Skocz do zawartości

Vitara, CR-V, Sportage, terenówki, itd. - samochód na ryby


hlehle

Rekomendowane odpowiedzi

... im bardziej wydaje Ci się , że masz "niezawodny" samochód , tym dalej trzeba będzie chodzić po traktor ...  ;) czy jakoś tak ...

im bardziej wydaje ci się że masz terenowy samochód tym dalej będziesz musiał iść po traktor :) spokojnie 8 lat jeździłem po rajdach
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś z kolegów wcześniej pisał o octavi scout 4x4 że nie do zajechania, więc jak dbasz tak masz. Tylko mi się wydaje że trochę niska jest...

Pewnie jakiś lifting istnieje.Moja suźka s cross ostatnio przeszła test brodzenia po wodzie 30 cm i zdała na piątkę :)  :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jak się sprawuje 4x4 w nowych Octaviach i Superb? Ktoś użytkuje?

 

Napęd z haldexem 5 generacji jest bardzo sprawny, ale prześwit Octavii Scout to niecałe 18 cm plus nadwozie ok 4,7 m z długimi zwisami i to najbardziej będzie ją ograniczać w terenie. Do tego zwykłe opony, bo AT nie widziałem, żeby ktoś zakładał, więc albo nie ma w tym rozmiarze, albo nie wchodzą w nadkole. Fajne auto, ale raczej, żeby dojechać kawałek nieutwardzoną drogą niż przejeżdzać konkretne błoto, koleiny czy cokolwiek co można już nazwać "terenem". Osobiście jestem zwolennikiem napędów tego typu nawet w całkowicie "cywilnych" autach - spalanie rośnie nieznacznie, a pewność prowadzenia w każdych warunkach i bezpieczeństwo dużo lepsze. 

Edytowane przez Maciek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napęd z haldexem 5 generacji jest bardzo sprawny, ale prześwit Octavii Scout to niecałe 18 cm plus nadwozie ok 4,7 m z długimi zwisami i to najbardziej będzie ją ograniczać w terenie. Do tego zwykłe opony, bo AT nie widziałem, żeby ktoś zakładał, więc albo nie ma w tym rozmiarze, albo nie wchodzą w nadkole. Fajne auto, ale raczej, żeby dojechać kawałek nieutwardzoną drogą niż przejeżdzać konkretne błoto, koleiny czy cokolwiek co można już nazwać "terenem". Osobiście jestem zwolennikiem napędów tego typu nawet w całkowicie "cywilnych" autach - spalanie rośnie nieznacznie, a pewność prowadzenia w każdych warunkach i bezpieczeństwo dużo lepsze. 

Trzeba tylko wiedzieć, że Haldex dołącza tył więc przydatny tylko przy ruszaniu na śliskim czy jeździe w piasku/błocie/kopnym śniegu. Na łukach za wiele do gadania nie ma, wtedy Torsen robi robotę gdy jest permanentny 4x4 :) 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się.

 

Haldex 5 generacji w przeciwieństwie do poprzednich konstrukcji może dołączyć tylną oś już milisekundy przed powstaniem poślizgu osi przedniej. Moment obrotowy może być w dowolnym momencie skierowany nawet w 100% na jedno z kół. System ma też elektroniczną szperę, a o najkorzystniejszym dla danej sytuacji drogowej rozdziale momentu w ułamku sekundy decyduje komputer na podstawie danych z kilkunastu różnych czujników rozmieszczonych w aucie. W haldexie 5 gen. "dopędzanie" zewnętrznych kół tylnej osi w zakręcie to normalka.

 

Tutaj szczegóły techniczne: https://www.autoexpert.pl/technika-i-serwis/Sprzeglo-Haldex-cz-5,9959,1

 

W najnowszym systemie quattro, który przez lata oparty był na torsenie Audi również zdecydowało się na układ ze sprzęgłami pośrednimi sterowanymi elektronicznie (quattro ultra).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chodzi o to, że obecnie uślizg nie jest już w zasadzie konieczny. Wystarczą informacje z czujników, że trakcja może być gorsza i potrzebna jest zmiana domyślnego rozdziału momentu. Od lat trwa dyskusja co jest lepsze. Ja uważam, że w autach cywilnych system o zaawansowaniu technicznym haldexa piątki jest wystarczający, bo oszczędza paliwo i powoduje mniejsze opory, a w sytuacji, gdy jest potrzebny to reaguje wystarczająco szybko. W patrolu za to mam "prawdziwe" 4x4 z reduktorem i w terenie niczego skuteczniejszego nie spotkałem:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chodzi o to, że obecnie uślizg nie jest już w zasadzie konieczny. Wystarczą informacje z czujników, że trakcja może być gorsza i potrzebna jest zmiana domyślnego rozdziału momentu. Od lat trwa dyskusja co jest lepsze. Ja uważam, że w autach cywilnych system o zaawansowaniu technicznym haldexa piątki jest wystarczający, bo oszczędza paliwo i powoduje mniejsze opory, a w sytuacji, gdy jest potrzebny to reaguje wystarczająco szybko. W patrolu za to mam "prawdziwe" 4x4 z reduktorem i w terenie niczego skuteczniejszego nie spotkałem:)

Właśnie chodzi o to, że stały 4x4 mi nie jest potrzebny. Poza tym z DSG i nawet z tymi 250 KM, zerwać i iść ślizgiem się nie da na asfalcie, co zresztą mnie nie bawi... W Audi, to pełne Quatro, to taki chyba dzisiaj mit, bo kto tego używa żeby się ślizgać prócz śniegu (którego u nas ostatnio jak na lekarstwo), czy błocie, autem za 200 tyś. zł?

Ja muszę wyjechać tylko z piachu i jakiegoś tam błota. Nic więcej.

Edytowane przez count_martin3z
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rexton.... mialem z 2007 w dieslu 2,7 186 KM. Jutro odbieram z 2002 w benzynie 3,2 220 KM.

Jeździłem trochę ponad pół roku. Coś tam mogę powiedzieć, sporo czytalem, rozmawialem z innymi. Bo swojego doświadczenia uważam wciąż mam za malo zeby cos doradzać.

Na pw podam tel, pomogę co mogę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak jednostka 2 l CDTI w Insigni z zeszłego roku? O automat też spytam jeśli ktoś zna.

 

W przeciągu 50000km w firmowych 20 sztukach padło sprzęgło.

Rekordzistka miała przebieg 1200km.

W mojej przy 39000.

Silnik dość dynamiczny, elastyczny, przy tym spalanie 6-8l.

Po rozgrzaniu na wolnych obrotach denerwujące cykanie- jakby zawór.

Tempomat aktywny to porażka.

Bardzo agresywny, nerwowy.

Edytowane przez Arek X
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przeciągu 50000km w firmowych 20 sztukach padło sprzęgło.

Rekordzistka miała przebieg 1200km.

W mojej przy 39000.

Silnik dość dynamiczny, elastyczny, przy tym spalanie 6-8l.

Po rozgrzaniu na wolnych obrotach denerwujące cykanie- jakby zawór.

Tempomat aktywny to porażka.

Bardzo agresywny, nerwowy.

Słyszałem dokładnie takie same opinie. Kolega kupił i twierdzi, że to jakaś kompletna porażka i żenada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...