Tomek St. Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 (edytowane) Pełnia, wschodni wiatr - wszystko ok. - zrozumiałbym w sytuacji, gdy ryba nie żeruje. Ale nie, jeśli co chwilę widzę atak drapieżnika, a nie uzyskuje nawet trącenia. Można się podłamać A co do aktywności po zmierzchu, to u mnie obecnie jeszcze faktycznie zauważalnie spada. Wczoraj miałem to samo, bolki tłukły jak głupie, mi mało ręka nie odpadła od kręcenia korbką i bez pobicia. Ataki ustały około 21.30 i wtedy zawinąłem do domu.Z ciekawostek: miałem kontrolę. Drugi raz w życiu :-) Pozdrowienia dla Panów policjantów, obym widział ich nad wodą częściej. Edytowane 25 Maja 2016 przez Tomek St. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 (edytowane) To macie fajnie,u mnie ataków boleni wcale nie widać.Już w zeszłym roku była kicha a w tym to już najprawdopodobniej pozamiatane.Jak tłuką to nie wyobrażam sobie takiej sytuacji żeby zejść o kiju. Edytowane 25 Maja 2016 przez Tomy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrionn911 Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 Kto rano wstaje... Branie około 4:40 na wobler prowadzony w poprzek rzeki. Gdybym nie mierzył to bym sam nie uwierzył Mój PB 34 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 Nie za długi ale już dobrze podjadł. Złowiony w dzień kiedy wiało ze wschodu, choć na zdjęciu wiem nie wieje wcale-jeszcze. Podobnie jak pozostałe 9szt z 3 godzinnego wyskoku. Generalnie od 10 maja z nielicznymi wyjątkami bez przerwy wieje ze wschodu. Jeżdżę i łowię ryby, strach pomyśleć co by było przy zachodnim wietrze, z odhaczaniem bym nie nadążył- nie u mnie, mogło by być dużo gorzej bo mam takie doświadczenia. Mogło by być tak jak u kolegów, że tłuką jak oszalałe i nie chcą brać na nic, Nie można całkowicie przekładać warunków ze swojego łowiska na skalę całego kraju, bo każda woda jest inna i rządzi się swoimi prawami. 26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginel Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 Grzegorz, nie słuchaj bajek o pełni, wschodnim wietrze i innych pierdołach. Jak byśmy się tym kierowali, to myślę, że wielu ryb nie byłoby na zdjęciach. Masz już duże szczęście, bo wiesz gdzie one są. Teraz pozostaje Ci jeździć na tą miejscówkę i próbować je złapać. Nie raz w tygodniu czy miesiącu, ale staraj się tam być jak najczęściej, nawet 2 razy dziennie. Nawet jak nie będziesz widział oznak żerowania, też katuj. Krótkie wypady, o różnych porach dnia, stopniowo przechodząc na okolice świtu i zmroku. Pamiętaj, ze potrzebne jest też szczęście. Jak się uda to co roku możesz powtarzać proceder .U mnie maj nie jest okresem, gdzie typowo łowi się o zmroku i o świcie, raczej w dzień, pierwsze mocne słońce na tafle lub wieczór jak woda ciepła. Już w czerwcu i lipcu jest to bardziej unormowane, czyli świt i zmierzch. To nigdy nie jest reguła. No to teraz dałeś receptę-katuj, katuj+szczęście, dobre.Jak nie znasz wody i ryb to co możesz podpowiedzieć. Kolego to chyba nad Odrą bolki biorą nawet przy wschodnim wietrze w ciągu dnia, bo u nas na południu nad Wisłą i Dunajcem bolki bardzo słabo żerują. .Łowię bolki 25 lat i wiem co mówię. To nie jest tylko moja opinia znad Wisły-Dunajca.Popatrz ile bolków trafiło do galerii w ostatnich paru dniach.Przy takiej pogodzie jak była ostatnio nasze bolki z dużo większym apetytem łykają woblery w nocy. Nie powiedziałem, że są nie do złapania, lecz złowić jest o wiele trudniej przy takiej pogodzie.Krisu jak możesz porównywać zbiornik do rzeki? Może u Ciebie na żywieckim wschodni to atut:)U nas przez dwa dni kiszka. Dzwoni Redzi, że wyciągnął 5 bolasów z pewnej mety, bolki chodziły(do południa) Po południu cisza, wieczorem też, zero brań. Wiatr wschodni robił falę na rzece. Teraz przyprawiaj sobie teorię. Szkoda tylko, że masa userów na tym forum nie pisze o niepowodzeniach i siedzą cicho, ale jak tylko złowią rybę jest wielki kunszt. Ech.........Proponuje nie katować jednej rzeki, ale wybrać się w Polskę po doświadczenie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginel Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 To macie fajnie,u mnie ataków boleni wcale nie widać.Już w zeszłym roku była kicha a w tym to już najprawdopodobniej pozamiatane.Jak tłuką to nie wyobrażam sobie takiej sytuacji żeby zejść o kiju. Tomy masz w ogóle bolki w łowisku, czy nie tłuką z wierzchu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 (edytowane) Ginel nie porownuje. I nie chce pisac co jest najwiekszym atutem ale pewnie sie domyslasz. Kazde lowisko ma swoje specyficzne warunki i znaja je najlepiej tylko miejscowi. Podchodzac do sprawy ogolnie mozna sie naciac jak sie gdzies wybierasz poza swoje podworko. Wiem jak jest nad Wisla w Twoich okolicach bo sie o tym nasluchalem wiele razy. Mam teraz malo czasu na ryby i dobrze rozwazam kiedy pojechac. Edytowane 25 Maja 2016 przez Krisu23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpiegu Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 To może ja napiszę swoje spostrzeżenia odnośnie wiatrów. Maj rozpoczął się dość ładnie pogodowo jednakże końcówka kwietnia to przymrozki które zgasiły wszystko i początek sezonu wyglądał tak jak wyglądał. u mnie tak jest od wielu lat ze początek maja jest średni ryby się rozkręcają nieco później. Wiatr ze wschodu zaczął wiać około 7 maja, 9 maja miałem chyba 4 ryby w granicach 65 plus mimo wschodniego wiatru. Im ten wiatr wiał dłużej tym ryby bardziej siadały nie tylko mi ale kilku boleniarzom którzy w tym okresie katowali wodę przez kilka wietrznych dni. Następnie nastąpiła poprawa pogody trochę ryb wyjechało a w ostatni weekend mimo pięknej słonecznej pogody i wysokich temperatur brania boleni zanikały od piątku wieczór do niedzieli gdzie odcieło wszystko i w miejscach gdzie powinny kopać bolenie kopią sumy. Podsumowując to wszystko myślę ze wiatr ze wschodu ma na pewno jakieś znaczenie ale bardziej odnośnie skoków ciśnienia niż samego wiatru 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 Ja do 12tego nie zlowilem nic bo byla woda za zimna. Pozniej bylem na rybach trzy razy na jednym wypadzie zlowilem osiem na drugim dziesiec za trzecim razem bylem doslownie na chwile i wytargalem dwa. We wszystkie dni kiedy bylem prognozy pokazywaly wschodni wiatr ktory zrywal sie jak w zegarku o 10 rano. Bo w gorach wschodni wiatr zaczyna wiac ostatni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpiegu Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 a w sumie prawda jest taka że nie ma złej pogody na ryby tylko czasami my nie potrafimy się dostosować do łowiska 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 I nie jest tak ze kiedy tluka a nie chca brac na nic to sa nie do zlowienia. Jakis sposob istnieje ale trzeba go znalezc. Im mniej jest sytuacji kiedy nie wiesz jak ugryzc tym lepiej umiesz je lowic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 Jak już tak offtopowo, to od siebie mogę tylko napisać, że ten rok mnie zaskoczył. Na moim odcinku wisły wschodni wiatr = padaka. Zwłaszcza na wiosnę. I nie chodzi tylko o bolki. W tym roku wschodni wiatr nie przeszkadza - gryzie wszystko. Oczywiście są gorsze dni, jak np. ostatni zimny przybór wody przed tygodniem, ale generalnie wschodnie wiatry ostatnio nie przeszkadzają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 Myślę że na brania, niebrania boleni wpływa zbyt dużo składowych, ale wschodni wiatr nie jest zbyt korzystny. Owszem da się coś złowić, ale nigdy nie miałem jakiś ilościowych efektów. To raczej dłubanina, a bolenie nawet jak żerują są bardzo ostrożne. Bolenie to takie ryby które są dość wrażliwe na warunki atmosferyczne w połączeniu z poziomem i temperaturą wody. Jak się rozkmini te zależności można z dużym prawdopodobieństwem zwiększyć szansę brań, ale bolenie to takie ryby które potrafią zaskoczyć. Nie da się przewidzieć wszystkiego bo wystarczy jakieś wahanie ciśnienia które potrafi rozkręcić lub uśpić ryby. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikryb Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 Panowie. Bez urazy ale żebym nie wiem jak się natężał nie umiem znaleźć logicznego powiàzania kierunku wiatru z braniem boleni. Rozumiem jeszcze jakieś konkretne łowisko, ale nie jako ogólna zasada.Pozdrawiam. Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 (edytowane) Podatność na złowienie przy użyciu danego narzędzia w różnych warunkach zewnętrznych a podatność na złowienie to dwie odległe kwestie. Każdy z przedmówców ma rację ale poruszają Oni osobne kwestie, @Krisu23 odnosi się do szeroko rozumianej podatności bez ograniczeń na narzędzie i związaną z nim metodę, domyślam się, znajdującą w obrębie wędkarstwa. Edytowane 25 Maja 2016 przez guciolucky Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 (edytowane) Witam.Gratuluję wszystkim pięknych ryb.Czas na moje małe podsumowanie trwającego sezonu.Wszystkie prezentowane tutaj ryby zostały złowione na Bezstera Szpiega,oraz RapMastera i Panica Spinnermana. CDN...Pzdr Edytowane 25 Maja 2016 przez krystiano1981r 41 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 (edytowane) Edytowane 25 Maja 2016 przez krystiano1981r 38 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 (edytowane) Życzę wszystkim udanej dalszej części sezonu.Pzdr Edytowane 25 Maja 2016 przez krystiano1981r 41 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MckenziQQ Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2016 Boleniowy poranek 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SVENKA666 Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2016 Dziś wyjechały dwa bolaski na szpieguski 9 cm, a na 7 cm sumek się uwiesił i postanowił sobie zabrać wobka, rybka była nie do zatrzymania 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ferret Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2016 W Boże Ciało łowie śmiało!Na jerka Basońskiego od Tomka i dawno nie używanego Thrilla. 36 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2016 (edytowane) Połowiłem fajnych grubych boleni. Nie było ryby z 8 z przodu ale takich 7 z dobrym lub bardzo dobrym plusem jak na miarce poniżej siadło kilka. Sprzętowo: CD blr plus stradic 4000xg, przynęta: dobra i....tyle CTS 20lb plus caldia 4000a, przynęta: blacha wyprodukowana w Chińskiej Republice Ludowej koszt 6pln- wrażenia bezcenne. Edytowane 26 Maja 2016 przez bartsiedlce 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2016 Witam.Gratuluję wszystkim pięknych ryb.Czas na moje małe podsumowanie trwającego sezonu.Wszystkie prezentowane tutaj ryby zostały złowione na Bezstera Szpiega,oraz RapMastera i Panica Spinnermana....Szacun. Jak porównujesz tegoroczne branie z ubiegłorocznymi? - Podobny poziom aktywności ryb i ich ilości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2016 Szacun. Jak porównujesz tegoroczne branie z ubiegłorocznymi? - Podobny poziom aktywności ryb i ich ilości?Witam i dziękuję. Z naszego (Seba) punktu widzenia ten rok zupełnie się różni od tego poprzedniego.Przede wszystkim inny (wyższy) stan wody w porównaniu do sezonu 2015,to z kolei całkiem zmieniło układ prądów na naszych miejscówkach.Teraz trzeba było poznawać rewiry od nowa,to w jaki sposób,pod jakim kątem podawaliśmy przynętę w zeszłym roku niekoniecznie sprawdza się w tym roku.Jeśli chodzi o aktywność drapieżników,w porównaniu do zeszłego roku dużo krótszy czas żerowania ryb,czasem trwający 15-20min i cisza,zwiększyła się za to ilość takich,krótkich okresów w ciągu dnia.W tym momencie jak jesteś nad wodą to coś się uda złowić. Jeśli chodzi o wielkość i ilość boleni w tym sezonie,z naszych obserwacji wynika,że łowimy dużo więcej ryb jednak dużo mniejszych.Określiłbym to tak,w zeszłym roku na dziesięć złowionych boleni osiem było już fajnymi rybami natomiast w tym roku jest na odwrót.Zaznaczam,że są to tylko nasze luźne obserwacje z sezonu trwającego niespełna miesiąc.Dziękuję i pozdrawiam pozytywnie zakręconych 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2016 Rybki z dzisiaj.Krótki ranny wypad przyniósł sporo pięknych brań.Opłacało się wstać o 4.30 Wszystkie rybki dzisiaj złowione,połakomiły się na jedne z lepszych (jak nie najlepsze wg mnie oczywiście) woblery boleniowe goszczące (a było ich bardzo dużo) w moich pudłach.I tak,trzy rybki zjadły Panica od Adama (spinnerman) a dwie pożarły Bezstera od Grzegorza (szpiegu)Pozdrawiam Pozytywnie zakręconych 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.