Skocz do zawartości

Pytanie do użytkowników/znawców samochodów marki Jeep


Herman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Prośba do użytkowników, znawców tych samochodów, chodzi mi o informacje na temat - Jeep Cherokee i Jeep Grand Cherokee. Interesuje mnie awaryjność tych aut i ogólne wrażenia z codziennego użytkowania.

 

Rozglądam się za autem do jazdy na co dzień plus wyprawy na ryby. Żadnych typowych offroad'ów, topienia w błocie itp. Auto ma być w miarę niezawodne. Czy taki jest Jeep? Po prostu nie chciałbym spędzać czasu na w warsztatach samochodowych albo stresować się bo znowu coś się zepsuło.

Myślę nad rocznikiem 2001 lub młodszymi, wersją ze stałym napędem 4x4, w automacie, silnik raczej benzyna, 3,7 lub większy.

Tą marką zainteresowałem się gdyż samochody Jeep są ładne, duże i w przystępnych cenach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako zajadły LRowiec wypowiadać się o jeepach i jeepniętych nie moge, bo zaraz by musiał admin tu interweniować :mellow:

forum na www.rajdy4x4.pl - dostaniesz najlepsze informacje, z 1 ręki, jest też chyba coś co się nazywa jeepowisko - tam bym szukał.

Do wyjazdów na ryby będzie pewnie ok, ja bym jednak kupił lra Discovery :lol: :lol: bo pierdolnięty jestem :mellow:

Ostatnio za mojego paścia z '94 facet chciał się 6 letnim cherokee mieniac :mellow: i nawet trzeźwy był :mellow: :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako zajadły LRowiec wypowiadać się o jeepach i jeepniętych nie moge, bo zaraz by musiał admin tu interweniować

 

A czemu Standi nie możesz? Wystarczy, że Twoja wypowiedź będzie w miarę kulturalna i bez brzydkich wyrazów :D

 

LR Discovery to mi się bardzo podoba ale dopiero wersja III i IV :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez jakiś czas jeżdziłem jeepem cherokee - moim zdaniem jedna z ładniejszych terenówek (nadal, na zewnątrz . Jeśli będziesz się decydował, zdecydowanie odradzam wersję diesel. Problemów z silnikiem miałem bez liku. Tylko benzyna z gazem. Na forach, z którymi kontakt polecam, dostaniesz podobną rekomendację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam starego jeepa grand cherokee '96 5.2 l + gaz

Generalnie od 3 lat i jestem bardzo zadowolony. Mało pali gazu, automat, wsio wypasione, skórki, mega podsietlanie, wysoki, buja na zakrętach :D wjeżdżam w każde miejsce / łowisko bez obawy, w zimie parukje na pryzmach sniegu :D czego chciec więcej? Piekne logo JEEP :D ustrkowość rózna, nic powaznego nie miałem jeszcze, padła mi chłodnica i katalizator, wydech, ale kupiłem w USA bardzo tanio :D chłodnica w Polsze..teraz mi cieknie jeszcze z przewdów od chłodnicy w jenym miejscu, ale nie mam czasu u mechanika zostawiać. Generalnie polecam i z tego co wiem ŻADNYCH diesli !!!

A po drugie becnie uważam, że auto bez skrzyni automatycznej to NIEPOROZUMIENIE!!!!!! A przeciwnicy automatów to Ci co niegdy nimi nie jeździli albo tacy co mieli kontak z automatem z mercedesa z lat 80 tych... :D Land Rover dobry, ale paskudny z wygladu, jeno nowe sa fajne, ale ceny zaporowe :D

W tereni nie jeżdżę, brak czasu, tylko łowiska :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Herman,

jeździłem Grand Cherokee z silnikiem 4,7 benzyna. Auto kupiłem jako dwuletnie i przez dwa następne lata - oprócz zwykłych kosztów eksploatacyjnych - żadnych problemów nie było. Gazu nie instalowałem, więc miałem okazję zaobserwować jedyny w zasadzie minus - dwucyfrową liczbę (czasami z siódemką na drugim miejscu <_<) w zakresie średniego spalania.

Wrażenia z codziennego użytkowania bardzo miłe - zrywny, nieawaryjny, wygodny, dość pakowny, uniwersalny (miasto, las, jezioro - dawał radę w każdym z tych miejsc). Jednym słowem jeep mnie przekonał - teraz mam commandera.

Uważam, że do zastosowań, o których pisałeś będzie w sam raz. Powodzenia w wyborze i zakupie,

pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy Kubę, co za Landa skórę odda i fanów Jeepa co to po mieście, po lesie, a nawet po jeziorze pociągnie. Brakuje mi tylko Kolegi @jerzego, co by niedozajechaniaToyotę wspomniał :mellow:

Przepraszam za ten OT, to tak z zazdrości, bo sam dobrą terenówkę chętnie bym dla siebie wybrał ;)

Korzystnego wyboru życzę i stopy wody nad miską olejową! :lol:

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stopy błota pod dyfrem się mówi :unsure:

Właśnie powróciwszy z nocnego upalania w lesie :lol:

Jako posiadacz 3go landa jednak zawsze będę bronił tej opcji.

Dlaczego?

Bo to chyba ostatnie prawdziwe samochody, dla ludzi, robione przez inżynierów, nie księgowych (tak do kupienia przez BMW). Auto ma swój klimat, supportująca grupę wsparcia jak mało która marka i jest przy okazji wygodne i proste. Taki uniwersał to disco 2 - jeszcze ze sznitem terenówki, na sztywnych mostach, z permanentnym 4x4, bez elktroniki wykluczającej z jazdy (3 lata się woziłem) już z pełnym wypasem. Z dieselkiem, w automacie, myślę że zajedziesz nim dalej jak jeepem. Do jeepa sam się lata temu przymierzałem, do granda zniechęcił mnie bajońsko drogi serwis, specjalistyczne oleje i mało ludzi którzy to ogarniają, plus jakby mniej gadżetów i droższe. I miękkość auta. Jak opisywał to człowiek co miał oba, zanim się zdecydowałem na landa: Cherokee to popierdalacz, piec na kołach, jak wszędzie jesteś spóxniony 30 minut to to jest opcja. Teren tak sobie, na ogół wraca z podbitym okiem. Disco - dostojny dupowóz, jak ma się flegmy na wiaderka i wszystko i wszystkich w poważaniu. Dostojnie dotoczy się gdzie będziesz chciał, na ogół bez strat.

LR jest dośc tani w uzytkowaniu, choć zależy jak użytkujesz. Dzisiaj kumpel porwał oponę za 600plnów, poprzednim razem rozmazałem o drzewo drzwi i błotnik :D, zweryfikowałem osłony... półtora tysia w plecy, a to cały czas taki lajcik jest.

http://www.youtube.com/watch?v=edaLQaKlul0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy w straży Granda 4L z gazem. Spalanie na poziomie 20 litrów z jazdą w terenie ale bez głupot. Nie nadaje się na grzaskie błoto poprostu tonie. W zimę ładnie się trzyma na slozgiej drodze dobrze pcha śnieg przodem. Jednak do paplania się w błotku lepszy jest lżejszy cherokie z prostszym środkiem bez pluszów i zamszów potrzeebnych kobietom czyli proste auto do przewozu wędkarskich gratów. :lol: I tak jak wyzej koledzy pisali tylko benzyna. Części cenowo juz nie zabijają jak jeszcze kilka lat wstecz. Wspomniane specjalistyczne oleje przez Kubę wymienia się raz na kilkaset tysięcy kilometrów i wcale nie kosztują dużo więc pewnei jak znajdziesz z dobrych rąk to nie bedzie bólu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się, że na filmiku jest Discovery ? :D Radzi sobie w tak trudnym terenie równie dobrze jak poduszkowiec. Imponujące. Tylko problem, że z Discoverków to dopiero III cieszy moje oko. Samochód ma się podobać. To mało techniczny parametr, ale jakże ważny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...