polak9 Opublikowano 21 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 Witam co ile konserwujecie wiosła choć mało używane to wymagają konserwacji.Ja się przeraziłem jak swoje zobaczyłem a mają 3 lata choć przez pierwsze 2 lata były ok.Latem łódka pod plandeką a zimą garaż . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 thug Opublikowano 21 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 Mnie się wydaje, że w tym przypadku konserwacja niewiele pomoże. Wygląda jakby drewno gniło wewnątrz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 polak9 Opublikowano 21 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 Tak to prawda wdarła się sinizna i nie ma możliwości tego ogarnąć .Lakier schodził płatami i dziwi mnie to że była tylko jedna warstwa lakieru a sinizny nie ma możliwości usunąć.Mam 3 wersje wioseł tego producenta do innych łódek i pierwszy taki przypadek który zastanawia mnie czy trzeba szlifować i impregnować co sezon.Szlifowałem i barwiłem ale mało to dało i estetycznie mi przeszkadza może jest jakiś fachowiec co podrzuci sposób naprawy.Jutro wrzucę zdjęcia po mojej naprawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bartsiedlce Opublikowano 21 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 Dziwne, miałem takie wiosła 8 lat i wyglądały jak nówka, mimo że zimowały pod chmurą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Fred Arbogast Opublikowano 22 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2016 (edytowane) Koledzy to dobór lakieru lub jego za cienka warstwa.Wdarła się wilgoć i masz taki efekt.Jest jeden sposób ,kupno nowych albo przemalować. Edytowane 22 Marca 2016 przez Fred A 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 trout master Opublikowano 26 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2016 Przemaluj i sprzedaj jako używki. Kup nowe j może bedą OK. Podejrzewam że sposób przechowywania ktory opisałeś wpłynął na ich żywotność. Lepiej czasami zostawić bez przytycia niż przykryć i w wilgoci dogorywa wszystko. W ten sposób załatwiłem swoją drewnianą łódź a znajomego auto podobnie "gniło" w źle wentylowanym garażu. Moje stało "pod chmurką" i nic mu nie dolega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 godski Opublikowano 26 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2016 Czyli podpicuj i sprzedaj jako używane.Lepiej zamiast oszukiwać ludzi spal je w kominku i kup nowe. Czyste sumienie bezcenne. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 n15 Opublikowano 26 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2016 Czyli podpicuj i sprzedaj jako używane.Lepiej zamiast oszukiwać ludzi spal je w kominku i kup nowe. Czyste sumienie bezcenne. Racja! Gdybyś jednak postanowił jeszcze z nich korzystać, to proponuję je dokładnie przejrzeć pod kątem ewentualnych pęknięć i tego jak głęboko wlazła sinizna. Porządnie wysuszone oczyściłbym z lakieru i pomalował farbą poliuretanową dwuskładnikową do łodzi, np. polren.Wiosła zostawiaj w miejscach przewiewnych, w miarę możliwości nie na słońcu. Trzymanie w łódce pod plandeką to według mnie najgorsza opcja - zawsze jest tu wilgotno,ciepło i ciemno, a więc raj dla grzybów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 polak9 Opublikowano 27 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 Witam nikt nikogo nie chce oszukać po co ten głupi tekst.Po rozmowie ze stolarzem przy piwku wyszło na to że plandeka swoje zrobiła bo nie wolno na słońcu trzymać jeśli plandeka przywiera do elementu lakierowanego.Sinizna nie weszła głęboko ale usunąć się nie da i po szlifowaniu barwieniu i lakierowaniu jest lekka poprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 godski Opublikowano 27 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 Witam nikt nikogo nie chce oszukać po co ten głupi tekst.Po rozmowie ze stolarzem przy piwku wyszło na to że plandeka swoje zrobiła bo nie wolno na słońcu trzymać jeśli plandeka przywiera do elementu lakierowanego.Sinizna nie weszła głęboko ale usunąć się nie da i po szlifowaniu barwieniu i lakierowaniu jest lekka poprawa.Odniosłem się do poniższego posta a nie do Twojego. Przemaluj i sprzedaj jako używki.Kup nowe j może bedą OK.Podejrzewam że sposób przechowywania ktory opisałeś wpłynął na ich żywotność. Lepiej czasami zostawić bez przytycia niż przykryć i w wilgoci dogorywa wszystko. W ten sposób załatwiłem swoją drewnianą łódź a znajomego auto podobnie "gniło" w źle wentylowanym garażu. Moje stało "pod chmurką" i nic mu nie dolega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Aries Opublikowano 28 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 Ja dostałem wiosła w podobnym stanie.Przez zimę zeskrobałem stary lakier, i przeleżakowały w ciepłej i przewiewnej piwnicy. Potem pokost lniany i lakier jachtowy z domaluxu dwa razy zastosowałem.Wygląd mają oryginalny i służą już ze czwarty sezon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 janusz_ Opublikowano 28 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 Sinizna to jest wada drewna liściastego zwykle i nic tu nie pomorze , nawet nie warto ich pokostować.Nowe wiosla (bez siwizny, widać ją od razu) pozbawiamy farby, pokostujemy, robimy opaski żeglarskie na dole piór (wzmocnienie mechaniczne) i służą 25 lat aż się nie wytrą - bez konserwacji.Po 25 latach laminujemy z wkładką z kwasówki naookoło pióraKiedyś ciosano wiosła z jednego kawałka, bez klejenia, z naturalnym wyważeniem i optymalizację długości do wielkości łodzi( szkoła z Rosochatego Rogu nad Wigrami, 300 lat tradycji)- ale to se ne vrati. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 DAMIR Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2016 Niestety moje wiosła spotkało dokładnie to samo Ale za 140 zł kupiłem nowe i postaram się o nie lepiej zadbać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Artech Opublikowano 5 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2016 Panowie jakim lakierwm najlepiej potraktować wiosła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 trout master Opublikowano 5 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2016 Panowie jakim lakierwm najlepiej potraktować wiosła?------------Nowe? Stare? Używane? Uszkodzone? Drewniane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Artech Opublikowano 5 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2016 (edytowane) Używane, drewniane. Stary lakier się złuszczył. Teraz są wyczyszczone i przeszlifowane. Zastanawiam się czy zwykłym jachtowym czy może macie jakieś wypróbowane "specjalne" wyroby? Edytowane 5 Września 2016 przez Artech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 trout master Opublikowano 6 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2016 Jezeli są suche jak pieprz to dwie warstwy Kaponu i 2-3 warstwy poliuretanowy do zastosow. na zewnątrz. Wiosła są zabierane do domu? Czy "gniją" na łódce cały sezon?Cudów wielkich sie nie spodziewaj. I tak trzeba po kilku latach znowu o nie zadbać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 norbertkrakow Opublikowano 23 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2016 (edytowane) Zedrzyj lakier, wysusz i znajdź zakład co impregnuje drewno ciśnieniowo. Może być tartak z suszarnią, tam robią takie rzeczy.Wrzuca do komory i po kłopocie. Na wierzch lakier dwuskładnikowy epoksydowy i masz wiosła na wieki. Edytowane 23 Października 2016 przez norbertkrakow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Tabor Opublikowano 23 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2016 Artech . Kapon nie nadaje się jako podkład na wiosła. Tania wersja - Kup lakier Tikkurila Merit Jahti 1 litr 45 pln do tego rozcieńczalnik i po kłopocie . Pierwsza warstwa rozcieńczonym lakierem 20% druga warstwa 10 % . Trzecia i czwarta lakier bez rozcieńczania . Szlifowanie po dwóch dniach od umalowania każda warstwę papier 180 - 220 . Droższa wersja . Podkład epoksydowy bezbarwny np ; Oliwy lub Sea-Line 2 razy , na to lakier poliuretanowy 2 razy Teknodur 0290 . Podkład 50 pln + Teknodur 0290 1 l -120 pln Nie ma mniejszych opakowań np 0,5 litra . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Fishnen Opublikowano 31 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2016 Za każdym razem wychodzi, że najtańsza wersja, to kupić nowe wiosła. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Tabor Opublikowano 31 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2016 Ja robiłem wiosła bo miałem swoje drewno i lakier który został z budowy łódki . Jeśli ktoś ma sklep pod nosem z wiosłami może kupić a jeśli trzeba opłacić przesyłkę to już koszty wzrastają za nietypową przesyłkę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 busz231 Opublikowano 31 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2016 chłopaki trochę przesadzają.domalux jachtowy bezpodkładowy wystarczy.ja mam pomalowane ławki w łódce parę ładnych latek i nic się nie dzieje.długo schnie ale to dobrze bo wsiąka w suche drewno.3-4warstwy i po kłopocie.można się bawić w pouliretany ale to koszta większe,a wszystkie podkłady na nitro typu capon nie są najlepsze bo szybko schną na powierzchni drewna a potem odłażą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 januszz Opublikowano 27 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2016 Za każdym razem wychodzi, że najtańsza wersja, to kupić nowe wiosła. To jest najlepsze rozwiązanie.Skrobanie,szlifowanie i malowanie (jak wdała się sinizna) nic nie pomoże .Szkoda roboty i kasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 januszz Opublikowano 27 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2016 Ja robiłem wiosła bo miałem swoje drewno i lakier który został z budowy łódki . Jeśli ktoś ma sklep pod nosem z wiosłami może kupić a jeśli trzeba opłacić przesyłkę to już koszty wzrastają za nietypową przesyłkę . Ładne te wiosełka.Ho,ho.Zrobione z wysezonowanego drewna i odpowiednio zabezpieczone posłużą lata ale nie każdy ma takie możliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 zandermafija Opublikowano 3 Grudnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2024 Nadają się te wiosła do renowacji? Zostały przeszlifowane ile się dało. I teraz myślę je lakierować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 4 Grudnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2024 Nie tak łatwo dobrze polakierować wiosła - najpierw nasączamy czymś naprawdę wodoodpornym - w niemarketowym impregnacie, a najlepiej w pokoście z terpentyną, a dopiero po wyschnięciu na wierzch kładziemy olejny lakier. Chyba, że na handel, to wtedy walimy akrylem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
polak9
Witam co ile konserwujecie wiosła choć mało używane to wymagają konserwacji.
Ja się przeraziłem jak swoje zobaczyłem a mają 3 lata choć przez pierwsze 2 lata były ok.
Latem łódka pod plandeką a zimą garaż .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
29 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.