Drużno

[krzysiek]

Muszę Cię zmartwić: tam się nie za bardzo da trollingować. Choć byli tacy, co próbowali

[Damian111oneeleven]

oj widzę że zupełnie niechcący wywołałem trudny temat, było trochę ostrej wymiany zdań ale widzę zmierza na dobrą drogę .

dodam że można jeszcze obejrzeć wspomniany program, są kolejne emisje na Planete http://www.planete.pl/dokument-jezioro-druzno_33780

pozdr

[WhiteWillow]

Oj tam @krzysiek, damy radę, Fatso Crank 14 na 5-metrowym dyszlu i jazda

[Zander Hunter]

Byłem na Drużnie 2 dni temu i muszę przyznać że

gryzły.

Widziałem jak koledzy po kiju trolowali ale tylko w

kanale wodnym który srednio ma ok 2 metrów.

Natomiast od 7 rano do 14 mimo że pogoda nie dopisywała

we dwóch z kolegą przerzuciliśmy ok 30 sztuk.

Największy to 84 cm kilka 70 i mniejsze.

Była na wędce jakaś mamuśka bo przez kilka sekund ją czułem jednak wypięła się chytrze.

To tyle jeżeli chodzi o wieści z Drużna.

 

Pozdrawiam,

 

Z.H.

P.S.-Pochwalcie się koledzy kto co tam największego złapał

aby skończyć z mitem o 30 kilowcu <_<

[voodoo]

oj widzę że zupełnie niechcący wywołałem trudny temat,

Oj tam zaraz trudny momentami to nawet śmieszny

A co do zlotu to znam lepszą wodę z takimi kaczkojadami,że...

[krzysiek]

Jeszcze większymi???

[voodoo]

Krzysiek to był żart

[krzysiek]

Mój też...

[pitt]

mam pewna asocjacje

[voodoo]

@pitt źle trafiłeś swoje powiedziałem i z niczego się nie wycofuję,a i bicie piany nie było moim zamiarem

[Gumofilc]

Uwazam, ze watek sie wzial i skonczyl. Czasem tak jest, ze nastepuje pat i tak tez sie stalo tym razem.

 

Obawiam sie, ze trzeba bedzie poczekac na wyjasnienie do czasu az ktos po prostu zlowi rybe o podanych parametrach...

 

Od siebie moge dodac, ze ci ktorzy sie na takie ryby nastawiaja musza byc gotowi na podebranie reka (a to moze byc zwiazane z taka lekka obawa - a dlaczego to mozna sie przekonac tylko organoleptycznie jak sie to zobaczy za burta <_<) bo takie egzemplarze nie wchodza do zadnego normalnego podbieraka.

 

Gumo

 

 

[brygiel]

http://www.elblag.net/artykuly/katastrofa-na-jeziorze-druzno-i-rzece-waskiej-pona,11997.htm

[meth666]

Zabic to malo.... Zamiast placic za utylizacje chemikaliow wlac do rzeki , a jak! To tylko w polsce.. Szkoda slow...

[maicke82]

Ostatnie ojczyźniane szczupakowe eldorado zatruli...co za popier... naród

[puszek7]

No to pozamiatane, a miałem dzwonić o rezerwację miejsc na 15 listopada; (

[meth666]

Przemek , możemy skoczyć na ta wodę .. O ile jej nie zamkną ..  Rezerwacje od czerwca mozna robić.. 

[gaweł]

http://www.portel.pl/artykul.php3?i=74060

Koniec Drużna?

[puszek7]

Majkel wiem i bardzo chętnie ale i po co skoro zrobiono z niej studnie jak wszędzie?

[guciolucky]

Spokojnie, jeszcze nic nie wiadomo a już katastrofa ekologiczna na całego. Polder jest duży i tona ryb nie robi tu żadnej wielkiej straty, poczekajmy jak się to wszystko wyklaruje.

[Łukasz]

Czego nie wytrują to sprzedadzą na bazarze

Tekst dość długi, nie dałem rady przeczytać całego. Przestałem po którymś tam z kolei słowie "rozwój".

 

 

 

Guciolucky

To nie jest zwykła woda. To duża powierzchnia ale wody objętościowo malutko... Pocieszające jest jedynie to, że tak zeutrofizowane wody same dość szybko się oczyszczają. Ryby jednak będą odradzać się dużo wolniej

Edytowane 27 Maja 2014 przez Łukasz

[Jarek]

http://wmh.pl/?a=5358

 

ktoś coś wie?

[cristovo]

autocenzura

Edytowane 6 Marca 2015 przez cristovo

[skiner]

"Nie ustalono winnego zatrucia" - takie coś tylko w Polsce może się wydarzyć,   

[guciolucky]

Panowie Drużno to nie polny siurek, szacuję wydajność rybacką tego akwenu na 68 ton rocznie, według szybkich obliczeń "wędkarze" zabierają podczas 3 miesięcy "sezonu" 11 ton ryb, głównie szczupaka. Woda z rzeczki nie rozpłynie się po całym zbiorniku więc nie ulegnie on całkowitemu skażeniu. Poczekajmy spokojnie co będzie się działo bo na razie niewiele wiadomo.

[rybak109]

No cóż - z tego co wiem to WIOŚ pobrał próbki wody do badań pięć !!! dni po zgłoszeniu     także wynik jaki by nie był nie będzie miarodajny i nie wskaże sprawcy  powiatowy insp. weterynarii ma przekazać ryby do badań toksykologicznych, które też nic nie wykażą bo raczej nie ma jednostki chorobowej, która kosi wszystko na raz, począwszy od ryb, a skończywszy na mięczakach  użytkownik rybacki czyli PZW nic nie zrobi (jak zwykle), a organy ścigania zajmą się pijakami na rowerach   reasumując - służby znowu dały ciała, a jakiś dureń, który wypłukał opryskiwacz po Randapie będzie dalej prowadził gospodarkę proekologiczną z unijna kaskę...