Skocz do zawartości

Łososie 2016


ictus

Rekomendowane odpowiedzi

Załogę z ktorą pływam dobieram bardzo starannie - tyczy się to rownież kapitana - więc koledzy pomagali mi szybko uwolnić rybę. Mam kilka tysięcy godzin wypływane na morzu i wiem że to z kim się spędza czas na małej łodzi ma bardzo duże znaczenie bo w złym towarzystwie można zmarnować sobie całą przyjemność z rejsu. Pływamy we trzech wliczając kapitana bo mała grupa minimalizuje możliwość generowania konfliktów.

Gorąco zachęcam do wypuszczania łososi! Ja je wypuszczam i jest to fajne. Ryby pięknie odpływają i jak tylko wracają do wody odsykują cały wigor i siłę! Warto robić zdjęcia z wypuszczania ale nie za wszelką cenę. Ważniejsza jest forma w jakiej wypuscimy rybe. Najwazniejsze jest jesnak bezpieczenstwo. Nie chciałbym żeby z powodu fotek ktoś wpadł do wody i stracił życie. Wczoraj warunki były bardzo dobre i mala fala pozwoliła na bezpieczną sesję. Przy większych falach wypuszczanie ryb jak na zdjęciu nie byłoby możliwe. Należy zapytać kapitana czy zgadza się na wychylanie za burtę bo on bierze za nas prawną odpowiedzialność - na każdej nawet małej jednostce. Wczoraj woda miała temperaturę 4 stopni C co oznacza ze można przeżyć w niej od 4 do 25 minut. Warto dbać o bezpieczeństwo.

 

Poniżej tabelka która każdy łowca łososi powinien wkuć na blachę ( bezpiecznie można przyjąć że w wodzie poniżej 10 stopni można przeżyć tyle minut ile ma woda):

tabela4_zpsa9taqsbi.jpg

 

Pomarudziłem na temat bezpieczeństwa ale niech watek ma też jakiś aspekt merytoryczny. Napisałem to nie bez kozery, bo wczoraj urwał nam się planer i czas podejścia do niego był na tyle długi że dawało to do myślenia. Oceniam że razem z podebraniem był dłuższy niż 4 minuty. Krótko mówiąc wypadnięcie za burtę to potencjalnie śmierć - dlatego radzę mieć świadomość niebezpieczeństw na wodzie. Czasem lepiej wypuścić rybę bez fotki lub bez wychylania się za burtę niż ryzykować skąpanie się - takie moje przemyślenia. Prawie w każdych warunkach można jednak rybę wypuścić - w końcu o to przecież chodzi!

 

Dodam że wypuszczone wczoraj łośki bardzo żwawo machały na pożegnanie ogonem szybko nurkując Piękny widok! Polecam.

Edytowane przez ictus
  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki chłopaki za gratki!

@Friko - liczę na to że wątek rozwinie się w dobrą stronę i pojawi się więcej zdjęć tych pięknych ryb. Przyznam, że kusiło mnie by już nic do wątku nie wrzucać ale to by było bez sensu. Podejdźmy do tego pozytywnie :)

Momentami czułem się czytając niektóre posty jak pionier polskiego łososiowego C&R :D

 

Ja się teraz zastanawiam czy w otwartym morzu nie mógłbym ich połowić też na muchę :)

Edytowane przez ictus
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam gorącą nadzieję że uda nam się nie zantagonizować środowisk wypuszczających i zabierających ryby. Myślę że zaszczepienie idei zdziała więcej niż walenie adwersarzy w łeb.

 

Wymieniajmy się wiedzą i doświadczeniem - myślę że wyobraźenie sobie że można łososia wypuścić i on odpłynie, jest świetnym pierwszym krokiem do C&R. Może wiele osób spróbuje i im się spodoba, bo daje naprawdę mocną satysfakcję. Jestem jednak przeciwny polowaniu na czarownice. Szanujmy się nawzajem i szanujmy ryby.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba szybko zanurkowały gdy tylko uwolniłem ich ogon - naprawdę były w dobrej formie. Po szybkim holu sprawnie odhacz rybę, wypuść w kierunku dziobu i zobacz co zrobi - to najlepszy test. Półgodzinny hol to bardzo długi hol i można go skrócić dobrze dobranym sprzętem. Zadnej ryby nie holowalem dluzej niz 15 minut. Slyszalem za to ze ludzie dzis holowali po 2 godziny.

 

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbigniew juz odpowiedzial. Faktycznie autopilpt to wielka wygoda. W kokpicie na zewnatrz kabiny jest sterownik autopilota. Dzieki niemu mozna byc na zewnatrz, blisko wedek i jednoczesnie sterowac. Zwykle robimy bardzo duzo zwrotow na autopilocie. Gra on role steru, tylko nie w kabinie a wygodnie na zewnatrz. Z zewnatrz widac mape na GPS wiec mozna wygodnie nawigowac. Przy plywaniu w 2-3 osoby to koniecznosc. Utrzymanie na kursie przy stawianiu zestawow rowniez pomaga. Gdy jestem w kabinie tez czesto kozystam z autopilota - wygodnie sie na nim robi zwroty. Robisz 20 stopni w jakas strone czekasz az planer odejdzie na zewnatrz i robisz kolejne 20 stopni jednym wcisnieciem klawisza. Nie musisz trzymac steru i masz czas na inne czynnosci

Edytowane przez ictus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewne kroki w tym temacie zostały podjęte. To "syzyfowe prace" bo potężne lobby zarybieniowo-badawczo-rybackie czuwa i efektów nie należny spodziewać się natychmiast:

http://www.pw.org.pl/home/wiadomosci/125750/60/z_wizyta_w_ministerstwie_srodowiska

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, jestes dla mnie wzorem z Sevre :) Dzieki tobie jak rybe wypuszczam do dbam zeby to mialo sens i ryba byla w dobrej formie oraz sesja trwala bardzo krotko.

 

Vako ciesze sie ze dzialacie w tym temacie. Moze uda sie przywrocic lososie naszym rzekom a w zasadzie lososiom nasze rzeki- to by bylo naprawde piekne. Mysle ze poza fotkami lososi moze uda sie w tym watku skanalizowac sily w walce z rybakami. Ta piekna ryba jest w Baltyku przy naszych brzegach a w rzece jej raczej nie uswiadczysz.

Edytowane przez ictus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno po rewitalizacji rzek (po kilkudziesieciu latach) łososie do nich wracają. Może dajac im szanse na dotarcie do tarliska udaloby sie przywrocic prawdziwego dzikiego polskiego lososia np w miejsce wymarlego drawskiego lub innego. Reintrodukcja wskazana.

Edytowane przez ictus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadeszła chwila czyszczenia wątków z rybami w tytule. Zostałem zobowiązany do zrobienia porządków. Wpisy niemerytoryczne będą kasowane. Ryby niezgodne z regulaminem będą kasowane. Wszelkie zażalenia proszę zgłaszać na priv. Dyskusje w wątkach będą usuwane.

Ten wątek został potraktowany nieco łagodniej ze względu na dużą ilość treści tekstowej, która niesie wiedzę.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Na Bornholmie trwa największa na Bałtyku impreza dla trolingowców. można powiedzieć że Polacy nie są już tłem.

 

http://www.tv2bornholm.dk/events/trolling/trolling-2016/tmb-2016-resultater.aspx?resultat=top10

 

 

Wybacz @vako, ale nie promujemy tutaj sportowego, na wyścigi, zarzynania setek ryb. 

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Michale, piękna opowieść, pięknie uwieczniona na zdjęciach przygoda no i oczywiscie wspaniała ryba -szczere gratulacje.  :clappinghands:

 

Miałbym prośbę do Ciebie żebyś parę słów napisał jeszcze o sprzęcie jakiego użyłeś do wyholowania tego potwora a może - jesli to nie tajemnica - wstawił też zdjęcie tej muszki na którą się połakomił :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Wędka Shakespeare Agility XPS FLY 9ft #8, linka Scientific Anglers Professional WF- F/S III (całej pływającej nie miałem :)), kołowrotek Scierra Orbit, przypon z żyłki 0,35.

Mucha Sunray Shadow - z tego co sie zorienowałem podstawowy wzór na Gaule, przynajmniej górną. Gość który jeździ tam 16 lat pokazał mi swoje pudełko, połowa to właśnie Sunray Shadow w różnych rozmiarach, od 5 do 15-18cm. Z 14 ryb jakie widziałem-słyszałem 11 złowionych zostało na tą muchę lub jej warianty. Wspomniany szwed używał takiej ale z korpusem fluo. Zdecydowana wiekszosć ryb łowiona była po 22. Mój o 3 w nocy, ale jaka to noc to widac po zdjęciach. Ja łowiłem na taką jak poniżej.

post-48896-0-68264600-1468349937_thumb.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie na komercyjnej. Rzeka w całej komunie podzielona jest na 2 strefy. Jedna w górę a druga w dół od miasta. Moja strefa była podzielona dodatkowo na 7 odcinków, poprzecinana komercyjnymi poolami. Dużo pierdzielenia z mapą na początku i sprawdzaniem gdzie mogę łowić a gdzie nie. W większości łowić mogłem tylko po jednej stronie rzeki, oczywiście duzo bardziej hardkorowej. Licencję bez problemu kupuje się w sklepie, cena to 2000nok za tydzień + 150 dezynfekcja + 250 oplaty za łowienie łososi w Norwegii.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za info Michale. 

Jeszcze jeden drobiazg, jak z oznakowaniem odcinków dopuszczonych do łowienia z licencją, którą kupiłeś i czy standardowo licencje dostępne na stacjach benzynowych i w sklepach? Czy w miejscu zakupu licencji dezynfekują graty?

 

Sorki, sklep już doczytałem  :ph34r:

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oznakowanie odcinków moim zdaniem akurat tam jest słabe, czasem są kartki na drzewach a czasem nie ma nic. Pierwszego dnia wpierdzielilismy się na pięknego poola gdzie laksy skakały aż miło, na szczęście zorientowałem się że nie możemy tam łowić zanim ktoś nas pogonił. Jednego dnia przejechaliśmy się 80km wzdłuż w dół rzeki. Tam wszystko jest lepiej oznaczone, zazwyczaj przy każdym zjeździe nad wodę jest tabliczka jaki to odcinek i numery telefonu do ludzi sprzedających licencję. Na najlepszych odcinkach licencje są limitowane i oczywiście drogie. Widziałem taki pool gdzie dniówka na początku sezonu kosztuje 12000nok, trochę chore.

Dezynfekcja wygląda tak że płacisz 150nok za spryskiwacz i 3 tabletki które rozrabiasz z wodą i tym powinieneś wszystko zdezynfekować. Na potwierdzenie zakupu dostajesz naklejkę którą trzeba nakleić na fiskeravgift (ta opłata za łowienie łososi). Nie wiem czy fiskeravgift da się opłacic na miejscu czy tylko przez internet, ale bez tego licencji nikt nie sprzeda.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo. Ponad metr lososia na muche, to powazne osiagniecie. Chyle czola. Kij z korba wedruje do szafy czy zostaje w uzytku na lokalnej wodzie?

Moj kolega byl na dolnej Gauli pod koniec czerwca, na prywatnej wodzie, ale twierdzi ze to byla pomylka. Ryby przeplywaly przez odcinek bez przystankow. Stracil jednego lososia za caly wyjazd. Tak to juz bywa. Odpowiednie miejsce i odpowiedni czas to podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Cieszą miłe słowa od fachowców.

Na dolnej Gauli jest parę odcinków gdzie łowią ryby cały czas np Horgøien Gård albo Valdøyan. Jak bym miał jechać tam to wybrał bym jeden z tych, ale to już droga impreza, rezerwacje itp a mój wyjazd to był spontan.

Korba zostaje na moją rzeczkę bo tu nie ma warunków do muchy, wszędzie skarpy i dżungla a ryby stoją po najgłębszych dołkach. Jest paru chłopaków którzy biegają tylko z muchą, ale oni łowią raczej trotki. W zeszłym roku złowili chyba jednego małego łososia. Taka sztuka dla sztuki.

Mam w promieniu 20 kilometrów fly zone na dużej łososiowej rzece gdzie łowi się na dwu ręczne muchówki ale doba ma tylko 24h a ja lubię moją rzeczkę :). Będzie węda, nauczę się machać to i pewnie się wybiorę bo tam sezon jest 2 tygodnie dłuższy niz u mnie.

A pro po mojej wody laks złowiony po 46 dniach bez efektu, dzień przed wyjazdem na Gaule. Powiedziałem do Taty że nie pojedziemy jeśli nie zaliczę ryby u siebie bo w końcu były świetne warunki ;).

P1620260_zpsdrzvs74r.jpg

  • Like 33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra to jeszcze jeden, z otwarcia sezonu. Prawdziwa sztaba srebra. Po tej rybie nikt nic nie złowił przez miesiąc. W tle widać trochę dlaczego tu mucha to raczej nie :).

Co do fotek to wracając z Gauli powiedziałem sobie, że mam ich już tyle, że będę się starał ich ilość ograniczać. Jeśli nie będzie możliwości trzymania ryby cały czas w wodzie (a czasem tak jest bo teren trudny) to zdjęcia będą tylko odpływających ryb coby moim tubylcom ciśnienie podbijać ;).

Serio byłem pod wrażeniem gościa który pierwszego łososia zabił kamieniem, potem się z nim obfotografowywał. A następne traktował tak, że grono największych ortodoksów j.pl stało by i biło brawo (co i ja zrobiłem ze pierwszym razem).

57a_zpseoo8fg0d.jpg

  • Like 26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...