Skocz do zawartości

Kółko łącznikowe przy kotwicy w obrotówce


drago75

Rekomendowane odpowiedzi

Spotkałem się kilkakrotnie z opinią, iż zastosowanie kółka łącznikowego w obrotówce przy mocowaniu kotwicy znacząco zmniejsza ilość spadów. Z drugiej strony większość kupnych obrotówek takiego kółka nie posiada. Łowię na obrotówki, ale nie na tyle często by wysnuć jakieś daleko idące wnioski. Jestem bardzo ciekaw Waszych obserwacji w tej kwestii. Z góry dziękuję za podzielenie się informacjami na ten temat. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz jak zbroją przynęty łowcy morskich troci czy belon - 2 kółka to standard. Rybie w czasie holu trudniej zrobić dźwignię gdy jest więcej niż 1 kółko.

 

Podobnie będzie w obrotówkach a przy okazji w obrotówce możesz zmieniać kotwiczki, np na takie z różnego koloru chwostami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kółka zakładam gdy stępię/ zniszczę kotwiczkę oryginalną. Nowa jest na kółku ale czy to rozwiązanie ogranicza spady, patrząc na prawa fizyki może tak. Nie prowadzę statystyk spadów więc nie wiem jak to wygląda w praktyce. Na pewno pozwala później na szybka wymianę kotwiczki na łowisku bez cęg do cięcia drutu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo łowię na obrotówki i nie zauważyłem różnicy związanej z obecnością kółka łącznikowego. W sezonie zakładam kółka do obrotowek, w których muszę wymienić uszkodzoną kotwiczkę, a w zimie wymieniam drut i wracam do tradycyjnego sposobu zbrojenia. Po prostu nie podobają mi się przynęty z kotwiczka na kółku. Jedyne odstępstwo to duże obrotówki szczupakowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli idzie o okonie, szczupaki i inne słodkowodne drapieżniki to gigantycznej różnicy w spadach nie ma, żeby specjalnie w tym celu stosować kółeczko. Główną zaletą to tak jak piszą Koledzy jest łatwa wymiana zniszczonej, stępionej kotwicy. Wg mnie największą jednak wartością dodaną kółeczka łącznikowego jest łatwe uwolnienie blachy, gdy się o coś zahaczy. Np. tzw. metodą "odstrzeliwania" uwolnisz znacznie więcej obrotówek, gdy kotwica jest na kółeczku.

Edytowane przez kamill
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam, że spady z obrotówek są wynikiem tępych kotwiczek albo nie umiejętnego holu , a kółko tylko faktycznie pomaga na szybka wymiane kotwiczki

 Jeśli chodzi o zaczepy to nie mam spostrzeżenia ,czy lepiej sie uwolni z zaczepu na kółku ,zależy jaki zaczep i czy na zyłke łapie czy plecionkę w pierwszym przypadku trudno sie uwalnia ,no chyba że zyła jest gruba

Edytowane przez Greg #2
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błystki typu Mepps Lusox mają kotwiczkę na półsztywno połączoną z drutem stanowiącym oś obrotówki, poprzez zastosowanie kawałka igielitowej rurki pomiędzy kotwiczką i osią obrotówki.

Takie rozwiązanie ogranicza plątanie się tej obrotówki z przednim obciążeniem w czasie rzutu.

Łowię często tego typu obrotówkami i nie stwierdziłem większej ilości spadów w porównaniu do tradycyjnych obrotówek, w ogóle ryby z obrotówek spadają rzadziej niż z innych przynęt, jest to przynęta bardzo kompaktowa.

To rozwiązanie z  Lusoxa stosuję także do innych błystek z przednim obciążeniem, takich jak Mepps Adour (poprzednik Lusoxa), Suissex czy Rublex Elva TP.

W czasie tych modernizacji zwykle wymieniam kotwiczkę na Owner lub Gamakatsu, ostra kotwiczka, to moim zdaniem warunek sukcesu w skutecznego zacięcia, nawet wtedy, gdy ryba trąca przynętę zamkniętym pyskiem, co często obserwuję na "zadeptanych " łowiskach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie, żeby moje wahadełka lub obrotówki na troć/łososia nie były uzbrojone z zastosowaniem dobrego kółeczka łącznikowego (chodzi o wspomniany wcześniej przez Kolegów temat "dźwignia"). Według mnie w innych przypadkach (łowienie szczupaków, czy okoni na obrotówkę) kółeczka nie są pożądane (No!... Czasami trzeba pomóc sobie i "wydłużyć" kółeczkiem korpusik obrotówki, aby kotwiczka nie była zbyt "ukryta' pod skrzydełkiem). Jeśli chodzi o wyczepianie/odstrzeliwanie błystki obrotowej uzbrojonej w kółeczko z zaczepu, to mam akurat takie doświadczenie, że bez kółeczka robi się to łatwiej! ...A nawet dużo łatwiej (znów wraca temat: "dźwignia")!

Edytowane przez Dokuś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...