Tank Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 witamSzukam informacji, znaleźć nie moge wiec może u was cos znajde. Mój kontakt z muchą to pstrągi, klenie i inne rybki tego rozmiaru a sprzet #6 max. Lecz ciągnie mnie do innych większych tzn głowatka a ostatnio może i karpie by też były (ciekawie sprawa w tym temacie wygląda)-próbować trzeba a i na szczupaka tez bym spróbował się wybrać. Interesuje mnie tu kwestia techniczna czyli : jakie klasy wędzisko, jego długość i jeśli to możliwe konkretne modele dostępne na naszym rynku (sprowadzanie ze stanów czy kanady nie wchodzi w rachubę). Jestem wzrostu 1,70 wiec to ma znaczenie i nie wszystkim się komfortowo działać i najlepiej by to była jednoręczna wersja. Co do ceny możliwie do przełknięcia, choć wiem że to nie jest tanie.Celem są rybki większe i mocniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 Nie ma wędki pod rybę, raczej pod warunki w których przyjdzie ci łowićPowiem szczerze - każda z wymienionych ryb to inny sprzęt, inne muchy, inne łowisko.O sprzęcie szczupakowym było x razy, więc łatwo znajdzieszO karpiach - mam samą teorię, nigdy ich nie łowiłem, ale chyba zwykłą #6 obsłużysz bez większego halo.Ja bym wziął medium fast 11stopową 7.Głowatka to ko0lejny temat, w Polsce leżący raczej odłogiemJak dla mnie łowienie na poważnie to wędki dwuręczne, na mniejszych rzekach czy małych miejscach i jednoręczną dasz radę. Jak dla mnie optimum to #10, a w jednoręcznej to bym #12 szukał Ale ja pierd----- jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tank Opublikowano 26 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 spoko jak tez mam troche pomieszane i kombinuje gorzej niż koń pod górę. teraz pociołem #6 z 270m zrobiłem 1,86m bo nie mogłem wejsc na małe rzeczki (ciezkie warunki)wyszła ładna sztuka i czeka mnie kupno nowej wedki #6 ale to inna sprawa, szukam czegoś mocniejszego bo chce podejść do ryb troche inaczej. Wg mnie co bedzie opimum na głowatke to bedzie na inne tez dobre tzw: wedzisko(1czy 2 łapkowe), klasa ,długość itp. Wiec jeśli to możliwe to prosiłbym o wskazówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 27 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2010 Cześć.Moje doświadczenia tyczą się tylko karpia. Łowiłem pare lat temu, w początkach mojej choroby zwanej muchizmem. Miałem tylko jedną muchówkę, oczywiście #5, 9'. Z tego względu, że mieszkam tam gdzie mieszkam, a klenie się przejadały powoli, szukałem innych wyzwań blisko domu. Więc padło na karpie. Dużych ryb nie łowiłem, największy miał niecałe 5kg, a większość 1,5-2,5kg. Zajmowałem się tym przez jedno lato. Łowiłem na stawach, i nie było problemu z tą wilkością ryb, i tym sprzętem.pozdrawiam serdeczniePaweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avallone Opublikowano 28 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 A ja słyszałem o małych sumach łowionych na muchę tu we Francji i to od kilku osób ale osobiście tego jeszcze nie widziałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fanc Opublikowano 12 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2011 Ja od jakiegos czasu mieszkam na bawari i tu zarazilem sie mucha. Jadnak lepsze pstragowe rzeki sa ciezko dostepne , wiec od jakiegos czasu lowie brzany. Na poczatku uzywalem #5 9?jednak nurt rzeki i koniecznosc uzywanie tonacych linek zmusily mnie do zakupu #7 9`6 i teraz jest optymalnie.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 12 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2011 Ja od jakiegos czasu mieszkam na bawari i tu zarazilem sie mucha. Jadnak lepsze pstragow rzeki sa ciezko dostepne , wiec od jakiegos czasu lowie brzany. Na poczatku uzywalem #5 9?jednak wieksze osobniki i nurt rzeki szybko zmusily mnie do zakupu #7 9`6 i teraz jest optymalnie.Pozdrawiam Możesz napisać coś więcej? Jak je łowisz? Nimfa? Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fanc Opublikowano 12 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2011 Tak, glownie nimfy zarowno wieksze jak i male, czasem uzawam tez malych strimerow. Rzeka na ktorej lowie a wlasciwie kaministo zwirowy kanal ma ok 1m glebokosci z rynnami tak do 1,7m no i dosc mocny uciag.Jak wspomnielem wedzisko 9?6 #7 linka w 4 klasie toniecia, czasem jeszcze dokladam szybko tonacy tip tak zeby prowadzic nimfa po dnie albo tuz nad nim(zaleznie od miejsca ktore oblawiam) , przypon okolo 0,6m do 1m z zylka min 0,20. Oblwiam rynny i kamieniste wyplycena. Czesto tez wypatruje stojacych przy dnie ryb lub charakterystycznych blyskow podczas zerowania. W takich miejscach brania sa niemal pewne. Co do prezentacji nimfy to najwazniejsz by prezentowac ja pod samym nosem ryby, bo jak wiadomo brzany nie maja zbyt dobrego wzroku i raczej nie udaja sie w pogon za przyneta.Ja najczesciej wykonuje rzut lekko pod prad i sprowadzam nimfe po delikatnym luku w rynne lub miejsce zerowania, czase sprawdza sie tez dluga nimfa.Dodam ze nie jestem specem co do wedkarswa muchowego,poniewaz uczylem sie w95% sam na podstawie infoemacji z netu. A kwesti lowienia brzan na muche opieralem sie na metodzie prob i bledow. Gdyz wiekszosc informacj ktore znalazlem opisywaly tylko przylow.Wiec nie koniecznie moja metoda musi byc poprawn ale przynosi efekty. Pozdrawiam i zachecam do sprobowania, lowiena brzan na muche wrazenia murowane . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 13 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2011 Miło się czyta ten watek!Dzięki niemu zyskałem wiarę że z moją #6 będę mógł powojować z rybami do których nawet nie zamierzałem się z muchówką zabierać Zwykle nie trafiają mi się potwory, więc zapoluję też na brzany i karpie, a co mi tam. Przyszły sezon wygląda na super ciekawy i nie mogę się doczekać wizyty nad Sanem i polowania na brzany. Może też za świnki się zabiorę, skoro na mikrogumki biorą to nimfy też powinny się skusić Do tej pory muchówka była raczej artefaktem pozostałym po przygotowaniach do Słowenii i miałem w głowie głównie pstrągi. W wątku nizinnym było o okoniach, wzdręgach, boleniach, uklejach, płotkach, kleniach i jaziach. Jest też wątek szczupakowy. Robi się całkiem fajny garnitur celów muchowych! Chyba tylko za głowatkę się nie wezmę z #6. Choć kusi bo mam upatrzone miejsca Zmienia mi się myślenie o muchówce i nabieram wiatru w żagle. Ten sezon będzie wreszcie w większości muchowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arhuku Opublikowano 13 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2011 Całe szczęście, że powoli i mozolnie muchówka przestaje być kojarzona z jedynie słusznymi gatunkami, które niektórzy nazywają szlachetnymi. Mam taką cichą nadzieję, że w końcu muszkarz z nizin przestanie być traktowany jak nieszkodliwy wariat, a łowienie boleni, szczupaków, wzdręg i innych gatunków przytrze nosa wszystkim wyznawcom salmonidów (z tym terminem to też ciekawa sprawa, ponieważ gros ichtiologów mocno się od niej odcina, na korzyść łososiowatych). W żadnym też wypadku nie chodzi mi o to, by odwracać sytuację i stawiać nizinne gatunki ponad te tradycyjnie łowione na muchówkę u nas w kraju - wystarczy znak równości i przełamanie dotychczasowego stereotypu muszkarstwa jako elitarnego i drogiego hobby. Z perspektywy świeżaka w temacie fly-fishingu niestety odnoszę wrażenie, że ww. stereotypy są zakorzenione bardzo głęboko i skrzętnie podtrzymywane, choćby na niektórych forach. I tu taka dygresja - niedawno na pewnym forum spotkałem się z opinią, że rozpoczynanie przygody z muchówką od szczupaków nie jest najlepszym startem w tej metodzie, no bo schemat zegarowy, bo mucha wielka niczym przysłowiowy kurczak, i że w ogóle to można sobie wyrządzić w ten sposób krzywdę (zarówno w sensie fizycznym, jak i psychiczno-ideologicznym). Czytam więc te bujdy, patrząc jednocześnie na uśmiechniętego @woblera129 z niemałymi już szczupakami i coś przestaje mi się w tej polskiej muchówce zgadzać... <_<. No i podobnie jak @ictus już nie mogę się doczekać przyszłego sezonu. Sezonu na nizinnej Odrze i Warcie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 13 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2011 swinki sa wyjątkowo muchowymi rybami, doskonale wsuwają mokre muchy i nimfki.Największe ułowiłem na ulubioną mokrą - jeżynkowego pheasant taila, czyli najbanalniejsza muchę jaką mozna sobie wyobrazić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 13 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2011 Ucieszyłeś mnie informacją o świnkach bo mam rewelacyjne miejsce, na dodatek idealne dla początkującego mucharza. Dużo przestrzeni i żadnych krzaków w zasięgu sznura Rybki widać, więc do nauki idealne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harp Opublikowano 13 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2011 Ja już latam z muchą 5 albo i więcej lat. Ani razu nie byłem na pstrągach ,lipieniach czy innych typowo muchowych rybkach. I żyję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 13 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2011 I żyję.Ale co to za życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofi Opublikowano 13 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2011 Witam, a może miał ktoś okazję łowić jazie na muchę i napisze parę słów o muszkach, miejscach gdzie tych rybek szukać zimą, a gdzie na wiosnę? Wiem, że są w mojej rzeczce ale nigdy nie udało mi się do nich dobrać za pomocą muchy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baart Opublikowano 14 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2011 http://www.dyckers.com/ - na tej stronce jest sporo o łowieniu ryb 'niełososiowatych'. Można ją sobie przetłumaczyć w google chrome na j. polski ale tłumaczenie będzie w stylu 'kali jeść, kali pić' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 15 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 To jak już ktoś napisze o rzeczce, to może jest też sposób muchowy na jazie mieszkające na 4-5 metrowej wodzie stojącej na starym żwirowisku? W nocy biorą z dna. A w dzień? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 15 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 Witam, a może miał ktoś okazję łowić jazie na muchę i napisze parę słów o muszkach, miejscach gdzie tych rybek szukać zimą, a gdzie na wiosnę? Wiem, że są w mojej rzeczce ale nigdy nie udało mi się do nich dobrać za pomocą muchy.Lato to sucha - sieczka chrust, nic specjalnego natomiast, dużo zależy od twojej rzeczki. Może napisz bardziej szczegółowo - na co łowiłeś i co nie zdało egzaminu. skoro płotki i okonki wyskakują do nimfy to i jaziki. Rysiu kiedyś ładnego przyciął jazia pogadaj z nim masz pod nosem zawodników muchowych wiem ze na mokrego nieśmiertelnego red taga łowią. Ja jednak na mokrą nie łowiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofi Opublikowano 15 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 Próbowałem je łowić w lecie przy okazji łowienia lipieni na suchą, wiązałem jakieś małe jęteczki czy chruściki ale bez efektów, na jesieni z kolei próbowałem na nimfę (kiełże, zajączki, jakieś brązki)czyli taka klasyka. Może nie w muchach problem tylko w technice prowadzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 16 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 POwiem Ci tylko jedno czaszka mi zaparowała i się zastanawiam w której to rzeczce masz jazie z lipkami. Ale chyba już wiem najciemniej pod latarnią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.