Bieszczady okolice Stężnicy - informacje

[coma]

Cześć Panowie,

 

Za tydzień wybieram się na kilkudniowy wyjazd z rodzinką do Stężnicy w Bieszczadach. Oczywiście mam zamiar zabrać wędkę

Niestety nie znam tamtejszych okolic a chciałbym trochę połowić na spina z brzegu jeśli uda mi się wygospodarować czas. Około 11 km mam do Jeziora Solińskiego i rzeki Solinki, bliżej na mapie widzę niewielkie ciurki. Chciałbym pochodzić za kleniem, jaziem może kropkiem, którego jeszcze nie było mi dane łowić. Okoń też wchodzi w grę.

I tu moje pytania:

- Jak wygląda kwestia opłat za wędkowanie w tych okolicach? Gdzie mogę ją uiścić?

- W których miejscach mogę w tym okresie łowić na spinning? Gdzie polecacie udać się na krótki dwu- trzygodzinny wypad?

 

Wszelkie dodatkowe pomocne rady będą mile widziane

 

Pozdrawiam.

 

 

[Przemsol]

hoczewka poniżej baligrodu...

dawno dawno temu były pstrągi na całej jej długości, potem ich nie było, ale w ostatnich latach widywałem co prawda muszkarzy wędkujących na hoczewce i to dość licznie - może rybostan się poprawił.

[coma]

Dzięki za informacje Przemsol. A wiesz może gdzie mogę dokonać opłat? Jest możliwość zapłacenia online w dniu w którym zdecyduję się na wędkowanie?

[Woytec]

No to jedziemy: 

PZW KROSNO 

PZW KROSNO Wykaz wód górskich 

PZW KROSNO Wykaz punktów wydawania zezwoleń 

PZW Krosno Opłaty

 

Ładne okolice wybrałeś na urlop, ale uważaj w terenie, miśki są aktywne - poważnie !

[Przemsol]

miśki są na tyle bezczelne że łażą sobie po baligrodzie...może jeszcze nie w biały dzień ale szarówką już im się przytrafiało....

ze stężnicy (pewnie z natura parku) masz wszędzie kawałek....

lata temu tu https://www.google.com/maps/@49.3317538,22.4344866,1050m/data=!3m1!1e3 było fajnie....duża zatoka od południowej strony wolno opadające dno a od północnej stroma skała wchodząca w wodę... jak byłem tam ostatni raz to nie było nic oprócz lasu i wody. teraz zna zdjęciu satelitarnym to jakieś wielkie miasto ale w zasięgu niedługiego marszu z brzegu była i płytka i głęboka woda. musisz niestety uwzględnić to że w minione lato było ponad 2 metry lustro wody niżej niż przy normalnym stanie....

[Gabriel Kozdraś]

Moim zdaniem kleni i jazia połowisz wszędzie ..a będąc w Bieszczadach kilka km od Sanu ..rzeki mekki muszkarzy ..pstrągarzy i łowców lipienia ... szkoda było by marnować czas.

Z Stężnicy masz prosta drogę do Hoczwi na ujscie Hoczewki.

Spinning z bez zadziorami albo mucha i moim zdaniem 99% szans na trafienie kropka. Jakieś blachy  rozmiar 2-3, woblerki 5-8cm, jigi i spokojnie dasz rade.

Do tego woda i tamta okolica jest naprawde fajna.

 

Opłaty to najlepiej na BP (24h/7 dni w tygodniu) - zaraz za Sanokiem po prawej stornie jadać w kierunku Leska.

Albo w Sanoku w sklepie TopFly u Adama Skrechoty ...  http://topfly.com.pl/content/6-o-firmie

Gdybyś miała jakieś pytania, chciał poznać szczegóły albo konkretne miejscówki ... pisz na pw albo dzwoń - trochę znam tamta wodę to Ci powiem co i gdzie ...

g

[coma]

Super, jak tylko znajdę chwilkę na pewno odezwę się na priv. Chcę sobie wszystko dobrze zaplanować żeby nie było później rodzinnych zgrzytów Cały dzień mam zamiar poświęcić na ryby. Będę autem więc może uda się obskoczyć kilka miejscówek. Patrzyłem na pogodę i wstępnie nastawiam się na poniedziałek bo ma nie padać.

[coma]

No dobra, dzisiaj będę pakował sprzęt z nastawieniem pod kropka. Jutro wyjeżdżam. Na ryby wstępnie zarezerwowałem poniedziałek. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeszcze raz dzięki za pomoc.

[silurus]

daj znać jak Ci poszło, bo i mnie zaczyna kręcić 

[coma]

Dojechałem Archanioł podał mi wszystko na tacy, za co serdecznie dziękuję. Oby teraz tylko pogoda dopisała. Jak jeszcze ryby będą współpracowały i załapę swojego pierwszego pstrąga to będę spełniony W najgorszym wypadku zrobię kilka zdjęć do tematu o czytaniu wody

[Woytec]

Lubię tamte miejscówki   Na początku warto poeksperymentować z przynętami żeby trafić w danie dnia, ale zdecydowanie warto mieć do dyspozycji pstrągowe klasyki do Salmo. Warto też bardzo uważnie patrzeć pod nogi i wyposażyć się w kijek do asekuracji, dla osób mniej wprawionych w chodzenie po rzece o takim uciągu i twardym dnie, brodzenie może szybko zakończyć się niebezpieczną kąpielą.

 

PS: życzę powodzenia w "czytaniu wody" ... 

[silurus]

Dojechałem Archanioł podał mi wszystko na tacy, za co serdecznie dziękuję. Oby teraz tylko pogoda dopisała. Jak jeszcze ryby będą współpracowały i załapę swojego pierwszego pstrąga to będę spełniony W najgorszym wypadku zrobię kilka zdjęć do tematu o czytaniu wody

Coma, żyjesz i jak poszło ??? połapałeś ??

[Gabriel Kozdraś]

Z tego co Patryk pisał .. to wczoraj za dużo było wo(ó)dy u teścia na urodzinach i łowy musiał przełożyć na jutro ...

[coma]

Zgadza się, teściowi w urodziny się nie odmawia Dzisiaj już tylko piwko. Pozwolenie kupione, muszę jeszcze zrobić kanapki i jutro od rana walczę Pogoda dziś piękna, okolice bardzo malownicze. Właśnie wracam ze stadniny koni - kuzynka skacze i chciała nam zademonstrować. Śliczne i mądre zwierzaki. Teraz na obiad do starego kredensu w Sanoku i zaczynam odliczanie. Brak woderów będzie mnie mocno ograniczać ale mam nadzieję że nie zejdę na 0.

[silurus]

Zgadza się, teściowi w urodziny się nie odmawia Dzisiaj już tylko piwko. Pozwolenie kupione, muszę jeszcze zrobić kanapki i jutro od rana walczę Pogoda dziś piękna, okolice bardzo malownicze. Właśnie wracam ze stadniny koni - kuzynka skacze i chciała nam zademonstrować. Śliczne i mądre zwierzaki. Teraz na obiad do starego kredensu w Sanoku i zaczynam odliczanie. Brak woderów będzie mnie mocno ograniczać ale mam nadzieję że nie zejdę na 0.ty 

 

Ty się człowieku oszczędzaj na Syrsan, bo nie dojedziesz     

a poważnie czekam na wyniki 

[coma]

Przecież na Syrsan sami abstynenci jadą

[godski]

Przecież na Syrsan sami abstynenci jadą

I ja , i ja też oprócz abstynentów jadę !!!! 

[Przemsol]

szybki przeskok z bieszczadów na syrsan? a może na syr nad san

[coma]

Moje obie syry staną jutro nad Sanem

[majatony]

Jak nie masz woderow to proponuję zacząć od samego ujścia Hoczewki i dreptac w dół rzeki. Od strony drogi będzie kilka rynien do oblowienia.Jest duże prawdopodobieństwo trafić jakiegoś kropka.

 

Nie wiem jaka woda jest obecnie na Sanie.

 

Jak by była za wysoka to możesz podjechać niżej do m.Łaczki albo do samego Leska.

 

Przy wyższym stanie z brzegu tez da rade coś po łowić.

 

Pozdrawiam i życzę udanych łowów.

[coma]

Nie wiem czy się konsultowaliscie z Archaniołem ale Wasze rady są jak jeden do jednego i tym bardziej biorę je za dogmat Postaram się łowić dokładnie w takiej kolejności jak radziliscie i jeśli przyzeruję to tylko będzie świadczyło o tym, że ze mnie dupa nie wędkarz

[coma]

No i połowione Na razie tylko krótkie podsumowanie bo piszę z telefonu. Udało się złowić cztery kropaski - wszystkie około 30cm. Dodatkowo piąty się wyczepił ale dał mi piękne widowisko, wziął na moich oczach Piękne, silne i waleczne są te rybki. Te ich wyskoki nad wodę i kołowrotki na prawdę magiczne Polecam każdemu kto jeszcze nie spróbował.

Za ojca mojego małego sukcesu uznaję Archanioła, który od kilku dni udzielał mi rad a dziś pomagał namierzyć pstrągi Jeszcze raz wielkie dzięki!

[silurus]

no pięknie, będę musiał kiedyś musiał spróbować  , bo kropka jeszcze w Polsce nie złapałem 

[coma]

No dobra mam chwilkę czasu więc wrzucam krótką relację z jednego dnia nad Sanem. Pierwszy widok jaki mnie przywitał.

Niektórych wędkarzy a raczej śmieciarzy nie powinno się wpuszczać w tak piękne zakątki.

 

 

 

A niektórzy ludzie nie zasługują na miano ludzi. Po zejściu po stromym zboczu z parkingu moim oczom ukazał się martwy biały pies w worku. Zapewne ktoś przyjechał pozbyć się truchła i rzucił z nasypu, gdzie z resztą leżało też sporo worków ze śmieciami. Widać takie małe wysypisko miejscowych... Ech... Czy nie można założyć kamerki i wyłapać takich delikwentów? Niesamowite uroki Sanu i samych Bieszczad przyćmione przez takie widoki. Płakać się chce.

 

Przy brzegu trafiłem jeszcze na szczątki jakiegoś zwierzaka, prawdopodobnie szkielet małej sarny wyrzucony przez wodę.

 

Były też urokliwe i w miarę czyste miejsca:

 

Niestety zdjęć czterech pstrągów, które dały mi się podejść nie mogę wrzucić bo nie przekroczyły forumowego minimum, ale na pewno na długo pozostaną w mojej pamięci Niesamowite, że tak delikatna, miękka rybka daje tak twardą walkę okraszoną ekwilibrystycznymi wyskokami nad wodę

 

Zdążyłem połowić w ostatniej chwili - dzień później podczas powrotu żegnała mnie już taka pogoda

[silurus]

Te śmieci to zmora większości rzek  , a im większa tym gorzej. Powinni tym sk.....om do....lać takie kary, żeby na drugi dzień zbierał i cudze.