Skocz do zawartości

TURAWA


Friko

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio @Friko wspomniał że prawdopodobnie od 1.01.2010 roku bedzie zakaz trollingowania na Turawie.

 

Bedąc w ostatnią niedziele słyszałem ta informacje od kilku miejscowych wedkarzy z Opola oraz od gospodarza Syrenki

 

Ktos z was wie może coś więcej na ten temat??

 

 

Tak to prawda na 95% będzie to wdrożone wielkie brawo dla PZW w Opolskim.

Skończy się pływanie pedałów i wieczne przepraszam bo się zaczepiło.

Myślę że PZW we Wrocławiu pójdzie za ciosem i tez to wprowadzi na swoich wodach.

 

danek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio @Friko wspomniał że prawdopodobnie od 1.01.2010 roku bedzie zakaz trollingowania na Turawie.

 

Bedąc w ostatnią niedziele słyszałem ta informacje od kilku miejscowych wedkarzy z Opola oraz od gospodarza Syrenki

 

Ktos z was wie może coś więcej na ten temat??

 

 

Tak to prawda na 95% będzie to wdrożone wielkie brawo dla PZW w Opolskim.

Skończy się pływanie pedałów i wieczne przepraszam bo się zaczepiło.

Myślę że PZW we Wrocławiu pójdzie za ciosem i tez to wprowadzi na swoich wodach.

 

danek

 

 

kolego danek mnie sie zdarza trolowanie na turawie i myslisz ze jestem pedałem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej zakazać wszystkiego: łowienia na spławik, żywca, gruntówki, sztuczne i naturalne przynęty ...lepiej wprowadzać kolejna ograniczenia w metodach połowu niż egzekwować regulamin PZW. Szkoda gadać. Jeśli wierzycie, że zakaż trollingu ograniczy liczbę zabieranych sandaczy z Turawy to śmiem twierdzić, że to mrzonki. Jeśli cokolwiek należałoby zrobić to ograniczenia w ilość zabierany z Turawy ryb, a nie ograniczać metody połowu, które sa w większości cywilizowanych krajów są dozwolone i ryb tam nie brakuje.

 

Zachęcam do lektury artykułu z WŚ 10/2009 Komu przeszkadza trolling na Mazowszu? strona 64

 

Uprzedzając: nie jestem fanatycznym zwolennikiem trollingu ale jestem przeciwny dyskryminacji i zwolennikiem równouprawnienia wszystkich członków tej samej organizacji jaką jest PZW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analizując ten sezon na Turawie o wiele trudniej było złowić dużego sandacza z reki niż na trola. Poprostu widziałem jakie iliści ogromnych sumów i sandaczy wyjechało w foliowych workach z tego zbiornika.

 

Sam niejednokrotnie trollingowałem i miałem znakomite wyniki jednak postępuje ze złowionymi rybami rozsądnie w przeciwieństwie do niektórych ekip pływających na tym zbiorniku. Zresztą kolega Jeziorm 1 wie o czym mówię bo rozmawialiśmy już na ten temat na Privie.

 

Ciężko w takiej sytuacji znaleźć złoty srodek wiec moim subiektywnym zdaniem zakazanie trolingu jest jak najbardziej ok!

 

Zmniejszenie ilości zabieranych ryb niczego nie zmienią bo nawet teraz mało kto trzyma sie limitów.

 

Pozostanie trollingowanie na Odrze gdzie wcale nie jest to takie łatwe jak na zaporówce <_<

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o czym my tutaj piszemy :D szok normalnie

 

jaki zakaz , po jaką cholere? ryb powinna pilnować straż rybacka i inne słuzby a nie kolejne zakazy...tym sposobem mozna by tez spiningu zabronic..

 

ps dreyk znam sporo osob które nia mają wyników w trolu i łapia wiecej z reki wiec to nie jest do końca tak jak piszesz o tych okazach na trola..mnie też czesto sie zdarzało ze wiecej łowiłem z reki niż ciągając cos :D za łódką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zmniejszenie ilości zabieranych ryb niczego nie zmienią bo nawet teraz mało kto trzyma sie limitów.

 

<_<

 

 

I właśnie o to chodzi, że nikt nie kontroluje, może warto zacząć od tego aby wymagać i kontrolować, a nie wprowadzać kolejne obostrzenia, które nie będą respektowane.

 

Dreyk1984, doskonale Cię rozumiem, chcesz chronić swoją wodę i masz słuszne obawy co do przyszłości rybostanu w Turawie, ale moim zdanie nie tędy droga.

Taki urok demokracji, każdy może mieć swoje zdanie i na szczęście może je swobodnie wypowiadać.

 

Swoją droga też bym chciał aby sandacze na Turawie wciąż była bo mam zamiar w przeszłym roku zagościć kilka razy Syrence.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zmniejszenie ilości zabieranych ryb niczego nie zmienią bo nawet teraz mało kto trzyma sie limitów.

 

<_<

 

 

I właśnie o to chodzi, że nikt nie kontroluje .

 

Święte słowa...nie wiem jak w przypadku innych kolegów ale w tym sezonie bedac praktycznie co drugi wekend na Turawie nie byłem ani razu kontrolowany.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zgadzam sie ze zakaz trolingu to złe rozwiązanie .Od 2006 roku jestem na Turawie po kilka razy w roku. Przez te cztery lata raz mieliśmy kontakt z policja, zresztą na własne życzenie po naszym wezwaniu ich do wyciągnięcia siaty kłusoli zaczepionej podczas trola.Poza tym przez te lata nikt nigdy nas nie kontrolowal. Lubię troling i często łowię ta metodą bo faktycznie jest skuteczna . Zawsze uważałem ze zatrudnienie stałego straznika do kontrolowania rejestrów połowów i ilosci ryb wywożonych w workach da większe rezultaty niż zarybianie i wprowadzanie zakazów. Pozdrawiam Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Na jakies 9-10 wyjazdow calodniowych nad Turawe ani jednej kontroli, a limit 2 szt sandacza to po prostu niestety wiekszosc wedkujacych ma gdzies- wg zasady lapie limit, splywam, ryby do bagaznika, plyne lapac kolejny limit :angry:

Co do trollingu, to mysle ze nie jest do konca glupi pomysl, choc sam czasem trollinguje, to musze przyznac, ze w weekendy bywaly niektore trolle irytujace np. majac problem, ze wedkujesz na ich trasie wzdluz koryta ROTFL Ale to czy to powod do zakazu? Raczej nie.Problemem jest egzekwowanie RAPR - tu jest pies pogrzebany. I faktycznie, z moim obserwacji trolling byl zdecydowanie skuteczniejszy w tym sezonie od spinningowania, do tego stopnia, ze nawet dziadki przestawialy sie z trupkow na trolla...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwiecej narzekają na troling ci którzy próbowali i nic z tego nie wyszło :D ta ocena wynika z mojego doświadczenia,najcześciej panowie od żywców i zdesperowani spinnigiści mają pretensje :lol:

 

 

Nie masz racji, mimo tego iż najwiekszego suma w życiu i w tym roku złowiłem trolingiem na Turawie to jeśli zakażą trałowania na tym zbiorniku będę się z tego bardzo cieszył mój nadal pływa a tydzień pózniej byłem na turawie i podobny leżał i odcinali mu głowę siekierą;/ Napewno leprzym wyjsciem jest wzmocnienie kontroli ale tego raczej nie da sie zrobić tym bardziej iż bylismy swiadkami z @Dreykiem jak to Państwowa Straż Rybacka z Opola wita kolegów spływających z 11 sandaczami i jednym leszczem na 2 osoby;/ Pogadali na co i gdzie i z uśmiechem się pożegnali;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dragon wg ciebie trolingowiec to miesiarz a ten co łapie z reki nalezy do elity ? :lol: :lol:

 

ps zupełnie nie rozumiem nawiazania twojego postu do mojej wypowiedzi, ale dla mnie szkoda czasu na pitolenie w tym temacie, mam wrażenie ze w PZW pracuje jakiś Kononowicz i jak obiecał -...juz nie nie bedzie... tak zrobił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Napewno leprzym wyjsciem jest wzmocnienie kontroli ale tego raczej nie da sie zrobić tym bardziej iż bylismy swiadkami z @Dreykiem jak to Państwowa Straż Rybacka z Opola wita kolegów spływających z 11 sandaczami i jednym leszczem na 2 osoby;/ Pogadali na co i gdzie i z uśmiechem się pożegnali;/

Jak to na co... na trolla!!:D

A tak poważnie to mam nadzieję, że nic i nikt nie zmieni już pomysłu zakazu trolla na Turawie. Za dużo na oglądałem się w tym sezonie ,,mistrzów trollingu tłukących czym popadnie prawie 2m sumy...albo innych dziadów, którzy przez poprzednie lata gdy łowiono ryby tylko ,,z ręki mogli się pochwalić kilkoma rybami w sezonie, by w tym wypływać parę razy dziennie i ładować sandacze do bagażników samochodów. Naprawdę nie mam nic do trollingu i nie domagałbym się jego zakazu na Turawie, gdyby nie mentalność ,,polskiego wędkarza który widząc że znalazł metodę połowu, która działa ,,zabójczo” (dosłownie) na ryby a jednocześnie wiedząc o bezradności ,,Organów Ścigania Mięsiarstwa czyt.(PSR i inne)wytnie każdą rybę, która z desperacji i głodu połknęła jego cudownego woblera płynącego za jego łodzią. Przepraszam wszystkich szlachetnych trollingowćów, których pewnie nie brakuje na tym forum ale Ja przez cały sezon spędzony na Turawie żadnego szlachetnego trollingowca nie spotkałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Każdy z nas ma inne zdanie na ten temat, a co mnie osobiście bardzo cieszy to, to że potrafimy na ten temat kulturalnie rozmawiać.

 

Nam tu adrenalina skacze, a PZW i tak zrobi im się żywnie będzie podobało.

 

Mi pozostaje mieć nadzieję, że niezależnie od tego co postanowią ( działacze PZW), brać mięsiarska wymrze, a my będziemy mieli okazję spotkać się na Turawie łowiąc piękne sandacze. Czego sobie w Wam życzę. :D

 

Swoja drogą to może w przyszłym roku zorganizować mały zlocik na Turawie ??

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troling metoda jak metoda, na Turawie okazała się bardzo skuteczna. Problem jest w ludziach, którzy ją uprawiają, w wiekszości to zwykli mięsiarze. Sam byłem świadkiem jak pewna motorówka z miasteczka na literę O trzy razy na jezioro wypływała rano mieli 8 w południe 9 pod wieczór 6 sandaczy, bez żenady trąbili o tym na całe jezioro. Pomijając fakt że pływali między łodzimi na odległość plunięcia.

Tak że zastanówmy się czy zasługujemy na możliwość trolowania, skoro większość z nas limity ma w dupie. Do wszystkiego trzeba dorosnąć.

Pojawiają się w okręgu głosy o tworzeniu łowisk No Kill, jak trafi na Turawe to dopiero będzie płacz i rwanie włosów z głowy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Okręg Opole wpadnie na taki pomysł to naprawdę będę w ciężkim szoku. Już nie mówię o Turawie ale wogóle jakiejkolwiek wodzie No Kill. Byłby to precedens na cały kraj ale jakże miły.

 

pozdro Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymiarki są do lipieniowej Białej Głuchołaskiej, w ramach eksperymentu. Na razie nie ma co się podniecać, bo temat jest w fazie dyskusji. Z zaporówkami problem polega na operatach rybackich i umowach z RZGW, okręg musiał by zatrudnić rybaków by nie stracić wody. Niezaprzeczalnym faktem jest powiew świeżości w ZO Opole, może kropla wydrąży skałę i doczekamy się drugiej Skandynawi. Tyle że przede wszystkim sami musimy się zmienić.

A pomysł ograniczenia rzeźnickiego trolingu wypłynął oddolnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...