Używane kołowrotki z giełdy Jerkbajta

[Zbynio63]

Zastanawiam się nad zakupem używki z wyższej półki,ale mam trochę wątpliwości.Może nabywcy używanych kołowrotków napiszą w jakim naprawdę były stanie.

[croock]

ale odpowiedzi dotyczyłyby chyba innych kołowrotków niż ten, który zamierzasz kupić :-) ?

[oland]

ale odpowiedzi dotyczyłyby chyba innych kołowrotków niż ten, który zamierzasz kupić :-) ?

dobre   , przecież wiadomo że możesz trafić cacko i szmelc - zależy od kogo kupujesz  , ale wiarygodność opisu jest o wiele większa jak na portalach aukcyjnych  

Edytowane 25 Lutego 2016 przez oland

[Bander]

Zastanawiam się nad zakupem używki z wyższej półki,ale mam trochę wątpliwości.Może nabywcy używanych kołowrotków napiszą w jakim naprawdę były stanie.

 

To chyba zależy od konkretnego sprzedawcy ?

Przepraszam Cię, ale Twoje pytanie brzmi bardzo naiwnie - jeśli zamierzasz wydać większe pieniądze to rozumiem, że chwytasz się każdej możliwości rozwiania wątpliwości - ale nie tędy droga.

[Pendergrast]

Giełda Jerkbait to bardziej specyficzne miejsce niż portale aukcyjne. Forum tworzy społeczność, a możliwość pisania komentarzy pod ogłoszeniami czasem potrafi surowo i szczerze obnażyć zamiary sprzedającego. Czasem np. ktoś miał niemiłe doświadczenia ze sprzedawcą i wspomni o tym.

Z drugiej strony forum posiada dział "kupię" - możesz śmiało określić typ kołowrotka, budżet, poprośić o oferty ze zdjęciami w wątku, z zasady osoby pewne oferowanego sprzętu bez obaw zgodzą się na takie rozwiązanie a pytać publicznie możesz do bólu.

Są też oczywiście osoby na forum od których można brać towar w ciemno, ale to już tylko obserwacja forum Ci podpowie

[wuran]

kupując tutaj "widzisz" człowieka, wiesz kto go zna lub kogo on zna. Tu wszystko i tak jest umowne. Do tego pamiętaj, że nie każdy jest specjalistą od kołowrotków, który rozkręca je i wie co jest w środku. Swego czasu kupującemu proponowałem, że jak ma wątpliwości to płaci za kołowrotek i za serwis i wysyłamy do ustalonego wcześniej serwisanta, który rozbierze i wyda decyzję, jeśli stan będzie zgodny z opisem to rzecz jest sprzedana, a kupujący nie dostaje zwrotu za serwis. Jeśli okaże, się że to złom to oddaje całą kasę (i zwracam za serwis). Nikt się nie zgodził

Jak kupuję samochód to go sprawdzam, to samo można zrobić z kołowrotkiem

[Thomason]

Troche dziwny ten temat.

Jak wszedzie tak i tutaj sa różni ludzie i dla różnych ludzi czym innym bedzie określony stan kołowrotka.

 

Jedni mają już wyrobioną reputacje i można niemal w ciemno brać od nich młynki.

 

Zapewne pewniejszym miejscem na kupno uzywek jest to forum, niż jakikolwiek portal aukcyjny czy OLX.

Bardziej można ufać tu ludziom, niż na portalach, bo tam niewiadomo od kogo się kupuje i często można trafić na handlarza, który zrobi wiele żeby tylko sprzedać młynek.

Edytowane 25 Lutego 2016 przez Tom@son

[cyprys19]

Kolego WURAN,jak ktoś kupuje używkę ,to znaczy,że nie stać go na nówkę,lub chce ograniczyć koszty,a opinia serwisu kosztuje...

Pomijam fakt,że ostatnio ludzie mają manię zbieractwa i oglądactwa.Drobne ryski i inne pierdółki często przeszkadzają kupującym,jak by to miało jakieś znaczenie przy łowieniu.Z drugiej strony śmieszą mnie ogłoszenia typu "kołowrotek służył jako przewijak",-coraz częściej spotykane.

A  jeśli chodzi o opisy na jerku są raczej dokładne i rzetelne .

[wuran]

Kolego cyprys19 - ale opinia serwisu kosztuje 30-70 zł a kołowrotek trochę więcej. Ale oczywiście wszystko jest dla ludzi, jednych nie stać na to aby kupować tanie rzeczy, to ich pieniądze i oni o tym decydują.

[Rafal.Bednarkiewicz]

Kolego WURAN,jak ktoś kupuje używkę ,to znaczy,że nie stać go na nówkę,lub chce ograniczyć koszty,a opinia serwisu kosztuje...

Pomijam fakt,że ostatnio ludzie mają manię zbieractwa i oglądactwa.Drobne ryski i inne pierdółki często przeszkadzają kupującym,jak by to miało jakieś znaczenie przy łowieniu.Z drugiej strony śmieszą mnie ogłoszenia typu "kołowrotek służył jako przewijak",-coraz częściej spotykane.

A  jeśli chodzi o opisy na jerku są raczej dokładne i rzetelne .

 

Mam kołowrotek Mikado który służy jako przewijak

[Woytec]

Kolego WURAN,jak ktoś kupuje używkę ,to znaczy,że nie stać go na nówkę,lub chce ograniczyć koszty,a opinia serwisu kosztuje...

 

Są różne "używki", może kolega ma apetyt na Stellę lbo Exita z drugiej ręki, tym samym to nie jest rozsądne stwierdzenie 

 

Z drugiej strony śmieszą mnie ogłoszenia typu "kołowrotek służył jako przewijak",-coraz częściej spotykane.

 

Gdyby nie fakt, że mam taki kołowrotek, który jest nowy i właśnie do tego służy, też poddawałbym takie wpisy pod wątpliwość, więc ... 

 

 

A  jeśli chodzi o opisy na jerku są raczej dokładne i rzetelne .

 

Raczej. Ja już dwa razy się przekonałem, że z tą rzetelnością bywa różnie, raz za sprawą Emblema, który podobno miał być nowy i nie używany, a nie był, drugi raz za sprawą woblerów w bardzo dobrym stanie, które okazały się szrotem ... Dla równowagi dodam, że kilka razy udało mi się zrobić bardzo okazyjne zakupy, dzięki czemu giełdę pomimo tych wpadek, nadal oceniam pozytywnie. 

 

Jak ktoś ma wątpliwości to trzeba pytać, prosić o zdjęcia itp., a jestem przekonany, że koledzy, którzy mają dobre intencje na pewno wszystko wyjaśnią. 

 

Pozdrawiam !

[Zbynio63]

Bander.Czy wiesz czym jest wybrukowane piekło?Co w tym złego,że chcąc kupić używkę chcę się poradzić?A zerknij na Jerkbajcie na<koło fortuny kołowrotki online>.Ja naprawdę nie mam intencji do obrażania kogokolwiek.

[Alaryk]

Zależy też od kupującego. Na znanym portalu aukcyjnym sprzedałem absolutnie nieużywany, nawet to przewijania, ale w dziale używanych, kołowrotek z tzw. średniej półki i poszedł prawie za cenę nowego, a nabywca, po otrzymaniu kołowrotka miał pretensje, że jest gdzieś porysowany, i że coś tam zacina się, ale zwrócić już nie chciał, a powiedział mu, że może, ale na swój koszt i bez zwrotu kosztów przesyłki. Podejrzewam, że zreflektował się poniewczasie i żałował, że kupił, bo w sklepie internetowym wydałby tylko kilkanaście PLN więcej.

[Bander]

Bander.Czy wiesz czym jest wybrukowane piekło?Co w tym złego,że chcąc kupić używkę chcę się poradzić?A zerknij na Jerkbajcie na<koło fortuny kołowrotki online>.Ja naprawdę nie mam intencji do obrażania kogokolwiek.

 

Nie widzę nic złego w tym że szukasz porady. Ba, sam często zasięgam opinii.

Twierdzę jedynie, że zadałeś pytanie na które nie dostaniesz jednoznacznej odpowiedzi.

Tak naprawdę jedyną słuszną drogą jest obserwacja giełdy i jej uczestników oraz komentarzy po transakcjach... a ostatecznie sprawdzeni przez siebie sprzedawcy... różnie bywa. Koledzy wcześniej już pisali... Powtórzę co napisałem wcześniej: wszystko zależy od człowieka.

Nie twierdzę, że kogoś obrażasz... skąd taka sugestia?

[Qowax001]

ja bym na waszym miejscu na jerkbaicie nie kupował żadnego kołowrotka, sami oszuści i naciągacze jak zobaczycie jakiś fajny młynek w okazyjnej cenie lub bardzo okazyjnej od razu do mnie piszcie ! ja go kupię żeby nikt inny się nie naciął na minę

[cyprys19]

Panowie chodzi o to ,że ja kołowrotkami łowię,a nie handluję i dla mnie istotne jest ,co dany sprzęt ma w "środku".

Według  mnie może dany sprzęt być zaje...sty,a dla innej osoby to szrot,bo ma 3 ryski i 1 odprysk lakieru.

[DanekM]

ja bym na waszym miejscu na jerkbaicie nie kupował żadnego kołowrotka, sami oszuści i naciągacze jak zobaczycie jakiś fajny młynek w okazyjnej cenie lub bardzo okazyjnej od razu do mnie piszcie ! ja go kupię żeby nikt inny się nie naciął na minę

 Hmm, ale Nieaktywny też potem sprzedaje I co?

 

A tak poważniej, to zawsze możesz się naciąć, choćby z tego, że kupując rzecz używaną masz napisaną subiektywną opinię sprzedającego o sprzęcie. A może być ona inna, niż Twoja po pokręceniu zakupem.

Kupiłem kilka kręćków na Jerku (od Nieaktywnego też - stąd mogę coś żartem mu wtrącić ) i za każdym razem porównując opinię sprzedającego do moich oczekiwań byłem mile zaskoczony. Nie wiem, może po prostu mam małe wymagania?

Sprzedałem też kilka kołowrotków, zwrotu czy awantury nie było. Nieaktywny tez kupił

Reasumując, zastrzeż przy zakupie że jeśli kołowrotek nie spełni Twoich oczekiwań, odsyłasz. Poniesiesz tylko koszt przesyłki lub nie - zależy jak się umówicie. Jeśli sprzedający się zgodzi - niczym nie ryzykujesz. Chyba ze stenie się coś podczas przesyłki. Polecam opakowywać pocztoodpornie.

[Pluton]

 Hmm, ale Nieaktywny też potem sprzedaje I co?

 

A tak poważniej, to zawsze możesz się naciąć, choćby z tego, że kupując rzecz używaną masz napisaną subiektywną opinię sprzedającego o sprzęcie. A może być ona inna, niż Twoja po pokręceniu zakupem.

Kupiłem kilka kręćków na Jerku (od Nieaktywnego też - stąd mogę coś żartem mu wtrącić ) i za każdym razem porównując opinię sprzedającego do moich oczekiwań byłem mile zaskoczony. Nie wiem, może po prostu mam małe wymagania?

Sprzedałem też kilka kołowrotków, zwrotu czy awantury nie było. Nieaktywny tez kupił

Reasumując, zastrzeż przy zakupie że jeśli kołowrotek nie spełni Twoich oczekiwań, odsyłasz. Poniesiesz tylko koszt przesyłki lub nie - zależy jak się umówicie. Jeśli sprzedający się zgodzi - niczym nie ryzykujesz. Chyba ze stenie się coś podczas przesyłki. Polecam opakowywać pocztoodpornie.

 

Ze swojej strony dodam, że z kolegą aktywnie  Nieaktywnym przyjemnie jest robić interesy. Szrotu w świat nie puści a takowy czasem też przyjmie  .  

Pomysł z serwisem uważam za bardzo trafny. Czasem warto poświęcić kilkadziesiąt złotych aby uniknąć utopienia kilkuset lub i więcej. 

[Qowax001]

Ze swojej strony dodam, że z kolegą aktywnie  Nieaktywnym przyjemnie jest robić interesy. Szrotu w świat nie puści a takowy czasem też przyjmie  .  

Pomysł z serwisem uważam za bardzo trafny. Czasem warto poświęcić kilkadziesiąt złotych aby uniknąć utopienia kilkuset lub i więcej. 

od klienta też wiele zależy są tacy co bym im cegłe chętnie wysłał w paczcę, ale kojarzę też takich co cegłą bym.... Tobie się udało świń pałery nabyć bajeczne a niebawem przyleci stella

[psd27]

Nie no - temat godny cafe jerkbait

 

Kolego @Zbynio63 - kiedyś przyjechała do mnie z Japonii stella, która była kupiona tam jako "nowa", a chodziła wg mojej oceny miernie. A Japońców o nieuczciwość nie posądzam, bo odróżniają "nowe" od "nieużywanego". Ocena kołowrotka jest mega trudna, bo każdy ma gdzie indziej punkt odniesienia i na czym innym ludziom zależy. Paradoksalnie, jeśli chodzi o "masło" najbardziej podobała mi się pierwsza shimano catana 2500 z tylnym hamulcem No masło w maśle Stelle SW tak nie pracują No a czemu tak jest, to każdy pewnie wie. I bynajmniej nie sugeruję, że stella SW to zły kołowrotek - mam 3 i chwalę je sobie.

 

Mam też kolegę, który w dwóch swoich stellach słodkowodnych doszukał się mankamentów i dyskwalifikuje takie kołowrotki od ręki - wymaga perfekcji i kropka. Mnie te mankamenty w używaniu kołowrotka by nie przeszkadzały.

 

No i jak tu obiektywnie ocenić kołowrotek, w dodatku używany....?

[Qowax001]

Nie no - temat godny cafe jerkbait

 

Kolego @Zbynio63 - kiedyś przyjechała do mnie z Japonii stella, która była kupiona tam jako "nowa", a chodziła wg mojej oceny miernie. A Japońców o nieuczciwość nie posądzam, bo odróżniają "nowe" od "nieużywanego". Ocena kołowrotka jest mega trudna, bo każdy ma gdzie indziej punkt odniesienia i na czym innym ludziom zależy. Paradoksalnie, jeśli chodzi o "masło" najbardziej podobała mi się pierwsza shimano catana 2500 z tylnym hamulcem No masło w maśle Stelle SW tak nie pracują No a czemu tak jest, to każdy pewnie wie. I bynajmniej nie sugeruję, że stella SW to zły kołowrotek - mam 3 i chwalę je sobie.

 

Mam też kolegę, który w dwóch swoich stellach słodkowodnych doszukał się mankamentów i dyskwalifikuje takie kołowrotki od ręki - wymaga perfekcji i kropka. Mnie te mankamenty w używaniu kołowrotka by nie przeszkadzały.

 

No i jak tu obiektywnie ocenić kołowrotek, w dodatku używany....?

 

nad wodą najlepiej, a jeśli już upieramy się do ocen w domu to nie na trzeźwo ;>

[Marcy-]

 a jeśli już upieramy się do ocen w domu to nie na trzeźwo ;>

Czyli przed wystawieniem młynka na forum trzeba się poddać badaniu alkomatem ? Poniżej 1promila nie oceniamy i nie wystawiamy sprzętu !!