Skocz do zawartości

Bolenie 2016


Rheinangler

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, każdy kto  chociaż trochę łowi bolki zauważył, że im nurt w danym miejscu jest silniejszy i nierówny łatwiej złowić rybę, analogicznie im spokojniej tym trudniej, a na stojacej wodzie nawet jak bija jak wściekłe, to takie niuanse mają znaczenie, że ja mając niby super przynęty zrobiłem z nich uzytek dopiero po 2 sezonach odwiedzania pewnego starorzecza. A najłatwiej i tak powiedzieć komuś, że jak się już umie to nie sztuka. Pozdrawiam

Edytowane przez oldziu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bolek to grymaśna ryba - wchodzę na główkę, biorę ulubionego woblera kilka rzutów i "siedzi" - jeden, drugi,....., siódmy... zaczyna się rutyna po dziesiątym nie liczę i mogę powiedzieć, że eldorado bo to wszystko w półtorej godziny. Schodzę jako mistrz. Czuję się dobrze, zostaje tylko niedosyt wymiarowy bo największa rapa miała na oko powyżej 70cm a walczyły jak wyłowiony ręcznik... ale była zabawa:)

 

Następny dzień idealne warunki czuje się bardzo pewnie - ta sama godzina co wczoraj, ta sama główka, warunki, wiatr, stan wody itp..wszystko to samo iiiii... kompletna klapa. Nerwowo zmieniam "pewniaki" na końcu zostaje przy małym paproszku na mikro główce - krótki kontrolowany opad iiii znowu zabawa. Po którymś już bolku zmieniam z nudów na woblerki- próbuję nimi na szybko, średnio z opadu i nic - wracam do paprocha i... siedzi kolejny bolesław.

 

Trzeciego dnia przy tych samych warunkach i sporym kombinowaniu wynik 0.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej Panowie to jest połowić na niepykanej miejscówce i nieważne, czy stojąca, czy płynąca:)

Z tym się każdy zgodzi :) Najlepszy mam przykład na jednej z miejscówek gdzie jeszcze 2 sezony wstecz można je było łowić bardzo regularnie a w tej chwili trzeba ostro kombinować. Z tymi punktami odniesienia Krisu też masz w 100% rację. Na wielohektarowej wodzie stojącej bankowo odnaleźć te bestie jakie łowisz jest na pewno bardzo trudno...ale chyba o to w tym wszystkim chodzi...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomus takie pytanie, sam robisz te foty? Prezentacja ryby- nie mam pytan.

Najczęściej jestem z kimś kogo poproszę o foto ;) ale już nie raz był plecak, na tym pudełko od kołowrotka + pudełko z przynętami + mała stabilizacja i samowyzwalacz :D. Akurat te foto kiepskie jakościowo bo troszku niewyraźne... ale co wymagac od cyfrówki co ma już z 15 lat i ciągle wala się ze mną po rybach ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy front i lekki przyborek podziałały pozytywnie. Ładny Predator wyraził chęć na krótką sesję poza wodą. Z wyrazu pyszczka mniemam, że mu się spodobało :)

 

post-52159-0-27715100-1467040561_thumb.jpg

 

Sprzętowo: Mikado Mikazuki 270 5-25g, Spro Passion 730, żyłka York Exclusive 0,16

  • Like 28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolek ładny, szkoda tylko że musi na kamulcach leżeć... Polecam na przyszłość położyć rybę chociabyż na trawie, najlepiej w podbieraku a jeśli nie masz takiej możliwości to przytrzymać przy samym brzegu w wodzie tak żeby się nie poocierała za bardzo. Powodzenia :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak jak kolega mówił nad Dunajcem to jest tak że plaża z kamieni i krzaki także nie ma mowy o tym zeby go położyć na trafie a foto robiłem sam także nie miał mi kto pomóc. Zawsze staram się jak najdelikatnij obchodzić z rybami bo wiem że i tak wrócą do wody także szkoda żeby były poobijane :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne i chyba specyficzny przypadek tego konkretnego zbiornika. A może chodzi o gabaryty ryby. Konkretnego bolka nie da się wyciągnąć na klatę po amerykańsku, trzeba go zmęczyć. Konkretnego - mam na myśli rybę kręcącą się wokół 80cm.

Edytowane przez Krisu23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotografuje tylko duże ryby więc nie wiem jak się zachowują inne. Nie znajduje innego wytłumaczenia jak podwyższone zapotrzebowanie na tlen z powodu stresu. Krzysiek Rózga twierdzi,  że nie mieli problemów przetrzymując 3 bolenie w podbierku. Kupiłem, ale jeszcze nie sprawdziłem bo łowię ostatnio z brzegu. Aparat za plecami który włączam w czasie holu. Odpinam rybę, 10 sec. fotka, ewentualnie druga i do wody. Trwa to 1do 1,5 min a ryby i tak leżą na boku i się zastanawiają.

 

 

Dyskutować o właściwym traktowaniu ryby zawsze warto, jednak nadmiar emocji niewskazany.  :) 

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...