Skocz do zawartości

Vitara, CR-V, Sportage, terenówki, itd. - samochód na ryby


hlehle

Rekomendowane odpowiedzi

no wlasnie chyba nie bedzie z czesciami latwo mam poprostu problem ogarnac bo zmiana auta na mnie gruchnela niemal z dnia na dzien (w piatek wrocilem z urlopu w poniedzialek auto na zlom a do tego mam niewiele czasu na wybor...). na 100% musi byc niezawodne i miec duzo miejsca. spalanie na poziomie almery stanowczo za duze (9.5-11l/100) - jak jakas benzyna zejdzie w okolice 7 na trasie (przy 120kmh) to jak mniej usterkowa to chyba rozsadniejszy wybor (kolega mowi, ze jak jezdzil zafira 1.6 to mu kolo 6 palila na trasie).

Im wiecej czytam o tych dieslach tym mi bardziej ochota przechodzi (stary bedzie mial od groma kilometrow a now niby takie delikatne + kazdego silnika szabanascie rodzajow jedne lepsze inne gorsze..).  + nie wiem ile z tego to opowiastki internetowe.. (moja almera miala ponoc najgorszy zlopiacy olej silnik 1.8 a ja od wymiany do wymiany kropli nie wlewaem...)

co do vana to sie dowiem jutro (bo troche popieprzone sa tutaj przepisy co do vanow) czy moge legalnie posiadac i jezdzic prywatnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorwij Passata b4 kombi diesel 1,9 tdi 90 koni silnik najlepiej 1z lub 110 km. Wersja Pacific bardzo przyjemna. Oszczędność trwałość miejsce wygoda. Tam soli nie sypią. Po co się wpierdzielać w jakieś cuda niewidy. Jedynie może Ci się rypnąć turbina jak dojechana ... masz zamiar kupić to ściągasz wężyk dolotu powietrza i chwytasz trzema palcami za trzpień turbiny. Jeżeli ma luz na boki od osi trzpienia dobrze wyczuwalny podczas poruszania lepiej zregenerować. Tu nie ma zmiennych geometrii łopatek i innych dziwadeł. Wtryski jak w czołgu. Po zakupie wymieniasz czujniki na chłodnicy i wylocie z bloku silnika. Sprawdzasz czy wentylator działa. Wymieniasz termostat i jazda .... oczywiście przyjmując że zawieszenie jest cacy ale to też niskie koszty ... wujek z Polski przyśle ;) regularnie zmieniasz olej , filtry i masz wszystko gdzieś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gooral bierz corollkę 1.4 vvt-i. Moja pali 5.8-6 l na trasie (do 110 km/h), po mieście max. 8 l. Ostatnio nawet się popsuła...Musiałem wymienić to ustrojstwo na świecy (fajka?) bo paliła tylko na 3 gary. No ale cóż, miała prawo...prawie 300 000 ma już na zegarze.

 

Ropniaka nigdy nie miałem i raczej mieć nie będę. Przez te wszystkie Pdfy i inne badziewia lepiej nie ryzykować...

 

A w to spalanie Zafiry nie uwierzę. Mam w Polsce Astrę z takim motorem. Najmniej bierze 6,5 l, Zafira większa i cięższa pewnie z 7,5 pociągnie.

 

 

Doczytałem...Corollka łódki raczej nie pociągnie...

Pogadaj z Peresadą, parę dobrych lat miał Passata, teraz śmiga Accordem benzyniakiem i nie narzeka. A z Passatem miał same kłopoty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie ja z passatem mialem to samo tylko w kolko na telefonie do mechanika... (ale mialem 1.6 benzyne).

jak mam brac 1.8 to juz zostane przy tym co znam i bym wzial nissana (jest w dublinie primera kombi, skora etc za 5k) albo tino.

i ew zagazowalbym (moze przy manualu by spalanie spadlo troche?)...

szukalem transita tddi (stary diesel) znalazlem chyba tylko 1 sztuke (osobowek tddi wcale przy czym wiekszosc ludzi pisze diesel i sie domyslaj...)

sdi mz slaby

tdi tyle rodzaji, ze glowa boli kolory kody cuda...

nic tylko kupic najwolniejsze auto na swiecie (nissana serene 2.3d ;)

 

Ps z lodka bym strasznie nie demonizowal jak auto ma +-100koni to powinno dac rade (almera ma 105 czy 115 i nawet w 4 osoby z lodzia i bagazami na caly weekend dawala rade - palila swoje, ale dawala rade).

Ps czy wszystkie benzyny toyoty to vvti? bo tylko na niektorych pisze (nawet wsrod uzywek na stronie toyoty)....

 

ps wg wikipedii w corolli 1.6 to dual vvti i ma 130hp+ mz spokojnie wciaga nosem przyczepe...

Edytowane przez gooral
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej prywatnej opinii Nissan zdecydowanie najsłabiej wypada wśród japończyków, zwłaszcza teraz, kiedy skumał się z francuzami ;-)

 

Toyoty z silnikami VVT-I produkowane są od 2000 roku (mają praktycznie bezobsługowy łańcuch). A wymień rozrząd w w TDI ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no fakt prawda jest taka jak pomyslec, ze diesel drozszy w naprawach (tutaj bule z wlasnej kieszeni) i tanszy na paliwie (w robocie mi oddaja kase a na ryby idzie do podzialu wiec tak nie czuc). znlazlem w dublinie verso i estate oba z FSH w mojej kasie zobacze je jutro.

kurde wybor kombi jest tak kiepski, ze to przesada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja koniec koncow jednak moglem kupic vana sie okazuje i zapodalem caddy maxi 1.9 tdi (77kw) z 2008 ma 122k km nastukane (wyglada, ze duzo wiecej nie ma albo wnetrze mu zmienili). tylko w najblizsze 3 dni mam  kolo 1000km do przejechania wiec wyjdzie w praniu szybko co z niego za typ ;)

na pewno styknie miejsca na wedki (po to kupilem maxi - 1czesciowki wejda pod sufit) i na narzedzia - mam nadzieje, ze wraz z pozbyciem sie problemu co weekendowych przepakowan nie napedzam sobie wizyt u mechaniki za 3 dni.. (no przepakowywanie taniej wychodzi) ;)

 

Ps albo ja nie umiem jezdic albo ludie ze spalaniem bajki pisza - niemal czysta trasa (80% 120-150kmh reszta 80-100kmh) 7.5/100 (fizyczna srednia z okolo 400km). Dzisiaj dla testu jechalem tak +-100kmh traska 550km sadzac po wskazniku pokazujacym +-1/2 baku (jutro robie dodatkowe 400km wyciagne srednia z baku) wyszlo w okolicach 6-7l. nie wierze w jazde autostradowa i srednia ponizej 6 (chyba, ze by sie 80 kmh telepac).

Edytowane przez gooral
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam passata b3 1990rok kombiw gazie i nie mam lepszego na zastępstwo. Tani brzydki brudny pordzewiały nie zamykam go w ogóle. na felgach opony w kostkę i idzie po błocie jak przecinak. Do tego lina. Gdzie nie dojade tam dopłynę. ponton na dachu i 120km h z atestem. cena wyprawy 22zł -100km. amen. to jedyny wyznacznik. Mam dziada b6 2005. niby fajny paka80 w trasie i komfortowy jest. Ale 45zł 100km. i po co???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez problemu na sedanie. Potrzebny bagażnik dachowy. Na poprzeczki zakładasz osłony piankowe czerwone do rur fi50 i warto jeszcze na środku belek przywiązać po długości dachu pręta, deseczkę, listewkę, do podtrzymywania spuszczonego kila, żeby nie matowił dachu na przodzie auta.. No problemo. atest do 120kmh

Edytowane przez rózgaś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam passata b3 1990rok kombiw gazie i nie mam lepszego na zastępstwo. Tani brzydki brudny pordzewiały nie zamykam go w ogóle. na felgach opony w kostkę i idzie po błocie jak przecinak. Do tego lina. Gdzie nie dojade tam dopłynę. ponton na dachu i 120km h z atestem. cena wyprawy 22zł -100km. amen. to jedyny wyznacznik. Mam dziada b6 2005. niby fajny paka80 w trasie i komfortowy jest. Ale 45zł 100km. i po co???

@rózgaś, Ty chyba masz zaprzyjaźnionego mechanika, który robi Twojemu passatowi coroczne przeglądy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, czytam... Ja w aucie rozróżniam trąbkie, dźwignie biegów i pedały(z całym szacunkiem dla panów gejów ale nie ten temat...) Miałem i jakoweś VW 1,9 co miało niby 130 kucy i 320Nm. Tyra, za sprawa  tzw "Haus Gestapo" zdarza mi się pomykać jakąs ropą 2,4 ... i, panie "nie rozumie" czymu wasze tak pijom? VW przy constans 90-110 bywało ponizej 5, pompwtryski jeszcze. Ten dziad 2,4 tempomat, autobahn, 110 średnia z 1000km 5,4... Jak kto pomyka, zwlaszcza mała pojemościa 150, nie dziwota.

U.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,9tdi 131koni to ostatnie dobre silniki w/audi. Później tylko syf syf syf. kiła i syf. zapomnij o takich wynikach później. Im starsze tym lepsze i oszczedniejsze

 

A przeglądy w pryszczu załatwiam na PANDĘ - pan da, pan da, pan da, prosze pan da. i dają:-)

Edytowane przez rózgaś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,9tdi 131koni to ostatnie dobre silniki w/audi. Później tylko syf syf syf. kiła i syf. zapomnij o takich wynikach później. Im starsze tym lepsze i oszczedniejsze

 

A przeglądy w pryszczu załatwiam na PANDĘ - pan da, pan da, pan da, prosze pan da. i dają:-)

Lubię te swoje 131 kucy. Właśnie za osiągi i spalanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla mnie to zależy jak daleko się jedzie. Jak koło domu i blisko to wszystko mi jedno ile spala. Sam mam RAV4 do ciągnięcia łódki w sam raz. Pali dużo to fakt no i zdolności w terenie nie posiada żadnych z wyjątkiem większego prześwitu. Rodzice mają Forestera czasem pożyczam. Wjedzie dalej niż RAV4 ale bez przesady. Pali jeszcze więcej. Jak jadę gdzieś dalej to kombinuję żeby wziąść firmowego dostawczaka co pali gazu za 22zł-100km. A w tym sezonie do Laponii pojechałem pożyczonym Mondeo dieslem który brał mniej więcej 5l ropy. Podróż tym samochodem to była czysta przyjemność, jedyny minus to po załadowaniu gratów prześwit jak w bolidzie F1.

Zależy jak daleko na ryby i gdzie trzeba wjechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...