Skocz do zawartości

Okręg Mazowiecki - mity a rzeczywistość.


Rekomendowane odpowiedzi

Ci który oczekują zmian, będą rozczarowani. Opakowanie się zmieniło ale cukierek jest ten sam. Nowy prezes został wybrany dzięki głosom osób, które nie uzyskały absolutorium. Także spokojnie......

 

Na zjeździe było ponad 150 delegatów, na Pana Lupę zagłosowało ponad 80 z nich. Pisanie, że nowy Prezes został wybrany dzięki głosom starego zarządu to jednak chyba dość wyraźne mijanie się z prawdą.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sami nowi ludzie we władzach i organach, będzie im trudno i ogrom pracy i nauki przed nimi.

Trzymam kciuki i mam nadzieję, że szybko zapoznają się z systemem, w którym przyszło im działać. To konieczne, by zacząć działać na miarę swoich oczekiwań. Działania na miarę oczekiwań członków to prawdziwe wyzwanie.

 

Powodzenia  :good:

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiło się trochę głosów krytycznych wobec mojego wpisu. Postaram się zatem o krótką i merytoryczną odpowiedź, bez uprzedzenia wobec jakiegokolwiek kandydata.

 

Trochę matematyki dla mało zorientowanych.

Na początku zjazdu było 156 delegatów uprawnionych do głosowania. Nie wszyscy delegaci brali udział zawsze w każdym głosowaniu. Wojtek Szubierajski miał ich ok. 62 za sobą. Grzesiek Sybilski dysponował ok. 56 szablami, a Józek Lupa ok. 38 głosami. Żeby zostać prezesem trzeba było uzyskać poparcie 79 delegatów. Nikt z kandydatów na prezesa tylu głosów na początku zjazdu nie miał. Układ sił i sojusze pokazało już pierwsze głosowanie, o to kto zostanie przewodniczącym zgromadzenia. Było dwóch kandydatów wystawionych przez Grześka Sybilskiego i Wojtka Szubierajskiego. Tu większością zwyciężył kandydat Wojtka Szubierajskiego dzięki ludziom Józka Lupy, którzy ręka w rękę głosowali na kol. Młynarczyka. Po tym było głosowanie nad wnioskiem Komisji Rewizyjnej o nie udzielenie wotum zaufania ustępującemu zarządowi. Tu ręka w rękę głosowali ludzie Sybilskiego i Lupy uzyskując 82 głosy za, 62 przeciw i 9 wstrzymujących się(razem 153 głosy). I tak dochodzimy do głosowania na prezesa okręgu. Głosowanie wygrał Józef Lupa otrzymując 86 głosów. To teraz proszę policzcie sobie ilu ludzi Wojtka Szubierajskiego głosowało na Józka Lupę. To proste działanie.

Także @Friko @Tomek St. @ASAPfishing matematyki nie oszukacie.

 

PS. Jak wiadomo nowe władze dopiero się ukonstytuowały i póki co trudno je ocenić na podstawie słownych deklaracji i programu z ulotek. Także czekamy na realne działania ;) .

 

 

Edytowane przez vako
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sami nowi ludzie we władzach i organach, będzie im trudno i ogrom pracy i nauki przed nimi.

Trzymam kciuki i mam nadzieję, że szybko zapoznają się z systemem, w którym przyszło im działać. To konieczne, by zacząć działać na miarę swoich oczekiwań. Działania na miarę oczekiwań członków to prawdziwe wyzwanie.

 

Powodzenia  :good:

Ogólnie z tym postem mogę się zgodzić. Ale...

jeżeli nowe władze zapoznają się z systemem, w którym przyszło im działać, to wiele się nie zmieni, bo ten system jest zły.

I będzie jak było, jak zwykle, jak poprzednio.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czysta polityka - stare władze odchodzą ,nowe przychodzą,nowe stołki nowe możliwośći ,ale i pokusy . Wierzyć ,że nowi kraść nie będą to czysta naiwność .Ja wiem,że się narażam ,ale przecież to oczywiste  :)

 

Gwarantuję ,że nic się nie zmieni ,jeśli wierzysz ,że za 5 lat polskie wody to będzie kraina mlekiem i miodem płynąca to szkoda mi Ciebie.

 

Marzę o tym ,aby ktoś za te 5 lat przytoczył ten post i napisał "Paweł Ty baranie zobacz jak teraz jest,a mówiłeś ,że się nie da, Baran z Ciebie i tyle " Natomiast jest to marzenie jak wygranie w totka grasz grasz i ch... z tego masz :) 

 

Naprawdę chciał bym bardzo się mylić pisząc to co napisałem....Chcę wierzyć ,że będzie dobrze ale zdrowy rozsądek mówi ,że nie będzie ....za dużo wspomnianych wcześniej pokus . Oby skończyło sie tylko na wódce i kilku hulajnogach dla rodzin prezesów :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem żeby było więcej ryby w wodzie, potrzebne są ograniczenia i kontrola. Sypanie

norybku bez ograniczenia możliwości połowy nic nie da.

Czy nowe władze są w stanie takie zmiany wprowadzić? Ciężka sprawa. Niestety populacji nie da się odrodzić bez ograniczeń dla wędkarzy, a większość na nie.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem żeby było więcej ryby w wodzie, potrzebne są ograniczenia i kontrola. Sypanie

norybku bez ograniczenia możliwości połowy nic nie da.

Czy nowe władze są w stanie takie zmiany wprowadzić? Ciężka sprawa. Niestety populacji nie da się odrodzić bez ograniczeń dla wędkarzy, a większość na nie.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Gdzieś w internetach zasłyszałem, że OM w budżecie miał ponad milion zł rocznie na etatową SSR. Ile szło w realu? Niech sobie każdy dopowie. I teraz w teorii te pieniądze, które sa i są zabudżetowane, rzeczywiście przenosimy na SSR i już funkcjonujemy w trochę innej rzeczywistości. Po prostu wystaczy nie kraść i już może być z roku na rok trochę lepiej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek, to nie korpo :-)

 

Wieloosobowy zarząd się przydaje, aby obowiązki i zadania rozdzielić na większą ilość osób. Pamiętajmy, że Ci ludzie pracują społecznie i oprócz zasiadania w zarządzie mają często jeszcze pracę, swoje firmy itp.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz Panak, znam człowieka, świetny spinningista, zawodnik i fajny facet. Poznaliśmy się w Holandii, coraz lepiej to wygląda. Jest już duży plus że pogonili tych zasiedziałych dziadów. 

Ooo Janek w zarządzie. Się nie chwalił. 

Chyba wiedział co go czeka z mojej strony  :D  :lol:

 

Ooo i Piotrek ... a to się porobiło.

Czy to znaczy, że już nie będę mógł złorzeczyć na OM? :))

Edytowane przez hlehle
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie z tym postem mogę się zgodzić. Ale...

jeżeli nowe władze zapoznają się z systemem, w którym przyszło im działać, to wiele się nie zmieni, bo ten system jest zły.

I będzie jak było, jak zwykle, jak poprzednio.

Pierwszy raz udało się odciąć działaczy od władzy i przekazać ją wędkarzom. Teraz okazuje się że według Ciebie system jest zły.....O wykorzystaniu istniejącego systemu i zaistnieniu w nim decydować będą teraz po raz pierwszy wędkarze - znani mi jako wędkarze nowocześni .....nie ograniczeni żadnymi układami.

 

Czysta polityka - stare władze odchodzą ,nowe przychodzą,nowe stołki nowe możliwośći ,ale i pokusy . Wierzyć ,że nowi kraść nie będą to czysta naiwność .Ja wiem,że się narażam ,ale przecież to oczywiste  :)

 

Gwarantuję ,że nic się nie zmieni ,jeśli wierzysz ,że za 5 lat polskie wody to będzie kraina mlekiem i miodem płynąca to szkoda mi Ciebie.

 

Marzę o tym ,aby ktoś za te 5 lat przytoczył ten post i napisał "Paweł Ty baranie zobacz jak teraz jest,a mówiłeś ,że się nie da, Baran z Ciebie i tyle " Natomiast jest to marzenie jak wygranie w totka grasz grasz i ch... z tego masz :)

 

Naprawdę chciał bym bardzo się mylić pisząc to co napisałem....Chcę wierzyć ,że będzie dobrze ale zdrowy rozsądek mówi ,że nie będzie ....za dużo wspomnianych wcześniej pokus . Oby skończyło sie tylko na wódce i kilku hulajnogach dla rodzin prezesów :)

Już teraz napiszę, że niemądrze piszesz :) 

Znasz ludzi z nowego Zarządu, że błyszczysz o pokusach ?

Byłeś kiedyś na zebraniu swojego Koła?

Wiesz jaką wodę ma pod opieką?

Zrobiłeś coś dla niej?

Myślisz, że to, że rybostan na wodach OM jest jaki jest. to wynik "pracy" działaczy czy wędkarzy :)

 

19 osobowy Zarząd :D

W tym Prezes i 5 Wiceprezesów :D

Warto mieć podstawową wiedzę o Statucie, Ordynacji wyborczej i ogólnie o działaniu PZW....

 

Ooo Janek w zarządzie. Się nie chwalił. 

Chyba wiedział co go czeka z mojej strony  :D  :lol:

 

Ooo i Piotrek ... a to się porobiło.

Czy to znaczy, że już nie będę mógł złorzeczyć na OM? :))

Te złorzeczenia na PZW - wędkarze złorzeczą na Związek, którego są członkami, nie realizując swoich praw. Nie chodząc na zebrania do Kół, w których wszystko się zaczyna:)

Internetowe gwiazdy powielają bzdury, na każdym kroku informując, że nie są działaczami. Każdy może zostać działaczem - tylko.......nikomu się nie chce. Najłatwiej krytykować i krytyka najlepiej się sprzedaje.

A podsumowując - to fantastyczne, że doszło do zmian. Szkoda, że w dalszej perspektywie pozostaje wizja zderzenia z Wodami Polskimi. Jeżeli Ci ludzie - którym serdecznie gratuluję 

wyboru - nie zmienią na plus sytuacji na wodach OM - to nikt tego nie uczyni.

Edytowane przez marioligi
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może w końcu będą jakieś porozumienia? ;) Ostatnie lata u mnie to siedlce plus radom i z konieczności mazowieckie. Może trzeba dać teraz szanse..

Może będą - powinny być. A szansę należy dać. Tu jest też bardzo wymierna kwestia finansowa, ponieważ Koło którego jesteś członkiem otrzymuje Twoją składkę (zwrot do 50 %)

Warto by było żeby te pieniążki wróciły do Kół OM. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może w końcu będą jakieś porozumienia? ;) Ostatnie lata u mnie to siedlce plus radom i z konieczności mazowieckie. Może trzeba dać teraz szanse..

Akurat z porozumieniami może nie być łatwo. Nikomu z ościennych okregów nie koniecznie musi się uśmiechać wizja najazdu tysięcy wędkarzy z mazowieckiego w zamian za dostęp do dużej ilości wody, ale wody mocno przełowionej.

Niektórzy, jak np. Ciechanów, wolą utrzymac swoje ciekawe, ale niewielkie wody, dla siebie. I żeby było jasne - jeżeli tylko dbają o te wody to uważam, że robią dobrze.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kij z porozumieniami ma dwa końce. Czy jako wędkarz z OM chcę dodatkowej presji na to co jeszcze zostało ?

Każdy Okręg ma swoje racje - ciekawe jakby wyglądała sprawa gdyby łowiący na postawie porozumień międzyokręgowych mieli zezwolenia wyłącznie no kill :)

oczywiście to fantastyka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe Czy dadzą szansę  odrodzić się Mazurom.

Od 30 lat tam już nie byłem z wiadomego powodu  - wolę  Bałtyk na wakacje :).

Myślę, że OM nie będzie miał wpływu na odrodzenie szeroko pojętych Mazur :) :) :)

Warto zerknąć w informator :)

Co roku robię wyprawy na Mazury - i nie zamieniłbym ich na Bałtyk :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto mieć podstawową wiedzę o Statucie, Ordynacji wyborczej i ogólnie o działaniu PZW....

Jeszcze odrobinę wiedzy z zarządzaniu organizacją też by się przydało :D

Wiceprezes ds. promocji, dobre stanowisko.

Ale ok, nie czepiam się. Niech będzie, że wyprzedzamy świat i to jest zwycięska struktura..

 

Tak na prawdę życzę nowemu składowi powodzenia. W końcu to w mazowieckich wodach najczęściej łowię. Chciałbym, aby się udało.

Po prostu ciężko oderwać się od naleciałości zawodowych.

Wierzę w dobrze opłacanych menadżerów z wysokiej półki, nie w pospolite ruszenie łączące swoje funkcje z inną pracą na pełen etat..

 

 

Co do statutów, strategii i innych dokumentów korporacyjnych to nie są święte księgi, tylko czasowe odzwierciedlenie woli.

Ich zmiana to nic strasznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób funkcjonowania Związku niestety wyklucza zatrudnienie "dobrze opłacanych menadżerów z wysokiej półki" . Tak to już jest i będzie......

Także pozostaje wiara w pospolite ruszenie(Może się nie rozpierzchną) :)

Zmiana Statutu w PZW to hmm: wyższa szkoła jazdy :) Komisja Statutowa ZG pracuję już chyba ponad rok.....A przepisy niespójne, nielogiczne...

Nie masz wrażenia, że każda zmiana w PZW na każdym szczeblu to coś strasznego ? :)

To co wydarzyło się w sobotę to rewolucja :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różne tu słowa padły, jedne zgodne z prawdą inne częściowo.

 

Jeśli chodzi o nowy zarząd to pewnym jest że są to wędkarze z krwi i kości, spora grupa to spinningiści, wielu to zawodnicy startujący w zawodach z dość dobrymi wynikami.

Czy Prezes został wybrany również głosami poprzedniej ekipy? Na pewno tak bo nie dało się tego uniknąć podczas głosowania na zjeździe gdzie były trzy ekipy, a pod głosowanie poszło dwóch kandydatów.

Dotarły do mnie pytania czy zarząd to znowu w większości koła Warszawskie, otóż nie. W zarządzie są ludzie z kół z wielu miast: Legionowo, Płock, Łódź, Szczytno, Grodzisk Mazowiecki, Zielonka, Łomianki, Ząbki i 5 osób z kół Warszawskich.

Wczoraj nowy zarząd się ukonstytuował, więc teraz ma czas na działanie. 

 

Wkrótce coś więcej napiszę 

Jeszcze raz Gratuluję Piotrze  :) dobrze mieć kogoś ,kto wysłucha żalów, i niespełnionych pomysłów, wniosków itd ,które pisałem do OM od kilku lat i nie było na nie praktycznie odpowiedzi.Mam też nadzieję ,że Nowy zarząd zauważy iż OM to nie tylko wody/Koła przy stolicy, ale także te 200 Km dalej... Bo składki płacimy takie same jak każde inne koło i nie chcemy być jak do tej pory "Enklawą / Rubieżą" Okręgu ,którą mało kto się interesował.

 

Na zjeździe było ponad 150 delegatów, na Pana Lupę zagłosowało ponad 80 z nich. Pisanie, że nowy Prezes został wybrany dzięki głosom starego zarządu to jednak chyba dość wyraźne mijanie się z prawdą.

 

Kol.Tomku jednak się mylisz sądzę. Osoby będące w temacie wiedzą ,że G.Sybilski czyli główny kontrkandydat W.Szubierajskiego (Kandydat Starego Składu) Nie byli dobrymi "kolegami" i z wiadomych względów sądzę dla większości. Jak Szubierajski nie mógł kandydować już po głosowaniu o moratorium dla ustępującej władzy , głosy jego zwolenników przeszły oczywiście w dużej mierze na Pana Lupę, bo mało kto pewnie zagłosował na Grzegorza Sybilskiego.Choć nadal się zastanawiam i głowię na tym jak Aż tyle osób(reprezentantów Kół) chciało nadal głosować po tym co wiedzieli od dawna i usłyszeli na zjezdzie na Kandydata Starej Opcji  :blink:  :rolleyes:  :unsure:  :(  Szok i niedowierzanie co on Im obiecał za głos.Chore to. I takim sposobem nieoczekiwanym do końca Prezesem został Pan Józef Lupa. 

 

Pojawiło się trochę głosów krytycznych wobec mojego wpisu. Postaram się zatem o krótką i merytoryczną odpowiedź, bez uprzedzenia wobec jakiegokolwiek kandydata.

 

Trochę matematyki dla mało zorientowanych.

Na początku zjazdu było 156 delegatów uprawnionych do głosowania. Nie wszyscy delegaci brali udział zawsze w każdym głosowaniu. Wojtek Szubierajski miał ich ok. 62 za sobą. Grzesiek Sybilski dysponował ok. 56 szablami, a Józek Lupa ok. 38 głosami. Żeby zostać prezesem trzeba było uzyskać poparcie 79 delegatów. Nikt z kandydatów na prezesa tylu głosów na początku zjazdu nie miał. Układ sił i sojusze pokazało już pierwsze głosowanie, o to kto zostanie przewodniczącym zgromadzenia. Było dwóch kandydatów wystawionych przez Grześka Sybilskiego i Wojtka Szubierajskiego. Tu większością zwyciężył kandydat Wojtka Szubierajskiego dzięki ludziom Józka Lupy, którzy ręka w rękę głosowali na kol. Młynarczyka. Po tym było głosowanie nad wnioskiem Komisji Rewizyjnej o nie udzielenie wotum zaufania ustępującemu zarządowi. Tu ręka w rękę głosowali ludzie Sybilskiego i Lupy uzyskując 82 głosy za, 62 przeciw i 9 wstrzymujących się(razem 153 głosy). I tak dochodzimy do głosowania na prezesa okręgu. Głosowanie wygrał Józef Lupa otrzymując 86 głosów. To teraz proszę policzcie sobie ilu ludzi Wojtka Szubierajskiego głosowało na Józka Lupę. To proste działanie.

Także @Friko @Tomek St. @ASAPfishing matematyki nie oszukacie.

 

PS. Jak wiadomo nowe władze dopiero się ukonstytuowały i póki co trudno je ocenić na podstawie słownych deklaracji i programu z ulotek. Także czekamy na realne działania ;) .

 

 

 

Spoko wyliczenia :) tam gdzie się dwóch bije trzeci korzysta i tak tu było dokładnie... Już wcześniej było wiadomo że Komisja rewizyjna nie da "Wotum Zaufania" dla starej władzy, bynajmniej jak to wiedziałem sporo wcześniej po spotkaniu pewnym i rozmowie z Przewodniczącym tej komisji. 

 

Czysta polityka - stare władze odchodzą ,nowe przychodzą,nowe stołki nowe możliwośći ,ale i pokusy . Wierzyć ,że nowi kraść nie będą to czysta naiwność .Ja wiem,że się narażam ,ale przecież to oczywiste  :)

 

Gwarantuję ,że nic się nie zmieni ,jeśli wierzysz ,że za 5 lat polskie wody to będzie kraina mlekiem i miodem płynąca to szkoda mi Ciebie.

 

Marzę o tym ,aby ktoś za te 5 lat przytoczył ten post i napisał "Paweł Ty baranie zobacz jak teraz jest,a mówiłeś ,że się nie da, Baran z Ciebie i tyle " Natomiast jest to marzenie jak wygranie w totka grasz grasz i ch... z tego masz :)

 

Naprawdę chciał bym bardzo się mylić pisząc to co napisałem....Chcę wierzyć ,że będzie dobrze ale zdrowy rozsądek mówi ,że nie będzie ....za dużo wspomnianych wcześniej pokus . Oby skończyło sie tylko na wódce i kilku hulajnogach dla rodzin prezesów :)

 

Bądzmy dobrej myśli ,jak nie teraz to kiedy?? Oczywiście za "chwilę" większość z wędkarzy będą oczekiwać wielkich zmian, ale niestety na to trzeba będzie poczekać trochę.Zanim chłopaki ogarną ten "bałagan" i wyjdą na prostą do dobrego startu trochę minie... Ryby też się nie pojawią nagle w wodzie , a pewnie większość "klikaczy" tak to widzi i po roku będzie wieszała snopki na Nowym zarządzie ... Ja Bardzo wierzę że, zmiany regulaminowe bynajmniej przyjdą szybko i okręg ruszy w stronę Polityki Top pro wędkarskiej na początek i będzie się starał ograniczyć do minimum odłowy sieciowe na swoich wodach. 

Gdzieś w internetach zasłyszałem, że OM w budżecie miał ponad milion zł rocznie na etatową SSR. Ile szło w realu? Niech sobie każdy dopowie. I teraz w teorii te pieniądze, które sa i są zabudżetowane, rzeczywiście przenosimy na SSR i już funkcjonujemy w trochę innej rzeczywistości. Po prostu wystaczy nie kraść i już może być z roku na rok trochę lepiej. 

Nie ma kolego etatowej Społecznej straży rybackie, chyba że się mylę bardzo.. :huh:  Etatowa jest PSR, oni za działania dostają kasę.My SSR działamy społecznie, czesto za swoją kasę ,na dojazdy ,amortyzację itd.. Niby koła dostawały 3-5 tyś zł ,bynajmniej moje rocznie na działalność SSR ale najczęściej starczało to na utrzymanie Auta , opłaty , naprawy i Paliwo... Czasami coś się odkładało na jakieś kamizelki aby to jakoś wyglądało jednak 250-400 zł na miesiąc dla chłopaków ,którzy chcą działać to ledwie na paliwo wystarcza...a gdzie reszta?? Kto jest gdzieś w SSR zdaje sobie sprawę jak to wygląda, jakie są potrzeby i ile dokładamy z własnej kieszeni na to co chcemy robić czyli ochronę naszych wód... Możliwe że Państwowa Straż Rybacka dostawała taką kasę, tylko jak to z nią bywa, mało kto ją widzi , a nawet jak zadzwonisz to nikłe szanse że przyjadą, bo niby tyle roboty mają... Oj długi temat 

Edytowane przez szydłoś
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...