Skocz do zawartości

Przyłowy 2016


Sicu

Rekomendowane odpowiedzi

Amator zwierzęcego białka. Na 99 % 2 razy atakował gumkę. Za pierwszym razem było łup i pokaźny wir. Jakieś 2 min. później w tym samym miejscu kolejne łup i zaczęła się jazda. Łowisko to mała żwirownia, w zasadzie bez roślinności podwodnej. Ryby dokarmiane surowym zbożem. Moja teoria jest taka, że tam gdzie stołówka mizerna, to każdy kaloryczny kąsek jest nie lada atrakcją. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, a sazan to już zupełnie inna kategoria karpia. Mam na koncie dzikusa około 6kg, niewiele - może tak. To, co ta ryba wyprawiała, trudno opisać. A zestaw gruntowy,choc raczej lekki jak na owe czasy czyli lata 90'. Lowilem potem karpie "komercyjne" w podobnych rozmiarach i to nie był nawet cień tamtego holu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz złowiłem amura około 3kg na wahadło CF ,dwa groty w pysku ,mało tego miał jeszcze woblera którego urwał koledze tydzień wcześniej .Do dziś żałuję że nie zrobiłem zdjęcia .Oczywiście wrócił do wody i ma ksywę kolekcjoner przynęt.Teraz ma pewnie z 10kg ale już mu przeszło kolekcjonerstwo :D :D :D .

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak apropos tego pstraga. Na tym strumyku lowilem juz od 3-4 lat. Glownie okonie. Inni lowili duze szczupaki ale te przede mna uciekaly jakos. Obok sa wielkie stawy karpiowe oraz jeden czy dwa z teczakami dla muszkarzy. Szukajac okoni ze spinem w pewnym momencie podszedl do mnie dziadek koszacy trawe i poradzil mi zalozyc robala i wpuscic pod drzewa. Na odchodne dodal ze sa tutaj pstragi. Jako ze dziadek byl bardzo mily tylko w duchu popukalem mu sie w glowe i nic nie powiedzialem. Kiedy doszedlem do samego konca rzeczki rzut pod sama sluze i bang! Na poczatku myslalem ze szczuply ale kolory cos mi sie nie zgadzaly. Dopiero jak podplynal blizej okazalo sie ze to lososiowaty :) I to jaki prawie 60cm.

 

Ps Zdjecie niewyrazne bo mi sie rece trzesly :)

Edytowane przez Luckyguliver
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybka bestia. Tak zapylał spowrotem do wody że szok

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak na przyszłość, nie wypuszczaj nigdy takich żółwi. To gatunek inwazyjny i jeden z większych szkodników w polskich wodach. Najlepiej oddać go do schroniska :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@coma, a kiedy ostatnio widziałeś u nas zimę? Bo w naszym klimacie to powinno być metr śniegu i 0 do -10 stopni przez dwa miesiące minimum.

Starcem nie jestem, ale jeszcze w szkole średniej to na wagary chodziliśmy łowić spod lodu w grudniu, styczniu. Od lat nie było bezpiecznego lodu na jeziorkach w Krakowie. Ewentualnie byl przez tydzień.

Nie tylko żółwie przeżywają, masa gatunków ciepłolubnych daje radę, a dawniej rzadkie u nas bezkręgowce fauny stepowej (np. Tygrzyk paskowany) w ciągu 5 lat stały się powszechne, i nawet nie są chronione. 10 lat temu jeździłem po 40km żeby w/w pająka fotografować, a teram mam ich w ogrodzie co najmniej 5szt.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...