Skocz do zawartości
  • 0

Prośba o pomoc w doborze silnika spalinowego do łodzi


mons

Pytanie

Witam. Mam zamiar kupić łódź kabinową. Waga ok 380kg. Chciałbym do niej doczepić silnik 8km. Czy będzie odpowiedni?Czy nie za mały? Z jakim należy się liczyć zużyciem paliwa? W trolingu? W szybszym płynięciu? Może któryś z kolegów ma podobny zestaw i podzieli się ze mną informacjami. Zależy mi na ekomicznym pływaniu, ale również żeby łódź poruszała się w miarę sprawnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Witam. Nie znalazłem podobnego wątku więc zakładam nowy.

Posiadam łódkę Polmiru Romana 440:

- Masa jednostki pustej 170 - 180 kg

- Ilość osób 4/5

- Max. moc silnika 20 KM

Planuję zakup silnika spalinowego do niej. Na 99% zdecyduję się na yamahę. Najpierw chciałem kupić silnik 6km. Następnie pomyślałem, że jednak 10km będzie bardziej użytkowy. Okazuje się, że silnik 15km jest tylko o 1000zł droższy. Chciałem już kupić 15km gdy zapytałem o 20km i ten z kolei ma taką samą masę co 15km (około 50kg) i również jest niewiele droższy od 15km. I pytanie czy nie wpadłem w błędne koło. Silnik 20km byłby zakupem przyszłościowym. Nie chcę pożałować 2000-3000 tysięcy i potem żałować że mogłem kupić silnik o większej pojemności ale...tak naprawdę to moja pierwsza łódka i nie sądzę że będę codziennie na wodzie. Góra kilkanaście dni w roku. Stąd też moje wątpliwości. Czy silnik ten nie będzie jednak za ciężki gdy postanowię sam popłynąć? Jednak masa silnika i ja będziemy z tyłu łodzi a 20km to silnik dedykowany do tej łodzi przy maksymalnym obciążeniu (4-5 osó B) Druga sprawa czy na pewno chcę wchodzić w ślizg? Nie wiem czy będę pływał po olbrzymich akwenach. Czasem pewnie tak. Dodatkowo patent sternika od 15km co również nie stanowi problemu bo na kurs już się zapisałem. Tyle że naszły mnie wątpliwości czy nie kupić jednak 10km albo nawet 6km. Za 6 km przemawia niska cena. Za 10km brak obowiązku patentu, a 20km najbardziej perspektywiczny. Dodam że mam zamiar trzymać silnik cały czas na pawęży więc nie będę musiał go dźwigać. Jednakże wodowanie łódki z założonym silnikiem pewnie też do przyjemnych nie należy. I kolejna wątpliwość co z trolingiem? Czy przy silniku 20km minimalna prędkość nie będzie za wysoka? Proszę o forumowiczów o ocenę przez pryzmat własnych doświadczeń. Zawsze lepiej zapytać przed zakupem niż po. Pozdrawiam

 

20tka - 10tka oto jest pytanie . Napiszę tak , mam spaline 6tke i nie narzekam ale przydał by się większy , na moje wymogi nie kupiłbym większego jak 9,9 . Druga sprawa to ciężar , spalanie ilości paliwa .  Jeżeli wędkarz ma 20 koników i skacze po zbiorniku jak szalony to jaki ma sens jego wędkowanie , wiadomo jak to jest z rybami , jak się nie wstrzelisz w jej godzinę żerowania to możesz ją w płetwę pocałować . Ja mam dopłynąć tam gdzie chcę i wędkować , w razie ucieczki przed nie pogodą moim skromnym zdaniem 9,9 w zupełności wystarczy 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na 15 już ta łódka zaczyna pływać, na 20 podobnie jak na 15 ale szybciej ślizg i większe v - Max chociaż nadal bez szalu, ja osobiście założył bym 25-40 Km. Jeśli Yamaha to nie z automatycznym ssaniem, wybór pomiędzy tohatsu a Mercury jest bardziej właściwy.

Edytowane przez womaly23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Brać 30 i będzie banan na gębie.

Znajomy ma 15 i żałuje zakupu 15.

Tylko u niego można założyć 30.

Strasznie się zawiódł i teraz żałuje.

Kilka osób go przekonywało do 30 i niedało rady.

A i jeszcze jedno strasznie się złościł jak mówiłem żeby przewiercił pawęż i przykręcił silnik na stałe.

Po pierwszej wyprawie i skręcie silnik odpadł z pawęży i został w ręku całe szczęście że kawał chłopa i dał rade utrzymać w ręku. A wszystko przez to że uwierzył w tę plastikową płytke z tyłu.

 

Co do kupna silnika to w Polmirze kiedyś sprzedawali silniki używane ale jak zapytałem czy pływały w słonej wodzie odpowiedział że tak i to mnie zniechęciło.

Edytowane przez nurek28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Paweł, a ja tak zapytam. Czy jak producent określa moc silnika do swojej łodzi to moc dobiera ze względu na wagę danego silnika? Tzn ile kg może max wisieć na pawezy? Czy jak?

 

Pytam bo Kolega mówi ze producent określa mu silnik do max 20hp, a Ty proponujesz silnik o 50% silniejszy. Czy pawęże to wytrzyma?

 

Ja mam łódkę która wg producenta może max 15kg to może moja tez by dźwignęła 30hp :-)

Do Romany optymalny silnik to 30hp, ale można i z 40-50. Pływa już w ledwo-ślizgu na 15hp. Na 20 będzie niewiele lepiej. Jak producent określił silnik 20hp do tego kadłuba to pozostawię to bez komentarza - pewnie jest to wypadkowa ceny i konstrukcji pawęży. W przypadku silnika jest tak jak spekulujesz - liczy się przede wszystkim jego masa i jak mocna jest pawęż.

 

@tryt - chodzi o to, żeby silnik był dobrany odpowiednio do łodzi, a łódź zapewniała właściwy komfort. Rozpatrywanie tego pod kątem wydatków jest moim zdaniem bez sensu. Od jakiegoś czasu bardziej myślę nie za ile kupię, a za ile później sprzedam. Takie podejście zmienia trochę perspektywę i okazuje się, że te większe silniki i jednostki nie są takie drogie, a dają o większe możliwości.

 

Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

20tka - 10tka oto jest pytanie . Napiszę tak , mam spaline 6tke i nie narzekam ale przydał by się większy , na moje wymogi nie kupiłbym większego jak 9,9 . Druga sprawa to ciężar , spalanie ilości paliwa . Jeżeli wędkarz ma 20 koników i skacze po zbiorniku jak szalony to jaki ma sens jego wędkowanie

Miałem na jednym kadłubie 20, 25 i 50hp. Powiem ci, że średnie zużycie paliwa było podobne, kultura pracy i elastyczność na duży plus dla największego. Honda 50 wręcz wąchała paliwo jak na swoje osiągi. Masa jest pomijalna, bo od 25hp wzwyż nie będziesz go przecież zakładał za każdym razem tylko montujesz na stałe. Filtry, oleje itp wychodzą podobnie. Co do skakania - perspektywa się zmienia, jak masz większy zbiornik albo rzekę, gdzie są odległości 15-20km na przelotach. Pod prąd na 6hp trwa to bardzo długo. Na 50 jak trzeba - 15-20 minut.

 

 

 

Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja bym bral 20. to jak z wodka na imprezie albo zapasem srajtasmy - za duzo jeszcze nikt nie mial ;)

 

ALe musze przyznac, ze osobiscie kupilem 20 tohatsu (wczesniej mialem honde 15) i przy plywaniu na pontonie nie widac jakis oszalamiajacych roznic predkosci. 20 wchodzi szybciej w slizg i chyba dluzej w nim zostaje po zmniejszeniu predkosci.

powyzej 3/4 obrotu manetki silnik mam wrazenie jest tylko glosniejszy a nie szybszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 Co do skakania - perspektywa się zmienia, jak masz większy zbiornik albo rzekę, gdzie są odległości 15-20km na przelotach. Pod prąd na 6hp trwa to bardzo długo. Na 50 jak trzeba - 15-20 minut.



Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

 

 

Pływam po Wiśle , tak trwa to trochę a pokonuje odcinki 5-6 km ale ma to zety , poznaje na nowo interesujący mnie odcinek , czytania wody że tak powiem , jak płynąć i gdzie bez używania echa  . Wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia i z  czasem zmienię na większy ale nie większy jak 9,9 do wędkowania moim zdaniem wystarczy 

 

 

Siemanko. Powiem szczerze, że najbardziej bałem się komentarzy. "nie bierz 20 sokoro możesz wziąć 6km". Jestem zwolennikiem kupna 20km i tak prawdopodobnie zrobię. Dziękuję ludziska za poradę. Pozdrawiam serdecznie

 

 

 

A czego tu się bać , większość z nas pytała i oczekiwała odpowiedzi ze spoconymi dłońmi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

Mam pytanie od strony użytkowania, otóż chciałbym kupić silnik spalinowy ale nie wiem jaka musi być minimalna moc żeby silnik mnie i kumpla pociągnął na Wiśle nawet pod prąd przy wietrze itd. Łódkę mamy Necko 380 ona waży 90 kg i łowimy we dwójkę czyli + jakieś 160 kg. Czy wystarczy 5-6 KM czy musi być minimum 9,9KM??  Zależy mi na jak najmniejszym bo ścigać się nie zamierzam a głównie łowimy na jeziorach a na Wiśle tylko listopad/grudzień za sandaczem. Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam

Posiadam łódź aluminiową własnej konstrukcji o wymiarach:

długość                3,3 m

szerokość          1,25 m

wysokość burty   0,4 m

waga około         75 kg

 

Chciałbym zakupić silnik spalinowy ale ze względu na zupełny brak doświadczeń ( do tej pory używałem sinika elektrycznego) nie wiem jaki.

Bardzo proszę podpowiedzcie jaki ( moc, marka) zakupić?

 

Pozdrawiam i dziękuje za podpowiedzi.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam łódź 310 , silnik 6 koni , dwóch chłopa i trochę klamotów i dupy nie urywa . Spokojne przemieszczanie się po Wiśle. Posiadam też ponton 360cm ten sam silnik i po chwili jestem z kolesiem w ślizgu

 

Na 6 koni w ślizgu? jaki to jest silnik i ponton i ile ważycie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zabierałem wszystko co dane było wędkarzowi  ale to tylko dodatkowy cięzar się robił . Ograniczyłem się z cięzarem  do minimum łącznie z przynętami (dwa , trzy  pudełka ) , kotwica do dziewięciu kg ale przyznam że w nie których miejscach nas ściągało . W tym sezonie porobię pomiary z gpsem to się okaże jakie prędkości osiągnołem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...