Bezel Opublikowano 14 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2016 Czołem moczy- i włóczykije * Powrót do przyrody! Takim hasełkiem chciałbym okrasić tegoroczny sezon.Więcej wypadów nad wode i szeroko pojęty survival, w każdym razie większa izolacja od betonu, aluminium i szkła #metropoliaI tutaj kieruje pytanie do Was, ludzie rzek i jezior: Dokąd udać się na kilkudniowy, samotny wypad ze spinningiem?Założenia są takie żeby gdzieś pod gołą chmurką rozbić się a międzyczasie przeczesać woblerkiem pobliską wode.Obecność innych człekokształtnych w pobliżu niewymagana a wręcz niechciana.Ewentualnie sklep w promieniu kilku kilometrów Za małolata rodzice wysłali mnie nad zbiornik Koronowski na obóz wędkarski i wspominam, że było tam dosyć głucho i dziko.Jakiś ośrodek, molo z łódkami a tak to raczej nieuregulowany brzeg i las.I o takie coś mi chodzi, gdzieś dojechać, swoje przemaszerować z ekwipunkiem, założyć 1 osobową osade i cieszyć się uciekającym życiem. Jakieś pomysły? *jeśli istnieje bardziej odpowiedni dział na forum, proszę przenieś i nie krzyczeć ^.^ 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obcy91 Opublikowano 14 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2016 To tylko Biesy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwopl Opublikowano 14 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2016 (edytowane) Zalew Soliński, któraś z urokliwych zatoczek. Edytowane 14 Lutego 2016 przez piwopl 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 14 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2016 Gdyby w grę wchodziła łódka to miałbym pare pomysłów by pobyć sam na sam ze sobą i z wędką oczywiście dobijając do cichych zatoczek etc. Brzegowym spinningiem na jeziorach może być ciężko z wiadomych względów: trudny brzeg, zarośla itp. Chyba pozostają ci rzeki i to te mniejsze. Spróbował bym Wieprz na Lubleszczyźnie. Są długie fragmenty gdzie nie spotkasz żywej duszy a na długość wzroku nie zobaczysz żadnych zabudowań. Prześledź google maps. Fajny jest też graniczny Bug ale tam musisz pamiętac by każdorazowo zgłosić do straży granicznej gdzie i jak długo zamierzasz przebywać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bezel Opublikowano 15 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2016 Gdyby w grę wchodziła łódka to miałbym pare pomysłów by pobyć sam na sam ze sobą i z wędką oczywiście dobijając do cichych zatoczek etc. Brzegowym spinningiem na jeziorach może być ciężko z wiadomych względów: trudny brzeg, zarośla itp. Chyba pozostają ci rzeki i to te mniejsze. Spróbował bym Wieprz na Lubleszczyźnie. Są długie fragmenty gdzie nie spotkasz żywej duszy a na długość wzroku nie zobaczysz żadnych zabudowań. Prześledź google maps. Fajny jest też graniczny Bug ale tam musisz pamiętac by każdorazowo zgłosić do straży granicznej gdzie i jak długo zamierzasz przebywać. Jeśli łódke można wypożyczyć to nie widzę problemu. Jeśli rzeki to leniwie płynące, dlaczego? Na przestrzeni lat zminimalizowałem asortyment i obecnie posiadam jeden zestaw tylko, z którym gonie okonie chociaż półmetrowy sumek nie był problemem. Dawia do 9 gram + Shimano wielkości 1000. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ario Opublikowano 20 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2016 Moje solo wypady to tylko starorzecza Warty. Są tak przepiękne miejsca,że można się zatracić i najlepiej wtedy zatrzymać czas. Ehh... się rozmarzyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michumzt Opublikowano 23 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 Witam , fajny akwen to Zalewy Nadarzyckie są tam jeszcze ładne ryby i piękna przyroda ja zawsze spałem na malutkiej wysepce z namiotem lecz musisz dopłynąć łódką czy pontonem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
covent Opublikowano 23 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 Witam , fajny akwen to Zalewy Nadarzyckie są tam jeszcze ładne ryby i piękna przyroda ja zawsze spałem na malutkiej wysepce z namiotem lecz musisz dopłynąć łódką czy pontonem Nieczynne? :http://zana.com.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzonny Opublikowano 11 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2016 Moje solo wypady to tylko starorzecza Warty. Są tak przepiękne miejsca,że można się zatracić i najlepiej wtedy zatrzymać czas. Ehh... się rozmarzyłem. Kolego Arios starorzecza Warty koło jakiego miasta obławiasz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mako150 Opublikowano 11 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2016 Dzika Wisła! Nie ma na tym świecie nic piękniejszego! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kokosz Opublikowano 11 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2016 Nizinna "środkowa" Pilica, np. odcinek od Maluszyna w dół do Przedborza. Albo Pilica poniżej Sulejowa.Wypożycz kajak dwójkę i jesteś "w domu". Rozbijasz się, gdzie chcesz i łowisz albo i nie, w zależności na co masz ochotę. Cisza, spokój. A jak są jakieś wioski, to je mijasz i tyle. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.