Montaż silnika spalinowego do pawęży łodzi

[Sandre]

Witam. Chciałbym sie poradzić doswiadczonych kolegow w sprawie montażu spalinki.

Dotychczas pływałem na gumiaku 360 i yamaszce 5hp. Zakladalem ja normalnie przykrecajac orginalne śruby i nigdy problemow nie było.

Na ten sezon zorganizowałem sobie łódź solarfish430 i Tośke 9.8hp stopa L

Sprzedawca łodzi poradził aby silnik koniecznie zamontować na stałe (przewiercic pawęż ) i poskrecac śrubami. Motywowal to tym, że moge zgubić silnik w trakcie pływania ponieważ wystepuja duże przeciążenia i silnik może zostac wyrwany z pawęży.

Kolega miał przy 20konnym silniku taka przygode że przy ostrym zwrocie wyrwalo silnik i skonczylo sie na pletfonurku.

Jakie sa wasze doswiadczenia ... macie swoje spaliny pomontowane dodatkowo śrubami, bo zastanawiam sie czy dziurawić pawęż czy przy 10konnym motorku wystarczy scisnać dobrze fabrycznymi śrubami?

[Pietruk]

Mi kiedyś elektryk wyrwało jak ostro dałem 90 stopni, potem dałem skórę i już się nie wyślizgiwał. 20 KM mam przykręconego. Nasłuchałem się innych, więc jestem mądry przed szkodą.

Edytowane 7 Marca 2016 przez Pietruk

[esox1972]

Pod pawęż , w nowych łodziach dają tam gdzie idą śruby od silnika podkładkę/arkusz z pcv albo gumowaną , możesz sobie to dokupić i przykręcić , dodatkowo z reguły każdy silnik ma ucho do którego doczepiamy stalową linkę ,a jej drugi koniec do oczka w łodzi na rufie.

Tak zabezpieczony nawet gdyby się wysmyknął się po prostu sięnie utopi ,bo będzie wisiał na lince.

[Sandre]

Chyba jednak przykrece bo chyba nie chce utopić silnika, nawet jakbym miał go potem wyjąć na tej lince

Edytowane 7 Marca 2016 przez Sandre

[nurek28]

Jak na stałe będzie wisiał to przykręcaj na śruby . Znajomemu mówiłem przykręć na stałe ale nie posłuchał bo szkodował nowej jednostki ale po pierwszej wyprawie jak mu wyskoczył z pawęży przy gwałtownym skręcie to następną wyprawę już miał przykręcony. Mowa o 15 KM.

[welpa1809]

Wierć i przykręcaj,wiem co piszę ???? u mnie skończyło się tylko na dużych emocjach.Linka stalowa jako dodatkowe zabezpieczenie jak najbardziej. Zeszły rok Dargin podbiło mnie na fali i silnik poleciał, zatrzymał się na lini paliwowej, Maniek z Rothenem na szczęście byli w pobliżu.

Edytowane 7 Marca 2016 przez welpa1809

[maniek1972]

Znajoma mi ta fota być

Przez kilka chwil żartów nie było

Edytowane 7 Marca 2016 przez maniek1972

[welpa1809]

Znajoma mi ta fota być

Przez kilka chwil żartów nie było

Na szczęście się później rozpogodziło i nawet brały. Ale pierwsze to silnik był zamontowany.

[Sandre]

Z technicznego punktu .. mam dwie dziury z przodu i dwie z tylu mocowania. Sa niecentryczne jedne wyżej drugiej niżej i szerzej ... mam wiercić 4 dziury? ? Może moje pytanie jest dziwne ... ale w necie nawet pół fotki nie moge znaleźć

 

 

Edit: Znalazlem w instrukcji Dwie śruby od zewnątrz złapane wewnątrz nakretkami

 

Jeszcze .. jak to przewozić żeby nie uszkodzić... z uniesiona do góry problem bo nie mam tego amortyzatora i nie wiem gdzie to kupić a opuszczony musze rozkminic czy nie bedzie szlifował asfaltu

Edytowane 7 Marca 2016 przez Sandre

[szpiegu]

podnieś silnik na maxa i przyłap od dołu na pasy transportowe nie ma prawa wyskoczyć z mocowania. 

 

 

ps śruby to bardzo przydatna i podnosząca bezpieczeństwo rzecz raz już wyciągałem silnik odpalony trzymany tylko za manetkę z rzeki .... na szczęście nic poważnego się nie stało ale przeżycie należące do tych z gatunku niezbyt przyjemnych. Śruby oczywiście nierdzewki jeżeli obawiasz się że ci będzie pawęż puchła itp proponuję jeszcze zasilikonować dziury. 

 

 

pozdrawiam 

[karolkrause]

Jeśli silnik jest przewożony na stałe na pawęży zdecydowanie wierć otwory i skręć to dwoma śrubkami na stałe i możesz asekuracyjnie dołożyć linkę zabezpieczającą.

Mowa o silnikach większych.

Widziałem na własne oczy wyrwaną pawęż ( wyłamana łącznie z silnikiem )

Natomiast jeśli wozisz wszystko osobno i silnik zakładasz nad wodą na pawęż to daj minimalnie chociaż linkę asekuracyjną oraz kontroluj często dokręcenie oryginalnych śrub silnika ( opcja z małym silnikiem )

 

W ubiegłym roku kolega który odkupił ode mnie poprzednią łódkę zapomniał skontrolować dokręcenie śrub skutkiem czego była ''wysiadka'' z pawęży.

Efekt tego był taki że silnik pooooooszedł .... pod wodę 

Tu fotka z akcji ''ratowniczej''  kolega na lince w raczkach ma silnik     

 

[suhhar]

pozwole sobie wkleic z gazety wędkarskiej waśnie znalazłem.

[Sandre]

Suhhar dopasowac juz dopasowałem. Poszedlem do sklepu i kupilem Tośke. Silnik zdecydowanie za małej mocy do mojego uboota, ale 15km o tak nic by nie dalo (nie ma mowy o ślizgu) a o wiekszych nie mysle. Problemu nie ma bo zestaw spelnia swoje założenia.. jest cichutki jak elektryk;) wiec do trollingu lux. Szaleństw nie przewiduje, jednak koledzy potwierdzili moj zamysł. Śruby nierdzewne zakupione. Dam troche sikaflexu i git. Bedzie bezpieczniej na wodzie i na orlenie jak pojde na goracego-psa bede spokojniejszy :)

Edytowane 8 Marca 2016 przez Sandre

[Sandre]

Szpiegu obejrzalem "wasz" filmik na targi 2016 ... i obejrze drugi raz, mega klimat a i rybki prima sort tęsknię za ciepłem spiewem ptaszków... i za momentem kiedy odbije od brzegu a do majowki tak daleko:(

Edytowane 8 Marca 2016 przez Sandre

[Sandre]

Karol na nartach wodnych tam na holu to kolega z silnikiem ???:)

Edytowane 8 Marca 2016 przez Sandre

[karolkrause]

Karol na nartach wodnych tam na holu to kolega z silnikiem ??? :)

Z silnikiem na ''jajach'' się nie poślizgasz         

 

Szczęściarz z kolesia.... mega niżówka była ubiegłego lata i w korycie w tym miejscu 1,2m wody , a silniczek wyłowiony i na szczęście po kilku płukaniach działa dobrze...

Edytowane 8 Marca 2016 przez Karol Krause

[Sandre]

U kolezki pletfonurek szukał 20stki nówki sztuki yamahy:)

Edytowane 8 Marca 2016 przez Sandre

[urasenty]

A jak zabezpieczacie silniki  w pontonach . Silnik zakładany i zdejmowany za każdym razem, 20 hp ?

[krzysio12]

takie minimum to jakas linke chociaz bardzo krotka nawet jak spadnie to tak zeby nie "napil" sie wody...

[piernik]

Ja zabezpieczałem linką stalową nierdzewną o wytrzymałości 500 kg  zamocowaną  do ucha stalowego przykręconego na " przestrzał"do pawęży pontonu . 

[jbk]

Ja wywierciłem dwa otwory w pawęży . Wkleiłem w nie rurkę aluminiową aby gwint śrub nie zbierał zabezpieczenia płyty przed piciem wody. Dzięki temu silnik jest bezpieczny i zawsze wycentrowany . 

[krzysio12]

ogladalem ostatnio takie linki mozna spokojnie dac wielosplotowa linke nierdzewna grubosci 6-7mm o wytrzymalosci okolo 1300kg przy wyrywaniu silnika dzialaja inne sily. ale ucho na przestrzal to bardzo dobry pomysl. dac na krotko i bedzie bez problemu..

[Sandre]

No niekoniecznie nie ma problemu. Takim wyrwanym silnikiem można dostać chyba nieźle w zęby zanim zawiśnie na tej lince ... 

5 konna yamaszke 2t na pontonie zawsze dokrecalem na maxa śrubami tymi normalbymi z talerzykami. Przy łodzi zamysł jest taki że silnik będzie na pawęży cały sezon ... na zimę do piwniczki. Wszystko git tylko dziś właśnie otrząsnąłem sie z pięknego snu, że mi się to zmieści do "blaszoka"  

[piernik]

W zęby raczej nie zarobisz :

https://youtu.be/pINIuIsi594

Edytowane 14 Marca 2016 przez piernik

[nick]

,,paliwo się pewnie skończyło" [emoji1]

 

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Sołtys]

,,paliwo się pewnie skończyło" [emoji1]

 

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

I te polskie soczyste .....mać chwilkę wcześniej ;-).