Skocz do zawartości

Vitara, CR-V, Sportage, terenówki, itd. - samochód na ryby


hlehle

Rekomendowane odpowiedzi

Samuraje to wiekowe autka. Mój stryk poszedł na emeryturę a że myśliwy to kupił coś za 1000zł samuraja bez rejestracji i całą zimę go robił od podstaw. Czyszczenie ramy, konserwacja, spawanie budy ( zrobił 2 osobowy i paczkę z tyłu na ubitego zwierza). Obecnie jest pomalowany z fantazją (wstawki łowieckie). Opony MT, będzie niezła frajda po terenie. Muszę kiedyś z nim pojechać w teren.

Na Twoim miejscu poszukałbym grand Vitary,  w latach 2000-2004 i zrobić od początku, wówczas wiesz co masz i nie staniesz z nienacka w trasie na ryby.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za informacje.

Wybór padnie raczej na Vitare jedynke.

Byłem w weekend u znajomego który posiada takie autko na części.

I też śmiga takim.

Ogólnie poleca- twarde auta.

Z jego pomocą coś ogarnę.

Gadaliśmy o Samuraiu- jak już to tylko rok 93-94, bo w nich były sprężyny.

Ale ciasnota i twierdzi też, że to traktorek w teren.

Raz jeszcze dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za informacje.

Wybór padnie raczej na Vitare jedynke.

Byłem w weekend u znajomego który posiada takie autko na części.

I też śmiga takim.

Ogólnie poleca- twarde auta.

Z jego pomocą coś ogarnę.

Gadaliśmy o Samuraiu- jak już to tylko rok 93-94, bo w nich były sprężyny.

Ale ciasnota i twierdzi też, że to traktorek w teren.

Raz jeszcze dzięki!

Dokładnie, samuraj to siermiężne auto jak ursus. Vitarkę szukaj z klimą, bo klimat nam się zmienia i umrzeć idzie bez chłodzenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

temat przeglądałem, czytałem. Obszerny jak wody na mazurach.

 

Szukam samochodu rodzinnego-wózek musi wchodzić, wygodnego na długie trasy. Najlepiej gdyby miał napęd poniewaz woduje łódki w roznym terenie bo nigdzie na Kaszubach nie ma slipów. Silnik tylko i wyłącznie benzynowy z zamysłem montażu instalacji gazowej.

Budżet 35 000zł. Najchętniej coś od 2010roku.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

temat przeglądałem, czytałem. Obszerny jak wody na mazurach.

 

Szukam samochodu rodzinnego-wózek musi wchodzić, wygodnego na długie trasy. Najlepiej gdyby miał napęd poniewaz woduje łódki w roznym terenie bo nigdzie na Kaszubach nie ma slipów. Silnik tylko i wyłącznie benzynowy z zamysłem montażu instalacji gazowej.

Budżet 35 000zł. Najchętniej coś od 2010roku.

Pozdro

 

Szukałby Subaru Outbacka.

Komfortowe auto i z wodowaniem łódki sobie poradzi.

Bagażnik też już nie mały choć nie największy (w Foresterach jest za mały :))

Prześwit wystarczający aby zwodować łódź bez slipu.

Stały napęd 4x4 to bezpieczeństwo i w lekkim terenie sobie poradzi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitsubishi Outlander 3 lub 2 miał ktoś do czynienia z tym autkiem, chce zamienić Pajero na coś lżejszego

Dużo do czynienia miałem z 2. Przedlift i polift. Były nowe i sprzedane przed 100kkm. 2.0TDI. Do tego czasu nic się nie wysypało, ale na ten silnik trzeba podobno uważać i to mocno.

Serwis w ASO drogi, części też. Auto przyjemne, pojemne, wygodne. 

Jednak biorąc pod uwagę całość kosztów przesiadka na X5 E53 wcale nie dała podwyższenia kosztów za to osiągi i przyjemność z jazdy większe. 

 

Outlandera II w benzynie i LPG - to tak :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a jak z Pajerem 1 i 2 z silnikami 2,5 TD...?

Warto brać te auta pod uwagę?

Jaki masz budżet jest jedna pojara zrobiona i godna polecenia. Wkleję link https://m.olx.pl/oferta/pajero-off-road-wyprawowka-CID5-IDA19hz.html?action=show&id=532222109&utm_source=serviceletterManageAd&utm_medium=email&utm_campaign=diplayLink Edytowane przez Paweł J
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozglądam się za czymś do ok 8-9 tysięcy.

I w grę wchodzi tylko 3-drzwiówka.

Niezbyt bogato będzie ciężko ,do jedynki pajero części coraz mniej i coraz droższe, z dwójką jeszcze nie ma tragedii ale do silnika 2,8 ceny niektórych klamotów powalają. Licz się z korozją i tym że auta będą wymagały pakietu startowego. I uważaj na przekładki z angoli szczególnie dwójki są podatne na ten manewr.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakis czas temu bylem na rybach, zostawilem auto w sadzie, byl lekki spadek, popadalo i nie wyjechalem, musieli mnie wyciagac .Przez mysl przejechala jakas stara "terenowka" tylko do dojazdow nad wode. Kilka wypadow pozniej, zaparkowalem nad brzegiem Wisly, do ktorej dojezdzalem polna droga. Dziury, krzaki i piach. Szkoda auta. Na dodatek niebo sie zachmurzylo, bedzie burza jak nic. Odprowadzilem auto pod wal i poszedlem lowic dalej. Wracajac powiedzialem sobie w myslach " to jest czas aby rozejrzec sie za czyms do tyrania ". Kilka dni pozniej kupilem daewoo musso wylacznie na ryby. Jestem bardzo zadowolony.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezbyt bogato będzie ciężko ,do jedynki pajero części coraz mniej i coraz droższe, z dwójką jeszcze nie ma tragedii ale do silnika 2,8 ceny niektórych klamotów powalają. Licz się z korozją i tym że auta będą wymagały pakietu startowego. I uważaj na przekładki z angoli szczególnie dwójki są podatne na ten manewr.

Celuje w silnik 2,5.

Trochę przeraża mnie waga tych Miśków.

A tam gdzie wjeżdżam często są głębokie kałuże czy rzeczny piach.

Bardziej skłaniam się za jedynką.

Wydaje się być solidniejszy i poprostu mi się podoba.

Szukam czegoś w oryginale- opony czy mały lift chce zrobić sam.

Korozja na nadwoziu jest do opanowania- gorzej jak rama się rozpada.

Ale na oględzinach można wiele sprawdzić przecież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W którymś wątku, być może tu, chyba kol Pumba polecił

https://www.autotesto.pl/rodzaje-raportow/

 

Jak za daleko na oględziny mozna ich podesłać.

Radziłbym jednak uważać. Niestety nie polecam tego rozwiązania.

 

Kolega sprawdzał przez tą firmę Samochód nie tani. Już po 2 tyg auto padło, a konkretnie silnik. Ja jestem laikiem i zauważyłem ze silnik był podmieniony. Zle tzn niedokładnie osadzony. Nierówno zamontowane podzespoły itp - Oni nie zauważyli, w pakiecie Prestige. Dziwne bo jak auto zostało dostarczone to ten silnik coś nierówno pracował, stad kolega się zdziwił.

Niestety firma kombinuje i kolega ma teraz problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem w grę wchodzi tylko aso i przegląd przedzakupowy.

Miałem przygodę i od tamtej pory twierdzę, że lepiej wyrzucić 3-5stówek i nie kupić trupa niż bujać się z gratem za dużo dużo więcej.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radziłbym jednak uważać. Niestety nie polecam tego rozwiązania.

 

Kolega sprawdzał przez tą firmę Samochód nie tani. Już po 2 tyg auto padło, a konkretnie silnik. Ja jestem laikiem i zauważyłem ze silnik był podmieniony. Zle tzn niedokładnie osadzony. Nierówno zamontowane podzespoły itp - Oni nie zauważyli, w pakiecie Prestige. Dziwne bo jak auto zostało dostarczone to ten silnik coś nierówno pracował, stad kolega się zdziwił.

Niestety firma kombinuje i kolega ma teraz problem.

 

Z całym szacunkiem, ale jak w aucie, które nie miało poważnego dzwona skutkującego skrzywieniem podłużnic może być niedokładnie osadzony silnik lub nierówno zamontowane do niego podzespoły? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem, ale jak w aucie, które nie miało poważnego dzwona skutkującego skrzywieniem podłużnic może być niedokładnie osadzony silnik lub nierówno zamontowane do niego podzespoły?

 

No właśnie. Tak sprawdziła ta firma to auto. Ani ja ani kolega co zlecił kontrole nie jesteśmy fachowcami. Ja to auto widziałem już po fakcie jak już przyjechała po niego laweta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież kolega wspominał, że jest laikiem ...????.

Przepraszam, ale musiałem...

 

Ja mam często do czynienia z takimi firmami. Fakt jest taki, że część z nich to naciągacze. Często mają swoje serwisy i proponują wykonanie napraw, które często nie są konieczne u siebie.

Edytowane przez rebowski12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś używa suzuki xl7 model 2008?

 

Miałem okazję dzisiaj trochę nim pojeździć i robi nawet fajne wrażenie. Martwi mnie tylko jedno, że jest to przecież przebrandowany chevrolet equinox. Jakoś nie mam przekonania do tej marki po złych doświadczeniach z modelem Cruze...

 

Będę wdzięczny za każdą informację bo jest to mało popularny model u nas niestety.

 

Sent from my SM-T715 using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xl7 3.7 v6 trochę wadliwe silniki. Jeździ fajnie, duże, wysoki standard ale średniej jakości materiały. Wygląda tak nijak, ani ładne ani brzydkie :) poczytaj o silnikach, bo trzeba trochę zainwestować kasy żeby nie było niespodzianek. Generalnie bardzo uniwersalne auto, ale słabo z częściami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...