Spey Casting

[jarekt]

Chciałbym podjąć próbę uporządkowania i zebrania w całość teorii i praktyki na temat spey castingu, czy underhandu - jak określa to Goran Andersson.

 

Jest sporo materiałów na ten temat, jednak opatrzonych znakiem "copyright" i lekkomyślne posługiwanie się nimi mogło by się okazać zbyt kosztowne...

 

Zatem dla Krzysztofa (@z Olsztyna) i dla innych chętnych na początek polecam https://www.deneki.com/ z tematem All About Spey Fishing https://www.deneki.com/2009/08/all-about-spey-fishing/ z wieloma poradami i trikami nie tylko dla początkujących.

Na pewno też zakup filmu Rio Modern Spey Casting https://www.fishingmegastore.com/rio-modern-spey-casting~8156.html będzie bardzo dobrą inwestycją. Przyznam się, że oglądam ten film w całości i na wyrywki dość często i za każdym razem widzę go trochę inaczej. Mogę powiedzieć, że zwłaszcza na początku bardzo ułatwia zrozumieć spey casting.

Osoba początkująca ma problem z oddzieleniem "ziarna od plew" i filmiki z jutuba nie koniecznie są najlepszym wzorcem do naśladowania. Oczywiście są wyjątki, ale po pewnym czasie widać, że większość "lanserów" z tych filmikow popełnia różne błędy (niektórzy wręcz kardynalne).

Tak więc polecam ten film i zapraszam do dyskusji o technikach rzutów.

 

Tight Loops

Jarek

 

[jarekt]

Wiele elementów rzutu typu spey wykonujemy prędzej, czy później odruchowo nie myśląc o nich. Warto przypomnieć sobie, jak to było na początku. Nie zawsze różowo . Film Krzysztofa trochę mi to przypomniał.

 

Najpierw wspomnę o wyważeniu zestawu. Niektórzy to traktują marginesowo, potem przez za lekki kołowrotek zestaw leci po łuku do przodu i mamy zbyt szeroką lub otwartą pętlę. O bólu ramion i barków nie wspomnę.

Oprócz pojemności kołowrotka ważna jest jego waga. Powinna być tak dobrana, aby wypełniony backingiem i runningiem po wyciągnięciu głowicy poza przelotki zachował równowagę w górnej części rękojeści, tam gdzie trzymamy górną rękę.

 

Są trzy zasady, które są stałe niezależnie od rodzaju rzutu:

1.Duża pętla (D-loop) umożliwia lepsze ładowanie kija i łatwiejsze rzuty.

2.Mała linia styku głowicy (tipa przy rzutach scandi z kotwicą airborne) z powierzchnią wody.

3.Zasada 180 stopni.  D-loop, kotwica i kij muszą tworzyć linię 180 stopni w stosunku do celu.

 

Każdy rzut typu spey zawiera takie elementy:

1. Pozycja startowa - szczytówka znajduje się nad wodą, głowica wyprostowana z prądem rzeki

2. Podniesienie - do ok. godz. 10-tej, powoduje "odklejenie głowicy od powierzchni wody"

3. Przełożenie - sposób, jak robimy to właściwa nazwa rzutu - ma na celu położenie kotwicy w żądanym miejscu

4. Sweep - półokrężny ruch przedramienia przeważnie do godz 1-szej powodujący powstanie pętli D-loop

5. Pauza - tu D-loop z kotwicą tworzą kąt 180 stopni

6. Wyrzut do przodu - przy czym górna ręka powinna się przesuwać do przodu w płaszczyźnie poziomej (jakby pchała), a dolna zdecydowanie pociąga rękojeść do siebie (jakby krótkie "kopnięcie" w stronę brzucha)

 

W rzutach single spey,snake roll i switch cast krok 3 i 4 łączą się w jeden płynny ruch. (w kilku wariantach innych rzutów też).

Od punktu 5 też jest wyjątek, kiedy stosujemy płynną technikę ładowania (continous load technique).

 

Wielu pomyśli "przecież to oczywiste", jednak w praktyce nad wodą i na filmikach często widać, że jednak nie .

Edytowane 27 Marca 2016 przez jarekt

[Z Olsztyna]

Super, że zachciałes....

Dla mnie jako laika w tej materii najbardziej przydatne były porady Görana i Dec Hogan'a.

Ale nie ma to jak dyskusja i uwagi niemal na gorąco

Po pierwszym dniu biczowania:

Zauważyłem, że jak źle położę głowice przed rzutem to później już...

Pewnie polega to na rozpedzeniu (gdzieś słyszałem, że ma to śmigać niczym startujący samolot)

Drugi babolec z którym se nie radzę.Lewa ręką ma "stukać" w brzuch.Jesli tego nie próbowałem uczynić to....

No i te wcześniejsze katapultowanie, z tym też mam duży problem.

Ale będzie dobrze:) chociaż łokieć i ramię naparza.

[darek1]

Wyważenie.  Tak kiedyś to miało znaczenie,potem żadnego.

Ciekawe jaki kołowrotek wyważy wędki 16' czy 17',a 18' ?? zwłaszcza jak kij ląduje pod pachą...

Otwarta za szeroka pętla zależy od toru szczytówki-po linii wypukłej,na co składa się właściwy ruch ramion i optymalna (do prędkości reakcji blanku) aplikacja włożonej siły.

[jarekt]

Wyważenie.  Tak kiedyś to miało znaczenie,potem żadnego.

Ciekawe jaki kołowrotek wyważy wędki 16' czy 17',a 18' ?? zwłaszcza jak kij ląduje pod pachą...

Otwarta za szeroka pętla zależy od toru szczytówki-po linii wypukłej,na co składa się właściwy ruch ramion i optymalna (do prędkości reakcji blanku) aplikacja włożonej siły.

 

Darek, Ty wiesz od czego zależy za szeroka pętla, ale nie wszyscy chyba...

Za lekki kołowrotek dla mnie, to nie kwestia kilku gram. Widzałem takie przypadki, że ktoś miał kręcioła o wadze ok 200 gram, zamiast conajmniej 300 - 330 gram. Poza tym ilu początkujących widziałeś z kijem 16'-18'?

Edytowane 27 Marca 2016 przez jarekt

[darek1]

Jeśli piszesz tylko dla początkujących to zwróć uwagę,że w pewien sposób ich programujesz.

O ile wyważenie jednoręcznej przy tysiącach wymachów ma pewne znaczenie to w dwuręcznej przy kilkudziesięciu wyrzutach marginalne.

Te 180st to rozumiem płaszczyzna?

Edytowane 27 Marca 2016 przez darek1

[jarekt]

Nie tylko dla początkujących - zaczynających od zera. Myślę również o "jakoś" rzucających, którzy chcą swoją wiedzę uporządkować.

 

"3.Zasada 180 stopni.  D-loop, kotwica i kij muszą tworzyć linię 180 stopni w stosunku do celu."

 

Nie wierzę, że ty nie wiesz o co chodzi . Zasada ta ma na celu określenie kierunku tył - przód. Te dwa zwroty nie idą dokładnie po swoim śladzie, lecz równolegle do siebie.

[darek1]

 To właśnie jest odpowiednikiem płaszczyzny z jednoręcznej w podaniu z góry na dół lub kotwiczonych.

Edytowane 27 Marca 2016 przez darek1

[jarekt]

No, i widzisz Pan!   I gitara!

[albercik2]

Panowie jako jeden z tych którzy zaczynają przygodę z DH i chętnie czerpią z wiedzy tu zawartej (na forum) prosił bym ,,więcej Miodka mniej Balcerowicz'' czasem trudno was zrozumieć

[darek1]

Niezręczne określenie 'Spey' wśród wielu znaczeń określa też długość samej głowicy lub głowicy linki zintegrowanej.

Short Spey 45'-55',Mid Spey 55'-65',Long Spey 65'-75',Grand Spey 75'-105'.Występują w wariantach pływającej,sinktipa,tonącej lub multi/versitipa.Zwykle stosuje się wędki 'spey' o akcji średniej i długości 14'-18'.

Edytowane 29 Marca 2016 przez darek1

[Z Olsztyna]

Czemu w Skandynawii stosuje się szybsze kije i jakie są tego plusy i minusy panowie?

[darek1]

W zasadzie dwie przyczyny:

-najpopularniejsze głowice Scandi 33'-45' noszą większe i cięższe wabiki,

korzystne przy mniejszej przestrzeni na zmieszczenie pętli D często przy wiejącym wietrze,

-'elektryczny' temperament Skandynawów w odróżnieniu do angielskiej 'flegmy'.

Umiejętne posługiwanie się szybkim blankiem ułatwia zwężenie wysyłanej pętli co zmniejsza opory czołowe,tym samym zwiększa zasięg.Z obserwacji rzadko się spotyka miotaczy potrafiących ten aspekt wykorzystać. 

Szybkie kije sprawdzają się w sportowym zasięgu także przy bardzo długich głowicach.

 

Minusem jest mniejsza tolerancja na błędy synchronizacji oraz wymuszony pośpiech podczas rzutu-przed wyprostowaniem/rozładowaniem blanku.

Edytowane 30 Marca 2016 przez darek1

[Z Olsztyna]

Ale tym temperamentem Szwedów to mnie rozbawiles :)

Im dalej w las tym ciemniej i widzę, że długa droga mnie czeka.

[lukomat]

Czemu w Skandynawii stosuje się szybsze kije i jakie są tego plusy i minusy panowie?

 

To raczej tendencja globalna. W modzie teraz sa wedki o akcji szybkiej lub ultra szybkiej. Lepiej brzmi niz wedka o wolnej akcji. Wsrod znajomych jestem jednym z niewielu ponizej 60 roku zycia, ktory chetnie siega po wolne wedki typu Vision Cult, co nie znaczy ze stronie od szybkich , np Vision GT4 Catapult

 

Ciasne petle wysyla wedkarz a nie wedka.

[darek1]

Ale tym temperamentem Szwedów to mnie rozbawiles :)

Im dalej w las tym ciemniej i widzę, że długa droga mnie czeka.

Najważniejszy jest Twój komfort...(na temperament jeszcze przyjdzie czas),

nie warto ulegać trendom czy marketingowi,jak zajdzie okazja ku temu szybszej wędki warto spróbować (biorąc pod uwagę wszelkie aspekty złożenia zestawu).

Do wykorzystania szybkości blanku warto udoskonalić technikę wygaszania drgań-obcą większości...  co widać po zdjęciach itp

[darek1]

TPO prawdziwego Spey Castingu.

 

Pisząc w innym wątku 'unikalną linkę' miałem na myśli głowice: zawodnicze 95'/1300 i 100'/1400   do projektu dystansowej 18'.

M.Barrio ciut krótko-żywotne.

Spawać można  

treningowe projekty...

tylko pływające DT11(90'/785) i DT12(90'/847) za lekkie?!

przydałyby się DT13 i DT14,

ale niestety brak dostępnych.

Tył od 14,środek 13,front 12 to byłoby coś!!

i druga ciut lżejsza w nieco zmienionych proporcjach.

Co ciekawe mam takie!? lecz w intermedialu,a to nieregulaminowo-inna średnica/opory...

Dec i Goran...nie pomogą. 

[mack]

Nauka rzucania speyem fajnie wpływa nie tylko na rozwój zdolności motorycznych ale i rozbudowę arsenału wykorzystwanych okresleń i słownictwa. Np. nagle człowiek zdaje sobie sprawę z subtelnej różnicy w znaczeniu słowa "pociągnąć" a słowa "szarpnąć"....

 

Spróbujesz i już wiesz że słowa te różnią się ... o np. 7 metrów.

Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez mack

[Z Olsztyna]

Ułożenie głowicy przy silnym nurcie,tu chyba mam największy problem.

Próbuję różnie, a jak próbuje się różnie to i niebardzo.Musze się chyba skoncentrować jakiś czas na jednym rzucie.

[mack]

na twoim filmiku widziałem ze katowałeś snapT, stojąc na lewym brzegu to chyba najłatwiejszy rzut pozwalający dość precyzyjnie ulożyć głowicę. Jeżeli woda rwie naprawdę szybko, i twój problem polega na tym zanim wykonasz sweep już cię mija, można wykonać ten ruch "podcinający" w kształcie litery c troszkę energiczniej, co spowoduje, że głowica ułoży się wyżej w górę rzeki, co dać ci powinno więcej czasu. Natomiast wydaje mi się mało prawdopodobne aby problem polegał na tym, gdyż wszystko musiało by spłynąć naprawdę nisko żeby budowa petli była mocno utrudniona... Ale być może nie łowiłem na wystarczająco szybkich nurtach...

 

Jednak, z mojego doświadczenia częstszą przyczyną nieudanego rzutu jest braku zachowania zasady formowania pętli D i rzutu do przodu na jednej płaszczyźnie (reguła 180 stopni). Pokombinuj z kątem pod jakim wysyłasz linkę do przodu, tak aby był mniej więcej w jednej płaszczyźnie z pętlą D.

[darek1]

Ułożenie głowicy przy silnym nurcie,tu chyba mam największy problem.

Próbuję różnie, a jak próbuje się różnie to i niebardzo.Musze się chyba skoncentrować jakiś czas na jednym rzucie.

1.Optymalny układ to punkt kotwicy pod szczytówką w momencie wysłania (45st od zamierzonego kierunku rzutu,na długość kija).Trzeba nadrzucić pod prąd by spłynął solidnie zakotwiczony w odpowiednim momencie w ten punkt.

2.Synchronizacja!

jakim tipem kotwiczysz T-?,jaka długość?inny czas osadzenia kotwicy w zależności od stopnia tonięcia.

3.Snap-T na początek nieco trudniejszy od sugerowanego PerryPoke,bo tip ułożony prostopadle do kierunku wyrzutu. 

 

Treningowo dobrze jest pomachać samą głowicą bez wysyłania rozbiegówki,po optymalnym zsynchronizowaniu dokładanie rozbiegu co metr-miękko! bez chlapania!! i szarpania!!!(zero luzu na lince i wędka ugięta bez wyprostowania do momentu posłania).

[Z Olsztyna]

Na filmiku prad jeszcze nie jest silny.W innych miejscach brodzac po kolana trzeba naprawde uwazac.Jeden krok nie tak i nurt doslownie podcina nogi .Co tydzien ucze sie ,ucze i ......i jeszcze to potrwa Nie zalezy mi na zadnych rybach,rzuty mnie bawia i jest oki. Tipy mam rozne,najczesciej uwiazany 4metrowy T10

[darek1]

Tip 13' T-10 to łatwy do głowicy i kija,wręcz trzeba trochę poczekać...by nie zerwać-udało się już wysłać w tył?

[Z Olsztyna]

?

[darek1]

Czyli  nie urwałeś-bo byś wiedział...

Za dużo siły przy tworzeniu pętli D podnosi tipa i przy mocniejszym wysłaniu silna głowica wyrywa zakotwiczenie-tip zamiast w przód leci ze świstem w tył.

Jest istotna różnica przy 'ciężkim'(Sustained) kotwiczeniu głowicy Skagit względem 'lekkiego'(Kiss&go) k. w Scandi,Spey.

Dodatkowy temat to kotwiczenie z powietrza(Airborn) lub wody(Waterborn).