Skocz do zawartości

Vitara, CR-V, Sportage, terenówki, itd. - samochód na ryby


hlehle

Rekomendowane odpowiedzi

Co uważacie, 
która opcja będzie lepsza na 6 osób?

- GLS (odkryłem, że ma sporo miejsca na bagaże z 3 rzędem), Q7
- Multivan, Mercedes klasa V
Na co dzień szkoła, przedszkole, praca, luxmedy.
W weekend wycieczki po PL, powiedzmy 2-3h w jedną stronę.
Z raz w roku dłuższa wyprawa po Europie, na przykład do Skandynawii, na Bałkany itd.
Żona jest bardziej za jakimś vanem.


Co do dojazdu nad wodę.
Też lubię zaparkować przy wodzie. Dlaczego?
Po pierwsze, gdy łowię w nocy, wolę mieć samochód pod kontrolą. Nie chce mieć niespodzianek typu wybita szyba itd.
Dalej, podczas letnich upałów, gdy uwielbiam brodzić nie uśmiecha mi się robienie w spodniobutach zbędnych kilometrów. 
Bo niby po co?
Ostatnie to czas, nie jestem emerytem i staram się maksymalizować efektywny czas łowienia.
Nie ma to żadnego związku z kondycją fizyczną, akurat w moim przypadku jest daleko lepsza od przeciętnej. Ale siły lepiej zostawić na brodzenie, niż marszobiegi w upale.

Ale do tego, co wyżej, nie trzeba przerabiać samochodu na jazdę po oceanie (jak w jednym z zamieszczonych filmików), czy też upodabniać to traktora.
Jakby nie liczyć, najwięcej czasu spędzamy w trasie i jedziemy po betonie.

 

Paweł, pytałeś o prędkość. Tam gdzie można oczywiście dobrze mi się jedzie jednostajną prędkością ok 165km/h. U nas na autostradzie niech będzie 140km.

Prawdopodobnie mam opony bardziej szosowe, dlatego mamy inne odczucia. W czasie drogi odpalam geopolitykę, albo książki. Coś leci w tle, więc nie zwracam uwagi na poziom hałasu.
Zresztą zauważyłem, że na gorszych drogach znacznie głośniej jest w nowych, bardziej plastikowych służbówkach.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś bym Q7 odrzucił , GLS to bardzo fajne auto .Można by było się zastanowić jeszcze ewentualnie  nad X7 jak potrzebujesz takiego kolosa.

Jednak też byłyby chyba za vanem i tutaj kolejna zagwozdka Mercedes czy Volksvagen . I tutaj też bym wybrał Mercedesa , pomimo ,że w Multivanach byłem i jestem zakochany . Ale Mercedes obecnie też robią dobrą jak nie lepsza robotę od Volkswagena. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za opinie.

Na pewno oba vany sobie poradzą. Tak jak obserwowałem sobie w tym roku, we Włoszech w górach dominują właśnie Multivany i ich kamperowe przeróbki. W Szwajcarii za to, chyba było więcej Vclass.

Rano pod przedszkolem spotkałem koleżankę że studiów, do tego samego celu ma xc90, daje rade, ale te miejsca w trzecim rzedzie troche małe. Dla dziecka spoko, ale na pewno nie dla dorosłego.

GLS bardzo fajny. Sąsiad, którym granicze na parkingu ma takiego.

 

Ja sam wolałbym chyba jednak GLS, ale patrząc na miejsce, to w trasie wygrywają vany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kumpli w salonie Toyoty + sam jestem ich (chyba już byłym) fanatykiem. I nie wierzyłem w opinie o nowym LC póki sam się nim przejechałem. On faktycznie lepiej wygląda z zewnątrz niż jeździ i jak jest wykonany.

 

Sporo serwisowałem 120 i powiem tyle na czasy gdy były nowe to koszty eksploatacji to był kosmos -porównywalne z X5 na pewno.

Hej, możesz napisać coś więcej o jakości 250’ki? Bo rozumiem, że jest słabo…. Ewentualnie może byłbyś w stanie podesłać na priv kontakt do kolegi - pewnie przyda się na przyszłość. Co do jakości, to moi znajomi, który na bieżąco wymieniają samochody, uciekli ostatnio z BMW do Lexusa…

 

A jeśli chodzi o ceny serwisu 120, to nadal łatwo tam wskoczyć kwoty 10k PLN. Mnie chodzi po te podstawowe rzeczy, jak olej, filtry czy klocki. I nie próbuje tutaj polemizować z tym, co piszesz :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś tez podobnie szukałem.

Padło na Rextona.. po 4 latach zmieniły się warunki i szukałem vana. U mnie było to 3 auto w domu - stricte na weekendy, ryby i wyjazdy itd

 

Jak miał bym wybierać miedzy GLS a Audi - wybrał bym GLS z tylko 2 rzędami siedzeń (jak 3 nie potrzebniejszy) Jest dłuższy coś około 30cm, i subiektywnie - dużo lepiej sie w nim czułem na dłuższych  trasach i nie tylko po autostradach. Audi było za to cichsze i lepiej spasowane, bardziej przytulne w środku. Niestety GLS ma wyższa awaryjność o ile nie jest z bardzo pewnych rąk i często zaskakuje jakimiś pierdlami i usterkami utrudniającymi życie. Paradoksalnie..gdy pytałem chłopaków (użytkowniów ww auto) którym z tych 2 woleli by na stałe i na co dzień jeździć - odpowiedz była Range Roverem :)

Pamiętaj,  że pisze o nowych samochodach które sa w naszych rekach od początku, serwisowane zgodnie z zaleceniami, zazwyczaj w najbogatszych wersjach wyposażenia i nikt na nich nie oszczędza.

 

Co na codzięn - zdecydowanie SUV vs van. Do takiego użytkowania jak twoje - nie wyobrażam sobie na codzień od pracy, przedszkola, galerii i luxmedow jeździć V ..to zwyczajnie nie wygodne. Nie wspominając o parkowaniu na krawężnikach :) Czytając założenia - 90% to użytkowanie domowe+ ryby. I tu zdecydowanie SUV.

Nawet na dłuższe wypady -pożyczasz trumne na dach i nie masz problemu nawet  przy 165km/h.

 

Ja maiłem suv'a ..teraz szukam vana, ale dlatego tylko ze diametralnie zmieniły się moje potrzeby. 

3 auto - dwa zwykłe kombi i suv na codzień oganiają wszystko co trzeba w miesicie i samotnych wypadach na ryby.

Ale jak już jadę do teściów czy gdzieś na weekend- tj praktycznie co drugi weekned i czasem coś w  tygodniu wypadnie... 130km w jedną storne i więcej... i biorę rodzinę, wózek dziecięcy, łóżeczko, sprzęt wedkarski (czasem i do spina i na stacjonarke a to juz sporo wiecje kalmotów), no i 70kg psa .. to.. nie na suva który by to sensownie ogarnął.  Dodatkowo Pies nie może już tak wysoko wskakiwać i zeskakiwać do bagażnika, klamotów za każdym razem jest cała góra do zabrania i co wyjazd przybywa . No i ja mam ten plus..ze u teściów tez stoja na podwórku 2 terenówki - jedna nowsza na dalsze wypady ...i druga leśna .. do jazdy nad okoliczne siurki i bajora ..gdzie kolejnej ryski czy wgniotki widac juz nie ebdzie.

Proponuje jeszce zrobic jedna rzecz - ktora i ja praktykowałem.(koszt niewielki vs kupno auta za duże pieniądze na długi czas)

Zanim zdecydowałem się an przesiadka z SUVA na vana.. po prostu pożyczyłem na 4 dni auto z firmy Caravella  (ty masz pewnie w opcji wypożyczlanie). Pojeździłem czwartek-piątek po miesicie i do pracy. a w piątek wieczorem spakowałem wszytko i wyjazd do teściów w Bieszczady. I wtedy już wiedziałem że nadal muszę mieć 3 auta w domu. Bo van nie nadawał sie do codziennego zastosowania, ale na weekend był idealny i dawał kilka dodatkowych możliwości.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek, która masz wersję, dłuższą czy krótszą?

Jak z parkowaniem w mieście, market, luxmed itd?

dłuższa, do parkowania doinstalowałem kamerkę. Ale to było 4 auto w domu i przez 9lat zrobiłem nim 37000km. Jakies Włochy z motocyklami i inne wakacje. W sumie kupiony do wożenia crossówek na tor - to był powód wyboru takiej “mniej ładnej” wersji. Generalnie moje marzenie z dzieciństwa mieć taki “wesoły autobus” i jeździć na wycieczki z całą rodziną i czasem jeszcze jacyś znajomi. Tego w GLS’ie nie uświadczysz - a jeżeli chodzi o wielkość tych dwóch to Ford 5339mm do GLS 5209mm czyli różnica 13cm  ^_^ Może tego nie widać ale GLS jest wielki jak stodoła!

Edytowane przez Darek_W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Warszawie już przy 4.90 jest lipa z parkowaniem, więc te 30cm więcej już niewiele zmienia, o ile szerokość auta pozwala zmieścić się w standardowym miejscu parkingowym. Pamiętam, jak kiedyś pod marketem zaparkowałem LC koło toyoty Tundry (czy jakoś tak) i Landek cały się schował ???? Ale tamta Toyota dwa miejsca zajmował….

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, możesz napisać coś więcej o jakości 250’ki? Bo rozumiem, że jest słabo…. Ewentualnie może byłbyś w stanie podesłać na priv kontakt do kolegi - pewnie przyda się na przyszłość. Co do jakości, to moi znajomi, który na bieżąco wymieniają samochody, uciekli ostatnio z BMW do Lexusa…

 

A jeśli chodzi o ceny serwisu 120, to nadal łatwo tam wskoczyć kwoty 10k PLN. Mnie chodzi po te podstawowe rzeczy, jak olej, filtry czy klocki. I nie próbuje tutaj polemizować z tym, co piszesz :-)

Zaraz na priv wyślę namiary. Akurat LC 120 tak strasznie się nie psuła . Mogłem swojego czasu za dosłownie grosze odkupić służbową Toyote brata ( nawet po tylu latach byłbym na niej pod względem wartości do przodu). Po niej miał NX i nie był  z niego zadowolony  i szybko zamienił na XC60 ( bardzo wiele słyszę o nich złych opinii ale osobiście nic do nich nie mam i nie spotkałem się by było aż tak tragicznie - brat był bardzo zadowolony a kupili do niego do firmy 3 albo 4 sztuki). 

 

 

Co do 250 i strasznie tandetne wykonanie , trzeszczy to straszliwie. Na fotkach wygląda to pięknie -do tego stopnia ,że nie wierzyłem ,ze może być tak źle.  Według nie tylko moich odczuć ale i kolegów z salonu szybko się zużyje. Ogólnie wiadomo z generacji na generacje coraz gorzej . Te pierwsze to były może i toporne ale pod względem jakości materiałów biły na głowę. W teren nie zabrałem - w testach w Internecie bardzo chwalą a koledzy co byli na prezentacji i zabrali w teren twierdzą ,ze dobrze nie jest. 

 

Z sentymentem wspominam 100-tki ( bo ich nasprowadzałem multum -czasem się śmiałem ze wspólnikiem ,ze sprzedaliśmy ich więcej od salonu :D) .Do tej pory żałuje ,że ani jedną nie pojeździłem dłużej bo na wszystkie od razu był zbyt. 

 

Lexus to była moja była wielka miłość i sporo klientów chłopakom załatwiłem . Bardzo wielu moich znajomych poprzesiadało się z Mercedesów do Lexusów. Wrócili do Mercedesa bo poodbno nie ma co porównywać - podobno przepaść. Moim zdaniem  na korzyść Lexusa dla nich na korzyść Mercedesa. Bo swojego czasu sporo jeździłem słuzbowo A8 /7 -kami /s-klasami ale najbardziej lubiłem LS-y. Żadnym innym autem tka dobrze mnie się nie jechało w trasie.   Ale sam już odcinam się od tej marki , bo po pewnym czasie wycieli taki  numer moim kumplom a ja świeciłem oczami  ,że nie chce mieć z ta marką a szczególnie jednym z dealerów nic wspólnego -przez to i moja miłość do Toyoty znacząco spadła . 

Edytowane przez Misiek1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemiecka motoryzacja poza niektórymi klasykami, które mógłbym policzyć na palcach jednej ręki nie przemawia do mnie absolutnie, ale widziałem nad morzem coś co nazywa się volkswagen california. Masa różnych wersji, a więc może coś takiego ?

Edytowane przez S.N.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Californie fajne, sporo tego widziałem, ale to takie wersję do spania na oko na 4 osoby. Na pewno nie na 6.

 

Co do GLS, moja żona parkująca obok nazywa go wielka krowa:)

 

Na swoim parkingu luz, miejsca mam szerokie i na 2 samochody jeden za drugim z wyjazdami w obie strony. Ponad 5m spokojnie ogarnę.

 

Trudniej na starszych parkingach podziemnych, zwłaszcza tych luxmedowych. Bywa, że 120 ledwo się mieści..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sam, jak mam medycynę pracy, ale dzieci to już inna historia;)

 

Pod nazwą luxmed kryją się różne inne podobne parkingi, typu dentysta, market, czasem galeria.

 

Ale to jest mniej istotny czynnik. Bardziej się zastanawiam, czy komfort jazdy po mieście wanem będzie dużo niższy niż tym gls.

Z góry zakładam, że te 2 duże, wymienione suvy nie będą znacząco odbiegać od LC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sam, jak mam medycynę pracy, ale dzieci to już inna historia;)

 

Pod nazwą luxmed kryją się różne inne podobne parkingi, typu dentysta, market, czasem galeria.

 

Ale to jest mniej istotny czynnik. Bardziej się zastanawiam, czy komfort jazdy po mieście wanem będzie dużo niższy niż tym gls.

Z góry zakładam, że te 2 duże, wymienione suvy nie będą znacząco odbiegać od LC

Komfort parkowania będzie taki sam. Komfort jazdy dużo lepszy niż w LC. Moja żona nienawidzi jeździć LC, bo dla niej Toyota buja się w zakrętach. Mnie to akurat nie przeszkadza ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja też nie lubi. Ale to chyba dlatego, że LC kojarzy się z rybami. Woli jeździć moja służbówka. Mama za to przeciwnie. Prosi, aby zawsze wpadać LC. Robimy nadbuzanskie objazdówki.

 

Ja sam bardzo lubię. Wyjątkowo pasuje mi ten samochód. Tego nowego widziałem, parkuje niedaleko mojego osiedla. Taka fajna, jeszcze stuningowana wersja. Z zewnątrz, na żywo na prawde fajnie wygląda. Szkoda, że jak piszecie to już nie to co stare Toyoty

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komfort parkowania będzie taki sam. Komfort jazdy dużo lepszy niż w LC. Moja żona nienawidzi jeździć LC, bo dla niej Toyota buja się w zakrętach. Mnie to akurat nie przeszkadza

Mojemu tacie strasznie to przeszkadzało i dlatego nie odkupił on tego LC od firmy brata.  I mnie tez odciągnął od tego pomysłu. Fakt jest taki ,że porównując 120 do 100 to niebo a ziemia 100 naprawdę ciężko się wychyla. Dla mnie testem wychylania się auta jest Obidowa ( z racji ,że często tam jeżdżę).Kwestia też jakie zawieszenie jest w 120 ( w 100 bardzo rzadko było ,,zwykłe" zawieszenie -sprowadziłem tylko kilka bez pneumatyki)  .Kilka razy myślałem ,że już 120 położę na boku. Teraz brat ma prywatnie IX 35 i paradoksalnie twierdzi ,ze buja bardziej niż LC i planuje przesiadkę na Scouta lub Alltracka ew. Allroada  . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...