Skocz do zawartości

Okręg Mazowiecki - mity a rzeczywistość.


Rekomendowane odpowiedzi

A ktoś słyszał o takim zakazie . :) szkoda że koloru nie określą na jaki mammy łowić    W okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia włącznie całkowity zakaz stosowania następujących przynęt: - sztucznych o długości całkowitej większej niż 5 cm bez haczyka, - żywych ryb, - martwych ryb i ich części. . Zakaz obowiązuje na wszystkich wodach Okręgu PZW w Siedlcach.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jeśli Ci pasuje dawać zarobić rybakom jak w pokazanym filmie to płać. Czy ja Ci bronie? 

Ty płacisz oni zarabiają. Jakbyś miał jeszcze trochę grosza daj znać dam konto,  Caritas na przykład. 

Tam bardziej potrzebują. Bawi cię utrzymywanie zarządu za parę milionów? Płać. 

Ja nie zmienie świata. Ludzie śmiecą a ja po sobie sprzątam/łem na łowisku. Czasem nawet po nich.

Mam nie sprzątać? 

A Ty nie płać i płacz sobie na forum lub marudź na komercji ... Niema to jak ''twórcza inicjatywa'' - autoeliminacja siebie jako członka związku co do którego ma się później roszczenia nie będąc już jego członkiem. :clappinghands:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ktoś słyszał o takim zakazie . :) szkoda że koloru nie określą na jaki mammy łowić W okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia włącznie całkowity zakaz stosowania następujących przynęt: - sztucznych o długości całkowitej większej niż 5 cm bez haczyka, - żywych ryb, - martwych ryb i ich części. . Zakaz obowiązuje na wszystkich wodach Okręgu PZW w Siedlcach.

i bardzo dobry zakaz/nakaz, na wszystkich wodach w całej Polsce powinien taki obowiązywać niezależnie kto nimi zarządza czy kto jest ich właścicielem, taki nakaz powinien być ustawowo wprowadzony. Edytowane przez Hunter_pike
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako (faktyczny i prawdziwy pomimo pewnych działań administracyjnych) założyciel tego tematu cieszę się, że do wielu wreszcie dotarło, że rybacy to tak naprawdę to znikoma część problemu na ZZ.

W mojej ocenie, po lekturze części informacji na temat smażalni, jestem przyznać racje tym, którzy twierdzili że powinno się tą sprawą zająć CBA. W tym przypadku mamy do czynienia z klasycznym konfliktem interesów. Władze okręgu jak i dyrektor biura podejmują czynności prawne wobec osób skoligaconych (dyrektor biura i jego żona to przecież rodzina), które są osobami prawnymi -dzierżawią od OM smażalnie. To przecież patologia.

Obejrzałem również film z odłowów. Jeśli prace rybaków nadzoruje ichtiolog(Łukasz człowiek znad Rządzy) to jestem spokojny o los zalewowych drapieżników wtedy gdy jest on na łodzi. Analogicznie również Strażnicy SSR z K-6 widoczni na filmie, (prywatnie nienawidzą rybaków ze smażalni) nie pozwolą na lewiznę.

Pozdrawiam.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halo hellou - Friko też mnie tu przesiedlił.. :)

Zdecydowaną większość rybnej masy na potrzeby najprzeróżniejszych krajowych smażalni dostarczają amatorscy rybacy z wędką. Zdaje się, że ta tradycyjna antyrybacka heca ma za cel ustanowić i w tym względzie monopol . Bo monopol i wyłączność na ryby mają zawsze i wszędzie wędkarze, nie jakieś głupie ciule co chcieliby sobie raz na jakiś czas zjeść smażonego leszcza. Z hgw jakiego nadania.. A może z samego przyrodzenia.. :)

Edytowane przez Sławek Oppeln Bronikowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty nie płać i płacz sobie na forum lub marudź na komercji ... Niema to jak ''twórcza inicjatywa'' - autoeliminacja siebie jako członka związku co do którego ma się później roszczenia nie będąc już jego członkiem. :clappinghands:

 

Ok. Aby walczyć z PZPR trza było się zapisać. I płacić składki. Rozumiem pracę krecią ale nie każdy taką lubi. 

Ja nie mam roszczeń do PZW. Ja mam raczej roszczenia w stosunku do Państwa które przez tak długi czas daje zarządzać wodami związkowi który jest nieefektywny i kosztowny. 

Choć w sumie mam roszczenia  - przez 21 lat płaciłem składki a cele statutowe nie były wypełniane w sposób właściwy. 

No chyba, że ktoś ma inne zdanie np:

 

6. nabywanie i uytkowanie wód, prowadzenie racjonalnej gospodarki rybackiej i wędkarskiej;

 

Jak tam gospodarka wodami jest racjonala? Zadowoleni wszyscy? :D

 

p.s co znaczy nabywanie? pasuje tutaj - jest zgodne z ustawą? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był na YouTube na kanale WW film ze spotkania pikietujących z dyrektorem biura Okręgu Mazowieckiego Januszem Klenczonem oraz prezesem Okręgu Mazowieckiego Zbigniewem Bedyńskim ale cenzura zadziałała i filmu już nie ma.Jednym z postulatów było zaprzestanie odłowów rybackich na wodach OM.W odpowiedzi panowie J.K. i Z.B. po raz kolejny w ordynarny sposób okłamali wędkarzy ,że rzekomo oni nie mogą bo mają tak napisane operaty.Operat nie jest czymś co zostało Okręgowi Mazowieckiemu narzucone przez jakąś wszechwładną instytucję.Ten dokument tworzy Okręg i naprawdę nie jest problemem napisać go tak by rybackie odłowy gospodarcze nie były konieczne!Wiele Okręgów w Polsce już pozbyło się rybaków ze swoich wód.

Była też poruszona kwestia" pułapki" w Wierzbicy na ZZ.Ta z kolei została niby narzucona przez Urząd Marszałkowski.Tylko czemu ryby z niej zamiast trafiać do smażalni nie mogą np zasilić wód drobnych OM.Podejrzewam,że wiele kół chętnie przyjęłoby 40-sto centymetrowe płocie czy wzdręgi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mimo wszystko i tak wolałbym powiedzieć precz kormoranom , zarówno tym lotnym jak i w wesołym obuwiu koloru czarnego z szarą filcówką ...

Gospodarka rybacka powinna być prowadzona racjonalnie a nie całkowicie usunięta . To tak jakby powiedzieć precz drwalom z naszych lasów ... Rybactwo to normalna rzecz , patologią są rabunkowe gospodarowanie bez wieloletnich realnych zarybień.Mam mieszane uczucia co do tego protestu , wygranym jest jak zawsze Pan Kolendowicz , który przypomniał o wilku straszącym wioskę i chyba tyle . Można się dogadać , ale kompromis wymaga wyrzeczeń z każdej strony konfliktu , wymaga też współpracy , ale tu trzeba mieć wyobraźnię wykraczającą poza głupkowato powtarzane C&R stosowane przez promil wszystkich wędkarzy...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mimo wszystko i tak wolałbym powiedzieć precz kormoranom , zarówno tym lotnym jak i w wesołym obuwiu koloru czarnego z szarą filcówką ...

Gospodarka rybacka powinna być prowadzona racjonalnie a nie całkowicie usunięta . To tak jakby powiedzieć precz drwalom z naszych lasów ... Rybactwo to normalna rzecz , patologią są rabunkowe gospodarowanie bez wieloletnich realnych zarybień.Mam mieszane uczucia co do tego protestu , wygranym jest jak zawsze Pan Kolendowicz , który przypomniał o wilku straszącym wioskę i chyba tyle . Można się dogadać , ale kompromis wymaga wyrzeczeń z każdej strony konfliktu , wymaga też współpracy , ale tu trzeba mieć wyobraźnię wykraczającą poza głupkowato powtarzane C&R stosowane przez promil wszystkich wędkarzy...

Moim zdaniem rybacy na wodach śródlądowych to w  warunkach naszego kraju pomyłka.Przy takim zaludnieniu i presji wędkarskiej rybacy są gwoździem do trumny naszych wód .Wystarczy pojechać na jakiekolwiek jezioro Okregu Mazowieckiego znajdujące się we władaniu rybaków.Nadzoru nad nimi nie ma żadnego a strażników etatowych w okręgu dwóch albo trzech bo panowie dyrektor i prezes OM nie byli w stanie się doliczyć.Za to doskonale znali liczbę rybaków.

Przypominam,że PZW wciąż ma w nazwie Wędkarski.

Edytowane przez Darek P
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był na YouTube na kanale WW film ze spotkania pikietujących z dyrektorem biura Okręgu Mazowieckiego Januszem Klenczonem oraz prezesem Okręgu Mazowieckiego Zbigniewem Bedyńskim ale cenzura zadziałała i filmu już nie ma.

 

Film jest ponownie dostępny. Z tego co słyszałem oberwało się dzisiaj dziennikarzom Wiadomości Wędkarskich za to, że uczestniczyli w realizacji tego filmu. Był tzw: dywanik u szefostwa.

 

Dobrze, że wątek się nazywa mity a rzeczywistość. Mit nr 1 powtarzany przez Pana Bedyńskiego jest taki, że operat rybacki nie pozwala im zaprzestać odłowów rybackich. Nie ważne w tym momencie jest czy to słusznie czy nie ale powtarza bzdurę która jest chyba ostatnim ich argumentem którego się jeszcze trzymają. Nie da się, nie można, prawo tego zabrania. Co za bzdurne gadanie. Niech powie publicznie, że jest członkiem zarządu grupy rybackiej i uciąłby gałaź na której siedzi. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokrzykujta, insynuujta i demonstrujta .. od tego tumultu dno się zmieni w Arkadię.. :D  :D

 

Tak już jest, że ślepe na argumenty zacietrzewienie albo podszczucie uniemożliwia prawidłowy osąd. To nie rybactwo jest główna przyczyną upadku "naszych" wód. Główną jest nasza krańcowa nieudolność. To jest temat czysto zastępczy i wiem co mówię, bo pamiętam tą obłudnie uwielbianą rzekę Wisłę z rybakami w każdej dosłownie wiosce. Ci prości ludzie mieli jednak instynkt gospodarza, czego my jako największa organizacja pozarządowa jesteśmy kompletnie pozbawieni - i jest to raczej wyrzut w stronę ogłupionych kretyńską retoryką dołów , którym wciąż zdaje się , ze nie nie mają innych obowiązków prócz wysupłania kilkudziesięciu groszy dziennie przy trwającej latami szampańskiej beztrosce miejskiego/wiejskiego chłopka z wędką, co wyznaje prymitywny kult myślta i róbta co chceta :) 

 

Po pierwsze - ślepo oburzeni.. Ryby słodkowodne w Polsce się je. Jemy ryby nie tylko my - uzurpujący sobie do nich prawem kaduka wyłączne prawo. Podobnie jest u naszych najbliższych zachodnich sąsiadów, co wyklucza ulubiony argument oszołomskich rednaczy i viceredków, jakobyśmy pozostawali wstecznikami z czarnej doopy z tą ponoć niecywilizowana praktyką :) 

Po drugie - mądry człowiek, a takim jest niewątpliwie pan prezes OM - każdy mądry człowiek któremu do głowy przez oczy nie nafajdała głupia gazeta - nie tylko nie widzi niczego złego w założeniu lokalnej grupy rybackiej, ale ją zwyczajnie zakłada, wykorzystując ją we własnym , najlepiej pojmowanym interesie - np zakładając za pieniądze z dopłat i rybackich funduszy ośrodki zarybieniowe, albo hodowle, albo cokolwiek się zechce - co tylko może odciążyć oblężoną i zniszczoną doszczętnie wodę. Zapytajcie w powiatowym Krośnie jak to się robi - uliczni światowcy ze stolicy. Powiedzą wam co zrobić.. zamiast obciachu dla rozumu :)

Po trzecie - życzę sobie abyście nie ustawali w zadymach. W ten sposób będziemy w telewizji i mediach. To bardzo mała, przystępna cena. I co mądrzejsi mają niekiepski ubaw.. :)     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mała dygresja na koniec. Znam mormyszka (jednego z organizatorów protestu) i wiem, że chłop żywemu nie przepuści. W moim środowisko nazywamy takich ludzi - rybia śmierć. Aktualnie wobec rzekomej pustki eksploruje inne zasobne w ryby łowiska:

http://www.splawik.com/topic/12841-zatoka-gdańska/?p=369135

P0zdrawiam M.

Edytowane przez vako
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli w firmie jest zarząd który jest nieudolny to się go zmienia. 

Jeśli PZW jest nieudolne od lat to się zmienia prawo tak żeby zaczeło to działać. Może likwiduje się PZW.

Pytania czy za dużo rybaków czy wędkarzy, czy złe limity czy jakieś inne kwestie to załatwianie sprawy za tych którzy to powinni WIEDZIEĆ.

Magazynier idzie do Prezesa i mówi mu co ma zrobić? Jeśli tak to powinien dostać jego pensje.

 

Prawda jest taka, że w Polsce ryby się je. Tyle tylko, że ilość tych ryb powinna być dokładnie określona, wyliczone i za połów niezgodnie z regulaminem wysokie kary dla RYBAKÓW.  PZW zbiera składki ale nie zarządza wodami bo nie umie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to krzywdzące co piszesz Jan76.Są okręgi w PZW które bardzo dobrze gospodarują.Problem jest w dużych okręgach.Centralne zarządzanie nie sprawdza się.

 

Wiesz co łowiłem w łowiskach w większej części kraju. Jak spędzam gdzieś wakacje to zawsze staram się mieć wędkę. 

I jak pamiętam 30 lat temu to ryby były i w Wiśle w Warszawie i na Mazurach i nad Bugiem wiem, że były i nad ZZ były.

Są jeszcze dobre łowiska. Na przykład Odra. Gdzie jest Straż Graniczna i pilnuje wody. 

Ale to takie rodzynki. Ogólnie jest źle lub bardzo źle. Dlatego większość filmów wędkarskich robione jest na wodach zagranicznych lub komercyjnych.  Czasem też w Polsce jak ryby grupują się na niżówce w większym dole poniżej tamy ;)

Pozdrawiam 

Edytowane przez Jan76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 - 0 dla p. Bedyńskiego i Klenczona w kategorii wiedza, intelekt i kultura.. 1 - 0 dla zadymiarzy za akustykę.. :)

 

A merytoryka to gdzie? W lesie? Odpowiedź prezesa Bedyńskiego odnośnie jednego postulatu "jest to decyzja zarządu głównego, większość zarządu to przegłosowała, trudno mi się na ten temat wypowiadać". I kto to mówi? Oczywiście wiceprezes zarządu głównego PZW/prezes okręgu mazowieckiego PZW/członek zarządu grupy rybackiej na Zalewie Zegrzyńskim w jednej osobie. On poprostu nie wie "o co chodzi".

 

Rozumiem Panie Sławku, że były już peany na temat "generała" teraz plusują inni koledzy. Konfliktu interesów oczywiście tutaj nie dostrzegamy, wszystko jest ok. Siedźmy cicho, płaćmy składki. Kolegów krzyczących w megafon wyśmiejmy i zróbmy z nich mięsiaży. Pana Karola Zacharczyka również? Kneblujmy usta nawet dziennikarzom bo są po tej drugiej - złej stronie. Mam nadzieje, że kolegium puści chociaż krótkie info do czerwcowego WW. Przypominam, że postulat rybacki był skierowany w głównej mierze do władz okręgu mazowieckiego. Jeżeli jesteście zadowoleni z władz swoich okręgów to się bardzo ciesze a nawet zazdroszcze. Sposób organizacji pozostawił wiele do życzenia tak samo jak frekwencja. Pierwsze koty za płoty.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jeśli są okręgi PZW gdzie jeszcze można połowić to bardziej to kwestia okoliczności niż zarządzania. 

Ale chce się mylić Panowie napiszcie, które tą okręgi tak świetnie sobie radzą. I co takiego zrobiły, że ryb jest w bród. 

Może trzeba działaczy z dołów powyciągać za uszy. 

 

Pisząc okręg mam na myśli działania Prezesa koła i zarządu nie oddolne inicjatywy, które czasem Prezesi poprą kiedy nie mają już wyjścia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem uczciwie cały materiał. Konkluzja jest jedna. Postulanci dali ciała. Nie mają zielonego pojęcia o argumentacji, przekrzykujący się wzajemnie postulanci są całkowicie niewiarygodni. Proponuję wynajęcie ludzi, którzy mają pojęcie o negocjacjach. Ten filmik ukazuje bezsilność i słabość, smutne to widowisko.  :(

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...