Okręg Mazowiecki - mity a rzeczywistość.

[godski]

@janie Mam alternatywna propozycje do Twojej.

 

"Za licencje 10zł doba w każdym miejscu w kraju. Za połów z echosondą plus 10 za trolling kolejne 15. Za spinning doplata 25zl. Za gruntowke doplata 35zl."

 

Tylko to placenie smsem nieco nietrafione bo polowa kasy pojdzie do operatora

 

Podoba sie?

A gdzie dopłata za łowienie na żywca i na trupa  ???

[ictus]

@godski Uznalem ze zawiera sie w gruntowce Chyba jednak trzeba dodac te dwa punkty

[Jan76]

Edytowane 5 Lipca 2016 przez Jan76

[Jan76]

@janie Mam alternatywna propozycje do Twojej.

 

"Za licencje 10zł doba w każdym miejscu w kraju. Za połów z echosondą plus 10 za trolling kolejne 15. Za spinning doplata 25zl. Za gruntowke doplata 35zl."

 

Tylko to placenie smsem nieco nietrafione bo polowa kasy pojdzie do operatora

 

Podoba sie?

 

Panowie widzę, że ubaw macie. Jeśli @bartsiedlce pisze prawdę to w sumie wypada podziękować. Płacicie 60% podatku za swoje hobby - domy dziecka, przedszkola, drogi, szkoły. Ogólnie wpieracie Państwo także i mnie. Dziękuje zatem i już nie mam Wam nic do zarzucenia. Kupujce jak najwięcje przynęt, zanęt, echosond, silników itd - ze wszystkiego po 23% dla nas wszystkich. 

Połamania i czym więcej wedkarzy tym więcej na 500+ Popieram !!! 

[bartsiedlce]

Panowie widzę, że ubaw macie. Jeśli @bartsiedlce pisze prawdę to w sumie wypada podziękować. Płacicie 60% podatku za swoje hobby - domy dziecka, przedszkola, drogi, szkoły. Ogólnie wpieracie Państwo także i mnie. Dziękuje zatem i już nie mam Wam nic do zarzucenia. Kupujce jak najwięcje przynęt, zanęt, echosond, silników itd - ze wszystkiego po 23% dla nas wszystkich. 

Połamania i czym więcej wedkarzy tym więcej na 500+ Popieram !!! 

Zapomniałeś o dochodowym 

[Jan76]

Dzięki całej szóstce za aprobatę moich przemyśleń; kolego dziki - sorry jesli uraziłem, nie miałem takiego zamiaru, ale we mnie już też się gotuje jak słyszę i widze co się dzieje. Czasem sie zastanawiam po cholerę jeździć setki a czasem latać na takie Ebro tysiące km w pogoni za fajnymi rybami..a czasem w ogóle za jakimikolwiek sandałami czy bassami ( tam rumun już też zrobił i robi swoje) W końcu my na mazowszu mamy gdzie łowić i to tylko od nas zależy i od naszych składek jak i na co je wydamy. Nie czas narzekać tylko solidarnie się skrzyknąć i walnąć pięścią w warszawski stół! Jeżeli któregoś roku nikt nie zapłaci PZW haraczu, to na pewno zaczną nas słuchać.MOŻNA??......

 

Rozumiem, że to w emocjach jest ale ... . Nikt się z nikim nie skrzyknie i nadal PZW to będą "rzesze emerytów i rencistów" którzy utrzymują z tego hobby swoje rodziny. To z wypowiedzi byłego Prezesa. Zapewniam Cię, że ta rzesza którą po prostu chce smażoną rybę to jeszcze dekady będzie miażdżąca większość a PZW nie strzeli sobie gola samobójczego i nie wprowadzi żadnych ograniczeń która zmniejszą wpływy. Wy i tak zapłacicie  

Kolega dziki jest na wodzie co parę dni. Nawet jeśli raz na pięć wypraw połowi to też jest fajnie. Jeśli będę miał tyle czasu pewnie też zapłacę. 

[Jan76]

Zapomniałeś o dochodowym 

 

Fakt. Ale wiesz wzruszyłem się gdy pomyślałem, że ja fanatyk wędkarski chce uszczuplić dochody Państwa przez zmniejszenie sprzedaży echosond czy silników zaburtowych a koledzy walczą z moim egozimem. Łzy mi pociekły stąd to zapomnienie. Ale dzięki - fakt jeszcze dochodowy. Teraz nie tylko "Wędkarze, to rzesza emerytów i rencistów którzy złowionymi własnoręcznie rybami utrzymują całe rodziny." ale także wędkarze to rzesza społeczników którzy wydaje ciężko zarobione pieniądze na cele wyższe. 

 

Od dziś już jestem zwolennikiem wszelkiego typu nowinek technicznych. Więcej, jeśli w przyszłym roku będę sprawdzał informacje z jednej wiadomości prywatnej, wstąpie znowu do naszego ukochanego Związku. Zakupie teź echosondę. Aby takze poczuć się nieco tak jak koledzy, społecznikiem. 

Wiadomo, że sytem C&R zupełnie nie wchodzi w gre bo w byciu wędkarzem przecież nie o to chodzi . 

Edytowane 5 Lipca 2016 przez Jan76

[ictus]

@janie nie gniewaj sie, ale robisz z echosondy "Włócznię Longinusa" o magicznych mocach. Malo kto umie sensownie zastosowac echo, a posiadanie echa nie oznacza skutecznego lowienia.

 

Szarpakowiec na zimowisku bedzie skuteczniejszy niz cala armia trolingowcow z echosondami.

[sergio7]

Smutne to, emocje i owszem ale im głośniej będzie i więcej chętnych do działania to może nasze pobożne życzenia nie będą tylko wymachiwaniem szabelką i w końcu będzie lepiej...Ktoś w końcu wezwie do bojkotu i reszta pójdzie siłą rozpędu! to było by nawet do zrobienia, nawet teraz,ale pewnie do tego trzeba jeszcze dojżeć...Oby nie za długo bo z roku na rok lepiej nie będzie. To tyle.    ( aż sam się sobie dziwię że tyle się dziś nakrzyczałem, bo w zasadzie nigdy nie udzielam się w tego typu dyskusjach  )

[Jan76]

@janie nie gniewaj sie, ale robisz z echosondy "Włócznię Longinusa" o magicznych mocach. Malo kto umie sensownie zastosowac echo, a posiadanie echa nie oznacza skutecznego lowienia.

 

Szarpakowiec na zimowisku bedzie skuteczniejszy niz cala armia trolingowcow z echosondami.

 

Gniewanie nie ma tu nic do rzeczy. Po paru tygodniach pisania na j.pl  rozumiem już wypowiedzi @Sławka O-B i @bartasiedlce.

Wędkarze to "rzesza"   sterowalna, bez wspólnego mianownika, wewnętrznie skłócona, pełna hipokryzji i zazdrości. Nie akceptujaca "żadnego kamyczka w swoim ogródku". Tylko od takiego środowiska Państwo może brać 60% danin a Zarząd PZW zarabiać 4 mln. 

Kiedyś pewni ludzie ustalili 21 postulatów i będąc solidarni złamali system. Pewnie nie każdy z postulatów był dla każdego zrozumiały. Ale szli razem. Póżniej część - i to nie najlepsza- przywłaszczyła sobie to zwycięstwo ale to już inna sprawa.  

W naszym środowisku każda zmiana, inne spojrzenie spotyka się z ironią i krzykiem. Moje pomysły  albo wyśmiewane albo przemilczane.  Mało rozmowy konstruktywnej. 

Ochrona wody powinna być wielopłaszczyznowa ale łatwiej jest jaki pisze @dziki1916 być hipokrytą i udawać, że jest się lepszym od innych i  teoretycznie praktykować C&R. 

p.s w istocie jednak jest jedna postawa które spaja nasze środowisko "tumiwisizm".

Edytowane 6 Lipca 2016 przez Jan76

[marcin186]

Kol Jan76 po lekturze Twoich wypowiedzi nasuwa mi się pytanie:

Co zrobiłeś, aby poprawić sytuację na swoich wodach?

Ucieczka z PZW z podkulonym ogonem i żale na forum to żaden sposób.

Jako były członek pretensji mieć nie powinieneś do PZW bo Ciebie już nie dotyczy,łowisz na komercji.

Zachowałeś się jak przedszkolak, który obraził się na wszystkich dookoła, zabrał zabawki i siedzi w kąciku powtarzając jak mantrę:zakazać trolingu, zakazać echosondy, a najlepiej to zakazać wędkowania,jak ja nie mogę to inni też nie. "Sorry Batory",ale tą drogą daleko nie zajedziesz.Masz takie samo podejście jak większość tego znienawidzonego przez Ciebie PZW czyli "Weźmy się i zróbcie"

Żeby nie było,że bronie PZW bo to skostniały twór minionej epoki i w/g mnie przeznaczony do kasacji,zastąpiony powinien być przez lokalne towarzystwa wędkarskie.

[Jan76]

Kol Jan76 po lekturze Twoich wypowiedzi nasuwa mi się pytanie:

Co zrobiłeś, aby poprawić sytuację na swoich wodach?

Ucieczka z PZW z podkulonym ogonem i żale na forum to żaden sposób.

Jako były członek pretensji mieć nie powinieneś do PZW bo Ciebie już nie dotyczy,łowisz na komercji.

Zachowałeś się jak przedszkolak, który obraził się na wszystkich dookoła, zabrał zabawki i siedzi w kąciku powtarzając jak mantrę:zakazać trolingu, zakazać echosondy, a najlepiej to zakazać wędkowania,jak ja nie mogę to inni też nie. "Sorry Batory",ale tą drogą daleko nie zajedziesz.Masz takie samo podejście jak większość tego znienawidzonego przez Ciebie PZW czyli "Weźmy się i zróbcie"

Żeby nie było,że bronie PZW bo to skostniały twór minionej epoki i w/g mnie przeznaczony do kasacji,zastąpiony powinien być przez lokalne towarzystwa wędkarskie.

 

Odpowiedź znajdziesz w tym wątku http://jerkbait.pl/topic/70865-okr%C4%99g-mazowiecki-mity-a-rzeczywisto%C5%9B%C4%87/page-27

[marcin186]

Czyli poza w/w w mojej wypowiedzi NIC nie zrobiłeś tylko żale i pretensje.Poprostu należysz do kasty wyznawców "tumiwisizmu",niestety takich jest zbyt wielu.

[ictus]

@janie jesli chcesz ograniczyc presje to z pewnoscia zakaz spinningu bardziej ja ograniczy niz zakaz echosondy bo spiningistow jest po prostu wiecej. Zakaz spiningowania wykluczylby tez szarpakowcow - jednak mimo to nie chcialbym faktycznie takiego wprowadzac bo to by niewiele zmienilo i nie tedy droga.

 

Twoj wniosek ze powodem bezrybnosci jest echosonda jest abstrakcyjny. Mam nadzieje ze to szalenstwo nie znajdzie wyznawcow. Mozna sobie z tego tylko robic jaja.

[Jan76]

@janie jesli chcesz ograniczyc presje to z pewnoscia zakaz spinningu bardziej ja ograniczy niz zakaz echosondy bo spiningistow jest po prostu wiecej. Zakaz spiningowania wykluczylby tez szarpakowcow - jednak mimo to nie chcialbym faktycznie takiego wprowadzac bo to by niewiele zmienilo i nie tedy droga.

 

Twoj wniosek ze powodem bezrybnosci jest echosonda jest abstrakcyjny. Mam nadzieje ze to szalenstwo nie znajdzie wyznawcow. Mozna sobie z tego tylko robic jaja.

 

Widać, że nie przeczytałeś moich wszystkich postów lub nie przczytałeś ze zrozumieniem. Wbrałeś może jeden czy dwa. Rozumiem, że dla Was echosonda jest czymś ważnym, może nawet ważniejszym niż samo łowienie ryb ale ja poruszam szereg wątków i proponuje różne rozwiązania. 

Trzymacie się kurczowo jednej rzeczy co naprawdę bardziej świadczy o waszym podejściu do wędkarstwa niż o czymś innym. Chcecie zrozumienia dla idei C&R jednocześnie to co Wam nie pasuje natychmiast odrzucacie bez najmniejszej woli zrozumienia. 

 

Jeżeli ktoś naprawdę jest za C&R to zgodzi się na każdą nawet pozornie niemądrą formę ochrony ryb. Bo C&R ma na celu ochronę ryb czy może coś innego?

Moje propozycje mają ten sam cel. Także albo środowisko zacznie ze sobą rozmawiać i solidarnie podejmie jakieś działania albo ty będziesz uważał za szaleństwo mój pomysł a ja za szaleństwo będę uważał na przykład C&R. 

I tak to działa od lat o czym już napisałem wyżej. 

[ictus]

Rozumiem, że dla Was echosonda jest czymś ważnym, może nawet ważniejszym niż samo łowienie ryb

 

Nie. Co prawda mowie za siebie, bo nie wiem kim sa Oni. Wazniejsze jest dla mnie lowienie i mimo ze mam wypasiona echosonde to 80% czasu lowie bez niej. Nie mitologizowalbys echosondy gdybys ja uzywal. To jak recenzowanie filmu ktorego sie nie widzialo.

 

Chcecie zrozumienia dla idei C&R jednocześnie to co Wam nie pasuje natychmiast odrzucacie bez najmniejszej woli zrozumienia.

 

To zabrzmialo jakbys mial watpliwosci co do sensownosci C&R. Jestes za czy przeciw?

 

Jeżeli ktoś naprawdę jest za C&R to zgodzi się na każdą nawet pozornie niemądrą formę ochrony ryb.

 

Absolutnie sie nie zgadzam. Dlaczego mamy sie godzic na pomysly ktore sa glupie? Niemadre pomysly nalezy odrzucic, dziwie sie ze mozna myslec inaczej.

 

Zamiast lowic na komercji proponuje abys zabral sie za zarybienie i pilnowanie kawalka wody. Wtedy zobaczymy czy nadal uznasz ze C&R jest bez sensu czy moze raczej bedziesz walczyl o wprowadzenie odcinka nokill na Twojej wodzie.

Edytowane 6 Lipca 2016 przez ictus

[Jan76]

@ictus poczytaj moje posty. Zastanów się nad propozycjami które tam padły. Są tacy którzy te propozycje rozumieją. 

Idea C&R to jest jakiś pomysł tyle, że nie wiem czy na polskie warunki. Popytaj kolegów na priv którzy zaczynali wątek ZZ czy inne z OM, który może powiedzieć że zawsze stosuje C&R. Jak już wpominałem jeden z nich kiedyś do mnie napisał z wątpliwościami czy C&R ma sens. Stosował od 10 lat na ZZ - wyniki możesz sobie ocenić. 

Jeśli nadal chcesz działać w sytuacji w której 60% wpływów idzie na daniny na Państwo a ZG funduje sobie kosmiczne pensje nie wiadomo za co - działaj...

Ja na razie staram się przekazać pomysł takiej zmiany która pozwoli te 60% wykorzystać na zarybianie wód albo drastycznie zmniejszyć i uprościć składkę - pisałem o tym wyżej  ale koledzy zauważyli w tym pomyśle tylko słowo "echosonda". To uwaga wybiórcza która naprawdę dużo mówi. 

 

Natomiast podobnie jak dziękowałem chwile wcześniej kolegom tak i Tobie dziękuje za przekazywanie 60% ze składek na "Państwo", 23% z zakupu sprzętu i jak przypomniał @bartsiedlce z wpływów z podatku dochodowego wszystkich tych którzy w ten branży pracują. Nie płacę ale uważam takie postępowanie jak Twoje za właściwe i godne naśladowania. Jeśli dodatkowo jeszcze społecznie zajmujesz się zarybianiem i ochroną wody - nie mam słów aby wyraźić swoje uznanie. 

 

Pozdrawiam i wybacz jeśli już nie odpowiem na kolejnego posta. Wydaje mi się, że rozumiem idee C&R natomiast ty nie przeczytałeś tego co ja proponuje, odniosłeś się jedynie do ostatniej wypowiedzi. 

Edytowane 6 Lipca 2016 przez Jan76

[ictus]

Pomysl placenia smsem jest nieprzemyslany. Okolo polowa kasy zaplaconej przez wedkarza trafialaby do operatora komorkowego. 50% kasy wyrzucasz od razu do kosza, wiec trudno mi taki pomysl popierac bo z 10 zl zaplaconych do kieszeni opiekuna wody trafi 5zl. To propozycja niemadra. Zakaz echosondy jest wiec niewielka glupotka.

[Jan76]

Pomysl placenia smsem jest nieprzemyslany. Okolo polowa kasy zaplaconej przez wedkarza trafialaby do operatora komorkowego. 50% kasy wyrzucasz od razu do kosza, wiec trudno mi taki pomysl popierac bo z 10 zl zaplaconych do kieszeni opiekuna wody trafi 5zl. To propozycja niemadra. Zakaz echosondy jest wiec niewielka glupotka.

To jest mniej więcej rozmowa o którą mi chodzi. Zgadzam się z krytyką. Sposób sprzedaży należy zmienić - licencja do kupienia w kiosku ruchu, na stacji benzynowej itd. Zabezpieczenia jak na biletach ZTM. Lepiej?

Z drugiej strony pewien ksiądz co miał taki sam problem założył swoją sieć - myślisz, że 600 000 abonentów to by było za mało? Nie znam się. 

 

Daj spokój już z tą echosondą zrozumiełem, że to dla Ciebie ważny gadżet. Nie musisz powtarzać. 

 

Wątków i pomysłów było trochę w moich postach postaraj się to ogarnąć. Może dojdziesz do wniosku, że wbrew pozorom  kierunek jest właściwy. A jeśli nie, może przynajmnie napiszesz konstruktywnego posta jak tego wyżej. Jedno jest pewne po 25 latach "refom" w PZW każdy chyba powinien zrozumieć, że jeśli nawet tu i ówdzie się udaje to to są wyjątki od reguły także działanie w tej strukturze nie daje możliwośći prawdziwej zmiany. W najlepszym wypadku uda się lepiej zagospodarować jakiś mały akwen czy odcinek rzeki. 

Jak pokazuje przykład OM nie ma istotnej zmiany od 25 lat. Kosmetyczne zmiany w regulaminie nic nie dają. A i te działania będą pewnie cofane jak koledzy podali wyżej. 

Edytowane 6 Lipca 2016 przez Jan76

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Wyraźnie widać jak bardzo po beznadziejnych lekturach, stężał się w głowach mentalny beton. Jakby tego było mało.. i za jaja kultred ściska..  

[Jan76]

Parę stron wcześniej było ale co zaszkodzi przypomnieć ? 

 

Sławek Oppeln Bronikowski, on 28 Jun 2016 - 07:43, said:

Przy takiej skali trwającej non stop presji, przy masowym nielimitowanym dostępie do wody zarybienia są koniecznością. Kto wam tych rzewnych farmazonów nawciskał ? Kultrednaczyk albo vicuś pewnie znowu..?

 

 

 

Czy potrzeba nam lepszej diagnozy?  

działania PZW w/g wikipedii 

• ochrony wód i środowiska naturalnego - "Przy takiej skali trwającej non stop presji, przy masowym nielimitowanym dostępie do wody..." Sławek O- B
• gospodarki rybacko-wędkarskiej - ",,,zarybienia są koniecznością" cytat j.w

 

 Jakiś czas temu sluchałem na yt wypowiedzi w PE jednego z polskich przedstawicieli który zwracał się do kanclerz Niemiec i porównywał PZPR i UE

 

parafrazujac - "PZW to związek który odważnie rozwiązuje stworzone przez siebie problemy".  

Pobierając za to odpowienie sumy od jego członków.  :)"

Edytowane 6 Lipca 2016 przez Jan76

[Spawciu]

A ja bym zaczal od tego aby pogonic rybakow z zz. Miedzy mostem a zapora stawiaja sieci nawet na polowe szerokosci zegrza. I juz bedzie lepiej z rybami , dodatkowo wiecej kontroli a ryba bedzie

[ictus]

@spawciu Co do kontroli - to jedyny sposob na ochrone wod. Jednak wymyslane sa tysiace pomyslow na nowe przepisy. Jedyne wody z rybami w Polsce jakie znam to wody rzetelnie pilnowane i dogladane. Trzeba pilnowac tarlisk, chronic przed klusownikami i kormoranami - inaczej nic z tego.

[Jan76]

A ja bym zaczal od tego aby pogonic rybakow z zz. Miedzy mostem a zapora stawiaja sieci nawet na polowe szerokosci zegrza. I juz bedzie lepiej z rybami , dodatkowo wiecej kontroli a ryba bedzie

 

"Przy takiej skali trwającej non stop presji, przy masowym nielimitowanym dostępie do wody " (S O- . PZW nie realizuje p 1 który podałem wyżej. Myślisz, że po 25 latach zacznie? 

Nadzieja umiera ostatnia więc zostawie Cię przynajmniej z nią...  

 

PZW będzie pokazywała papierowe wydruki z zarybień. To wszystko co może i umie zrobić. 

Jak już pisałem wielokrotnie, w różnych sposób, bez zmiany systemowej nie ma szans na poprawę. 

Edytowane 7 Lipca 2016 przez Jan76

[psulek]

To jest mniej więcej rozmowa o którą mi chodzi. Zgadzam się z krytyką. Sposób sprzedaży należy zmienić - licencja do kupienia w kiosku ruchu, na stacji benzynowej itd. Zabezpieczenia jak na biletach ZTM. Lepiej?

Przecież jest eOkoń. Dniówki łatwo, szybko i wygodnie. Co trzeba więcej?

 

http://eokon.pl/

Edytowane 7 Lipca 2016 przez psulek