Przynęty Sebait

[demowsky]

Fajne fajne jak uzyskujesz taki efekt łuski ?

[Sebait]

Te akurat sa malowane pędzlem, nie używałem zadnych wspomagaczy typu szablony. Sporo czasu uplynelo przy ich robieniu . Przy innych modelach podczas malowania nieodzownym elementem jest oczywiście drobna siata

Edytowane 23 Kwietnia 2016 przez Sebait

[Sebait]

Efekt finalny: "Bren" 10 cm i około 10 g. Schodzi powyżej 1 m. pracuje energicznie przy tym jednak nie wyrywając kija z ręki. Malowanie - akryl metaliczny + pędzel. Reszta na foto.

[Sebait]

Jeszcze kilka blaszaków. Blacha mosiężna i miedziana o grubości 1 mm, wysokość przynęty 7 cm , waga 10-11 g.

 

[Sebait]

Zrobione w tzw. międzyczasie. Kolorystyka - najłowniejsza w zeszłym sezonie.

 

 

[KubaWoblerek]

CUDOWNE

[demowsky]

Zrobione w tzw. międzyczasie. Kolorystyka - najłowniejsza w zeszłym sezonie.

 

Naturale najlepsze 

[DelTor0]

Fajne wobki, fajne blaszki, ale moglbys popracowac nad zdjeciami

[Sebait]

Wiem ale leń ze mnie

[Sebait]

Ostatnio trochę odpuściłem woblerowy lurebuilding. Klepanie wahadeł i obrotek zajęło mi trochę czasu. Z przeprowadzonych eksperymentów powstało coś wartego uwagi. Patyny, czernienie , nowe wzornictwo, które to dały efekty na leżącym nieopodal starorzeczu. Poniżej przynęty powstałe dzięki nieocenionej pomocy kolegi z jerkbait, którego serdecznie pozdrawiam... - dzięki.

 

 

[Sebait]

Niebrzydki przyłów na mojego 10-cio gramowego, mosiądzowego "eSa".

Miały być szczupaki były szczupaczki, "Józef" czaił się w krzakach i w końcu pierdyknął.

 

 

 

[Sebait]

A może by tak z grubszej blachy ????

 

[Sebait]

7 centymetrowe, pływające cieniasy w kolorach cierników i kóz poszły do wody.

[Sebait]

Na specjalne życzenie mały projekcik jako akt zdrady w stosunku do moich drewnianych przynęt.

 

 

Raczej nie potrwa długo - ot taki skok w bok. Nienawidzę żywicy .. tfffu.

[Sebait]

Potrzeba - matką wynalazków. Mikro wahadełka odsłona 1. Tłoczone dosyć głęboko ręcznie z blachy miedzianej 1,5 mm.

 

[Sebait]

Małe ale wymiatają

[Tomy]

Na specjalne życzenie mały projekcik jako akt zdrady w stosunku do moich drewnianych przynęt.

 

IMG_20160530_195855.jpg

IMG_20160530_200034.jpg

 

Raczej nie potrwa długo - ot taki skok w bok. Nienawidzę żywicy .. tfffu.

Jak by mi takie bohomazy wychodziły też bym znienawidził. 

[Tomy]

7 centymetrowe, pływające cieniasy w kolorach cierników i kóz poszły do wody.

IMG_20160522_111603.jpg

IMG_20160522_111557.jpg

Nic nie widać na filmie.Widzę tylko płynący żur.

[woblery z Bielska]

Tomku, coś tam jednak widać  Przede wszystkim, jak te woblerki wyglądają. Bo ich pracy, to masz rację, dostrzec nie sposób   

 

Podobnie, jeśli chodzi o żywicę. Właściwie, to każdy materiał, czy to jest drewno, metal, pianka czy tez żywica, wszystko ma swoje tajniki techniczne i ograniczenia. Niektóre materiały dają większe możliwości, inne pozwalają na mniejszą precyzję, a z jeszcze innymi ciężko się "współpracuje" ze względów emocjonalnych. Albo się coś polubi, albo nie.

[Tomy]

Tomku, coś tam jednak widać  Przede wszystkim, jak te woblerki wyglądają. Bo ich pracy, to masz rację, dostrzec nie sposób   

 

Podobnie, jeśli chodzi o żywicę. Właściwie, to każdy materiał, czy to jest drewno, metal, pianka czy tez żywica, wszystko ma swoje tajniki techniczne i ograniczenia. Niektóre materiały dają większe możliwości, inne pozwalają na mniejszą precyzję, a z jeszcze innymi ciężko się "współpracuje" ze względów emocjonalnych. Albo się coś polubi, albo nie.

Dokładnie.

[Sebait]

Nie neguje, żur płynie jak cholera. Nic na to nie poradzę :-). Co do moich "bohomazow" to jeszcze bym ich nie skreślal. Zobaczę co z nich wyjdzie.

[Sebait]

Audi, vide, sile.

[Tomy]

Audi, vide, sile.

srata,tata,trele,morele...

[Sebait]

:-)

[Sebait]

Mój bidny żywiczny bohomaz   

 

 

Krytykę przyjmuję - toczę się dalej.