gerro28 Opublikowano 27 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2016 Tu jest sensownie opisane wahadło w rzece.http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/2738 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 27 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2016 Tak, to dobry tekst, zresztą Józek Leśniak to klasa sama w sobie, znamy się od lat i nieraz dane było mi z nim łowić. Mogę tylko potwierdzić jego opinie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huligan77 Opublikowano 27 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2016 Tu jest sensownie opisane wahadło w rzece.http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/2738to ten Pan Leśniak od serwisu shimaniak ów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 27 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2016 Ten sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
januszz Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 (edytowane) spoon bodajże z corona fishing poznasz.Której wielkości używasz(2 czy 3)? Jakie głębokości obławiasz nimi ? Edytowane 28 Czerwca 2016 przez januszz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gerro28 Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Której wielkości używasz(2 czy 3)? Jakie głębokości obławiasz nimi ?łowię na dużej zaporówce dlatego jak wczesniej pisałem łowię w tonii bardzo lekkimi wahadłami które mega wolno opadają i wykonują same swoja pracę ja tylko ograniczam się do podciagnieć, .Kluczem jest dobranie wagi wahadła de facto nie do głebokosci(nie rzeka) ale żeby TOTO "igrało" w toni i przypominało coś co ryby jedzą np ukleje i żeby w miarę długo przebywało w zasiegu ryb.Podam ci przykład zakładam gnoma 2 waga 24g on opada w toni za szybko zero brań,zakładam gnoma 2 12g i zaczynają sie puknięcia .Według mnie idalne to takiego łowienia sa wahadła w miare duże i w miare lekkie czyli powiedzmy 10 cm 10 gram wagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
januszz Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Łowię na jeziorze 2-5m.Wg.Ciebie powinienem sprobować spoona 3? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Nie pytaj co masz zrobić, ale zrób to, i wyciągnij wnioski, tak w realu zdobywa się doświadczenie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
januszz Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Nie pytaj co masz zrobić, ale zrób to, i wyciągnij wnioski, tak w realu zdobywa się doświadczenie.Kto pyta nie błądzi.(bez urazy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Ja też pisałem bez złośliwych intencji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
januszz Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Czy wielkość kółka do zapinania agrafki wpływa na pracę wahadłówki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 (edytowane) Nie zauważyłem konkretnej zależności oczywiście przy zachowaniu elementarnych proporcji. Powiem nawet, że błystek trociowych używam czasami bez kółka łącznikowego, zapinam agrafkę bezpośrednio. Do małych "pstrągowych" nie zakładam z przodu kółka łącznikowego; Edytowane 28 Czerwca 2016 przez janusz.walaszewski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gerro28 Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Łowię na jeziorze 2-5m.Wg.Ciebie powinienem sprobować spoona 3?Jak bedzie szczupak który jak wiemy jest ślepy mi przywalił na alge 2 na wodzie 2 metry to p.......li ale jak tam panie okoń albo sandacz bedzie stał to rzadko sie da nabrać chyba ,że bedzie w amoku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gerro28 Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 A zastanawialiście się,że w wodzie stojącej wahadło pracuje dupką na dół?Jakiś mistrz polski nie pamietam nazwiska sprzedaje wahadłówki które są obciążone z tyłu łowiłił ktoś coś na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 (edytowane) Tu jest sensownie opisane wahadło w rzece.http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/2738To stary tekst wydobyty z archiwum Wędkarza Polskiego. To był listopad 1997 rok. Miałem wtedy 43 lata. Oj,stare dobre czasy. Edytowane 28 Czerwca 2016 przez Józef Lesniak 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Co nie zmienia faktu, że większość stwierdzeń jest nadal aktualna 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Co nie zmienia faktu, że większość stwierdzeń jest nadal aktualna Może i tak Janusz. Nadał łowię wahadłami,ale są to już rękodzieła znanych wytwórców,a i moja technika też się zmieniła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gerro28 Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Może i tak Janusz. Nadał łowię wahadłami,ale są to już rękodzieła znanych wytwórców,a i moja technika też się zmieniła.Czy prawda jest ,że polspiny z czaplą w logo były inaczej krępowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 Polsping nie Polspin, ale to szczegół. Co do krepowania to różnice mogą wynikać z faktu zastąpienia metali kolorowych blachą stalową, która zapewne inaczej się wygina na tych samych tłocznikach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 28 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2016 (edytowane) To stary tekst wydobyty z archiwum Wędkarza Polskiego. To był listopad 1997 rok. Miałem wtedy 43 lata. Oj,stare dobre czasy.Lata 90'' - najlepsze i niepowtarzalne pod wieloma względami Co do wahadeł to sam odkrywam je na nowo.Po fascynacji gumowymi przynętami zaczynam się w nie wciągać coraz bardziej w tym sezonie.Tylko faktycznie jak w tekście Pana Józefa te stare są dużo lepsze. Edytowane 28 Czerwca 2016 przez Szymon82 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CM Punk Opublikowano 29 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2016 Lata 90'' - najlepsze i niepowtarzalne pod wieloma względami Co do wahadeł to sam odkrywam je na nowo.Po fascynacji gumowymi przynętami zaczynam się w nie wciągać coraz bardziej w tym sezonie.Tylko faktycznie jak w tekście Pana Józefa te stare są dużo lepsze.A 80-te jeszcze lepsze,żadna technika,dupka w dół,liczenie do 4,35 sekundy po wpadnięciu do wody nie było potrzebne,ciągnęło się to to w wodzie i co chwila siedział szczupak,ale to były czasy "obrzydliwej" komuny . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 29 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2016 Bo wówczas były ryby, a teraz są sieci.Mimo, iż moja amunicja składa się zarówno z woblerów, jak i gum, to nigdy nie odszedłem od wirówek i wahadeł. W ubiegłym roku jedynego szczupaka jakiego udało mi się złowić, skusiłem na srebrną Algę 2 i to stareńką, z drobnymi wykwitami rdzy.Nota bene, kilkunastu spinningistów łowiących w okolicy na cudowne gumy i woblery, tego dnia nie złapało nic. Podobnie trzej koledzy, którzy wybrali się na połów łódką, wrócili o kiju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 29 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2016 Alexspin, były ryby , siaty też ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 29 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2016 Bo wówczas były ryby, a teraz są sieci.Mimo, iż moja amunicja składa się zarówno z woblerów, jak i gum, to nigdy nie odszedłem od wirówek i wahadeł. W ubiegłym roku jedynego szczupaka jakiego udało mi się złowić, skusiłem na srebrną Algę 2 i to stareńką, z drobnymi wykwitami rdzy.Nota bene, kilkunastu spinningistów łowiących w okolicy na cudowne gumy i woblery, tego dnia nie złapało nic. Podobnie trzej koledzy, którzy wybrali się na połów łódką, wrócili o kiju.Nie było też tylu wędkarzy z coraz lepszym sprzętem. To nie tylko siatki robią pustynię. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kadet Opublikowano 29 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2016 Wbrew pozorom wedkarze wcale nie są lepsi od rybaków. W majowe dni na niech jeziorze niechbędzie 30 łódek. Na każdej dwóch poławiaczy pereł. Delikatnie licząc na jednego pada 2 szczupaki. To jest jakieś hm....120 zębaczy...I tak dzień w dzień. Zgroza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.