Skocz do zawartości

Bolenie 2016


Rheinangler

Rekomendowane odpowiedzi

Może się Robert wypowie ale w przypadku ołówka to wydaje mi się, że kotwa na brzuchu niewiele zmienia.

Najefektywniejsze prowadzenie Ołówka to z wynurzonym przodem, więc druga kotwiczka jest zbędna. Miałem tylko raz sytuację, że bolek się uparł złapać Ołówek za głowę i za piątym razem wbił sobie tylną pod płetwę piersiową. Zmodyfikować się tej przynęty nie da. Były egzemplarze wygięte lekko  w banana które odchodziły minimalnie na boki i faktycznie były wyrazie skuteczniejsze. Poszedłem tym tropem ale niestety z wałka się nic zadowalającego nie wydusi. Wsadziłem go więc w imadło i zrobiłem takie cóś  :) https://www.youtube.com/watch?v=tRz9Z1Rsk5o&feature=youtu.be

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Ty. :) Wrzuć fotkę tej "klamki".

Próbuję w tym roku "namówić" bolenie do brania. Używałem polecanych jako zabójcze:

JAXON Tabias

a927_4%20-%20plaza%20wob.jpg

i SALMO Thrill

123_l.jpg

Niestety, bez efektu. :(

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film to prowizorka. Operator kołowrotka miał problem z wyczuciem przynęty. Jak pracuje zależy od prędkości zwijania, kąta względem nurtu i pozycja szczytówki. Można go tak poprowadzić , że wystaje tylko przód i zygzakuje do agresywnego jak na filmie. Można też prowadzić wolniej pod prąd tak, że zygzakuje pod wodą i co kawałek oczkuje. Opcji jest sporo do wyboru. Duże bolki lubią agresywnie z wyskokami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasu na rybowanie jak na lekarstwo. Jak już się znajdzie chwilę to się pogoda spier.... albo ryby nie chcą brać.

Dzisiaj rano znalazła się chwila na krótki wypad. Pogoda się co prawda zmieniła, rano było 11* C, ale rybki dosyć dobrze reagowały. Udało się przechytrzyć 4 sztuki, niestety wielkością nie powalały. "Największy niecałe 70 cm.

post-45734-0-67219000-1467545803_thumb.jpg

  • Like 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem przynęty należy przypisywać do konkretnych miejscówek i sposobu żerowania ryb oraz tego na czym żerują...jest jeszcze sporo czynników. Także śmiało możesz zabrać przynęty jakie stosujesz w Wiśle nad Odrę. Jeśli tylko wyciągniesz odpowiednie wnioski i zastosujesz odpowiedni wabik to powinno się udać :)

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Synek za miesiąc skończy dwa latka. To byl pierwszy bolek jakiego widział na żywo. Wracaliśmy pontonem z obiadu. No i padł tekst- miałes złowic rybę przy dziecku... No to zrobiłem zastrzeżenie że do tego trzeba rzucać a nie ciągnać przynętę za łódką i złowilem w drugim rzucie:) Bolek mały ale młody aż piszczał z radości. Tego się nie zapomina.

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracaliśmy z obiadu całą rodzinka zdjęcie niestety z tel robiła Ania. Ponton to Crab 330 dla jednej osoby w sam raz. Ryby z wyjazdu to już nie pamiętam które jakie były ogólem złowiłem pewnie z 15 sztuk z czego 5 na Międzybrodziu(tam mieliśmy domek) gdzie nigdy nie łowie i go nie znam wcale a całego łowienia na tym akwenie to pewnie z połtorej godzinki by się uzbierało. Największy bolek miał 75 i kilka było takich 71-73cm.

Edytowane przez Krisu23
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...