą, że to karp bo już na tym dołku zdarzył się taki około 5kg, tołpygi nie spodziewałem się

Hol trwał około 15 minut, Za bardzo się nie ciesze...tołpyga...

[Gandalfwhite]

i w łep ją 

[Szymi132]

hehe w żaden łeb;)stary powiślany dołek znajomego, który odziedziczył ziemię po dziadku, wstęp ma tylko 8 osób, ja , mój ojciec i kilku znajomych. Dbamy o to łowisko.Są piękne okonie i szczupaki, japońce tylko takie po kilo i wiecej bo szczupakom bardzo posmakowały mniejsze do tego karpie płocie, jednak najpiękniejsze są tu okonie stare jak świat;)zdarzył się nawet 52cm, także prosze sobie wyobrazić.Tołpyga bo było kiedyś wpuszczone 9 sztuk;). Naprawdę świetny dołek mniej wiecej hektar powierzchni. A z domu mam 10 min autem;)

Edytowane 29 Listopada 2016 przez trout60

[plewo]

Moje marzenie mieć taki dołek na własność...

[Nida]

hektar wody z takim rybostanem to coś niesamowitego, ja miałem na Podlasiu kiedyś podobne miejsce czarne oczko w lesie z pół hektara. Był lin szczupak okoń płoć i nawet węgorz. Kiedyś wyjąłem z niego szczupaka 9 kilo nie wierzyłem że to możliwe że jeziorko samo się nie wykończyło w torfowej wodzie....  

Minęły 3 lata jak wróciłem na to jeziorko i okazało się totalnie puste w 3 dni żadnego kontaktu więc podejrzewam że jeziorko zaświeciło którejś nocy i koniec łowiska.  

[Szymi132]

Tak na dzień dzisiejszy rybostan jest świetny,Były lata jednak, że mimo iż dołek znajduje się w odległości 30 może max 40metrów od domu matki właściciela to interwencje antykłusownicze w swoim zakresie już mieliśmy. Tak bezczelni są mięsiarze. Dobra wiadomość jest taka, że w dołku jest samica szczupaka, którą ojciec w lutym (nie pamiętam dokładnie ile lat temu może ze 3 lata) jak była cieplejsza zima podholował przy okoniowaniu na boczny trok pod brzeg, na oko mówi, że mogła mieć około 120cm z tą tendencją, że może nawet więcej.Stała pod stromym brzegiem tego dołka ojciec był sam i nie mógł jej wyciągnąć, nawet nie próbował,przy pierwszym pacnięciu już pod brzegiem spieła się, ale ojciec miał czas popatrzeć na nią

Niestety dla ojca to zła wiadomość bo ze spina to tylko za okonkiem sporadycznie dla odmiany wyjdzie a tak to matchówka...Już wie dlaczego ciężko o mniejszą płoć i japońca:)

Na lód owszem chodzi i też miał okonie, które jedynie pogłaskał bo za mały świder kręcił za wąskie dziury i spinały się okonie na medal;)

Także pilnujemy dbamy i narazie jest bardzo dobrze.

[Gandalfwhite]

Miło się czyta takie wieść że ktoś ma ,dba i jest zadowolony

 

Gratulacje i tak trzymać.

[tebe]

Tak na dzień dzisiejszy rybostan jest świetny,Były lata jednak, że mimo iż dołek znajduje się w odległości 30 może max 40metrów od domu matki właściciela to interwencje antykłusownicze w swoim zakresie już mieliśmy. Tak bezczelni są mięsiarze. Dobra wiadomość jest taka, że w dołku jest samica szczupaka, którą ojciec w lutym (nie pamiętam dokładnie ile lat temu może ze 3 lata) jak była cieplejsza zima podholował przy okoniowaniu na boczny trok pod brzeg, na oko mówi, że mogła mieć około 120cm z tą tendencją, że może nawet więcej.Stała pod stromym brzegiem tego dołka ojciec był sam i nie mógł jej wyciągnąć, nawet nie próbował,przy pierwszym pacnięciu już pod brzegiem spieła się, ale ojciec miał czas popatrzeć na nią

Niestety dla ojca to zła wiadomość bo ze spina to tylko za okonkiem sporadycznie dla odmiany wyjdzie a tak to matchówka...Już wie dlaczego ciężko o mniejszą płoć i japońca:)

Na lód owszem chodzi i też miał okonie, które jedynie pogłaskał bo za mały świder kręcił za wąskie dziury i spinały się okonie na medal;)

Także pilnujemy dbamy i narazie jest bardzo dobrze.

I jakoś kormorany, wydry i norki wam nie "wyjadajo" ryb ?? Hmmm... dziwne...

[Szymi132]

Ani wydry ani norki nie zauwazylem.Nie ma nor nie ma tunelów nad brzegiem.Zaraz obok dołka jest pole wlasciciela czesto tu urzeduje wiec moze dlatego nie ma.Nie wiem ciezko mi stwierdzic.Kormoranow tez nie uswiadczylem.

[FanAtyk]

To wszystko są jakieś bujdy wyssane z palca. Taki rybostan nigdy by się nie utrzymał w żadnym zbiorniku bez kontrolnych odłowów białorybu, bez zarybień i bez odłowu największych drapieżników, które są właściwie odpadem genetycznym. To wszystko jest niezbędne do utrzymania równowagi w ichtiofaunie, każdy ichtiolog z PZW wam to powie.

[michalvcf]

Dobrze ze napisales "z PZW"

[domin]

Taki przyłów, Wisła, około 40 dkg, haczyk był przytrzaśnięty, dopóki nie zobaczyłem to myślałem, że ciągnę kołek

 

 

 

 

[Alaryk]

Nie żebym był złośliwy, ale takich przyłowów mam kilkanaście w roku i do tego prawidłowo zapiętych   

[tomeksawyer]

szczeżuja

[Night_Walker]

Znajomy spotkał nad Zegrzem kitajców, którzy zbierali małże a później piekli na grillu

[Alexspin]

Bo są bardzo smaczne, nie tylko pieczone.

[pablo208]

Myślę ,że od momentu pierwszych mrozów ten wątek ożyję . Nagle zaczną brać leszcze i inny biało ryb za "pyszczek"  :) I może nawet sumy "za pyszczek"

Edytowane 2 Grudnia 2016 przez pablo208

[domin]

Znajomy spotkał nad Zegrzem kitajców, którzy zbierali małże a później piekli na grillu

Ja słyszałem, że wykorzystywali nawet do tego specjalnych grabi.

 

Myślę, że ze 2-3 takie i można się najeść

[Szymi132]

To wszystko są jakieś bujdy wyssane z palca. Taki rybostan nigdy by się nie utrzymał w żadnym zbiorniku bez kontrolnych odłowów białorybu, bez zarybień i bez odłowu największych drapieżników, które są właściwie odpadem genetycznym. To wszystko jest niezbędne do utrzymania równowagi w ichtiofaunie, każdy ichtiolog z PZW wam to powie.

hehe:) no to kurde cud Panie:) ale dla PZW to może być ciężkie do pojęcia;)pozdrawiam

[Kosa]

Bujdy wyssane z palca ? Pamiętam, że jak zaczynałem wędkować było sporo takich łowisk, a teraz to cudy muszą się zdarzać żeby ktoś miał taki dołek ? 

[mikryb]

Chyba nie wszyscy się zorientowali że wpis o "bujdach" to była ironia kolegi FanAtyk.

Pozdrawiam.