Skocz do zawartości

Vitara, CR-V, Sportage, terenówki, itd. - samochód na ryby


hlehle

Rekomendowane odpowiedzi

Mateusz rozczaruję Ciebie, mały piździk do miasta i powiedzmy do 50 km wkoło komina. Dzielności terenowej nie można odmówić miałem i użytkowałem samurajka i jimiego nie chcę wracać do tematu. Ładowność i pakowność na poziomie większej walizki,z łódką na haku jedziesz i wyprzedzają cię wszyscy łącznie z szybszymi traktorami. Jazda powyżej odległości o jakich pisałem wyżej to czysty masochizm. Jedyne zastosowanie to trudniejszy dojazd nad rzekę (bez extremów ) i ograniczenie w długości kijów i ilości zabieranego mandżura. Tylko ostatnio jakoś leśnicy i prywatni właściciele gruntów nadrzeczno jeziornych niemiło patrzą na śmiganie po ich terenie a do parkingu to osobówką dojadę. Pomijam spalanie tego autka bo pali dużo więcej niż w katalogu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej by zrobili jak by wróciła do produkcji Grand Vitara. Oj to by była furka z tymi wszystkimi napędami :) Do tego jakiś 1.6 1.8 doładowany benzyniak albo jakaś V6 w benzynie i cholernie groźny konkurent w kategorii CRV, RAV-4,Outlander, Subaru czy Landek i inne tego typu samochodziki. Nie mówię że najlepsze ale na pewno solidne. :)

Edytowane przez cabage
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej by zrobili jak by wróciła do produkcji Grand Vitara. Oj to by była furka z tymi wszystkimi napędami :) Do tego jakiś 1.6 1.8 doładowany benzyniak albo jakaś V6 w benzynie i cholernie groźny konkurent w kategorii CRV, RAV-4,Outlander, Subaru czy Landek i inne tego typu samochodziki. Nie mówię że najlepsze ale na pewno solidne. :)

Takich samochodów prostych i niezawodnych już nie robią ,pomijam proste toyoty LC sprzedawane w egzotycznych krajach. Zresztą do kupienia w Polsce za zylion złotówek ,można oczywiście reanimować stare strucle spod znaku nissana, toyoty czy mitsubishi i pewnie paru innych marek ,ale proste używane konstrukcje wymiotła Afryka . Rynek części używanych ale dobrych dramatycznie się skurczył ,nowe mają ceny zaporowe i utrzymywanie takiego auta w stanie jezdnym staje się problematyczne ekonomicznie. Sensowny samochód spełniający wymagania wędkarza pod względem pakowności,uciągu na haku , dzielności terenowej i w miarę normalnym komforcie jazdy kosztuje krocie i nie każdy zdecyduje się ciorać auto za dużą kasę w krzaczorach czy syfić w środku ubłoconymi butami. Niestety pozostają nam protezy aut 4x4 ,niektóre o niezłych napędach. Wybór mamy jaki mamy ale każdy znajdzie coś skrojene pod siebie , pasujące do budżetu i aktualnych potrzeb.
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godna polecenia Jest Grand Vitara 2-giej generacji. Względnie tanie, w miarę rodzinne i wybitnie bardzo dzielne terenowo w swojej kategorii. No i kije 240 cm w jedno składzie wejdą bez problemu :)

Ostatnio odniosłem wrażenie że ceny tych aut mocno poszybowały w górę. Związane jest to zapewne z dużym zainteresowaniem grona offroadowców,nabycie sensownego egzemplarza to dosyć stresujące zajęcie. Jakiś czas posiadałem wersję XL7 w wersji duńskiej . Wadą były dwa fotele ,zaletą w pip miejca i równa podłoga,niestety największą wadą był osławiony motor 1,9 diesel któregoś z francuskich koncernów. Muł przeokrutny nie należał do oszczędnych i wcale nie tani w naprawach. Zdecydowanie polecam benzynę ,mocy nie brakuje ,fajnie jeździ na podtlenku elpidżi, rama nadmiernie nie koroduje aczkolwiek nie zawsze można tego powiedzieć o budzie. Koszt odszczurzania nie jest nadmierny a komfort jazdy predysponuje też do codziennego użytku. Utrzymanie na poziomie akceptowalnym dla przeciętnego zjadacza polskiego chleba.

P.S. takie małe marzenie https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-land-cruiser-hzj-76-4-5-v8-ID4p1jwE.html#610f1826a8

Edytowane przez Paweł J
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ideolo taki Samuraj ;) Chociaż by z uwagi na fakt , że w Polsce śmigałem Nivą . Oprócz tego , że gniła, psuła się to więcej wad nie miała hehe. Ciężko jest stanąć w terenie takim bzykiem. Jeżeli coś większego to tylko forek. A już całkiem elegancko tylko wrangler ( chcialbym ;) ) . Vitara itp, pomimo że w miarę dzielnie sobie radzą mnie nie przekonują .... ale co kto lubi :)

 

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Użytkuje ktoś może Outlandera z 2007/2008? Rozglądam się za czymś co będzie się kulało głównie po asfalcie, na ryby ale w lekkim terenie a i da radę przyczepę z koniem lub dwoma pociągnąć. I właśnie to auto wpadło mi w oko. Silnik, który brałem pod uwagę to dwulitrowy diesel z racji akceptowalnego poziomu spalania...

Edytowane przez G_rzegorz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzisiaj widziaeł piękne auto  :) , niby nie terenówka ale b. ładne i duże wielkości chyba Outlandera albo X5 a był to DS 7. Kupić sobie nie kupię bo nie jeżdżę samochodami na "F" ale podobał mi się. Wszedłem w internet co by się czegoś o tym aucie dowiedzieć i okazało się że jest wersja z silnikiem ............ 1199cm3  :o . Poważnie ?! 1,2litra ? Wydusili z tego 130KM  :rolleyes: . To chyba do Seicento wkładali 110cm3 , jakby dołożyli ze 3-4 sprężarki to też by 130KM wydusił a technologia znana i sprawdzona  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja służbowa foczka MKIII z trzech garków przy 1,0 i turbinie ma wykręcone fabrycznie 125PS. Także żaden wyczyn... 
 

 

Ale patrząc na bryłe DS7... fakt... może się podobać :)

Edytowane przez mifek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co bagażnik? Ma silnik zamiast bagażnika, to wystarczy   :D

Tylko mały problemik, jak dojechać nim do drogi?

Ale ze 2 paczki robaków, spławik i jakiś teleskop chyba wejdzie ?

Miałem okazję pojeździć kilka tygodni Mustangiem 5.0, i weekend Corvettą. Przez kilka miesięcy miałem Pontiaca Grand Prix GTP ale byłem o połowę młodszy.i nie mam parcia na sportowe wozy, prędzej się obejrzą za jakimś pick upem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek, głównymi klientami salonów z supersportowymi autami są panowie w wieku +55   :lol:

Dziękuję Ci bardzo :P. Dawno temu jak byłem warszawską "złotówą" wiozłem klientkę ubraną elegancko w garsonkę pachnącą dobrymi perfumami, typowa kobieta sukcesu. Na światłach koło nas stanęło coś sportowego , nie pamiętam Lombarghini ? Lotus ? Patrzę na niego bo kolor wściekły a pani pyta : wie pan co to jest ? nie wiedziałem bo stało z boku i mówię że nie wiem. A pani na to : przedłużenie kutasa :rolleyes:.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie w kwestii opon. Nominalne mam 235/65R17 chciałbym zmienić na 235/75R17 na ile mogą zmienić się właściwości jezdne? Przy tych oponach które mam sztywność na zakrętach jest bardzo dobra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie w kwestii opon. Nominalne mam 235/65R17 chciałbym zmienić na 235/75R17 na ile mogą zmienić się właściwości jezdne? Przy tych oponach które mam sztywność na zakrętach jest bardzo dobra.

1)

Trochę większy balon - chyba że w instrukcji można to nie ma problemu.

2)

W przypadku kolizji i wypłaty ubezpieczenia mogą się zrobić problemy przy wypłacie odszkodowania. Znajomy tak miał z 3 lata temu.

3) Właściwości jezdne się nie zmienią, prawdopodobnie będzie ciut bardziej miękko i możesz czuć jakby lekkie pływanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci bardzo :P. Dawno temu jak byłem warszawską "złotówą" wiozłem klientkę ubraną elegancko w garsonkę pachnącą dobrymi perfumami, typowa kobieta sukcesu. Na światłach koło nas stanęło coś sportowego , nie pamiętam Lombarghini ? Lotus ? Patrzę na niego bo kolor wściekły a pani pyta : wie pan co to jest ? nie wiedziałem bo stało z boku i mówię że nie wiem. A pani na to : przedłużenie kutasa :rolleyes:.

 

A Czesi na takie auta mówią "babolep" .... i w tym też jest trochę prawdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie w kwestii opon. Nominalne mam 235/65R17 chciałbym zmienić na 235/75R17 na ile mogą zmienić się właściwości jezdne? Przy tych oponach które mam sztywność na zakrętach jest bardzo dobra.

Zwiększysz średnicę koła o około 46 mm ,sprawdź czy na maksymalnym skręcie nie będzie obcierać zapewne nie . Zwiększysz prześwit i będzie więcej gumy wkoło felgi ,lepiej wybiera dziury na szutrach. Może trochę oszukiwać prędkościomierz i licznik przebiegu ewentualnie minimalnie spadnie dynamika. Sztywność zależy od rodzaju opon ale dramatu nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...