Skocz do zawartości

Drużno


kwasik

Rekomendowane odpowiedzi

Od tego trzeba by zacząć, ale to nie jedyny rezerwat gdzie można zabierać ryby. Zakaz zabierania jakichkolwiek ryb w rezerwatach powinien być z góry uregulowany ustawowo, bo inaczej to przeczy logice. Wtedy przaśny swojski porządek małego piekiełka swojaków wokół Drużna zostałby zachwiany, bo trzeba by gdzie indziej udać się po rybkę na kolację. Mrzonka w naszych realiach, komu oprócz grona wypuszczających ryby wędkarzy na tym zależy?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powstrzymywałem się od komentarzy w tym wątku. 

Sprawa Jeziora Drużna ma się tak samo jak i rzeki Elbląg. Ludzie narzekają, że w rzece nie ma okoni. Prosty przelicznik okoń miał ciągi cztery razy w roku i licząc tylko 100 wędkarzy nad wodą dziennie, którzy zabierali po 5 kg dziennie na głowę. Nie będę pisał o rekordzistach co wiadro zapełnili i reklamówki też mieli pełne. Stu wędkarzy po pięć kilo dziennie to jest pół tony ryb dziennie, licząc ciąg ryb około tygodnia, to ponad trzy tony okonia z jednej migracji, zgrupowania itd. Ze szczupakami na Drużnie jest podobnie. Trzynaście łódek po dwie osoby dziennie to możliwość zabrania dziennie z łowiska pięćdziesiąt dwie ryby dziennie czyli około 1560 sztuk miesięcznie ( ryb w wymiarze 60 - 80 cm, o ilości kg nie będę pisał, bo żal ). Liczby walą na kolana. Brak ryb na Drużnie to nie tylko rybacy, kormorany i inne ustrojstwa. Japonka pod nieobecność szczupaków i okoni mnoży się na potęgę wypierając inne gatunki. Dwie ryby na łódź i rok przestępny to zakaz zabierania ryb i prowadzenia gospodarki rybackiej. 

 

pozdrawiam

Nickris

Edytowane przez nickris
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze szczupakami na Drużnie jest podobnie. Trzynaście łódek po dwie osoby dziennie to możliwość zabrania dziennie z łowiska pięćdziesiąt dwie ryby dziennie czyli około 1560 sztuk miesięcznie ( ryb w wymiarze 60 - 80 cm, o ilości kg nie będę pisał, bo żal ). Liczby walą na kolana. Brak ryb na Drużnie to nie tylko rybacy, kormorany i inne ustrojstwa. Japonka pod nieobecność szczupaków i okoni mnoży się na potęgę wypierając inne gatunki. Dwie ryby na łódź i rok przestępny to zakaz zabierania ryb i prowadzenia gospodarki rybackiej. 

 

pozdrawiam

Nickris

Trochę przesadziłeś z ta matematyką. Przecież tam nie pływa codziennie po 13 łódek a i nie wszyscy zabierają.

Co wcale nie znaczy że jest dobrze. Jak dla mnie całkowity zakaz zabierania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo każdy by chciał NO KILL bo było by wtedy łatwiej dostać termin i połowić z roku na rok w coraz rybniejszym łowisku...Ale jeszcze daleka chyba droga do tego...Skoro na głosowaniu okręgu to nie zostało przyjęte.

 

Kol. godski nie pływa codziennie 13 łodek ale jak dzwoniłem kilka razy w połowie pazdziernika, listopad też chcąc łódkę w tygodniu bo mi to bez różnicy to słyszałem : wszytsko zarezerwowane czyli praktycznie wszystko pływa.

Edytowane przez szydlos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę przesadziłeś z ta matematyką. Przecież tam nie pływa codziennie po 13 łódek a i nie wszyscy zabierają.

Co wcale nie znaczy że jest dobrze. Jak dla mnie całkowity zakaz zabierania.

Tylko kolega policzył same łódki, a łowią także z brzegu, są kłusownicy, są także cwaniak co potrafią wykombinować jak zabrać więcej. No i wszechobecne ciągnie szczupaków na agrawce, jak się trafi większy to zamiana. Rybacy też swoje zrobili. Tam trzeba posiedzieć parę dni i widać co tam się dzieje

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę przesadziłeś z ta matematyką. Przecież tam nie pływa codziennie po 13 łódek a i nie wszyscy zabierają.

Co wcale nie znaczy że jest dobrze. Jak dla mnie całkowity zakaz zabierania.

Bilansują to 3-osobowe obsady łódek które często się tam trafiają, kłusownicy i tak jak kolega wyżej pisał ludzie mający obowiązujący limit w głębokim poważaniu.

Wspomniany system rotacyjny (rok wypuszczania i rok zabierania) wydaje się być dobrym pomysłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet system rotacyjny nie pomoże bo po rocznym poście Ci co wiedzą i umieją wypier...lą to jezioro z nawiązką  - tak żeby straty poniesione wyrównać (równowaga musi być!).

Pytanie do kolegów z okręgu, który ma pod sobą Drużno + rzekę Elbląg, czemu nie można ustanowić tam no kill i cieszyć się metórwkami  i okoniami 50+ niemal na zawołanie? 

 

Przestaję wierzyć w całą tą historię z sieciami PZW.

Edytowane przez MarCinFin
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem wcześniej, że z zasady w rezerwacie nie powinno być zabijania ryb, natomiast dyskusja nad regulacją tego może obudzić głosy, że rezerwat w ogóle powinien być wolny od przemocy wobec fauny i flory i tak jak polowanie jest zabronione tak i zabronione powinno być wędkowanie.

 

Zmiany też należy wprowadzać stopniowo i z głową, całkowity no kill żeby nie skłonił kogoś do zrobienia głupiej krzywdy łowisku lub przez zmniejszenie presji łódek na wodzie nie zwiększyło się kłusownictwo i tym samym regulacja nie obróciła się przeciwko "nam" mam na myśli wędkarzy szanujących ryby.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do kolegów z okręgu, który ma pod sobą Drużno + rzekę Elbląg, czemu nie można ustanowić tam no kill i cieszyć się metórwkami  i okoniami 50+ niemal na zawołanie?

... bo może zwolenników rybiego białka jest tam (i nie tylko tam) więcej, niż zwolenników rekordowych ryb (?)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...restrykcyjnymi kontrolami, można zmienić upodobania zwolenników rybiego białka ... albo oni zrozumieją, że trzeba zmienić miejsce jego pozyskiwania

Oj tak... Na nasz naród nie działa marchewka, ale bat i to podłączony do prądu :)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet system rotacyjny nie pomoże bo po rocznym poście Ci co wiedzą i umieją wypier...lą to jezioro z nawiązką - tak żeby straty poniesione wyrównać (równowaga musi być!).

Pytanie do kolegów z okręgu, który ma pod sobą Drużno + rzekę Elbląg, czemu nie można ustanowić tam no kill i cieszyć się metórwkami i okoniami 50+ niemal na zawołanie?

 

Przestaję wierzyć w całą tą historię z sieciami PZW.

Ci co wiedzą i umieją robią to systematycznie co roku więc przy systemie rotacyjnym przynajmniej część ryb które mogły by zostać zjedzone ocaleje.

Drużnie kuriozalnie pomogło zatrucie kilka lat temu bo w związku z tym był zakaz zabierania ryb do końca sezonu. Zdechły 2 tony ale pewnie dwa razy tyle ocalało. Jeśli mnie pamięć nie myli wyniki w kolejnym sezonie były znacznie lepsze niż w poprzednich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie sprawa wygląda następująco. Kiedyś w jeziorze legalne wędkowanie było zabronione i ryb było całe mnóstwo. Starsi koledzy wypływali na małych pontonach na godzinkę i mieli ubaw jak za cały dzień. Na jeziorze działali kłusownicy i "szybcy wędkarze" :) o miejscowych poławiaczach nie wspomnę. Czy ktoś z Was był na tym łowisku zimą? Klepka na klepce, strażnicy nie wchodzą na niby cienki lód, a bandy z wiaderkami z żywcem i klepkami w biały dzień po jeziorze latają.  Kiedyś to miejscowi pilnowali łowiska dziś nazywa się ich kłusownikami i strażnicy PSR urządzali sobie na nich polowania. Tylko, że to za czasów PZW łowisko opustoszało ze szczupaków, sandaczy i okoni. Mało kto pamięta już, że Drużno było kiedyś w dużej części sandaczowym łowiskiem. Dziadek Michał, którego znam od wielu wielu lat nie opowiedział jeszcze o węgorzach które dochodziły wagowo do dwóch kilo i były często łowione w biały dzień w rzece Elbląg i samym jeziorze o linach, ogromny leszczach, ponad kilowych wzdręgach i wielu innych gatunkach. Dziś trochę szczupaka i ogromne stada japonki. Ci co pamiętają to jezioro z najlepszych lat dziś na Drużno nie zaglądają.

pozdr

Nickris

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na potwierdzenie pewnej teorii w której mowa o szczupakach w domu. Artykuł z lokalnej prasy gdzie widać dokąd sięgała woda i przy dawnej ilości ryb nie zastawiano siatek, żaków otwierano i zamykano furtki na odpływie :) W roku 2017 wody prawie po pas w domu. Ale kto zna Państwa Popadyniec to zna ich obyczaje, a co ważne ich gorzałkę. O niejeden wędkarz został ugoszczony i o tym nie pamięta :) Ten dom gościł wielu wędkarzy i zawsze był dla nich otwarty na kawkę i coś mocniejszego dla zmarzniętych wędkarzy. Ci co znali ich dłużej mogli i z łódki koło domu skorzystać. Piękne czasy. Wspaniali ludzie. Dziś to już dziadkowie zawsze pogodni i czasem jeszcze do nich zaglądam z szacunku do nich.

 

http://dziennikelblaski.pl/475380,Ruszyli-z-pomoca-rodzinie-z-podtopionego-domu-zdjecia.html#axzz56MswYApv

 

pozdrawiam

Nickris

Edytowane przez nickris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już się tak rozpisałem....

Może wcale nie trzeba walczyć z kłusownikami.?! Czy jakiekolwiek zwierzę oprócz ryb możemy sprzedawać gdzie popadnie i komu się ze chce ?? Po domach jak akwizytorzy po własnych sąsiadach chodzą panowie z torebką oferując świeżą rybkę, knajpy skupujące ryby od kłusowników itd, itd.

Zakaz sprzedaży, kupowania ryb niewiadomego pochodzenia. W restauracjach kontrola i prowadzenie pełnej ewidencji sprzedawanych ryb.

Na Martwej Wiśle knajpy skupują od trolingowców sandacze po 40 cm bo to idealne porcje, na trasie z Warszawy na Drużno duża knajpa serwująca ryby - ciekawe skąd. Ludzie, w restauracjach karmią nas rybami niewiadomego pochodzenia bez nadzoru weterynarii, które mogą być chore, łowione w zanieczyszczonych zbiornikach, często przetrzymywanych w tragicznych warunkach. Rozwolnienie nie jest po starej rybce tylko po rybie złowionej w sadzawce, która była niedawno wysypiskiem śmieci.

Więc moja teoria jest taka...

Do póki będą ludzie kupować ryby niewidomego pochodzenia będą dawać, często zorganizowanym grupą przyzwolenie na kłusowanie i okradanie nas z naszego wspólnego dobra.

pozdr

Nickris

 

P.S. 

Czy każdą złowioną rybę należy wypuścić ?? Skoro ktoś zgodnie z regulaminem w znanym sobie łowisku złowi i zje swoją zdobycz niech mu to będzie wybaczone. Tylko niech zabiera tyle ryb by nie musiał mrozić, a co gorsza wyrzucać. Po to są zarybienia by takie ubytki uzupełniać. Cały czas mnie zastanawia jeszcze jedno: skoro coraz więcej wędkarz stosuje NO KILL i C&R to dlaczego ryb jest coraz mniej.? hm...

Edytowane przez nickris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

P.S. 

Czy każdą złowioną rybę należy wypuścić ?? Skoro ktoś zgodnie z regulaminem w znanym sobie łowisku złowi i zje swoją zdobycz niech mu to będzie wybaczone. Tylko niech zabiera tyle ryb by nie musiał mrozić, a co gorsza wyrzucać. Po to są zarybienia by takie ubytki uzupełniać. Cały czas mnie zastanawia jeszcze jedno: skoro coraz więcej wędkarz stosuje NO KILL i C&R to dlaczego ryb jest coraz mniej.? hm...

Bez sensu. To niech każdy zabierze z takiego łowiska dozwolona liczbę rybek. Za chwile będzie pustynia przy obecnych przepisach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu. To niech każdy zabierze z takiego łowiska dozwolona liczbę rybek. Za chwile będzie pustynia przy obecnych przepisach.

Dlatego napisałem że te co zdoła zjeść ze smakiem, a nie wszystkie. Wędkarze nie zawsze zabierają ryby, kłusownicy zawsze.

Ja pamiętam czasy gdy można było zabierać trzy szczupaki, a wymiar ochronny to było 45 cm, wiec dzisiejsze przepisy nie są idealne ale zmieniane na niekorzyść miesiarstwa. Ten kto zje czasem rybkę nie jest mordercą, ale kłusownik zawsze będzie złodziejem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postulat nr 1 wszystkich wędkarzy spełniony czyli wywalić rybaków. Wszelkie dyskusje nad samoograniczeniem w postaci zakazu zabierania ryb jakoś nie mile widziane. Bo niby po co, co to zmieni, kto będzie tego pilnował, mam do tego prawo etc. I takim oto myśleniem zamiast budować dobre łowisko co zajmuje wiele lat zadowalamy się pół środkami.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...