Skocz do zawartości

Idealnie prosty drut dental


Rekomendowane odpowiedzi

  • 6 miesięcy temu...

Na 0,9.

Pod ręką miałem deskę do krojenia, starą drewnianą ze sporym otworem. Udało się uzyskać w miarę prosty drut.

Następnie wywierciłem w niej otwór wiertłem 1 mm i kolejne kawałki drutu prostowałem w tym mniejszym otworku. Dramatycznej różnicy nie było :D

Wnioski, jakie mogę wysnuć po wyprostowaniu kilkunastu drucików są następujące - od średnicy otworu ważniejsza jest szybkość obrotów. Łatwiej jest prostować drut na szybszych. Również osadzenie deski w imadle ułatwia proces prostowania. Każdy kawałek przeciągałem przez otwór dwukrotnie. Raz to zazwyczaj było troszkę mało, więcej niż dwa razy nie powodowało już zauważalnej różnicy.

:)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się, ale drut nawet na zdjęciu wygląda na mocno skrecony, a z tego co kojarzę z materiałoznawstwa to skręcenie drutu znacząco zmniejsza wytrzymałość i zwiększa podatność na zrywanie, więc można by z czystej ciekawości sprawdzić jego wytrzymałość. Rozumiem że przy robieniu dziesiątek woblerow prosty drut może i ułatwia sprawę, ale mi przy podobnych ilościowo seryjkach prostowanie drutu pod stelaż w palcach zajmuje koło 4 sekund, może nie jest to igła ale pod stelaż aż świat.

Edytowane przez Piotrek_D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem film. Dwa podstawowe błędy zauważyłem.

Po 1 - źle ustawiony drut względem żądła płomienia ,co najmniej o  5 mm za nisko. Proponuje popatrzeć gdzie jest najwyższa temp. płomienia.

po 2 - drut nagrzany do czerwoności lub białości (temperatura) niekoniecznie zachowuje swoje właściwości (sprężystość/nierdzewność)  - tu już nie wypowiadam sie jako fachowiec.

 

Ogólnie - może być , ale z zastrzeżeniami jw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda ingerencja w drut go osłabia. Skręcanie go osłabia mocno na rozciąganie. Podgrzewanie do białości całkowicie zmienia jego strukturę i właściwości. Z tym, że nawet po tych zabiegach oczka woblera nie puszczą, zawsze elementy zestawu jak plecionka lub przypon będą słabsze. Więc to trochę dywagacje akademickie.

 

Dopóki ułatwiałem sobie gięcie podgrzewając drut miałem jeden przypadek pęknięcia oczka w jerku, ale na drucie 0,9. Teraz używam tylko TIGowej nierdzewki 1,2mm, odcinki metrowe idealnie proste. Oczka są niezniszczalne.

 

Jak ktoś robi wabiki na GT to może się obawiać takiego prostowania drutu. Nasze polskie rybki nic mu nie zrobią.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...