Skocz do zawartości
  • 0

Montaż silnika spalinowego do pawęży łodzi


Sandre

Pytanie

Witam. Chciałbym sie poradzić doswiadczonych kolegow w sprawie montażu spalinki.

Dotychczas pływałem na gumiaku 360 i yamaszce 5hp. Zakladalem ja normalnie przykrecajac orginalne śruby i nigdy problemow nie było.

Na ten sezon zorganizowałem sobie łódź solarfish430 i Tośke 9.8hp stopa L

Sprzedawca łodzi poradził aby silnik koniecznie zamontować na stałe (przewiercic pawęż ) i poskrecac śrubami. Motywowal to tym, że moge zgubić silnik w trakcie pływania ponieważ wystepuja duże przeciążenia i silnik może zostac wyrwany z pawęży.

Kolega miał przy 20konnym silniku taka przygode że przy ostrym zwrocie wyrwalo silnik i skonczylo sie na pletfonurku.

Jakie sa wasze doswiadczenia ... macie swoje spaliny pomontowane dodatkowo śrubami, bo zastanawiam sie czy dziurawić pawęż czy przy 10konnym motorku wystarczy scisnać dobrze fabrycznymi śrubami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Ani przez myśl by mi nie przeszło, aby silnika nie skręcić na wylot przez pawęż i nie założyć pętli do ucha rufowego.

Nie rozumiem jaki mają niektórzy problem z przewierceniem płyty pawęży.... -bo nowiuśka łódeczka???  ;) ... Moja żona tak miała jak skręcałem w kuchni segmenty i blat :rolleyes:

Moje 20 KM jest skręcone czterema śrubami M10 plus motylki. Otwory dwukrotnie wymalowane od środka distalem -chodzi właściwie o sklejkę. Pływam raz z silnikiem raz na wiosłach i nie widzę problemów z skręcaniem/rozkręcaniem silnika do pawęży.

 

Przy czym jeszcze mała uwaga: śruby nierdzewne (kajnerowe -jak zwał, tak zwał)mają tendencję do zacierania, więc radzę skręcać na smarze miedzianym. Osobiście używam zwykłych stalowych ocynkowanych w ósmej klasie ( 8,8 )

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To wzmocnienie plastikowe jest zazwyczaj w środku aluminiowe. Czyli jest to mocne. Silnik dodatkowo przykręcamy śrubami, przewiercając to wzmocnienie. Jak wyrwie nam kawał pawęży, to razem z tym wzmocnieniem. Chociaż aż się prosi, żeby wykorzystać to ucho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W mojej łódce, w górnej części pawęży od strony śrub mam dospawany kawałek drutu, jeśli śruby się poluzują to silnik i tak nie wyskoczy z mocowania. Dodatkowo oczko do "przywiązania" silnika.

Może przy 2,5 konnym by nie wyskoczył :) ale jak będziesz miał 20+ to na pawęż działają takie siły że może być problem w razie draki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ma, łeb od zewnątrz oznacza, że coś nieprzyjemnego wystaje w środku łodzi.

Niekoniecznie. Jak długość śruby jest idealnie dopasowana i zastosowano nakrętkę samokontrującą  to nic nieprzyjemnego nie wystaje, a nawet  przeciwnie. Nakrętka samokontrująca jest ładniejsza od łba-śruby oczywiście  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Rozpatruję przypadek ogólny i zwracam uwagę na problem  :D  . Rzadko da się wstrzelić z długością śruby, więc lepiej zrobić to z głową, zamiast ciąć. Na łby można założyć zaślepki, będzie jeszcze ładniej.

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Rozpatruję przypadek ogólny i zwracam uwagę na problem  :D  . Rzadko da się wstrzelić z długością śruby, więc lepiej zrobić to z głową, zamiast ciąć. Na łby można założyć zaślepki, będzie jeszcze ładniej.

 

I tylko łby , dokładnie tak.

Na nakrętki nie jest wskazane bo nie widać czy się nie poluzowały.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Rozpatruję przypadek ogólny i zwracam uwagę na problem  :D  . Rzadko da się wstrzelić z długością śruby, więc lepiej zrobić to z głową, zamiast ciąć. Na łby można założyć zaślepki, będzie jeszcze ładniej.

I jeszcze można zastosować nakrętki kołpakowe z kwasówki, polerowane :) Dodatkowo  jakaś jaskrawa kokardka  i problem rozwiązany w 200% :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak już ktoś będzie zdecydowany na klej do gwintów to wybieramy odpowiedni do jego przeznaczenia.

  Kleje anaerobowe bardziej lub mniej zabezpieczają gwint przed odkręceniem .Te słabsze odkręcimy kluczem lub kluczem z przedłużką a inne mocniejsze ,aby odkręcić musimy śrubę podgrzać np. palnikiem gazowym i o tym należy pamiętać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie, a nie prościej samokontrującą i na to plastikowy kołpak na nakrętkę? Załątwiona sprawa odkręcania i ewentualnego wystawania gwintu. Kołpak można czymś wkleić aby sam nie odpadł.

A teraz pytanie czy 9,9 4T też tak należy mocować? Niby zalecane, ale siły są znacznie mniejsze niż przy 20KM i szkoda mi dziurawić pawęż pontonu.

Oczywiście, mam świadomość faktu że ryzykuję. Ale czy to ryzyko jest w przypadku tak niewielkiej jednostki napędowej duże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...