Wyspa Senoren (Szwecja), 6-13 maja 2017 Crazy Fishermen

[dczun]

Witam,

W temacie wyjazdu na Szwecję z Kamilem z Crazy Fishermen, poniżej link

LINK

Przed chwilą się zapisałem, jeśli ktoś już wie, że jedzie do zapraszam do dyskusji. Zapowiada się super wyprawa. 

 

 

[godski]

Gdybym nie jechał na Syrsan to bym pojechał. A tu i tam nie dam rady. Za bliskie terminy. 

[Tomek88]

To 2017 przez rok zdążysz zakwasy zaleczyć po targaniu tych metrów

[godski]

To 2017 przez rok zdążysz zakwasy zaleczyć po targaniu tych metrów

Faktycznie. Ale na ponad rok do przodu nie jestem w stanie nic zaplanować.

[lukson]

Już sie podpalilem ale jak to za rok to faktycznie za bardzo odległy termin..

[dczun]

Faktycznie. Ale na ponad rok do przodu nie jestem w stanie nic zaplanować.

 

 

Już sie podpalilem ale jak to za rok to faktycznie za bardzo odległy termin..

 

Termin odległy to fakt ale lista zapełniła się zaraz po ogłoszeniu wyjazdu. Dla mnie fajna sprawa, raz, że Kamil, dwa łódka Creazy F i sprzęt od Abu Gracia i Berkley. 

[budzik]

Czy taniej nie wyjdzie samemu? Czy tak naprawdę są potrzebne te wszystkie "fajerwerki" żeby odpocząć i połapać ryby?

[godski]

Czy taniej nie wyjdzie samemu? Czy tak naprawdę są potrzebne te wszystkie "fajerwerki" żeby odpocząć i połapać ryby?

Taniej, ale nie wszyscy taniości oczekują.

[woblery z Bielska]

Czy taniej nie wyjdzie samemu? Czy tak naprawdę są potrzebne te wszystkie "fajerwerki" żeby odpocząć i połapać ryby?

Dużo taniej jest zorganizowany nasz, forumowy wyjazd. Nie mówię już o tym, że można było zgarnąć 6 miejsc za zupełną darmochę, A i towarzystwo zapewne mniej przypadkowe

Natomiast jeśli ktoś chce wydać więcej kasy - kto bogatemu zabroni?

   

[seiken]

Byłem tam raz i  więcej nie pojadę  warunki w domkach spartańskie , "sypialnie" choć to b.szumna nazwa w tym przypadku , dobre dla liliputów  wyposażenia -0- radze zabrać garnki i sztuće 

ryby przeważnie 45-60cm , jak zacznie trochę wiać to pozamiatane nie ma szansy pływania

plusem sklep spożywczy w odległosci 3km wiec można odpuścić zabierania większej ilości np pieczywa, sera, masła itp

Najlepsze połowy na muchę z kajaków , łódką nie da rady w wiele miejsc dopłynąć

[silurus]

Taniej, ale nie wszyscy taniości oczekują.

Andrzej nie zawsze drożej znaczy lepiej  , jak już byłeś kilka razy w Szwecji, to sam jesteś w stanie zorganizować sobie w dobranym towarzystwie super wyjazd.

[urasenty]

Dałem się kiedyś nabrać na wyjazd z przewodnikami do Szwecji. Jeden cały tydzień lał %%% w mordę, a drugi nie złowił jednej ryby przez tydzień.

[seiken]

No tak bywa , na Senoren , Gunnar miejscowy przewodnik i opiekun łowiska dał nam mapę i tam gdzie były te "super" łowne wody nie dało się łodzią wpłynąć

koledzy się skusili i za xxx euro... wynajęli Guunara no cóż zwiedzili trochę okolicznych miejscówek ale ryby na oczy nie widzieli

ja w tym czasie na sprawdzonej zatoczce najbliżej domków złowiłem dwa największe szczupaki całej wyprawy po ok 85cm

Gunnara łódź ma 150 koni a  te nasze po 15 wiec nijak za nim nie dałem rady i wróciłem

Okonia nawet na oczy nie widzieliśmy , Czesi którzy byli obok nas zrezygnowali  z połowu szczupaków i pływali połowić śledzie i liczyli na Łososia

śledzie łowili Łososie się ulotniły

Najwięcej ryb złowili Niemcy którzy nakręcali film , ponoć złowili kilka metrówek i sporo drobnicy tak jak i my

ale oni jak pisałem łowili z kajaków na muchę na b.płytkiej wodzie pod trzcinowiskami , nie było szans tam dorzucić zatoki są b.płytkie i rozległe

Dobre miejscówki są ok 30-40 min od bazy w stronę Kariskrony  wystające skały 

Jak ktoś jest młody i zawzięty i nie straszne mu spartańskie warunki to niech jedzie

ja już jestem za stary i wolę wygody zmywarkę lodówkę itp  

Na google i na fotach widac dwa domki ale dwa lata temu było już ich 5 i planowano budowę następnych

obok jest plac zabaw itp , no i ten pieruński most , jak ktoś lubi ciszę to tam jej nie ma

Edytowane 8 Marca 2016 przez seiken

[godski]

Czyli co? Płytko i skały tuż pod powierzchnią nad Senoren? Skutecznie Wasze opinie mnie zniechęciły.

[seiken]

No skał w zatokach jest sporo trzeba uważać , dobra miejscówka to ta zatoczka , i na wyjsciu jest taka sterta kamieni tam nieźle biorą ale trzeba uważać

https://www.google.pl/maps/@56.1395623,15.7290903,572m/data=!3m1!1e3   

my pływaliśmy  w lewo za most ok  2-3 km obławiając co się da

no i w prawo w stronę Kariskrony  w okolice tych wystających skał  , są miejsca ,że podpłyniesz do samej skały a sa i takie ,że stoisz 150m bo bliżej łódką nie podpłyniesz

na googlach widać wyraźnie wypłycenia

[croock]

Czyli co? Płytko i skały tuż pod powierzchnią nad Senoren? Skutecznie Wasze opinie mnie zniechęciły.

 

Senoren można moim zdaniem polecać albo odradzać z różnych powodów, ale akurat pod tym względem charakterystyka łowiska jest raczej typowo szkierowa.

 

Wiele jest miejsc, gdzie łowi się na głębokości ok 2 - 3 m. Inna sprawa, że - co typowe na szkierach - nawet tam można przywalić śrubą. Na Senoren byłem 2 lata temu. Rok temu na Kallso na Św. Annie i pod względem zasobności w skały wielkiej różnicy nie widzę.

Edytowane 8 Marca 2016 przez croock

[dczun]

W Szwecji nigdy nie byłem , generalnie na tego typu wyjedzie również nie. Kiedyś nie było kasy, teraz brak czasu. Cały czas mam nadzieję, że skoro organizator wybrał to a nie inne miejsce to tylko dlatego, że coś ciekawego musi tam być. 

[godski]

Senoren można moim zdaniem polecać albo odradzać z różnych powodów, ale akurat pod tym względem charakterystyka łowiska jest raczej typowo szkierowa.

 

Wiele jest miejsc, gdzie łowi się na głębokości ok 2 - 3 m. Inna sprawa, że - co typowe na szkierach - nawet tam można przywalić śrubą. Na Senoren byłem 2 lata temu. Rok temu na Kallso na Św. Annie i pod względem zasobności w skały wielkiej różnicy nie widzę.

Ze szkierów na pewno na Gamleby i Syrsan masz mało skał. Dobra nawigacja i silnik i można ganiać. 

[lukson]

@woblery z bielska

Taniej i lepiej napewno z Jerk'iem problem w tym ze po ok 15min sklad na wyjazd juz był full... Także raczej nie jest to w praktyce wcale łatwiejsza opcja do zrealizowania

[croock]

Ze szkierów na pewno na Gamleby i Syrsan masz mało skał. Dobra nawigacja i silnik i można ganiać. 

Fakt, uśredniłem to do miejscówek, które sam dotąd odwiedziłem.

 

Rok temu na Kallso popłynęliśmy na jeden dzień w głąb św. Anny. Dotarliśmy do końcówki zatoki Slatbaken i tam rzeczywiście było mniej kamieniście.

 

Mi się szkiery kojarzą póki co z polem minowym, jeśli chodzi o kamulce :-)

[silurus]

@woblery z bielska

Taniej i lepiej napewno z Jerk'iem problem w tym ze po ok 15min sklad na wyjazd juz był full... Także raczej nie jest to w praktyce wcale łatwiejsza opcja do zrealizowania

 

Lukson

Można taniej i dłużej, tylko trzeba pogrzebać w internecie i najlepiej jak ktoś już był. A z Jerk'iem jest fajnie, bo z ekipą i nie trzeba się martwić i załatwiać  .

[godski]

Lukson

Można taniej i dłużej, tylko trzeba pogrzebać w internecie i najlepiej jak ktoś już był. A z Jerk'iem jest fajnie, bo z ekipą i nie trzeba się martwić i załatwiać .

I jeszcze ten przegląd metod i przynęt. Gdybyście zobaczyli jakie przynęty będą grane.

[Tomek88]

Na Syrsan w tym roku to wariactwo będzie, chyba ten ośrodek jeszcze nie widział takiego przeglądu technik i przynęt jakie mu zaserwujemy tym bardziej, że praktycznie każdy się bojowo nastawia i będzie miał jakieś kwiatki. Szczupaki skapitulują i same będą na łódki wskakiwać żeby oszczędzić sobie miejsc na piercing w paszczękach

[lukson]

Kurczę chłopaki nie dobijajcie mnie! Toż to właśnie głownie z tego powodu mam guła! Tyle będzie można podpatrzeć i wyciągnąć od współtowarzyszy podczas tego tygodnia co przez kilka sezonów ucząc się na własnych błędach...

Edytowane 8 Marca 2016 przez lukson

[silurus]

Na Syrsan w tym roku to wariactwo będzie, chyba ten ośrodek jeszcze nie widział takiego przeglądu technik i przynęt jakie mu zaserwujemy tym bardziej, że praktycznie każdy się bojowo nastawia i będzie miał jakieś kwiatki. Szczupaki skapitulują i same będą na łódki wskakiwać żeby oszczędzić sobie miejsc na piercing w paszczękach

 

 

Tomek albo spieprzą w najdalsze kąty       

 

a poważnie to właśnie przegląd tylu osób, technik, przynęt to najlepsza lekcja. Człowiek szybciej zdobywa wiedzę niż sam siedząc i łowiąc. Tym bardziej, że zazwyczaj mamy mało czasu na łapanie, bo praca itp.

Edytowane 8 Marca 2016 przez silurus