Skocz do zawartości

Kolejny raz wstyd i hańba nad Sołą w Żywcu


Krisu23

Rekomendowane odpowiedzi

Takie zdjęcie dostałem z nocnej obławy na szarpakowców na Sole. Kolejny rok trwa proceder z którym usiłujemy walczyć. Tym razem nie ma miętkiej gry. Kolejny raz byli to "wędkarze" z koła Żywiec Zabłocie. W zeszłym roku szanowny Pan prezes koła prosił, żeby nie podawać do publicznej wiadomości skąd są kłusole ale miarka się przebrała. Apeluję jeśli jest na Jerkbaicie ktoś z tego koła niech poinformuje Pana Prezesa i chciałbym, żeby te gnoje których w zeszłą noc wyłapali dostały wilczy bilet do wszystkich kół w okręgu. Dziękuję strażnikom za zaangażowanie i pomoc.

Zastanawiam się kiedy PZW Bielsko Biała pójdzie po rozum do głowy i wydłuży strefę ochronną na co najmniej jeden kilometr od mostu. Widocznie szarpanie ryb po nocach jest komuś na rękę bo innej możliwości nie widzę.

Szlag mnie k..... za chwilę trafi. 

 

2efht1k.jpg

 

I bez żadnych lajków bo to jest tragedia. Nie ma czego lubić.

Edytowane przez woblery z Bielska
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Apeluję jeśli jest na Jerkbaicie ktoś z tego koła niech poinformuje Pana Prezesa i chciałbym, żeby te gnoje których w zeszłą noc wyłapali dostały wilczy bilet do wszystkich kół w okręgu" U nas również sytuacje takie zdarzały się. Wilczy bilet nie sądze żeby to była jakaś kara.

Kto jest po stronie prawa oni czy my wędkarze? A Zebrać się w 20 z chłopakami z koła i pójść w nocy nad rzekę gwarantuje ci że nie wrócą.... Walczymy z tym od lat powybijane szyby w samochodzie gwoździe na lakierze do pyskówki nad wodą pamiętajcie Panowie że macie prawo obywatelskiego ujęcia za morde i na glebe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra robota. Natomiast doświadczenie niestety podpowiada mi, że większość kół w okręgu przyjmie ich z powrotem w swoje kręgi, o ile to koło ich w ogóle wyrzuci ze swoich szeregów. Podobnie sytuacje mieliśmy u nas, po karze pieniężnej i wykluczeniu z koła, kłusole wracali albo do tego samego koła, albo do innego, gdzie przyjęto ich z otwartymi ramionami... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że kłusownicy powinni przede wszystkim ponosić odpowiedzialność prawną i materialną za wyrządzone szkody. Biorąc pod uwagę wartość utraconego materiału zarybieniowego etc wartość poczynionych szkód może być znaczna a odszkodowanie wysokie. I to jest rola podstawowa PZW w takich sprawach - wziąć prawnika i niech kłusole wyskakują z kasy. Jak komornik przyjdzie do domu to może przyjdzie i myśl że 'nie warto' wraz z tym komornikiem...

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co robimy to wysiłek i wkład własny. Nie ma w naszym okręgu ani jednego strażnika z państwówki. SSR ma ograniczone możliwości. Ja już szósty rok siedzę nad tą rzeką i pilnuję. Auto zostawiam dwa kilosy dalej bo wiadomo co mnie czeka jak się zapomnę. Szlag mnie co roku trafia. Co roku to samo, mam nadzieję, że po wczorajszym będzie chwilę spokój. Strażnicy zorganizowali się perfekcyjnie. Było ponad 10 osób. Policja czekała umówiona. 

W ZO wiedzą o wszystkim i nic nie robią. A wystarczyło by zrobić strefę zakazu połowu kilometr dłuższą w stronę jeziora. Było by po temacie. Ale boleń (bo te ryby ze zdjęcia to same bolenie) jest solą w oku naszego zarządu. Dwa lata temu na walnym zebraniu mojego koła delegat ZO powiedział "mamy w okręgu problem z boleniem"-myslałem, że się uduszę .

Jaki problem? Tych ryb jest na jeziorze zaledwie kilka tysięcy dorosłych osobników i co roku ubywa bo szarpią na tarle. To jest problem? Problem jest inny a mianowicie taki, że się nie za bardzo je da łowić i jedyny sposób żeby się do nich dobrać to szarpanie na tarle.

A kasiastych panów w drogich suvach i simmsach też zawsze pełno. Przyjeżdżają sobie etycznie na nimfę połowić bo jak idzie po dnie to bolek za grzbiet i jazda z koksem. We wtorek było trzech muszkarzy, za ciuchy i sprzęt każdego z nich można by auto kupić. To jest etyka?

A strażnikom się nie dziwię, że dali po 500 od łeba i zgłosili do kół. Co jeszcze mają zrobić? Ciągać się po sądach? Powinna być straż z prawdziwego zdarzenia państwowa i siedzieć tam teraz dzień i noc.   A po wyłapaniu iść z gnojami do sądu. Bo SSR po mimo całego zaangażowania niewiele może. To nie jest ich zawód tylko wolontariat więc się nie dziwię że nie chce im się po sądach szlajać. Mają swoje zajęcia prace i obowiązki.

Edytowane przez Krisu23
  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierować sprawę do sądu, dobrze napisać pozew, odpowiednio wyliczyć potencjalne straty i występować jako oskarżyciel posiłkowy, to rola Okręgu. W ramach odpowiedzialności związkowej Sąd Koleżeński powinien ukarać karą wydalenia z PZW, a Zarząd Okręgu natychmiast podjąć uchwałę o odebraniu zezwolenia na wędkowanie i zobligować Zarząd Koła do wykonania tej uchwały.

Niech się rozejdzie po okolicy, jak jest karane kłusownictwo, może paru patafianów przestraszy się konsekwencji.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ciągać się po sądach. Jeżeli woda jest PZW i szkodę poniosło PZW to powinno dokładnie ciągać po sądach kłusowników.

 

A jak nie będzie, to znaczy że dopuszcza się działalności na własną szkodę poprzez zaniechanie dochodzenia odszkodowania od sprawców.

 

Jak tego zabraknie, to następne 6 lat będziesz pilnował wody :(

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roboty społeczne dla takich "dygnitarzy" przy kopaniu rowów, odśnieżaniu chodników zimą, wywożenie fekaliów.... Porobił by taki jeden z drugi z pół roku przy "gównie" i by się nauczył na jakiś czas.... I za rok dla zasady znowu do "gówien" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrwa , ręce opadają kiedy widzę coś takiego . I budzą się krwawe instynkty trącące samosądem i linczem . Jak małym , tępym i wrednym trzeba być , żeby coś takiego robić stworzeniom , których istnienie tłumaczy w ogóle obecność takiej gnidy nad wodą . To tak , jakby nienawidzili ryb po prostu . Nie rozumiem ... 

U nas mamy podobną sytuację , choć oczywiście na mniejszą skalę . Przynajmniej taką mam nadzieję . Mała zaporówka . Mała rzeczka wpadająca do zbiornika . Mały , choć dosyć głęboki rów uchodzący nieco dalej i odprowadzający nadmiar wody z dużych mokradeł powyżej . Wszystko objęte obrębem ochronnym . Stojąc na mostku ,  w krystalicznie czystej wodzie nieprawdopodobny spektakl . Stada ryb wchodzących na tarło . Płocie , jazie , klenie . Pomiędzy nimi szczupaki . Aż nagle pojawiają się one . Bolenie . Ogromne ryby , takie po 70 - 80 cm trące się praktycznie na oczach widzów . Wchodzące również daleko w górę strumyka . Trwa to kilka dni . Przyjeżdżam niemal codziennie . Stoję , podziwiam , próbuję filmować żeby móc podzielić się z Wami . Nagle charakterystyczny świst kija i plecionki dobiegający z obrębu ochronnego . Biorę aparat w łapę i idę przez zarośla . Delikwent czujny jak ważka . Kiedy do niego dochodzę , stoi ze spinningiem w łapie w miejscu , gdzie stać nie powinien . Ze spinningiem , którego mieć nie powinien ( zakaz do końca maja na naszych zaporówkach ) . Z przynętą schowaną w wielkiej łapie . I nie łowi oczywiście . Robi to co robi w biały dzień , na żywca i bez znieczulenia . Dobry kij , kołowrotek , dobre ciuchy i niezła fura na poboczu . Mętnie się tłumaczy i odchodzi do auta . Za rękę nie złapałem i nie miałem jak nagrać padalca . Telefon do SSR i PSR . Obiecują , że w miarę możliwości przypilnują . A ja mam wrażenie , że to jakieś takie powszechne przyzwolenie ogólu na łajdactwo po prostu . W tym rejonie łowi mnóstwo spławikowców . Przecież też widzą co się dzieje . Zresztą ten akurat gość to też gruntowa nacja ( kojarzę faceta ) . Nie wytrzymał ciśnienia widząc takie rybska i postanowił coś z tym zrobić . Co tak będą pływały beztrosko w amorach . Nóż się w kieszeni otwiera !

Mam wrażenie , że w normalnym kraju w takie miejsce zjeżdżałyby całe rodziny z dziećmi , żeby podziwiać misterium przyrody . Tylko nie u nas . U nas jest to garstka . Reszta jak zwykle patrzy przez pryzmat białka/kasy/bezsensownej pazerności . Dlaczego ? Pomijam już fakt , że okręg opolski również uważa , że ma problem z boleniem ( vide Nysa Kłodzka w okolicach Otmuchowa i zniesienie okresu , wymiaru i limitu ) . Okrutny drapieżca wyżera na potęgę płotki , okonki i kiełbie miejscowym ...

Sorry  ,że tak chaotycznie ale szlag mnie trafia !!!

Edytowane przez malinabar
  • Like 20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tego samego dziada spotkałem poniżej zbiornika. I wielce zadowolony był tłumacząc że połowił na zbiorniku... szczupaków, na moją reakcje zaczął machać łapami i zawinął się do domu. A w zeszłym roku jak bolenie wychodziły to dwa podbieraki utopione były. Żal po prostu żal.

Wysłano z Samsung S6 EDGE Plus

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W okręgu Bielskim pracuje dwóch etatowych strażników, których utrzymanie kosztuje nas ponad pięćdziesiąt tysięcy rocznie. Wędkuje od przeszło dwudziestu lat, średnio jestem nad wodą sto dni w roku. I uwierzcie nigdy nie spotkałem ani jednego nad wodą, a proceder kłusowniczy trwa w najlepsze.Dla niewtajemniczonych podpowiem że w naszym okręgu mamy do upilnowania tylko  dwie zaporówki  :blink: .Akcje zeszłej nocy przeprowadził społecznie  SSR i chłopaki z  Klubu RENEGAT.  Za co im szczerze dziękuje że się im jeszcze chce. Jakież to marnotrawstwo kiedy włodarze okręgu nie potrafią wykorzystać takiego potencjału ludzkiego. Jak długo powiązania rodzinno-koleżeńskie będą jeszcze podcinać skrzydła młodym którzy bez wsparcia finansowego szybko się wypalą orientując się że głową muru nie przebiją. Problem zapewne nie tylko regionalny. Ale głębiej na to spoglądając sami się w ch... robimy bo jest nam tak po prostu wygodniej. Niech "inni" za nas posprzątają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...