TURAWA

[Hector]

Koledzy jak wygląda stan wody na Turawie? Pytam bo doszły do mnie informacje że ostro puszczają wodę a planuję wyjazd za jakieś 2tyg

[jureki]

Nie wiem nie byłem, ale może z braku innych informacji te się przydadzą http://www.pogodynka.pl/polska/hydro/zbiorniki/ za ostatnią dobę rzeczywiscie jakby zrzucali dopływ 1,83 odpływ 6 i stopień napełnienia jest nie duży.

[Hector]

Właśnie nie widzi mi się jechać 250 kilosów w jedną stronę żeby nie było gdzie pływać. Jak w tym roku z noclegami w syrence trzeba wcześniej rezerwować ?

[Rheinangler]

mało wody na Turawie dobrze rokuje, ale tylko dla wędkarzy... dla ryb już nie bardzo... Jak ktoś się nie przestraszy ciagania po 100-200m łajb do wody po błocie to trza jechać.

Weżcie koniecznie wodery bo resztki po sezonie plazowym w postaci puszek i potłuczonego szkla czają się w błocie...

[KRZYMAL2]

witam mam pytanie czy ktoś ostatnio był na turawie bo wybieram się za trzy dni i nie wiem jaki stan wody no i oczywiscie czy sandacz bierze

[aigle]

Dziś byłem na tym zbiorniku.

40 łódek na wodzie -chyba jakieś zawody- ryb brak , brań brak , wody brak.

[Friko]

Czas odświeżyć wątek o Turawie.  Właśnie wróciłem z 3-dniówki. Pogoda delikatnie mówiąc fatalna, deszcz, wiatr - ledwo dało się wytrzymać.

 

 

Na szczęście staliśmy na dobrej kwaterze ( u Niedźwiedzia ) więc było gdzie się wysuszyć i zebrać siły do dalszej walki. Pierwsze dwa dni cienkie, ale w końcu ostatniego dnia wyszło trochę słońca i Wojtek zlokalizował aktywne ryby

 

 

Dzięki temu "rzutem na taśmę"  udało nam się złowić na końcówce kilka ryb, m.in.  takiego oto osobnika

 

 

byłby drugi większy ale wziął na zasięgu rzutu i zanim go oderwałem od dna przetarł plecionke 15lb o karcze i było po zabawie

 

Turawa potwierdziła opinię chimerycznego zbiornika ale na plus jest to że jest dobra kwatera u Niedźwiedzia - myślę o zorganizowaniu jakiegoś zlotu jerkbaitowego w przyszłym roku na Turawie, będę tylko wcześniej musiał zamówić pogodę i ryby

 

 

[Mariano Italiano]

Ładny zamglony zander Friko  ,moje gratulacje

[brando]

Tak, Wojtek to spec i głownie od okoni. Nie ma się w sumie co dziwić, Otmuchów i Turawę zna jak własną kieszeń. Gratulacje rybki.

[francisco scaramanga]

Byłem w minioną sobotę i oprócz tego, że pogoda lekko mówiąc kiepska, deszcz, wiatr i wysoka fala to poza jednym malutkim sandaczykiem, nic.

[Friko]

a tymczasem turawa kwitnie...

[Rheinangler]

I to jest moment od którego warto jeździć na Turawę 

[krzysiek]

Przeżyłem coś takiego na Liptovskiej, na początku październikia. Upały+niski stan wody=kwitnienie -> zero brań. Masakra.

[mario]

I to jest moment od którego warto jeździć na Turawę 

 

 

Tym razem było jeszcze trochę za wcześnie. Niestety.

[miras1983]

a na Mietkowie fajna czysta woda, wczoraj się kąpałem...tylko u nas dba się o wodę i często ją wymienia,jak w akwarium   

[kresley]

Wtam.

 

W dniach 24-29.09 planuję wyjazd na Turawę (moja pierwsza wizyta na tym zbiorniku) i w związku z tym faktem zwracam się z prośbą
o kilka przydatnych informacji. Zaznaczę tylko że wyjazd typowo spinningowy (preferowana guma, kogut).

1. Gdzie się można zakwaterować 2 osoby (nocleg, wyżywienie, miejsce do zwodowania łodzi).

2. Czy na miejscu można dokonać dopłaty (jeśli tak to gdzie).

3. Jaki poziom wody jest na dzień dzisiejszy i jaki bywał w poprzednich latach (termin końca września).

4. I sztandarowe pytanie - w której części zbiornika szukać sandacza o tej porze roku.

Za wszelakie podpowiedzi z góry dziękuję

[dragond500]

Siedze wlasnie na turawie od 10 dni jutro koncze co do pytan.

 

Numer 1 polecam " domek na górce " turawa zobacz w googlach domek wyremontowany 2 miesiące temu naprawde przyjemnie cena obecnie 45 za dobe ale w tym czasie o którym piszesz mysle ze mniej.

Numer 2 dopłatę mozna dokonać w rybaczowce u bosmana.

Numer 3 woda spadła przez 10 dni około 60 cm i ciagle spada.

Numer 4 najłatwiej szukać na Śląsku lub w okolicznych wioskach napewno w sloikach jeszcze maja miejscowi twierdza ze w tym roku nie bierze ale zapewniają ze bedzie brał a jak nie to maja jeszcze w zamrażarkach z zeszłego roku.

[dragond500]

A i sorry za off topa ale wszyscy twierdza ze sum wybił sandacza ale na pocieszenie mozna powiedziec ze oni wybili z tego powodu suma czyli w zasadzie równowaga sie utrzymuje....

Edytowane 27 Sierpnia 2013 przez dragond500

[kresley]

No to mnie pocieszyłś .

 

Dzięki za podpowiedzi. Tak czy siak pojadę, najwyżej pozwiedzam okolice.

Po powrocie dam znać jakie były wyniki.

 

Pozdrawiam.

[Balon]

Skoro koniec września to koryto.

[kogut]

A teraz coś się dzieje?Jaka woda?

[Balon]

zakwit wody w pełni no i ciągle spada ,sandacz nic ,okoń lepiej

[kresley]

Skoro koniec września to koryto.

Tak planowałem, w związku z tym że nie znam tego zbiornika to jedyny pomysł jaki mi przyszedł do głowy. Postanowiłem że popróbujemy od tamy wgłąb zbiornika po korycie popływać. Mam (w czeluściach neta znalezione) mapy sprzed zalania zbiornika więc problemu większego nie powinniśmy mieć. Szukałem mapy batymetrycznej ale chyba mało skutecznie, bo nie znalazłem (sonda będzie musiała wystarczyć).

Nie wiem jak na Turawie ale np. na Domaniowie zakwit sprzyja sandaczowaniu (chociaż w tym roku lipnie, w weekend na 12 szt. nie było wymiarowej ryby tyle tylko że zabawy troszkę).

[Balon]

Tak planowałem, w związku z tym że nie znam tego zbiornika to jedyny pomysł jaki mi przyszedł do głowy. Postanowiłem że popróbujemy od tamy wgłąb zbiornika po korycie popływać. Mam (w czeluściach neta znalezione) mapy sprzed zalania zbiornika więc problemu większego nie powinniśmy mieć. Szukałem mapy batymetrycznej ale chyba mało skutecznie, bo nie znalazłem (sonda będzie musiała wystarczyć).

Nie wiem jak na Turawie ale np. na Domaniowie zakwit sprzyja sandaczowaniu (chociaż w tym roku lipnie, w weekend na 12 szt. nie było wymiarowej ryby tyle tylko że zabawy troszkę).

Echo jest wystarczające,zresztom jak bedzie gryzł w korycie to będziesz miał kłopot z zaparkowaniem.

[bartkano]

Witam byłem na Turawce w piątek i sobote i: "Dupa zbita" Wody nie ma, ryb nie ma. Tragedia.

Panowie ten sezon to już chyba mój ostatni (PZW to katastrofa ekologiczna!!!). "Nadzieja umiera ostatnia", nie mogę dłużej być naiwny.

Ja wymagam tylko trochę przyzwoitości, więc wolę posiedzieć na rybach bez wędki. Przyjemność ta sama, ale bez złudzeń

Pozdrawiam