Jestem posiadaczem pontonu 3,2 m ze sklejkową podłogą oraz dmuchanym kilem. Do tej pory pływałem na silniku elektrycznym, ale jako napęd na rzekę nie sprawdza się. Postanowiłem dokupić do niego silnik spalinowy. Po lekturze forum, przeglądnięciu ofert producentów i sklepów. Mój wybór ukierunkował się w kierunku silnika Marcury 4 km. Dzisiaj byłem z wizytą w sklepie (w którym sprzedają silniki Mercury, Honda i Yamaha) gdzie sprzedawca odradził mi kupno mercurego proponując silnik yamahy 4 konny. Argumentował to tym, że Yamaha ma pompę oleju, można przewozić ją w każdej pozycji, a silnik mrcurego to jest silnik yamahy z początku lat 90 tych sprzedany z licencją takim producentom jak Tohatsu i właśnie mercury. Więc jest to silnik starszej generacji.
To, że silnik można przewozić w każdej pozycji nie jest aż takie dla mnie ważne. Co do pompy oleju to jest zdecydowany plus na korzyść yamahy, chociaż w opisie silnika nigdzie nie znalazłem wzmianki o pompie oleju (mokra miska olejowa), tylko o dodatkowej pompce paliwa ułatwiającej rozruch. Co do trzeciego argumentu moje zdanie jest takie, że stara czy nowa konstrukcja to co to za różnica, skoro silnik jest nowy i przy dobrym obchodzeniu się z nim posłuży z 10 lat. Na nowszej yamasze zyskam pewnie na lepszej redukcji drgań i cichszej pracy.
Poszukując informacji na temat tych silników spotkałem się z opinią, że Yamaha i Mercury to tak naprawdę te same silniki tylko, że Yamaha ma gorszą obudowę i plastikowy łamliwy uchwyt do przenoszenia.
Proszę o zabranie zdania Forumowiczów, najlepiej użytkowników wymienionych wyżej silników, co do słuszności (bądź nie) moich informacji i mojego myślenia. Wydaję mi się, że skoro te silniki się tak dużo nie różnią to po co dopłacać ok. 700 zł. do Yamahy. No chyba, że ma dodatkowe atuty o których nic nie wiem. Jak wygląda sprawa dostępu części do obydwu silników i ich ceny? Czy w obydwu można w późniejszym czasie dołączyć zewnętrzny zbiornik paliwa? Przy moim wyborze bardzo ważnym kryterium jest cena. Jakbym dysponował większym funduszem to bym wybrał mocniejszą jednostkę. Nie chcę kupować silnika używanego tylko nowy.
Dodam jeszcze na zakończenie, że silnik będzie mi służył do trollingowania po Odrze, Mietkowie i innych pobliskich zbiornikach, a czas jego dziennego użytkowania to maksymalnie 10 godzin.
Pytanie
Major
Jestem posiadaczem pontonu 3,2 m ze sklejkową podłogą oraz dmuchanym kilem. Do tej pory pływałem na silniku elektrycznym, ale jako napęd na rzekę nie sprawdza się. Postanowiłem dokupić do niego silnik spalinowy. Po lekturze forum, przeglądnięciu ofert producentów i sklepów. Mój wybór ukierunkował się w kierunku silnika Marcury 4 km. Dzisiaj byłem z wizytą w sklepie (w którym sprzedają silniki Mercury, Honda i Yamaha) gdzie sprzedawca odradził mi kupno mercurego proponując silnik yamahy 4 konny. Argumentował to tym, że Yamaha ma pompę oleju, można przewozić ją w każdej pozycji, a silnik mrcurego to jest silnik yamahy z początku lat 90 tych sprzedany z licencją takim producentom jak Tohatsu i właśnie mercury. Więc jest to silnik starszej generacji.
To, że silnik można przewozić w każdej pozycji nie jest aż takie dla mnie ważne. Co do pompy oleju to jest zdecydowany plus na korzyść yamahy, chociaż w opisie silnika nigdzie nie znalazłem wzmianki o pompie oleju (mokra miska olejowa), tylko o dodatkowej pompce paliwa ułatwiającej rozruch. Co do trzeciego argumentu moje zdanie jest takie, że stara czy nowa konstrukcja to co to za różnica, skoro silnik jest nowy i przy dobrym obchodzeniu się z nim posłuży z 10 lat. Na nowszej yamasze zyskam pewnie na lepszej redukcji drgań i cichszej pracy.
Poszukując informacji na temat tych silników spotkałem się z opinią, że Yamaha i Mercury to tak naprawdę te same silniki tylko, że Yamaha ma gorszą obudowę i plastikowy łamliwy uchwyt do przenoszenia.
Proszę o zabranie zdania Forumowiczów, najlepiej użytkowników wymienionych wyżej silników, co do słuszności (bądź nie) moich informacji i mojego myślenia. Wydaję mi się, że skoro te silniki się tak dużo nie różnią to po co dopłacać ok. 700 zł. do Yamahy. No chyba, że ma dodatkowe atuty o których nic nie wiem. Jak wygląda sprawa dostępu części do obydwu silników i ich ceny? Czy w obydwu można w późniejszym czasie dołączyć zewnętrzny zbiornik paliwa? Przy moim wyborze bardzo ważnym kryterium jest cena. Jakbym dysponował większym funduszem to bym wybrał mocniejszą jednostkę. Nie chcę kupować silnika używanego tylko nowy.
Dodam jeszcze na zakończenie, że silnik będzie mi służył do trollingowania po Odrze, Mietkowie i innych pobliskich zbiornikach, a czas jego dziennego użytkowania to maksymalnie 10 godzin.
Dziękuję z wszystkie wypowiedzi i pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.