Sandacze 2016

[Toudinho]

Zed na 5" GrassKickerZ'a

kij daiwa zillion 14g
tatula type r
nihonto 0.14
fluo nihonto
czebu PK
hak - gamakatsu worm

[dawcaR6]

Mój wziął o 14:22

 

Wychodzone, forumowe minimum z szeroko rozumianej Oświęcimskiej Wisły. Jedno branie, jedna ryba, szybka fotka i do wody. Żaden gigant ale po ostatnich sandaczykach w rozmiarze XS które miałem okazję łowić, pozostawi miłe wspomnienie

Stuknął w czterocalowego Elite Shinera na 11 - stu gramach.

 

 

Pozdrawiam!

Edytowane 5 Listopada 2016 przez dawca

[Guzu]

Aha. Ja do tej pory używałem obciążenia do 10 g na gumach 5-6 cm - i trudno mi było w rzece poprowadzić je głębiej. Ale i tak głównie sandacze łowiłem w wodzie stojącej. W tym roku przestawiłem się na 10-13 cm i 20-30 g

 

Dzisiaj chciałem kupić jakąś największą rapalę original - ale nie było. kupiłem husky jerk 10 i 12 cm. Łowił ktoś na nie sandacze?

Dobre będą

Acz ida całkiem głęboko

Uwazaj na wieczornej opasce

I ta 12tka potrzebuje jedna kotwice mniej

Przednią daj zatem na dwoch koleczkach, by odsunąć ja od steru

Kolko moze byc to z tej środkowej

Edytowane 5 Listopada 2016 przez Guzu

[MajKar]

Dzisiejsze 75 była też 80 ale zdjęcie koszmarne. 

[MajKar]

Phenix Tx-715h-c długość 215 wyrzut 10-30 moc 10-25lb uchwyt skss przelotki torzite, wykonanie Wojtek Grochola.

Kołowrotek Tica Taurus pletka sunline super pe.

Guma DAM nie pamiętam nazwy.

[piter]

Dzisiejsze zaporowe 75cm  C&R

 

Nie rozpieszczają mnie w tym roku sandacze wiec ten cieszy

[andego]

wczorajsza rybka

 

[andego]

gruba osiemdziesiątka  na gumę

[Gugcio]

Widze ze nie tylko u mnie ciezko z Sandaczami. Domowego przedszkola troche przerzucilem ale ostatnio strasznie slabo. Woda niska i czysta jak z kranu co na Menie nie jest niczym dobrym. Zmiana taktyki i siadl taki Rodzynek, jeden spadl i jeden sie nie zapial wiec jak narazie tylko 33,3% skutecznosci

 

Sprzet:

 

Evergreen temujin the gazelle

Daiwa steez 103hl

Pletka varivas pe #1,2 + 0,38fc

Duo realis jerkbait sp w kolorze limited real perch.

 

Wszystkim wytrwalym lowca gratuluje bo ten rok nie rozpieszcza.

 

Zdr

 

P.s fotka slaba ale jakos w nocy ciezko cos samemu strzelic.

[malinabar]

Minął ponad miesiąc bez konkretnej kolczastej ryby , za mną -eścia jeśli nie -eści wyjazdów . Były brania , były ryby , które odpadały po kilku sekundach holu , ale brakowało szczęścia ... Nareszcie wczoraj znowu przeciąłem sandaczowe ścieżki  . Pogoda , wbrew wcześniejszym prognozom , dopisała nadzwyczaj . Zero zapowiadanych opadów , zero wiatru lub leciutki w porywach . Momentami było wręcz za ciepło  . Kilkugodzinna orka przyniosła najpierw sensownego okonka , a póżniej zjawił się ON . Najgrubsza ryba w tym sezonie . Zaskakujący w holu . Delikatny pstryk , po zacięciu poszedł w moją stronę żeby po chwili odbić ze szczupakową dynamiką w kilkumetrowy rajd w poprzek łódki . Jetem szczęśliwy , choć chciałoby się nowego PB , ale dopóki piłka w grze .. .

Sprzętowo : MXS72L made by @Dąbek111 , Exsence Ci4+ C3000M , Varivas Avani Sea Bass Max Power Tracer PE 0.8 , obowiązkowy wolframik i smukła , oszczędna w pracy gumka w kolorach mocno papuzich , nieadekwatnych zupełnie do czystej wody ...

 

[malinabar]

Na długość bez rekordów , ale gdybym zmierzył obwód  ... Dlatego napisałem , że najgrubszy  .

Prawie osiem dyszek . Dla mnie aż    .

[Tomus]

Dzisiejszy Dwa sandaczyki z wczesnego rana  

[pmiszk1]

@Tomus o której miałes brania tych zanderów?

[Tomus]

@Tomus o której miałes brania tych zanderów?

 5.40 - 6.20 już poooowwwwooooli zbierało się na świtanie

[malcz]

Pojawiły się przymrozki - może nie pierwsze - ale już bardziej zdecydowane i spece łowią. Tomus szacun - piękne rybska i wariacka pora...

 

Czuję, że lada moment - nie umniejszając żadnej z wcześniejszych ryb - zobaczymy odrzańską trzycyfrówkę...życzyłbym sobie, aby takie rybska łowione były na Warszawskim odcinku Królowej, ale tutaj jest kiepsko...albo wszyscy się mega kryją. Ja sam nie mam prawa głosu, bo nieobecni nad wodą nie mają racji - a ja, póki co nie mam wystarczająco wolnego czasu aby poświęcić go sandaczom...inna sprawa że gdyby chociaż znajomi będący 5 z siedmiu dni tygodnia nad wodą coś łowili to byłaby dodatkowa mobilizacja aby wyrwać się ze szponów codzienności...

 

Powodzenia wszystkim łowcom!

Pozdrawiam,

malcz

Edytowane 8 Listopada 2016 przez malcz

[Tomus]

Dziś znów pojechałem odwiedzić swoją miejscówkę ponieważ ostatnio za każdym razem były ryby .... NA termometrze -3, -4 więc nie jest źle.. no ale co chwile trzeba było chuchać w przelotki ...   Tylko jeden strzał i jedna ryba ..  Hmmm ....chyba muszę dać im troszkę odpocząć
(płytko schodzący wobler)

Edytowane 9 Listopada 2016 przez Tomus

[tomaszpachalski]

Sportowiec wyścigowiec na Sandre

 

Edytowane 11 Listopada 2016 przez spinspektor

[piter]

jeden z dzisiaj 82 cm , oczywiscie C&R

[Patyys]

Wczorajsze 72cm i zarazem nowy PB

[piter]

dzisiejszy mocno wypracowany   były oporne dzisiaj

 

[MckenziQQ]

Dwa średniaki

[piter]

Dzisiejszy opadowy 70+ Oczywiscie spowrotem woda

 

Edytowane 16 Listopada 2016 przez okonisko

[lew27]

Dzisiejszy brysiek

Edytowane 21 Listopada 2016 przez lew27

[MajKar]

Ostatni wyjazd dał 93 cm radości 

 

[hlehle]

Ostatni wyjazd dał 93 cm radości 

 

Dał wiele radości ... po raz ostatni ...

 

Widząc jak cykacie mu fotki byłem przekonany, że go wypuścicie i powiedziałem do kolegi, że jednak spotyka się spoko ludzi na wodzie.

Niestety wieczorem czar prysł - trup w łodzi.

 

Kurcze bywacie tu na forum i nadal nie jesteście w stanie opanować się przed palnięciem wielkiemu sandaczowi w łeb?

 

PS. Patrząc na ślady na pokrywie skrzelowej i rozmiar (93 cm) - to tę samą rybę złowił mój kolega 2 tygodnie wcześniej i oczywiście wypuścił. Walka z wiatrakami 

Edytowane 27 Listopada 2016 przez hlehle